Migracje rusałek
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Migracje rusałek
Od wczoraj obserwuję u siebie (południe Polski) liczną migrację rusałek, lecących Bramą Morawską na północ. Głównie jest to osetnik, ale widać też i admirały. Zapewne w tym roku będą to pospolite u nas gatunki . Widziałem lecące motyle w Ustroniu, Cieszynie, a mam informację od znajomego przyrodnika z Wodzisławia Śl.
Ostatnio zmieniony sobota, 29 sierpnia 2009, 07:49 przez Antek Kwiczala †, łącznie zmieniany 1 raz.
- Adam Larysz
- Posty: 2133
- Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 11:43
- Lokalizacja: Mysłowice/Bytom
- Kontakt:
Właśnie też dziś widziałem przed południem osetnika na kwitnącej koniczynie, motyl był czysty, niezlatany.
I jak donosi kolega z Ustronia, wczoraj na Górze Tuł na bzie siedziało kilkadziesiąt osetników! : http://www.lepidoptera.slask.pl/obserwacje/
I jak donosi kolega z Ustronia, wczoraj na Górze Tuł na bzie siedziało kilkadziesiąt osetników! : http://www.lepidoptera.slask.pl/obserwacje/
-
- Posty: 756
- Rejestracja: czwartek, 28 lutego 2008, 15:40
- Lokalizacja: Toruń
-
- Posty: 216
- Rejestracja: niedziela, 1 czerwca 2008, 11:50
- Lokalizacja: Głogów Młp.
- Wojtek Guzik
- Posty: 1012
- Rejestracja: wtorek, 10 lipca 2007, 14:42
- Lokalizacja: Krosno
- Grzegorz G
- Posty: 388
- Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 19:31
- Lokalizacja: Będzin-Grodziec
- Kamil Mazur
- Posty: 1922
- Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
- Specjalność: Psychidae
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
-
- Posty: 195
- Rejestracja: piątek, 2 września 2005, 17:00
- Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Dodaje swoje obserwacje - okolice Ostrowa Wielkopolskiego - latało ich trochę - mniej więcej co kilka minut przelatywał V. cardui poszedłem dalej gdy przeleciało więcej niż 5 (admirałów nie widziałem).
Kierunek - na północy miałem ścianę lasu - leciały równolegle do ściany lasu - z zachodu na wschód.
Czy powracające rusałki dają się zwabić na przyęty z gnijącymi owocami i odchodami ?
Tomek
Kierunek - na północy miałem ścianę lasu - leciały równolegle do ściany lasu - z zachodu na wschód.
Czy powracające rusałki dają się zwabić na przyęty z gnijącymi owocami i odchodami ?
Tomek
-
- Posty: 144
- Rejestracja: czwartek, 18 listopada 2004, 21:28
- Lokalizacja: Wrocław
-
- Posty: 62
- Rejestracja: wtorek, 10 sierpnia 2004, 15:53
- UTM: EA64
- Lokalizacja: Rzeszów
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
-
- Posty: 195
- Rejestracja: piątek, 2 września 2005, 17:00
- Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Po wczorajszym masowym przelocie (18.05) przy slonecznej pogdzie i wysokiej temperaturze (~24 stC) dzisiaj przy lekkiej mżawce V. cardui są raczej nieskore do lotów przesiadują głównie na ziemi - no i wreszcie mogę z nimi robić wiosenną sesję zdjęciową - szkoda że słońca brak.
