Mielnik 2008 - Lixus tibialis
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3269
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 5 times
Mielnik 2008 - Lixus tibialis
Jeszcze jeden ciekawy chrząszczyk z Mielnika, którego wcześniej nie łapałem. Nie łapałem zresztą żadnego z grupy sanguineus-tibialis-elegantulus i pierwszej chwili sądziłem, że złapany okaz jest niewybarwiony. Jednak one naprawdę są różowe
Zdjęcie z publikacji Wanata o tym gatunku. Przed tą publikacją był znany z Polski z dwóch okazów
Zdjęcie z publikacji Wanata o tym gatunku. Przed tą publikacją był znany z Polski z dwóch okazów
- Miłosz Mazur
- Posty: 2565
- Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
- UTM: CA08
- Poprzedni(e) login(y): Curculio
- Specjalność: Curculionoidea
- profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
- Podziękował(-a): 1 time
- Kontakt:
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3269
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 5 times
- Miłosz Mazur
- Posty: 2565
- Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
- UTM: CA08
- Poprzedni(e) login(y): Curculio
- Specjalność: Curculionoidea
- profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
- Podziękował(-a): 1 time
- Kontakt:
-
- Posty: 118
- Rejestracja: niedziela, 28 grudnia 2008, 21:19
- Lokalizacja: Brzozów
Witam!
Ubarwienie śliczne.
Odłowiłem jeden okaz Lixus tibialis - 30.V.2005, ale o zupełnie innym opyleniu-żółtawym,głównie na bokach przedplecza i bokach pokryw,opylenie było lekko znoszone. Żerował na liściu bylicy Artemisia campestris L., na nasłonecznionej, suchej łące. Na tej samej bylicy towarzyszył mu Lixus fasciculatus (Boheman in Schoenherr.),który powszechnie występował na sąsiednich bylicach (nawet po 2-3 pary, na jednej roślinie).
Zastanawiam się,czy ubarwienie tibialisa wykazuje zmienność? Co do poprawnego oznaczenia,to jestem go pewien (chociaż pomyłki się zdarzają).
Namiary na stanowisko: EV70.
Pozdrawiam!
Ubarwienie śliczne.
Odłowiłem jeden okaz Lixus tibialis - 30.V.2005, ale o zupełnie innym opyleniu-żółtawym,głównie na bokach przedplecza i bokach pokryw,opylenie było lekko znoszone. Żerował na liściu bylicy Artemisia campestris L., na nasłonecznionej, suchej łące. Na tej samej bylicy towarzyszył mu Lixus fasciculatus (Boheman in Schoenherr.),który powszechnie występował na sąsiednich bylicach (nawet po 2-3 pary, na jednej roślinie).
Zastanawiam się,czy ubarwienie tibialisa wykazuje zmienność? Co do poprawnego oznaczenia,to jestem go pewien (chociaż pomyłki się zdarzają).
Namiary na stanowisko: EV70.
Pozdrawiam!
-
- Posty: 655
- Rejestracja: piątek, 1 lutego 2008, 20:07
- Specjalność: Rhopalocera_Polski_Buprestidae
- Lokalizacja: Bełchatów
-
- Posty: 118
- Rejestracja: niedziela, 28 grudnia 2008, 21:19
- Lokalizacja: Brzozów
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3269
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 5 times
Darek, jakieś artykuły na temat czytałeś? Np. ten Wanata?
Sprawę stawiasz dosyć twardo, uważasz swoje oznaczenia za pewne! Wiec o czym tu dyskutować? To zgaduj, zgadula? O zmienności tego gatunku, tak z głowy może wiedzą coś dwie-trzy osoby.
Okaz masz ze Słowacji, jeżeli tam łapałeś to powinieneś mieć sporo gatunków Lixusów. Ale czy masz?
Podajesz roślinę, to jest roślina żywicielska podawana w literaturze?
Opylenie to jedna z cech. Jakie inne cechy świadczą o tym, że to ten gatunek?
Tak stawiając sprawę możesz nie dostać żadnej odpowiedzi!
Sprawę stawiasz dosyć twardo, uważasz swoje oznaczenia za pewne! Wiec o czym tu dyskutować? To zgaduj, zgadula? O zmienności tego gatunku, tak z głowy może wiedzą coś dwie-trzy osoby.
