przetwornica napięcia
przetwornica napięcia
Przestałem zadowalać się świeceniem koło domu i mam zamiar wybrać się na jeden z fajnych kserotermów, jednak nie mogę kupić przetwornicy 12/230. Jakich przetwornic używacie (konkretny model) Mam 12- i 74-amperowy akumulator
-
- Posty: 178
- Rejestracja: sobota, 9 lipca 2011, 20:26
- Lokalizacja: Kraków / Dębica
- Andrzej 54 †
- Posty: 239
- Rejestracja: niedziela, 13 lutego 2005, 19:46
- UTM: CC71
- Specjalność: Staphylinidae
- profil zainteresowan: rencista o szerokim spektrum zainteresowań
- Lokalizacja: Łask
Re: przetwornica napięcia
Musisz się sam doprecyzować - jak długo chcesz świecić i jaką mocą.
Potem przetwornica, która przepompuje tą moc do lampy i na końcu ci wyjdzie minimalna pojemność akumulatora.
Do tego kryterium portfela i wagi, bo przy mix'owych mocach to tu wszyscy raczej agregaty odpalają.
Potem przetwornica, która przepompuje tą moc do lampy i na końcu ci wyjdzie minimalna pojemność akumulatora.
Do tego kryterium portfela i wagi, bo przy mix'owych mocach to tu wszyscy raczej agregaty odpalają.
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: przetwornica napięcia
Załóżmy, że chcesz użyć Mixa 250W. Skoro akumulator ma mieć 12V, to znaczy że lampa obciąży ten akumulator prądem 21 Amper. (jeśli oczywiście przetwornica to wytrzyma). Bardzo porządne samochodowe akumulatory mają pojemność około 100 Ah (amperogodzin) Nawet taki akumulator nie wytrzyma ciągłego obciążenia prądem ponad 20 A, bo się przegrzeje w ciągu kilkunastu minut (teoretycznie można z niego czerpać nawet wyższe prądy, np. rozrusznikiem, ale przez kilka-kilkanaście sekund!). Chyba sobie tego Filipie nie przemyślałeś. Jeśli chcesz świecić Mixem, to tylko z agregatem.Pewnie MIXem
- Kamil Mazur
- Posty: 1922
- Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
- Specjalność: Psychidae
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: przetwornica napięcia
Świeciłem wielokrotnie mixem 160W + 40W UV. Zasilane były przez przetwornicę 12/230 (kupioną za około 100zł więc raczej przeciętną). Źródłem był stary aku samochodowy o pojemności około 45Ah. Lampa świeciła przez 2 godziny max, po czym gasła i dalej zostawała już tylko UV.
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: przetwornica napięcia
Moc Kamilu była mniejsza, a akumulator pewnie jeszcze kwasowy - te miały wiekszą możliwość odprowadzenia ciepła. Żelowe tego raczej nie wytrzymają.
- Kamil Mazur
- Posty: 1922
- Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
- Specjalność: Psychidae
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: przetwornica napięcia
Jasne jasne. Ja tylko napisałem to dla kolegi żeby wiedział na co się porywa. Mixa nie warto bujać z akumulatora.
Re: przetwornica napięcia
Ależ wytrzyma bez problemu. Producenci w kartach katalogowych podają charakterystyki i tabelki dla prądów przy których można by spawać metale. Dla przykładu ten Filipowy 75Ah (o ile to żelowy, bo nie sprecyzował) można rozładować prądem 210A w 8 minut a szczytowe obciążenie może "pikać" nawet do 10C.Antek Kwiczala pisze:Żelowe tego raczej nie wytrzymają.
Re: przetwornica napięcia
Ojciec pracuje w firmie handlującej akumulatorami i nie wiem czy dobrze opisałem te akumulatory ale jak on tam rachował to mu całkiem nieźle wyszło Nie rozumiem się ani trochę na elektronice więc fachowe opisy niewiele mi mówią... A nie wiem czy w lesie można używać agregatu. Jeśli się nie mylę to istnieje coś takiego jak cisza nocna w lesie
-
- Posty: 195
- Rejestracja: piątek, 2 września 2005, 17:00
- Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Re: przetwornica napięcia
Rozmyślałem swojego czasu nad możliwością zasilania przetwornicy 12/230V 300 W bezpośrednio z samochodowego akumulatora i uruchomionego silnika.
