Jak uśpić stawonoga do zdjęcia, ale nie na śmierć ?
-
- Posty: 1182
- Rejestracja: sobota, 27 sierpnia 2016, 21:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
-
- Posty: 65
- Rejestracja: środa, 26 września 2018, 02:28
-
- Posty: 1182
- Rejestracja: sobota, 27 sierpnia 2016, 21:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Jak uśpić stawonoga do zdjęcia, ale nie na śmierć ?
No tak, ale przecież nie będę chodził po polu z lodówką na plecach. Trzeba by brać stawonoga do domu. Chociaż to już jest coś.
-
- Posty: 65
- Rejestracja: środa, 26 września 2018, 02:28
-
- Posty: 1182
- Rejestracja: sobota, 27 sierpnia 2016, 21:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Jak uśpić stawonoga do zdjęcia, ale nie na śmierć ?
Lodówka turystyczna samochodowa. Jest to jakieś rozwiązanie. Ale nawet noszenie aparatu z lampą i statywem może wykończyć, zwłaszcza latem. Nie mówiąc o przedzieraniu się przez jakieś trawska i zielsko, nie wspominając o krzakach. A czasami trzeba iść z kilometr a nawet więcej żeby dojść do jakiegoś miejsca.
Najlepsze byłoby coś chemiczne, co można kupić bez zezwolenia.
Najlepsze byłoby coś chemiczne, co można kupić bez zezwolenia.
Ostatnio zmieniony czwartek, 4 października 2018, 23:38 przez mysz leśna, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 65
- Rejestracja: środa, 26 września 2018, 02:28
Re: Jak uśpić stawonoga do zdjęcia, ale nie na śmierć ?
Hmm, na coś trzeba się zdecydować: albo "chemia" albo "ekologia"
-
- Posty: 1182
- Rejestracja: sobota, 27 sierpnia 2016, 21:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Jak uśpić stawonoga do zdjęcia, ale nie na śmierć ?
Wydaje mi się, że na zajęciach z zoologii owady były usypiene eterem. Ale w dzisiejszych czasach trzeba na tą wydawałoby się prostą substancję mieć zezwolenie.
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9516
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 2 times
- Kontakt:
Re: Jak uśpić stawonoga do zdjęcia, ale nie na śmierć ?
Może zatopić? Owady zatopione i wyłowione po jakimś czasie tj nawet po kilku godzinach (!) w większości ożywają. Długo dochodzą do siebie. Miewałem z takimi przypadkami dość często do czynienia i zauważyłem, że drugie przytopienie okazuje się dla nich znacznie trudniejsze do przeżycia (nie żebym z tym eksperymentował, to obserwacje z natury). Tu jednak potrzebne jest wyczucie, bo różne gatunki mają różną wrażliwość na chemię, na zimno etc. więc mimo wszystko należałoby poćwiczyć. Tak samo jest z zamrażaniem - zamrażalnikiem nawet przez krótką chwilę pobytu można łatwo zabić. Tu fotograficy powinnie znać patenty, bo często używają takich róznych sztuczek.
-
- Posty: 65
- Rejestracja: środa, 26 września 2018, 02:28
Re: Jak uśpić stawonoga do zdjęcia, ale nie na śmierć ?
Tylko przechłodzenie. Trochę przyspieszony proces ale najbardziej humanitarny... Po wprawnym ogarnięciu przeżywa 100% osobników... Barwa, opylenie zachowane.
-
- Posty: 1182
- Rejestracja: sobota, 27 sierpnia 2016, 21:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Jak uśpić stawonoga do zdjęcia, ale nie na śmierć ?
Trzeba by złapać parę, wziąć do domu, obfotografować i najpóźniej następnego dnia powypuszczać.
Tutaj:
John E. Cooper, Anesthesia, Analgesia, and Euthanasia of Invertebrates, ILAR Journal, Volume 52, Number 2 2011, s. 196-204
https://watermark.silverchair.com/ilar- ... rjpUSih-Qw
obok dwutlenku węgla wymieniają izofluran, sewofluran, halotan (rozcieńczone w jakiś sposób). Są one dostępne w aptekach. Ciekawe czy bez recepty.
(teraz znalazłem, obok innego artykułu m. in. z niebezpieczną dla ludzi, toksyczną trietyloaminą)
Tutaj:
John E. Cooper, Anesthesia, Analgesia, and Euthanasia of Invertebrates, ILAR Journal, Volume 52, Number 2 2011, s. 196-204
https://watermark.silverchair.com/ilar- ... rjpUSih-Qw
obok dwutlenku węgla wymieniają izofluran, sewofluran, halotan (rozcieńczone w jakiś sposób). Są one dostępne w aptekach. Ciekawe czy bez recepty.