Okaz masz ze Słowacji, jeżeli tam łapałeś to powinieneś mieć sporo gatunków Lixusów. Ale czy masz?
Podajesz roślinę, to jest roślina żywicielska podawana w literaturze?
Opylenie to jedna z cech. Jakie inne cechy świadczą o tym, że to ten gatunek?
Tak stawiając sprawę możesz nie dostać żadnej odpowiedzi!
-
- Posty: 118
- Rejestracja: niedziela, 28 grudnia 2008, 21:19
- Lokalizacja: Brzozów
Okaz złapałem na południu Polski.
Gabloty moje pomieściły by, jeszcze sporo Lixusów,na nadmiar tych ryjów nie mogę narzekać.
Na podanej roślinie obserwowałem jedynie żerowanie-nie podałem, że to jego roślina żywicielska.
Omawiany chrząszcz odłowiony został, na tym samym gatunku bylicy w miejscowości Nasutów, koło Lublina(Gosik...2005 Wiad.entomol.,24,1).
Cechy (według mnie) są zbieżne z cechami podanymi w kluczu prof.Smreczyńskiego.
Oczywiście,że mogę się mylić, co do oznaczenia.
Pytałem jedynie o nieszczęsną zmienność ubarwienia.
Dziękuję.
Gabloty moje pomieściły by, jeszcze sporo Lixusów,na nadmiar tych ryjów nie mogę narzekać.
Na podanej roślinie obserwowałem jedynie żerowanie-nie podałem, że to jego roślina żywicielska.
Omawiany chrząszcz odłowiony został, na tym samym gatunku bylicy w miejscowości Nasutów, koło Lublina(Gosik...2005 Wiad.entomol.,24,1).
Cechy (według mnie) są zbieżne z cechami podanymi w kluczu prof.Smreczyńskiego.
Oczywiście,że mogę się mylić, co do oznaczenia.
Pytałem jedynie o nieszczęsną zmienność ubarwienia.
Dziękuję.
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3269
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 5 times
-
- Posty: 13
- Rejestracja: piątek, 29 lipca 2011, 14:42
- Lokalizacja: N.Ukraine
Re: Mielnik 2008 - Lixus tibialis
Добрый день всем участникам форума и всей Польше! Читаю ваши сообщения и нахожу много интересного. Извините за русский текст--польский понимаю % на 80,но написать не решусь. Давно занимаюсь долгоносиками,собираю главным образом в N.Ukraina(Chernigow,Sumy). А теперь непосредственно по теме:
У меня есть большие серии Lixus tibialis и постоянный доступ к их сбору. До недавнего времени я был уверен,что это--L.elegantulus(определял по Тер-Минасян,1968),но после подробного ознакомления с работами Smreczynski,1968 и Dieckmann,1983 выяснил,что имею дело скорее всего с другим видом. В результате тщательного изучения собственного материала,я понял,что основные отличия между tibialis и elegantulus это:1)скульптура переднеспинки, 2)отсутствие каких-либо элементов волосяного рисунка на теле,в том числе волосяных колечек на средних и задних бедрах,у tibialis. Эти признаки стабильно прослеживаются на моем большом материале. Напротив,строение головотрубки,эдеагуса и цвет воскового опыления непотертых жуков довольно изменчивы. Кроме того,устойчива форма переднеспинки(параллельная в задних 2\3 и резко суженная в передней 1\3).
Как оказалось,настоящего L.elegantulus у меня нет(во всяком случае на данный момент). Поэтому с удовольствием поделюсь своим материалом,хорошо-бы -- в обмен на elegantulus. А может у кого-нибудь есть фотографии последнего вида? Похоже,L.tibialis -- более северный вид,тогда как L.elegantulus -- южноевропейский,а часть указаний его из ряда стран,вероятно,основана на ошибочном определении первого вида,который,возможно,не настолько редок,как считается. Как вы думаете?
Вопрос к Curculio-знатокам(очень надеюсь,что откликнется г-н Wanat). Каков сейчас статус Lixus bituberculatus Smrecz.,1968? Возможно ли,что мои жуки относятся к новому для науки виду,учитывая плохую изученность данной группы? Очень хотелось-бы прочесть упомянутую выше работу Wanat,2004,которая мне недоступна.
Если хоть кто-то понял,что я написал ,пожалуйста,ответьте на любом языке. Можно на e-mail. Спасибо.