Prądnica – alternator samochodowy na biegu jałowym powinien dać moc około 500 W (niech potwierdzą to samochodowi elektromechanicy), czyli akumulator nie powinien się rozładować.
Przetwornica musiałaby być podłączona dosyć grubym i krótkim kablem do akumulatora (zasilanie z zapalniczki odpada) a prąd o napięciu 230 V do żarówki można podać zwykłym lekkim kablem sieciowym..
Zwykle w czasie świecenia nie oddalamy się zbytnio od samochodu.
Zalety takiego rozwiązania.
Nie musimy jeździć z agregatem.
Reszta to już same wady.
Sprawność takiego rozwiązania jest dosyć mała – to drogi prąd w przeliczeniu na koszt paliwa.
Jesteśmy związani kablem z samochodem (z włączonym silnikiem)
Przetwornica o mocy powyżej 500 W odpada.
Trzymanie samochodu na biegu jałowym przez kilka godzin nie jest dla niego obojętne. Ale w czasie ostrej zimy widziałem takich desperatów.
Układu nie testowałem, ale uważam za możliwy w realizacji.
Koszty - przetwornica 80-200 zł można by użyć UPS z zimnym startem.
Przewody akumulator-przetwornica krótkie ale dobrze oprawione do przykręcenia do klemy akumulatora to kilkanaście zł.
Lekki przedłużacz sieciowy cena zależna od długości.
Tomek Żuk
(piszę to drugi raz za pierwszym razem w czasie wysyłania tekst poszedł w chmurki)
Prądnica – alternator samochodowy na biegu jałowym powinien dać moc około 500 W (niech potwierdzą to samochodowi elektromechanicy), czyli akumulator nie powinien się rozładować.
Przetwornica musiałaby być podłączona dosyć grubym i krótkim kablem do akumulatora (zasilanie z zapalniczki odpada) a prąd o napięciu 230 V do żarówki można podać zwykłym lekkim kablem sieciowym..
Zwykle w czasie świecenia nie oddalamy się zbytnio od samochodu.
Zalety takiego rozwiązania.
Nie musimy jeździć z agregatem.
Reszta to już same wady.
Sprawność takiego rozwiązania jest dosyć mała – to drogi prąd w przeliczeniu na koszt paliwa.
Jesteśmy związani kablem z samochodem (z włączonym silnikiem)
Przetwornica o mocy powyżej 500 W odpada.
Trzymanie samochodu na biegu jałowym przez kilka godzin nie jest dla niego obojętne. Ale w czasie ostrej zimy widziałem takich desperatów.
Układu nie testowałem, ale uważam za możliwy w realizacji.
Koszty - przetwornica 80-200 zł można by użyć UPS z zimnym startem.
Przewody akumulator-przetwornica krótkie ale dobrze oprawione do przykręcenia do klemy akumulatora to kilkanaście zł.
Lekki przedłużacz sieciowy cena zależna od długości.
Tomek Żuk
(piszę to drugi raz za pierwszym razem w czasie wysyłania tekst poszedł w chmurki)
Re: przetwornica napięcia
GGGGościu koniecznie chcę tam poświecić ale nie za 120zł/h Około tyle kosztuje paliwo...
-
- Posty: 195
- Rejestracja: piątek, 2 września 2005, 17:00
- Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Re: przetwornica napięcia
Filipie,
20 litrów oleju napędowego może zużywają na biegu jałowym duże autobusy.
Komputer w moim samochodzie w czasie postoju wskazywał mniej niż 1 litr paliwa na godzinę ( wtedy przechodzi z trybu l/100 km w tryb l/h). Gdy włączam ogrzewanie szyb i dodaje długie światła nie przekraczam 1 litra/h niech to bedą 2 litry/h to i tak 10 razy mniej niż piszesz.
Odnoszę wrażenie że trochę przesadziłeś albo kupujesz bardzo drogie paliwo.
Tomek
20 litrów oleju napędowego może zużywają na biegu jałowym duże autobusy.
Komputer w moim samochodzie w czasie postoju wskazywał mniej niż 1 litr paliwa na godzinę ( wtedy przechodzi z trybu l/100 km w tryb l/h). Gdy włączam ogrzewanie szyb i dodaje długie światła nie przekraczam 1 litra/h niech to bedą 2 litry/h to i tak 10 razy mniej niż piszesz.
Odnoszę wrażenie że trochę przesadziłeś albo kupujesz bardzo drogie paliwo.
