Nowy dla Polski Gelechiid

[Tomasz Rynarzewski]

23 czerwca tego roku zebrałem na poligonie wojskowym w Lipie (Nowa Dęba) kilkanaście poczwarek Gelechiida na łyszcu Gypsophila fastigiata. Właśnie zaczęły się wylęgać. W pierwszej chwili, jak zbierałem poczwarki, typowałem albo ten gatunek albo inny potencjalny do znalezienia w Polsce- Scythris emichii. Oczywiście jak się wylęgły motyle to sprawa się wyjaśniła. To dotychczas nie wykazany z Polski Caryocolum petryi. Caryocolum to rodzaj w obrębie plemienia Gnorimoschemini. Wszystkie gatunki tej grupy żerują jako larwy na roślinach z rodziny goździkowatych (Caryophylacae). Jak na Gelechidae przedstawiciele rodzaju Caryocolum są małej lub średniej wielkości. Jeszcze jest kilka innych gatunków do wykazania z Polski. Trzeba najlepiej się przyglądać goździkowatym, szczególnie Silene, Stellaria i Cerastium.
Jak motyl podeschnie to zrobię zdjęcie i zamieszczę, bo może on być szerzej rozmieszczony w Polsce.

[Marek Hołowiński]

Gratulacje.
Czekam na fotkę, choć mam wątpliwości czy okazy łowione w naturze (do światła , czy w siatkę) dało by się oznaczyć bez gotowania.
pozdrawiam

[Tomasz Rynarzewski]

Oczywiście Marku, że go ugotuję jak podeschnie i będzie się łatwo oddzielało odwłok. Jednak wszystkie dane bionomiczne (roślina żywicielska, i sposób żerowania- w łódeczkowato sprzędzionych listkach szczytowych) oraz bardzo zmienny wygląd imago pasują na ten gatunek. Wiesz, że szukając przezierników takie dane dużo mówią o gatunku.

[Marek Hołowiński]

Tomku, o gotowaniu pisałem w kontekście ewentualnych okazów zebranych w terenie w stadium imago. Zbieranie stadiów preimaginalnych i dalsza hodowla dodaje bardzo dużo istotnych informacji, co w większości przypadków wystarcza do określenia gatunku. Wypreparowanie genitaliów może tylko potwierdzić na 100% oznaczenie.

[Tomasz Rynarzewski]

Dodaję to co obiecałem