Znowu Czechom się noga powinęła.
Tak w ramach przestrogi
http://www.chiangraitimes.com/european- ... sects.html
European Scientists Arrested for Collecting Insects
- Miłosz Mazur
- Posty: 2565
- Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
- UTM: CA08
- Poprzedni(e) login(y): Curculio
- Specjalność: Curculionoidea
- profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
- Podziękował(-a): 1 time
- Kontakt:
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9516
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 2 times
- Kontakt:
Re: European Scientists Arrested for Collecting Insects
Tutaj jest Doi Pha Hom Pok National ParkCHIANG MAI -Four European Scientist have been arrested in Chiang Mai for collecting insects in a National Park without the correct permits, despite having received permission from military officials.
Chiang Mai police identified the four suspects as German citizen Thomas Ihle, 40, Austrian Karel Cerny, 62, and Czech Republic citizens Zdenek Weidenhoffer, 76, and Bohumil Vodrlind, 60.
City News in Chiang Mai reported the four scientists were apprehended by forestry officials and border patrol police in Doi Pha Hom Pok National Park, in Chiang Mai’s Mae Ai district, on Friday evening.
Police also seized more than 1,000 butterflies and moths, as well as several reptile specimens and various species of beetle and other insects. The scientists used a neon light to attract insects, then caught them in a net and put them in bottles, police said.
Officers seized other equipment as evidence, including various tools, bottles, syringes and plastic containers.
The four men were arrested and taken to Mae Ai Police Station. They have been released from custody while arrangements are made for a formal bail application, and their passports have been confiscated.
Police said tourists are allowed to stay overnight in national parks but must first receive permission from the park authorities, who should check that they are not planning to capture any animals.
https://maps.google.com/maps?q=19.98109 ... 1&t=h&z=11
(a z położonego o ok 80 km Wiang PaoPao posiadam około 800 okazów Cerambycidae z zadymiania koron (w opracowaniu) ).
Kaucja zapłacona, skończy się to jakąś grzywną w najlepszym przypadku (?). Z tekstu wynika że przebywać w Parku wolno, ale nie wolno łowić. Ostatnie zdanie wygląda na pouczanie turystów:
Police said tourists are allowed to stay overnight in national parks but must first receive permission from the park authorities, who should check that they are not planning to capture any animals.
Re: European Scientists Arrested for Collecting Insects
Chcieli zebrać dodatkowe dane do 6 tomu o niedzwiedziówkach Tajlandii... nie wyszło..;/
- Grzegorz Banasiak
- Posty: 4470
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
- UTM: DC45
- Lokalizacja: Skierniewice
- Podziękował(-a): 3 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: European Scientists Arrested for Collecting Insects
Właśnie tam się wybieram w marcu przyszłego roku
Wydaje mi się, że łowienie w PN na światło bez pozwolenia to szaleństwo w sytuacji, kiedy poza obszarami chronionymi można zbierać bez problemu. Z całą pewnością korupcja w straży parku istnieje, jak piszą komentujący, ale tu złapali ich jak na patelni. Ktoś tam pisał, że jeden z nich miał pozwolenie ale ile w tym prawdy - trudno wyczuć. Dodatkowo na granicy z Birmą jest dużo niebezpiecznych zwierząt, w tym tygrysy. Jak byłem w tamtych okolicach na wycieczce to "tubylcy" opowiadali o tamtej części ze strachem w oczach.
Mieli odwagę nie ma co.
Trzeba trzymać kciuki za pozytywny rozwój wydarzeń bo to jednak nasi koledzy !
Wydaje mi się, że łowienie w PN na światło bez pozwolenia to szaleństwo w sytuacji, kiedy poza obszarami chronionymi można zbierać bez problemu. Z całą pewnością korupcja w straży parku istnieje, jak piszą komentujący, ale tu złapali ich jak na patelni. Ktoś tam pisał, że jeden z nich miał pozwolenie ale ile w tym prawdy - trudno wyczuć. Dodatkowo na granicy z Birmą jest dużo niebezpiecznych zwierząt, w tym tygrysy. Jak byłem w tamtych okolicach na wycieczce to "tubylcy" opowiadali o tamtej części ze strachem w oczach.
Mieli odwagę nie ma co.
Trzeba trzymać kciuki za pozytywny rozwój wydarzeń bo to jednak nasi koledzy !