Tomek
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9516
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 2 times
- Kontakt:
Re: przetwornica napięcia
Troszkę matematyki nie zaszkodzi.Filip P. pisze:GGGGościu koniecznie chcę tam poświecić ale nie za 120zł/h Około tyle kosztuje paliwo...
Załóżmy, że nie mamy komputera. Samochód w trasie, przy ekonomicznej jeździe (w ruchu!) spala (załóżmy) 6 l oleju, który teraz jest po 6 zł. Tak więc jeśli jechalibyśmy 70 km/h to przejechalibysmy 70 km przez godzinę (na razie banalne...) czyli spalilibyśmy 70/100 * 6l. = 4,2 litra ( ciągu godziny jazdy). Koszt tego paliwa to 25 zł. Jednak gdy samochód stoi, to wiadomo, że nie spali 6 litrów na 100km lecz o wiele mniej. Być może 1 litr, jak pisze Tomasz, czyli koszt świecenia byłby 6 zl godzinę.
- romanzamorski
- Posty: 889
- Rejestracja: sobota, 29 marca 2008, 16:57
- UTM: EV19
- profil zainteresowan: ciężki rock, astronomia
- Lokalizacja: Gorlice
Re: przetwornica napięcia
Jacku! Samochód jak stoi to nie spali 1l/100km bo stoi . Rozumiem, że to 1l/1hTomasz Żuk pisze:Jednak gdy samochód stoi, to wiadomo, że nie spali 6 litrów na 100km lecz o wiele mniej. Być może 1 litr
Re: przetwornica napięcia
Nie wiem czy ciężarówka tyle spali Niestety muszę użyć ciężarówki bo Alfa Romeo chyba nie wytrzyma dojazdu... Szczerze mówiąc wydawało mi się, że na biegu jałowym pali więcej (sory że wypisuje coś co może być głupotą ale nie jestem prezesem PGE )
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9516
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 2 times
- Kontakt:
Re: przetwornica napięcia
Jacku czy Tomku? Ja nic takiego nie napisałem!romanzamorski pisze:Jacku! Samochód jak stoi to nie spali 1l/100km bo stoi . Rozumiem, że to 1l/1hTomasz Żuk pisze:Jednak gdy samochód stoi, to wiadomo, że nie spali 6 litrów na 100km lecz o wiele mniej. Być może 1 litr
Pisałem, że przy jeździe 70km/h spaliłby 4,2 litra w ciągu godziny:
.Tak więc jeśli jechalibyśmy 70 km/h to przejechalibysmy 70 km przez godzinę (na razie banalne...) czyli spalilibyśmy 70/100 * 6l. = 4,2 litra (ciągu godziny jazdy)
Powinno być, żeby nie było wątpliwosci:
Jednak gdy samochód stoi, to wiadomo, że nie spali 4,2 litry na godzinę lecz o wiele mniej. Być może 1 litr, jak pisze Tomasz, czyli koszt świecenia byłby 6 zl za godzinę (pracy silnika).
Filipie - czy to znaczy, że prezes PGE może wypisywać głupoty, czy np. że trzeba być prezesem PGE, żeby orientować sie w podstawowych prawach fizyki (praca: energia potrzebna na wykonanie pracy...itp).
Zamiast mysleć o tym, co by było, gdybys był prezesem... wystarczy wpisać w Google:
http://www.google.pl/search?q=zuzycie+p ... gu+jalowym
http://www.google.pl/search?q=ile+spala ... na+postoju
Spalanie paliwa podczas postoju waha się w granicach 0,7-1 litr/godzina pracy silnika
czyli tak, jak przypuszczał Tomek.
- Grzegorz Banasiak
- Posty: 4470
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
- UTM: DC45
- Lokalizacja: Skierniewice
- Podziękował(-a): 3 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: przetwornica napięcia
Dywagujecie trochę jak za pomocą silnika zrobionego ze starego dezodorantu i zapalniczki polecieć na księżyc
Sprawdzone od lat (nie ma co Ameryki odkrywać) jest zasilanie dużych żarówek agregatem, a akumulatory pozostają dla mniejszych źródeł światła - przy czym mniejsze nie oznacza mniej efektowne albo gorsze. Kiedyś w latach osiemdziesiątych zasilałem małą świetlówkę przetwornicą i dwoma "płaskimi" bateriami (starsi wiedzą co to była płaska bateria 4,5V). Świeciło ze cztery godziny, światła bardzo mało ale w środowisku gdzie świateł konkurencyjnych nie było - działało to doskonale. Teraz wożę agregat samochodem ale jestem ograniczony do miejsc w które można nim wjechać. Na sympozjum w Smołdzinie koledzy z Krakowa mieli bateryjnie zasilanie świetlówki ultrafioletowe, ledwo to świeciło ale przyloty były niezłe.