(teraz znalazłem, obok innego artykułu m. in. z niebezpieczną dla ludzi, toksyczną trietyloaminą)
Ostatnio zmieniony piątek, 5 października 2018, 00:16 przez mysz leśna, łącznie zmieniany 4 razy.
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: Jak uśpić stawonoga do zdjęcia, ale nie na śmierć ?
Eter rzeczywiście jest trudno kupić, ale bez problemu w sklepach entomologicznych można kupić octan etylu. Przy niewielkich ilościach owad zasypia, a wyciągnięty ze słoika szybko się budzi.
-
- Posty: 1182
- Rejestracja: sobota, 27 sierpnia 2016, 21:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Jak uśpić stawonoga do zdjęcia, ale nie na śmierć ?
No tak. To po prostu jakiś rozpuszczalnik. Pewnie wystarczy wlożyć owada do małego plastikowego pojemnika czyli komory gazowej z nasączoną tym watą albo ligniną ? A jak długo trzeba trzymać delikwenta ?
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jak uśpić stawonoga do zdjęcia, ale nie na śmierć ?
Różne gatunki owadów odmiennie reagują na różne trutki, nie da się więc precyzyjnie, a przy tym uniwersalnie, odpowiedzieć na takie pytanie.mysz leśna pisze:(...) A jak długo trzeba trzymać delikwenta ?
... tzn. da się:
Tak długo, aż delikwent przestanie się ruszać.
Re: Jak uśpić stawonoga do zdjęcia, ale nie na śmierć ?
Fotografowac kiedy temperatura jest niska. O wschodzie slonca. Przy okazji bedziesz mial ladne swiatlo. Mrozenie nie jest potrzebne tylko wiecej doswiadczenia i cierpliwosci. Fotografia przyrodnicza to wymagajaca dziedzina. Ale! Owadzia fotografia jest jedna z prostszych porownujac z innymi przyrodniczymi.
A jak szybko zmrozic? Kupujesz puszke z tak zwanym sprezonym powietrzem (butan w wiekszosci) odwracasz do gory dnem i uzywasz.
A jak szybko zmrozic? Kupujesz puszke z tak zwanym sprezonym powietrzem (butan w wiekszosci) odwracasz do gory dnem i uzywasz.
-
- Posty: 1117
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 13:36
Re: Jak uśpić stawonoga do zdjęcia, ale nie na śmierć ?
Chyba, że chce robić zdjęcia owadom wodnymJacek Kurzawa pisze:Może zatopić? Owady zatopione
Poza tym mysz - po co wrzucasz ten sam temat co kilka lat na różne fora???
-
- Posty: 1182
- Rejestracja: sobota, 27 sierpnia 2016, 21:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Jak uśpić stawonoga do zdjęcia, ale nie na śmierć ?
Po raz pierwszy w życiu coś takiego napisałem, nic nigdzie nie wrzucałem.
- PawełB
- Posty: 1613
- Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 16:15
- Specjalność: Rhopalocera
- profil zainteresowan: Foto
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jak uśpić stawonoga do zdjęcia, ale nie na śmierć ?
sorry koledzy ale to jakiś idiotyczny wątek. Usypiać owady chemikaliami do zdjęć i fotografować "trupki"??? Mam wrażenie że wszyscy dajecie się wkręcać.....
Co właściwie autor wątku chce fotografować? Życie i zachowanie owadów czy sam ich wygląd ?- to już niech sobie fotografuje okazy na szpilkach. W dzisiejszych czasach czułych matryc pozwalających fotografować przy małej ilości światła? Ogromnej ilości dostępnych lamp błyskowych czy oświetlaczy LED??? problem to był 30 lat temu, jak były w PRL tylko slajdy ORWO 100 ASA Oczywiście lepiej się fotografuje owady niezbyt ruchliwe, czyli albo rano albo sztucznie schłodzone, ale jak to się mówi "nic wtedy nie robią" i "ledwo siedzą" na listkach.....Tak więc moim zdaniem, jeśli już ingerencja, to tylko schładzanie ale najfajniejsze i dające najwięcej satysfakcji są zdjęcia owadów "w akcji".
Co właściwie autor wątku chce fotografować? Życie i zachowanie owadów czy sam ich wygląd ?- to już niech sobie fotografuje okazy na szpilkach. W dzisiejszych czasach czułych matryc pozwalających fotografować przy małej ilości światła? Ogromnej ilości dostępnych lamp błyskowych czy oświetlaczy LED??? problem to był 30 lat temu, jak były w PRL tylko slajdy ORWO 100 ASA Oczywiście lepiej się fotografuje owady niezbyt ruchliwe, czyli albo rano albo sztucznie schłodzone, ale jak to się mówi "nic wtedy nie robią" i "ledwo siedzą" na listkach.....Tak więc moim zdaniem, jeśli już ingerencja, to tylko schładzanie ale najfajniejsze i dające najwięcej satysfakcji są zdjęcia owadów "w akcji".