У меня есть большие серии Lixus tibialis и постоянный доступ к их сбору. До недавнего времени я был уверен,что это--L.elegantulus(определял по Тер-Минасян,1968),но после подробного ознакомления с работами Smreczynski,1968 и Dieckmann,1983 выяснил,что имею дело скорее всего с другим видом. В результате тщательного изучения собственного материала,я понял,что основные отличия между tibialis и elegantulus это:1)скульптура переднеспинки, 2)отсутствие каких-либо элементов волосяного рисунка на теле,в том числе волосяных колечек на средних и задних бедрах,у tibialis. Эти признаки стабильно прослеживаются на моем большом материале. Напротив,строение головотрубки,эдеагуса и цвет воскового опыления непотертых жуков довольно изменчивы. Кроме того,устойчива форма переднеспинки(параллельная в задних 2\3 и резко суженная в передней 1\3).
Как оказалось,настоящего L.elegantulus у меня нет(во всяком случае на данный момент). Поэтому с удовольствием поделюсь своим материалом,хорошо-бы -- в обмен на elegantulus. А может у кого-нибудь есть фотографии последнего вида? Похоже,L.tibialis -- более северный вид,тогда как L.elegantulus -- южноевропейский,а часть указаний его из ряда стран,вероятно,основана на ошибочном определении первого вида,который,возможно,не настолько редок,как считается. Как вы думаете?
Вопрос к Curculio-знатокам(очень надеюсь,что откликнется г-н Wanat). Каков сейчас статус Lixus bituberculatus Smrecz.,1968? Возможно ли,что мои жуки относятся к новому для науки виду,учитывая плохую изученность данной группы? Очень хотелось-бы прочесть упомянутую выше работу Wanat,2004,которая мне недоступна.
Если хоть кто-то понял,что я написал ,пожалуйста,ответьте на любом языке. Можно на e-mail. Спасибо.
-
- Posty: 1117
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 13:36
Re: Mielnik 2008 - Lixus tibialis
Pozwoliłem sobie na szybkie tłumacznie - budiet łutsze
Dzień dobry wszystkim uczestnikom forum z całej Polski.
Przepraszam za tekst po rosyjsku – rozumiem po polsku w jakiś 80% ale bałbym się pisać w Waszym języku.
Od dawna zajmuję się ryjkowcami głównie zebranymi na Ukrainie Chernigow, Sumy.
A wracając do tematu mam dużą serie Lixusów w swojej kolekcji. Do niedawna byłem pewien, że to - L.elegantulus (określone przez Ter-Minassian, 1968), ale po szczegółowej dyskusji z pracami Smreczynski, 1968 i Dieckmann, 1983 okazało się, że mam do czynienia z prawdopodobnie innym rodzajem.
Po wnikliwej analizie własnego materiału, uświadomiłem sobie, że główne różnice między nimi to:
1) rzeźba przedplecza,
2) brak jakichkolwiek elementów wzorów włosów na ciele, w tym kępek (skupień) włosów na połowie tylnych ud.
Cechy te są stabilne w obrębie dużej ilości materiału który zgromadziłem we własnej kolekcji.
W przeciwieństwie do konstrukcji otworu gębowego, aedeagus i kolor kutnetu są bardzo zmienne. Niezmienna jest forma przedplecza (równolegle do tyłu 2 \ 3 i gwałtownie zmniejszyła się przed 1 \ 3).
Tak więc analizując swoje okazy w kolekcji okazało się, iż nie posiadam L.elegantulus (przynajmniej na razie). Chętnie wiec podzielę się swoim materiałem w zamian za Więc chętnie dzielą się swoimi materialnego być - w zamian za L.elegantulus.
A może ktoś ma zdjęcia tego ostatniego gatunku? Wydaje się, L.tibialis – ma zasięg bardziej na północ, podczas gdy L.elegantulus – preferuje południe Europy. Choć być może ich zasięgi mogą być inne – dokonano ich w oparciu o błędne oznaczenia. Co o tym sądzicie???
Mam jeszcze jedno pytanie – i wielka nadzieje że odpowie na nie Marek Wanat.
„Jak jest teraz z Lixus bituberculatus Smrecz., 1968? Czy to możliwe, żeby moje okazy nalezały do nowego gatunku ze względu na nikłość badań w obrębie tej grupy?