Warto zatem rozważyć wszelkie za i przeciw i nie wytaczać armat na komara.
Sprawdzone od lat (nie ma co Ameryki odkrywać) jest zasilanie dużych żarówek agregatem, a akumulatory pozostają dla mniejszych źródeł światła - przy czym mniejsze nie oznacza mniej efektowne albo gorsze. Kiedyś w latach osiemdziesiątych zasilałem małą świetlówkę przetwornicą i dwoma "płaskimi" bateriami (starsi wiedzą co to była płaska bateria 4,5V). Świeciło ze cztery godziny, światła bardzo mało ale w środowisku gdzie świateł konkurencyjnych nie było - działało to doskonale. Teraz wożę agregat samochodem ale jestem ograniczony do miejsc w które można nim wjechać. Na sympozjum w Smołdzinie koledzy z Krakowa mieli bateryjnie zasilanie świetlówki ultrafioletowe, ledwo to świeciło ale przyloty były niezłe.
Warto zatem rozważyć wszelkie za i przeciw i nie wytaczać armat na komara.
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9516
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 2 times
- Kontakt:
Re: przetwornica napięcia
Grzegorzu, mnie nie interesuje ani świecenie ani cały temat zasilania czegokolwiek. Zamiast martwić się, jak to robił Filip, że paliwo bedzie kosztowalo 120zł wystarczyło trochę pomyslec i policzyć. Godzina wyszla za 6 zł.
A już dalsze zastanawianie się na temat "ciężarowki" i cała reszta tematu jest mi obca i nie biorę dalszego udzialu w "obmyslaniu planu" jakby tu zaświecić ....
A już dalsze zastanawianie się na temat "ciężarowki" i cała reszta tematu jest mi obca i nie biorę dalszego udzialu w "obmyslaniu planu" jakby tu zaświecić ....
- Grzegorz Banasiak
- Posty: 4470
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
- UTM: DC45
- Lokalizacja: Skierniewice
- Podziękował(-a): 3 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: przetwornica napięcia
Wiecie wszystko fajnie tylko zgodnie z tematem- jaką przetwornicę mi polecicie
- Kamil Mazur
- Posty: 1922
- Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
- Specjalność: Psychidae
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: przetwornica napięcia
Prawdę powiedziawszy przestałem czytać ten wątek jak się zaczęło przeliczanie litrów na godziny i złotówki, tak więc nie wiem czy moja odpowiedź będzie w porę ale, rozumiem że chcesz przetwornicę 12/230V bo masz tylko takie źródło światła które hula z napięciem 230V.
Skoro tak to wchodzisz na allegro i kupujesz dowolną w cenie przynajmniej 100-150zł która daje moc rzędu 750-1000W. Dla własnego spokoju kupujesz taką której moc ciągła jest nie mniejsza niż dwukrotność (bo naklejka zawsze kłamie) mocy żarówki. W tanich sprzętach na naklejkach zawsze waty mają milion zer gwiazdki, bajery a potem się okazuje że nie uciągnie nawet mixa 250W. Przetwornice za 50zł sobie od razu darujesz. Tyle. Myślę że wystarczająca to jest odpowiedź.
http://allegro.pl/przetwornica-napiecia ... 27388.html
Myślę że coś takiego wystarczy do bezstresowej zabawy. Przy okazji masz tabelkę do przeliczania na ile Ci wystarczy akumulator. Jak chcesz się takim czymś bawić to pożądane jest aby włączyć silnik samochodu bo po 2-3 godzinach Mix zgaśnie - to podobnie jak Ci napisałem w pierwszym moim wpisie w tym wątku.
Ponadto z praktyki powiem że moim zdaniem dużo bardziej korzystne jest zaopatrzenie się w powiedzmy dwie, trzy świetlówki UV 40W zamiast żarówki Mix.