Tomek
Tomek
- Załączniki
- V_cardui19-05-09_XT81.JPG (117.04 KiB) Przejrzano 27534 razy
- V_cardui19-05-09_XT81a.JPG (105.68 KiB) Przejrzano 27528 razy
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
- Oxyartes15
- Posty: 50
- Rejestracja: środa, 28 stycznia 2009, 10:19
- Lokalizacja: Żywiec
- romanzamorski
- Posty: 889
- Rejestracja: sobota, 29 marca 2008, 16:57
- UTM: EV19
- profil zainteresowan: ciężki rock, astronomia
- Lokalizacja: Gorlice
- Witek Płachta
- Posty: 787
- Rejestracja: niedziela, 28 września 2008, 10:22
- Lokalizacja: Gmina Rokiciny DC12
Ja też dzisiaj na pobliskiej łące widziałem kilka tych motyli. Kiedy jednak pojechałem do pobliskich Rokicin, stojąc tam przed przejazdem przed szybą mojego auta przeleciało ich mnóstwo. Wszystkie leciały z kierunku południowego. Oczywiście mowa o osetniku. Szczerze mówiąc to z takim zjawiskiem spotkałem się pierwszy raz w życiu
-
- Posty: 889
- Rejestracja: sobota, 26 lipca 2008, 21:17
- Lokalizacja: Gdynia
I w Gdyni też są osetniki. Pojedyncze sztuki pojawiły się wczoraj w Chwarznie i Wiczlinie, a dziś trzy na Leszczynkach. Piotr
- Załączniki
- PICT1461f Vanessa cardui 20.5.09 Gdynia-Leszczynki CF34.JPG (134.59 KiB) Przejrzano 27530 razy
- Tomasz Niedźwiedzki
- Posty: 520
- Rejestracja: piątek, 20 lipca 2007, 21:38
- Lokalizacja: Rzym
- Kontakt:
to ja dorzucę obserwacje spod Strzelina (dolny śląsk) - niesamowita migracja osetnika, z trzech prób o różnej dokładności obserwacji, po 20, 10 i 5 minut, średnio w ciagu godziny przeleciało przez odcinek ok 25 metrowy 1247 motyli, acz wygląda na to że było tego więcej (średnia z najbardziej dokładnej obserwacji - 1740 osetnika/ h)
U mnie dziś równie dużo osetników jak wczoraj, admirałów brak. Poza tym osiedle nawiedziły żeglarze (po kilka osobników na krzakach bzu).
Ostatnio zmieniony czwartek, 21 maja 2009, 22:06 przez Grzejnik, łącznie zmieniany 1 raz.
Dziś przyłapałem je na składaniu jaj na ostach, po kilka na każdej roślinie. Zresztą nie tylko osetnika...
Ten widziany w pierwszych dniach pojawu, dość świeży, takie świeże osobniki doptarły do Warszawy 18 tego.
Ten widziany w pierwszych dniach pojawu, dość świeży, takie świeże osobniki doptarły do Warszawy 18 tego.
- Załączniki
- 21_05_09_g_osetnik_3.jpg (75.04 KiB) Przejrzano 27469 razy
- 18_05_09_gorce_osetnik_01''.jpg (85.58 KiB) Przejrzano 27471 razy
- Oxyartes15
- Posty: 50
- Rejestracja: środa, 28 stycznia 2009, 10:19
- Lokalizacja: Żywiec
- Robert Zoralski
- Posty: 775
- Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 23:29
- Specjalność: Syrphidae
- Lokalizacja: Reda
- Kontakt:
-
- Posty: 889
- Rejestracja: sobota, 26 lipca 2008, 21:17
- Lokalizacja: Gdynia
Mieliśmy mnóstwo ciekawych obserwacji tej migracji w Polsce, forumowicze w Niemczech i Anglii też piszą o masowym pojawie osetników w ich krajach. A teraz, czy mógłby ktoś z ekspertów napisać pokrótce coś na temat mechanizmów takiej migracji: np. co wywołuje taki masowy ruch? Jakie możliwości nawigacyjne posiadają motyle te, bo chyba nie są totalnie uzależnione od sprzyjających wiatrów? Czy migracja z Afryki odbywa się szerokim frontem przez M. Śródziemne, czy raczej kierują sie motyle, podobnie jak ptaki wędrowne, na najkrótszą drogę nad morzem, czyli przez Cieśninę Gibraltarską? Czy kierunek lotu migracyjnego jest kierowany genetycznie, inaczej mówiąc, czy motyle pojawiające się gdzieś w Polsce są potomkami motyli, które tam się wylęgły? Czy prowadzono jakieś badania na temat wędrówki osetnika? Pozdrawiam. Piotr
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Na część tych pytań, odpowiedzi znajdziesz w pracy prof. Adamczewskiego "Zagadnienia migratyzmu u motyli", Wa-wa 1992.