Ponadto poszukuje opracowania Marka Wanata z 2004r. Jeśli je macie a nie stanowiło by to dla Was problemu to poproszę na priva
Pozdrawiam
Dzień dobry wszystkim uczestnikom forum z całej Polski.
Przepraszam za tekst po rosyjsku – rozumiem po polsku w jakiś 80% ale bałbym się pisać w Waszym języku.
Od dawna zajmuję się ryjkowcami głównie zebranymi na Ukrainie Chernigow, Sumy.
A wracając do tematu mam dużą serie Lixusów w swojej kolekcji. Do niedawna byłem pewien, że to - L.elegantulus (określone przez Ter-Minassian, 1968), ale po szczegółowej dyskusji z pracami Smreczynski, 1968 i Dieckmann, 1983 okazało się, że mam do czynienia z prawdopodobnie innym rodzajem.
Po wnikliwej analizie własnego materiału, uświadomiłem sobie, że główne różnice między nimi to:
1) rzeźba przedplecza,
2) brak jakichkolwiek elementów wzorów włosów na ciele, w tym kępek (skupień) włosów na połowie tylnych ud.
Cechy te są stabilne w obrębie dużej ilości materiału który zgromadziłem we własnej kolekcji.
W przeciwieństwie do konstrukcji otworu gębowego, aedeagus i kolor kutnetu są bardzo zmienne. Niezmienna jest forma przedplecza (równolegle do tyłu 2 \ 3 i gwałtownie zmniejszyła się przed 1 \ 3).
Tak więc analizując swoje okazy w kolekcji okazało się, iż nie posiadam L.elegantulus (przynajmniej na razie). Chętnie wiec podzielę się swoim materiałem w zamian za Więc chętnie dzielą się swoimi materialnego być - w zamian za L.elegantulus.
A może ktoś ma zdjęcia tego ostatniego gatunku? Wydaje się, L.tibialis – ma zasięg bardziej na północ, podczas gdy L.elegantulus – preferuje południe Europy. Choć być może ich zasięgi mogą być inne – dokonano ich w oparciu o błędne oznaczenia. Co o tym sądzicie???
Mam jeszcze jedno pytanie – i wielka nadzieje że odpowie na nie Marek Wanat.
„Jak jest teraz z Lixus bituberculatus Smrecz., 1968? Czy to możliwe, żeby moje okazy nalezały do nowego gatunku ze względu na nikłość badań w obrębie tej grupy?
Ponadto poszukuje opracowania Marka Wanata z 2004r. Jeśli je macie a nie stanowiło by to dla Was problemu to poproszę na priva
Pozdrawiam
-
- Posty: 13
- Rejestracja: piątek, 29 lipca 2011, 14:42
- Lokalizacja: N.Ukraine
Re: Mielnik 2008 - Lixus tibialis
Огромное спасибо за качественный и точный перевод,grzegorzb! Буду ждать ответа.
-
- Posty: 1117
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 13:36
Re: Mielnik 2008 - Lixus tibialis
ni za szto a ty znajesz naucznoje nazwanie etoj stati Marka Wanata z 2004 goda?
-
- Posty: 64
- Rejestracja: poniedziałek, 25 października 2004, 08:37
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mielnik 2008 - Lixus tibialis
Czy mają koledzy jakieś wypraktykowane sposoby zatruwania lixusów by nie traciły opylenia? Albo by zminimalizować jego utratę?
Pozdrawiam Rafał
Pozdrawiam Rafał
-
- Posty: 13
- Rejestracja: piątek, 29 lipca 2011, 14:42
- Lokalizacja: N.Ukraine
Re: Mielnik 2008 - Lixus tibialis
Я,например,беру жука за "носик" . Главное -- поменьше трогать руками и не пихать в морилку много материала. Еще -- не оставлять морилку на солнце.Rafał Cieślak pisze:Czy mają koledzy jakieś wypraktykowane sposoby zatruwania lixusów by nie traciły opylenia? Albo by zminimalizować jego utratę?