Skoro tak to wchodzisz na allegro i kupujesz dowolną w cenie przynajmniej 100-150zł która daje moc rzędu 750-1000W. Dla własnego spokoju kupujesz taką której moc ciągła jest nie mniejsza niż dwukrotność (bo naklejka zawsze kłamie) mocy żarówki. W tanich sprzętach na naklejkach zawsze waty mają milion zer gwiazdki, bajery a potem się okazuje że nie uciągnie nawet mixa 250W. Przetwornice za 50zł sobie od razu darujesz. Tyle. Myślę że wystarczająca to jest odpowiedź.
http://allegro.pl/przetwornica-napiecia ... 27388.html
Myślę że coś takiego wystarczy do bezstresowej zabawy. Przy okazji masz tabelkę do przeliczania na ile Ci wystarczy akumulator. Jak chcesz się takim czymś bawić to pożądane jest aby włączyć silnik samochodu bo po 2-3 godzinach Mix zgaśnie - to podobnie jak Ci napisałem w pierwszym moim wpisie w tym wątku.
Ponadto z praktyki powiem że moim zdaniem dużo bardziej korzystne jest zaopatrzenie się w powiedzmy dwie, trzy świetlówki UV 40W zamiast żarówki Mix.
- Kamil Mazur
- Posty: 1922
- Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
- Specjalność: Psychidae
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: przetwornica napięcia
Dla ścisłości, bo zaczęły się pytania co miałem na myśli pisząc to co powyżej - cały czas mówię o żarowce MIX 160W bo takiej używałem. Taką i tylko taką żarówkę porównuję do świetlówek UV.
Większa żarówka ciągnięta przez przetwornicę z akumulatora 50-60Ah to nieporozumienie.
Większa żarówka ciągnięta przez przetwornicę z akumulatora 50-60Ah to nieporozumienie.
- Orish
- Posty: 307
- Rejestracja: sobota, 31 października 2009, 20:15
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Re: przetwornica napięcia
Miałem zakładać osobny wątek, ale widzę, że padło już tu wiele odpowiedzi w kwestiach, o które chciałem zapytać.
Nadal jednak interesują mnie dwa aspekty:
1) to co piszecie o mocy akumulatora i tego co może uciągnąć nie zgadza się z naszymi doświadczeniami z Kazachstanu
2) kwestia przewozu przetwornicy samolotem
Ad.1
W KZ poprosiliśmy kierowcę żeby ogarnął tani i używany agregat do świecenia. Przyniósł "coś dziwnego" (fot 1, 2) za 70$, a więc o wiele taniej niż się spodziewaliśmy. Jako, że nie jestem omnibusem elektryki nie wiedziałem w ogóle jak to nazwać... Dopiero niedawno zrozumiałem, że była to chyba przetwornica ponieważ oczywiście czerpała moc z uruchomionego silnika samochodu (fot 3).
Jednak po pierwsze dziwne było umiejscowienie tego przedmiotu (z tyłu samochodu) - czy przetwornica zawsze musi być podpięta do gniazda zapalniczki (być może taki rodzinny samochód ma również wejście gdzieś z tyłu, nie kojarzymy kabli przeciągniętych z tyłu do wejścia zapalniczki z przodu)?
Po drugie, nie było *żadnych* problemów z uciągnięciem MIXa 400W (!) + UV 25W = 425W x 2 = 850W (na później)...
Stąd pierwsze pytanie - czy jednak to co tu zostało napisane nie jest koniecznie zgodne z prawdą lub rozważaliście jedynie samochody osobowe a taki van ma mocniejszy akumulator? Od razu pytanie jak jest w przypadku UAZ 452 - jaki tam jest akumulator?
Ad. 2
Czy ktoś próbował przewozić przetwornicę samolotem (oczywiście bagaż do luku!)? Słyszałem o problemach z przewożeniem dławika. Czy to również może zostać uznane za "bombę"?
Chcemy świecić w tym roku w Mongolii, a na agregat raczej nie ma szans. Dlatego chcę powtórzyć opcję z KZ, ale czytając ten temat mam pewne obawy co do mocy akumulatora z MIXem 400W (zawsze możemy kupić 250W).
Co do samej przetwornicy to jak tu czytam potrzebuję na mocy *ciągłej* z dwa razy mój pobór czyli te 850W a na mocy szczytowej jeszcze dwa razy więcej (moment odpalenia).
Także czy taka przetwornica (Moc ciągła 1000W, Moc szczytowa 2000W) będzie OK:
https://allegro.pl/oferta/przetwornica- ... 7122058174
(wydaje się trochę zbyt tania jak za tę moc).