A tak ogólnie:
-migracje u motyli są uwarunkowane genetycznie, ale czynniki je wywołujące nie do końca są poznane. Przypuszcza się, że może to być np. brak pokarmu dla gąsienic kolejnego pokolenia, nadmierne zagęszczenie populacji i t.p.
-co do metod nawigacji, zdania są podzielone. Wiadomo, że motyl nie ma żadnego doświadczenia osobniczego (jak np. ptaki). Prof Adamczewski uważa, że motyle mają zmysł wykrywający zmiany pola elektrostatycznego (elektrotaksja), i dzięki temu orientują się w przestrzeni (ruch migracyjny jest w kierunku północ-południe z odchyleniami spowodowanymi wiatrem). Niektórzy wszakże uważają, że motyle są w stanie wykryć pole magnetyczne Ziemi.
-nie wydaje się, by ruch migracyjny motyli był "skanalizowany" - raczej motyle lecą "szerokim frontem".
-nie słyszałem, by były robione jakiekolwiek badania genetyczne motyli pod kątem możliwego pokrewieństwa z motylami wylęgającymi się na północy w poprzednich pokoleniach.
A tak ogólnie:
-migracje u motyli są uwarunkowane genetycznie, ale czynniki je wywołujące nie do końca są poznane. Przypuszcza się, że może to być np. brak pokarmu dla gąsienic kolejnego pokolenia, nadmierne zagęszczenie populacji i t.p.
-co do metod nawigacji, zdania są podzielone. Wiadomo, że motyl nie ma żadnego doświadczenia osobniczego (jak np. ptaki). Prof Adamczewski uważa, że motyle mają zmysł wykrywający zmiany pola elektrostatycznego (elektrotaksja), i dzięki temu orientują się w przestrzeni (ruch migracyjny jest w kierunku północ-południe z odchyleniami spowodowanymi wiatrem). Niektórzy wszakże uważają, że motyle są w stanie wykryć pole magnetyczne Ziemi.
-nie wydaje się, by ruch migracyjny motyli był "skanalizowany" - raczej motyle lecą "szerokim frontem".
-nie słyszałem, by były robione jakiekolwiek badania genetyczne motyli pod kątem możliwego pokrewieństwa z motylami wylęgającymi się na północy w poprzednich pokoleniach.
Tak też, się zastanawiałem nad kilkoma takimi sprawami. Np. to czy świeży wygląd „forpoczty” wynikał z krótszej drogi, a może młodości i lepszej kondycji wędrowców? Czy przystąpienie do składania jaj oznacza zaprzestanie wędrówki, czy po prostu tak po drodze sobie je składają to tu, to tam? Obecnie np. we Włoszech są jakieś upały, może sygnałem dla takiej migracji była zapowiedź bardzo gorącego (suszy) lata na południu? Jesienią nie mieliśmy u nas takiej fali powrotnej na południe, zatem chyba nie są to w większości osobniki wracające – coś je zagnało dalej na północ? Należy się też chyba spodziewać równie obfitej migracji na południe jesienią?
PS. zauważyłem, że bardzo często siadają na gołej ziemi, niezależnie czy jest wilgotna czy nie, może potrafią ocenić jej wilgotność? jeśli gleba jest zbyt sucha, lecą dalej na północ. Zbyt sucha ziemia w maju oznacza, ze latem będzie jak pieprz, profilaktycznie lecą dalej na północ, aby uniknąć suszy. Takie tam dywagacje...
PS. zauważyłem, że bardzo często siadają na gołej ziemi, niezależnie czy jest wilgotna czy nie, może potrafią ocenić jej wilgotność? jeśli gleba jest zbyt sucha, lecą dalej na północ. Zbyt sucha ziemia w maju oznacza, ze latem będzie jak pieprz, profilaktycznie lecą dalej na północ, aby uniknąć suszy. Takie tam dywagacje...