Pozdrawiam Rafał
Re: Mielnik 2008 - Lixus tibialis
tłumaczenie dla nieobytych w języku sąsiadów zza Buga - "np. biorę żuka za ryjek . Po pierwsze, jak najmniej dotykać rękami, nie napychać za dużo materiału do zatruwaczki i nie zostawiać zatruwaczki na słońcu"
Мазеп
Мазеп
- Dispar
- Posty: 1391
- Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 21:55
- UTM: FC18
- Specjalność: Geometridae
- Lokalizacja: Łosice
Re: Mielnik 2008 - Lixus tibialis
Darek Wasiluk już drugi sezon poszukiwał na Mielniku stanowiska Lixus tibialis. Wcześniej znajdywał 1-2 okazy po długiej poszukiwaniach. Dzisiaj namierzył stanowisko gdzie gatunek ten występuje licznie - w/g jego relacji jest go tam dużo .
- Andrzej Matusiak
- Posty: 205
- Rejestracja: niedziela, 10 stycznia 2010, 13:15
- Poprzedni(e) login(y): tusiak
- Specjalność: Scarabaeoidea
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mielnik 2008 - Lixus tibialis
Ktoś, kiedyś pisał na forum, że dobrze sprawdzają się zatruwaczki wykonane z metalu. Nie mogę tego odszukać - jeśli mnie pamięć nie myli, post był wpleciony w wątek dot. zupełnie innego tematu.Rafał Cieślak pisze:Czy mają koledzy jakieś wypraktykowane sposoby zatruwania lixusów by nie traciły opylenia? Albo by zminimalizować jego utratę?
Pozdrawiam Rafał
Sam nie testowałem (to nie moja grupa), ale może warto wypróbować...
-
- Posty: 13
- Rejestracja: piątek, 29 lipca 2011, 14:42
- Lokalizacja: N.Ukraine
Re: Mielnik 2008 - Lixus tibialis
Совет всем интересующимся:ищите на Hieracium umbellatum. Лет 7 назад я знал всего одну популяцию tibialisa,но с тех пор,как начал систематически обкашивать это повсюду широко распространенное растение,оказалось,что L.tibialis не менее широко распространен вместе с ним(по крайней мере в моем регионе). В целом обычен и редкость его преувеличена.Dispar pisze:Darek Wasiluk już drugi sezon poszukiwał na Mielniku stanowiska Lixus tibialis. Wcześniej znajdywał 1-2 okazy po długiej poszukiwaniach. Dzisiaj namierzył stanowisko gdzie gatunek ten występuje licznie - w/g jego relacji jest go tam dużo .
Пользуясь случаем,хочу еще раз поблагодарить Jacek Kalisiak за пересланный файл статьи Wanata,из которой я получил ответы на все свои вопросы. Большой респект также всем добровольным переводчикам
- Andrzej Matusiak
- Posty: 205
- Rejestracja: niedziela, 10 stycznia 2010, 13:15
- Poprzedni(e) login(y): tusiak
- Specjalność: Scarabaeoidea
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mielnik 2008 - Lixus tibialis
No to korzystając z chwilki, szybkie tłumaczonko:
"Rada dla wszystkich zainteresowanych: szukajcie na Hieracium umbellatum. Jeszcze 7 lat temu znałem tylko jedna populację tibialisa, ale od tego czasu, gdy zacząłem systematycznie czerpakowac na tej wszędzie szeroko rozprzestrzenionej roślinie, okazało się, że L.tibialis jest nie mniej szeroko rozprzestrzeniony razem z nią ( przynajmniej w moim regionie). Ogólnie liczny i doniesienia o jego rzadkości są przesadzone.
Korzystając z okazji, chcę jeszcze raz podziękować Jackowi Kalisiakowi za przesłany plik artykułu Wanata, dzięki któremu uzyskałem odpowiedzi na wszystkie moje pytania. Duży szacunek także dla wszystkich dobrowolnych tłumaczy."
"Rada dla wszystkich zainteresowanych: szukajcie na Hieracium umbellatum. Jeszcze 7 lat temu znałem tylko jedna populację tibialisa, ale od tego czasu, gdy zacząłem systematycznie czerpakowac na tej wszędzie szeroko rozprzestrzenionej roślinie, okazało się, że L.tibialis jest nie mniej szeroko rozprzestrzeniony razem z nią ( przynajmniej w moim regionie). Ogólnie liczny i doniesienia o jego rzadkości są przesadzone.
Korzystając z okazji, chcę jeszcze raz podziękować Jackowi Kalisiakowi za przesłany plik artykułu Wanata, dzięki któremu uzyskałem odpowiedzi na wszystkie moje pytania. Duży szacunek także dla wszystkich dobrowolnych tłumaczy."