Od tygodnia obserwuję z balkonu na rosnącej tuż przy nim lipie obfity pojaw Mellinus arvensis. I mam kłopot, czy wszystkie oglądane grzebacze należą do tego gatunku. Niektóre z nich bowiem są znacznie smuklejsze i mają nieco odmienny wzór na odwłoku. Są też bardziej ruchliwe i płochliwe. Biegają po liściach i zatrzymują sie tylko na sekundę-dwie. "Typowa" M.arvensis zachowuje się bardziej statecznie, spokojniej.
Poniżej zdjęcie wersji nie budzącej mojej wątpliwości, pod nim osobnik ze znakiem zapytania.
Mellinus czy nie Mellinus?
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3269
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 6 times
Re: Mellinus czy nie Mellinus?
Jakieś interakcje? Samce są smuklejsze. Mają "więcej" czarnego, w tym na udach i pierwszym członie czułków.
Takie luźne uwagi od początkującego
Takie luźne uwagi od początkującego
Re: Mellinus czy nie Mellinus?
No właśnie nie zauważyłem żadnych amorów, tylko wszechobecna krzątanina. Niemniej jestem już przekonany, że Twoja sugestia jest słuszna. Nie ma niczego podobnego.