-
- Posty: 889
- Rejestracja: sobota, 26 lipca 2008, 21:17
- Lokalizacja: Gdynia
Dzięki, Antku, za te wyjaśnienia. Czy praca prof. Adamczewskiego jest jakoś dostępna? Skoro jest takie zjawisko, to warto zgłębić go trochę. Jeszcze inne pytanie przychodzi na myśl. Czy populacja afrykańska czy południoiwo-europejska, skąd wywodzą wiosenne migranci do nas, posiada jakiś osiadły element, jakby jako rezerwa, czy tamta populacja składa się wyłącznie z osobników wracających z Europy północnej. MYślę, że to pierwsze, jesyt bardziej prawdopodobne. W tamtejszych ciągle ciepłych temperaturach rozród odbywa się na okrągło, a nie sezonowo jak u nas, i stąd możliwość "produkowania" takiej niesamowitej ilości owadów.
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Tego nie wiem. Nie była rozprowadzana przez księgarnie. Wydana prywatnie, po śmierci prof. Adamczewskiego przez jego żonę, rozprowadzana wśród członków PTE, za darmo. Szukaj wśród starszych członków PTE.Czy praca prof. Adamczewskiego jest jakoś dostępna?
Sądzę, że tak, na południu Europy. Wielokrotnie spotykałem liczne populacje osetnika w lipcu np. w Grecji, Bułgarii, Rumunii, chociaż T.Tolman w swojej pracy "Butterflies of Britain & Europe" pokazuje, że stała populacja występuje tylko w Afryce, a cała Europa jest zaznaczona jako obszar migracji.posiada jakiś osiadły element
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9517
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 2 times
- Kontakt:
R.admirał
Dzisiaj widzialem w locie rusałkę admirała w Spale czyli są już w centralnej Polsce, byc może dalej. W ciągu kilku dni będziemy je mieć w całej Polsce
-
- Posty: 195
- Rejestracja: piątek, 2 września 2005, 17:00
- Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
- Wojtek Guzik
- Posty: 1012
- Rejestracja: wtorek, 10 lipca 2007, 14:42
- Lokalizacja: Krosno
- Tomasz Niedźwiedzki
- Posty: 520
- Rejestracja: piątek, 20 lipca 2007, 21:38
- Lokalizacja: Rzym
- Kontakt:
- Grzegorz Banasiak
- Posty: 4470
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
- UTM: DC45
- Lokalizacja: Skierniewice
- Podziękował(-a): 3 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
- Oxyartes15
- Posty: 50
- Rejestracja: środa, 28 stycznia 2009, 10:19
- Lokalizacja: Żywiec
- PiotrekGuzik
- Posty: 222
- Rejestracja: piątek, 11 czerwca 2004, 21:25
- Lokalizacja: Krosno
Re: R.admirał
Muszą być i w Spale przedwczoraj w Piotrkowie Tryb. obserwowałem wiele osetników, samice składały także jaja na ostach, no a z Piotrkowa do Spały niezbyt daleko...Jacek Kurzawa pisze:Dzisiaj widzialem w locie rusałkę admirała w Spale czyli są już w centralnej Polsce, byc może dalej. W ciągu kilku dni będziemy je mieć w całej Polsce
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9517
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 2 times
- Kontakt:
Pisalem o r.admirale (V.atalanta) widzianym 25.5.2009 r. w Spale, nie o osetnikach!Grzejnik pisze:Muszą być i w Spale
Obserwacje osetników w Piotrkowie nijak mają się do obserwacji admirała.Grzejnik pisze:obserwowałem wiele osetników, samice składały także jaja na ostach, no a z Piotrkowa do Spały niezbyt daleko...
Osetniki przyleciały do nas 20.5 (tego dnia byłem tez w Piotrkowie i też latały (koło WORDA) co już wcześniej pisalem w temacie.
Chodziło Ci o osetniki?
--------
Sytuacja wygląda tak:
R. osetnik pojawił się u nas (łódzkie) 20.5.2009 i przez kolejne dni był już liczny i liczniejszy niż w poprzednie dni.
Po pieciu dniach, czyli 25.5.2009 r. pojawił się admirał, pojedynczo, ale codziennie widuję kilka okazów.