-
- Posty: 1182
- Rejestracja: sobota, 27 sierpnia 2016, 21:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Jak uśpić stawonoga do zdjęcia, ale nie na śmierć ?
Na razie jeszcze nigdy w życiu nie usypiałem żadnego owada. A na tym forum jest mnóstwo wskazówek jak uśpić do przybicia trupka szpilką. Nie mówiąc o tym że niektóre wtedy ożywają. A mi właśnie chodzi o to, żeby nie usypiać na śmierć tylko do zdjęcia. W kontekście wątku:PawełB pisze:sorry koledzy ale to jakiś idiotyczny wątek. Usypiać owady chemikaliami do zdjęć i fotografować "trupki"???
Venus Optics Laowa 25mm f/2.8 2.5-5X Ultra Macro
viewtopic.php?f=46&t=37871&p=259893#p259893
gdzie jest obiektyw z powiększeniem 5x. Do robienia zdjęć czymś takim są raczej potrzebne stawonogi nieruchome, a z takimi jest trudno w terenie. Chociaż nie jest niemożliwe użycie tego i z trzeźwymi owadami.
- Dark
- Posty: 865
- Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
- UTM: EC07
- Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
- profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Jak uśpić stawonoga do zdjęcia, ale nie na śmierć ?
Tak jak pisze Bartek i Paweł.
Trucie i podtapianie nie wchodzą w grę. Mrożenie, zwłaszcza gwałtowne, potrafi również zabić okaz!
Masz tak na prawdę 3 rozwiązania:
- fotografowanie wczesnym rankiem ze statywu. Da się zrobić stacki i do tego masz ładne rozproszone światło.
- fotografowanie za dnia, ale ze światłem błyskowym - najlepiej dwie silne lampy repo z boków lub wynalazki w stylu R1C1.
- bierzesz okaz do domu i schładzasz w lodówce, jednak masz czasem zaledwie kilka sekund na wykonanie zdjęć
No i trupki... tu już czas nieograniczony
Trucie i podtapianie nie wchodzą w grę. Mrożenie, zwłaszcza gwałtowne, potrafi również zabić okaz!
Masz tak na prawdę 3 rozwiązania:
- fotografowanie wczesnym rankiem ze statywu. Da się zrobić stacki i do tego masz ładne rozproszone światło.
- fotografowanie za dnia, ale ze światłem błyskowym - najlepiej dwie silne lampy repo z boków lub wynalazki w stylu R1C1.
- bierzesz okaz do domu i schładzasz w lodówce, jednak masz czasem zaledwie kilka sekund na wykonanie zdjęć
No i trupki... tu już czas nieograniczony
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jak uśpić stawonoga do zdjęcia, ale nie na śmierć ?
Każdy fotografujący owady jakoś tam radzi sobie z tym tematem, zwykle po swojemu, na kanwie przetestowania wielu opcji i patentów uwieńczonych częstokroć własnymi oryginalnymi rozwiązaniami.
Mniemam, iż Autor wątku otrzymał tu tyle wskazówek, że dalej bez problemu pokieruje się własnym rozumem i skleci z tego wszystkiego coś, co najlepiej będzie odpowiadało jego potrzebom.
Czy w jego przypadku będzie to mrożenie, podtruwanie czy podtapianie? A może jeszcze coś innego? Czas i jego starania pokażą.
... lub nie pokażą.
Mniemam, iż Autor wątku otrzymał tu tyle wskazówek, że dalej bez problemu pokieruje się własnym rozumem i skleci z tego wszystkiego coś, co najlepiej będzie odpowiadało jego potrzebom.
Czy w jego przypadku będzie to mrożenie, podtruwanie czy podtapianie? A może jeszcze coś innego? Czas i jego starania pokażą.
... lub nie pokażą.
Re: Jak uśpić stawonoga do zdjęcia, ale nie na śmierć ?
Najlepszym sposobem na uśpienie stawonoga do zdjęcia jest zaśpiewanie stawonogowi specjalnej kołysanki po której zasypia na około 4 minuty ( wystarczy na wykonanie wielu ciekawych zdjęć :
- ach śpij bo właśnie leśna mysz zdjęcie ci trzaśnie,
- podtopiony lub mrożony,fotografuj z każdej strony,
- zdjęcia wyjdą znakomicie, robaczkowi daruj życie - aaaaa.
- ach śpij bo właśnie leśna mysz zdjęcie ci trzaśnie,
- podtopiony lub mrożony,fotografuj z każdej strony,
- zdjęcia wyjdą znakomicie, robaczkowi daruj życie - aaaaa.