Wcześniej rozważałem taką (500/1000W):
https://www.ceneo.pl/28209560#tab=spec
Tutaj cena wydaje się bardziej adekwatna do mocy, ale przeczytałem tu o tej "regule" 2 x więcej W na mocy ciągłej.
Foty:
Nadal jednak interesują mnie dwa aspekty:
1) to co piszecie o mocy akumulatora i tego co może uciągnąć nie zgadza się z naszymi doświadczeniami z Kazachstanu
2) kwestia przewozu przetwornicy samolotem
Ad.1
W KZ poprosiliśmy kierowcę żeby ogarnął tani i używany agregat do świecenia. Przyniósł "coś dziwnego" (fot 1, 2) za 70$, a więc o wiele taniej niż się spodziewaliśmy. Jako, że nie jestem omnibusem elektryki nie wiedziałem w ogóle jak to nazwać... Dopiero niedawno zrozumiałem, że była to chyba przetwornica ponieważ oczywiście czerpała moc z uruchomionego silnika samochodu (fot 3).
Jednak po pierwsze dziwne było umiejscowienie tego przedmiotu (z tyłu samochodu) - czy przetwornica zawsze musi być podpięta do gniazda zapalniczki (być może taki rodzinny samochód ma również wejście gdzieś z tyłu, nie kojarzymy kabli przeciągniętych z tyłu do wejścia zapalniczki z przodu)?
Po drugie, nie było *żadnych* problemów z uciągnięciem MIXa 400W (!) + UV 25W = 425W x 2 = 850W (na później)...
Stąd pierwsze pytanie - czy jednak to co tu zostało napisane nie jest koniecznie zgodne z prawdą lub rozważaliście jedynie samochody osobowe a taki van ma mocniejszy akumulator? Od razu pytanie jak jest w przypadku UAZ 452 - jaki tam jest akumulator?
Ad. 2
Czy ktoś próbował przewozić przetwornicę samolotem (oczywiście bagaż do luku!)? Słyszałem o problemach z przewożeniem dławika. Czy to również może zostać uznane za "bombę"?
Chcemy świecić w tym roku w Mongolii, a na agregat raczej nie ma szans. Dlatego chcę powtórzyć opcję z KZ, ale czytając ten temat mam pewne obawy co do mocy akumulatora z MIXem 400W (zawsze możemy kupić 250W).
Co do samej przetwornicy to jak tu czytam potrzebuję na mocy *ciągłej* z dwa razy mój pobór czyli te 850W a na mocy szczytowej jeszcze dwa razy więcej (moment odpalenia).
Także czy taka przetwornica (Moc ciągła 1000W, Moc szczytowa 2000W) będzie OK:
https://allegro.pl/oferta/przetwornica- ... 7122058174
(wydaje się trochę zbyt tania jak za tę moc).
Wcześniej rozważałem taką (500/1000W):
https://www.ceneo.pl/28209560#tab=spec
Tutaj cena wydaje się bardziej adekwatna do mocy, ale przeczytałem tu o tej "regule" 2 x więcej W na mocy ciągłej.
Foty:
- Orish
- Posty: 307
- Rejestracja: sobota, 31 października 2009, 20:15
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Re: przetwornica napięcia
Tutaj 1000/2000W za dwukrotnie wyższą cenę:
https://allegro.pl/oferta/przetwornica- ... 8101760883
Chyba to jest bardziej adekwatna cena za taką moc...
Pytanie czy na pewno potrzeba 1000W mocy ciągłej na MIXa 400W lub jeśli tak, to czy o wiele wygodniej nie będzie użyć MIXa 250W i tańszej (oraz lżejszej!) przetwornicy przy zachowaniu podobnej skuteczności odłowów (brak konkurencyjnych źródeł światła + UV w zestawie obok)?
Pozdrawiam
https://allegro.pl/oferta/przetwornica- ... 8101760883
Chyba to jest bardziej adekwatna cena za taką moc...
Pytanie czy na pewno potrzeba 1000W mocy ciągłej na MIXa 400W lub jeśli tak, to czy o wiele wygodniej nie będzie użyć MIXa 250W i tańszej (oraz lżejszej!) przetwornicy przy zachowaniu podobnej skuteczności odłowów (brak konkurencyjnych źródeł światła + UV w zestawie obok)?
Pozdrawiam