Załamanie pogody mieliśmy 27 maja. Ciekawe dokąd najdalej na północ pojawiły się admirały (miały na to ok. 2 dni upalów po 30stC), bo osetniki przez tydzień opanowaly raczej całą Polskę i pewnie po drugiej stronie Bałtyku u Skandynawów też pojawiły pojedyncze doniesienia (?).
Obserwacja osetników w centralnej Polsce w dn 26.5 niczego nowego już do tematu nie wnosi, poza tym, ze częśc osobników tu została i nie poleciała dalej!
-
- Posty: 889
- Rejestracja: sobota, 26 lipca 2008, 21:17
- Lokalizacja: Gdynia
Trochę ciekawych informacji na temat migracji ostenika i niektórych innych motyli z rodzaju Vanessa można znaleźć na tej stronie: www.public.iastate.edu/~mariposa/homepage.html
Wprawdzie odnoszą się przeważnie do sytuacji w Ameryce Północnej, ale może są jakieś analogie do sytuacji w Europie. Na przykład, jedna z przyczyn takiej masowej migracji może być duża obfitość deszczu bardzo wczesną wiosną na terenach pustynnych, gdzie żyją populacje źródłowe. Nadzwyczajna wilgoć sprzyja rozwojowi większej niż zazwyczaj ilości pustynnych roślin, na które larwy osetnika żerują ...
Wprawdzie odnoszą się przeważnie do sytuacji w Ameryce Północnej, ale może są jakieś analogie do sytuacji w Europie. Na przykład, jedna z przyczyn takiej masowej migracji może być duża obfitość deszczu bardzo wczesną wiosną na terenach pustynnych, gdzie żyją populacje źródłowe. Nadzwyczajna wilgoć sprzyja rozwojowi większej niż zazwyczaj ilości pustynnych roślin, na które larwy osetnika żerują ...
-
- Posty: 362
- Rejestracja: poniedziałek, 16 lutego 2004, 14:37
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękowano: 1 time
24 maja osetniki kręciły się i na mojej działce (okolice Białobrzegów radomskich). Dwa okazy umieściłem w słoiku z ostem (dla purystów systematycznych: mógł to być ostrożeń ) i po paru godzinach miałem kilkadziesiąt jaj. Po tak wzorowej współpracy resztę jaj pozwoliłem im składać w naturze. Od dwóch dni młode gąsieniczki wcinają ów oset/ostrożeń.
- Michal Radziszewski
- Posty: 85
- Rejestracja: wtorek, 24 marca 2009, 17:47
- Lokalizacja: Przygodzice/B-szcz
Pierwszego osetnika, niemal przeźroczystego, widziałem na obrzeżach Opola-Gosławic 14.05. i od tego czasu rzeczywiście widywałem je nawet w głębi miast (Konin, Bydgoszcz). Natomiast od momentu gdy zaobserwowałem pierwszego w tym roku admirała - 30.04. w Przygodzicach koło Ostrowa Wielkopolskiego - nie widziałem jeszcze żadnego innego osobnika. Patrząc na rozmieszczenie miejsc obserwacji admirałów w tym roku na lepidoptera.eu, można odnieść wrażenie, że póki co jest z nimi jednak kiepsko.
Zastanawiam się, czy ten z osobnik z końca kwietnia tak wcześnie przyleciał, czy może przezimował gdzieś w pobliżu. Był nieznacznie obszarpany, ale ładnie wybarwiony.
Pozdrawiam,
Michał
Zastanawiam się, czy ten z osobnik z końca kwietnia tak wcześnie przyleciał, czy może przezimował gdzieś w pobliżu. Był nieznacznie obszarpany, ale ładnie wybarwiony.
Pozdrawiam,
Michał
Nie wiem jak jest w innych miejscach ale koło mnie między polami wszędzie rośnie bujnie Ślaz zaniedbany i różnego rodzaju osty. Na tych roślinach również osetnik składa jaja. Widzę kopulujące parki (osetnika oczywiście) i jeśli na terenach otwartych spotyka się samotnie rosnące drzewo, osetniki gromadzą się koło niego i odbywają gody. Szykuje się na bardzo liczne drugie pokolenie.
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce