Necrodes littoralis (Linnaeus, 1758)
Necrodes littoralis (Linnaeus, 1758)
Witam.
Dzisiaj na spacerku w lesie, wodzony za nos trupim odorem natknąłem się na truchło dzika. Biedak był już w niezłym rozkładzie ale stanowił wspaniałą stołówkę dla setek chrząszczy i larw much.
Oprócz występującej na padlinie Oiceoptoma thoracicum oraz Thanatophilus rugosus licznie "stołował" się Necrodes littoralis.
Nie spotkałem natomiast w tym roku nawet jednego egzemplarza Nicrophorus humator, a to ponoć nasz najbardziej pospolity grabarz
Kalety UTM: CB40
02.05.2011
Pzdr.Przemek
Dzisiaj na spacerku w lesie, wodzony za nos trupim odorem natknąłem się na truchło dzika. Biedak był już w niezłym rozkładzie ale stanowił wspaniałą stołówkę dla setek chrząszczy i larw much.
Oprócz występującej na padlinie Oiceoptoma thoracicum oraz Thanatophilus rugosus licznie "stołował" się Necrodes littoralis.
Nie spotkałem natomiast w tym roku nawet jednego egzemplarza Nicrophorus humator, a to ponoć nasz najbardziej pospolity grabarz
Kalety UTM: CB40
02.05.2011
Pzdr.Przemek
- Załączniki
- Necrodes littoralis.JPG (144.21 KiB) Przejrzano 7855 razy
- Necrodes littoralis 1.JPG (120.97 KiB) Przejrzano 7855 razy
- Necrodes littoralis 2.JPG (146.18 KiB) Przejrzano 7855 razy
- Oiceoptoma thoracicum.JPG (129.24 KiB) Przejrzano 7855 razy
Re: Necrodes littoralis (Linnaeus, 1758)
....no właśnie. Ja również opiekowałem się szanownymi zwłokami sarny na łące nieopodal ukraińskiej granicy i były Silphy, lecz ani jednego grabarza. Liczyłem właśnie na nie (niekoniecznie humator'y), tudzież na inne nekrofilne gatunki. I tu mam pytanie do ludzi obeznanych z tematem. Otóż czy istnieje jakaś kolejność w zasiedlaniu truposzczaka chrząszczami? Czy np. "soczysty" trup ma swoich stołowiczów, poobgryzany i podsychający swoich, zaś pozostała skóra i kościotrup swoich amatorów? No i czy wielkość padła również ma swoje preferencje co do składu konsumentów, ot np. kret i sarna?Przemek K pisze:Nie spotkałem natomiast...nawet jednego egzemplarza Nicrophorus humator, a to ponoć nasz najbardziej pospolity grabarz....
Mazep
Re: Necrodes littoralis (Linnaeus, 1758)
Jak szukając w sieci wiadomości na temat zasiedlenia padliny, natrafiłem na taką prace:
http://www.oksl2009.wl.sggw.pl/referaty/2/04.pdf
Może w czymś pomoże.
http://www.oksl2009.wl.sggw.pl/referaty/2/04.pdf
Może w czymś pomoże.
Re: Necrodes littoralis (Linnaeus, 1758)
Gdzieś już była mowa o tym że germanicus i humator lubią właśnie małe zwierzęta typu kret. Co do moich obserwacji to widziałem kiedyś prawdopodbnie humatora (bo zwiał) na sarnie walniętej przez samochód kilka lub kilkanaście godzin wcześniej więc raczej "soczysta". Jednak zrobił on tylko rozeznanie i zwiał więc zapewne nie lubi "świeżynki".
-
- Posty: 1887
- Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
- Lokalizacja: Palearktyka
Re: Necrodes littoralis (Linnaeus, 1758)
Gdyby nie było sukcesji na padlinie, to entomologia sądowa nie miałaby racji bytu. Jest na ten temat dużo publikacji; są też w Polsce specjaliści od tej dziedziny.
Wszystkie gatunki grabarzy preferują drobne truchła, z dużych nie mają żadnego pożytku, nie zakopią przecież krowy. Na dużych trupach żerują Silphinae; Nicrophorus na pewno przyleci, powęszy, poskubie i pójdzie sobie dalej. Znane są pojedyncze przypadki rzeczywistego rozwoju grabarzy w dużych trupach, ale to są sytuacje wyjątkowe. Kret czy wróbel dla pary grabarzy to optymalny materiał.
Nicrophorus humator preferuje miejsca niezbyt mokre, raczej tereny leśne. Masowo wpada w borach sosnowych do pułapek na korniki, często wyciągałem z jednej ponad sto sztuk. Generalnie leśne gatunki grabarzy lepiej odławia się w pułąpki wiszące metr-dwa nad ziemią niż w barbery. Na podmokłą łąkę potrafi przylecieć N. vespillo i N. vespilloides, ale generalnie większość gatunków w tym rodzaju woli stanowiska o średniej wilgotności i zacienione. Specjalistą od trupów leżących w miejscach wilgotnych (np. w olsach) jest właśnie Necrodes littoralis.
Paweł
Wszystkie gatunki grabarzy preferują drobne truchła, z dużych nie mają żadnego pożytku, nie zakopią przecież krowy. Na dużych trupach żerują Silphinae; Nicrophorus na pewno przyleci, powęszy, poskubie i pójdzie sobie dalej. Znane są pojedyncze przypadki rzeczywistego rozwoju grabarzy w dużych trupach, ale to są sytuacje wyjątkowe. Kret czy wróbel dla pary grabarzy to optymalny materiał.
Nicrophorus humator preferuje miejsca niezbyt mokre, raczej tereny leśne. Masowo wpada w borach sosnowych do pułapek na korniki, często wyciągałem z jednej ponad sto sztuk. Generalnie leśne gatunki grabarzy lepiej odławia się w pułąpki wiszące metr-dwa nad ziemią niż w barbery. Na podmokłą łąkę potrafi przylecieć N. vespillo i N. vespilloides, ale generalnie większość gatunków w tym rodzaju woli stanowiska o średniej wilgotności i zacienione. Specjalistą od trupów leżących w miejscach wilgotnych (np. w olsach) jest właśnie Necrodes littoralis.
Paweł
- Aneta
- Posty: 16325
- Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
- UTM: CC88
- Lokalizacja: Kutno
- Podziękowano: 4 times
Re: Necrodes littoralis (Linnaeus, 1758)
Zdecydowanie tak. Na świeżaku pierwsze są chrząszcze z Silphidae - jednak na małych zwłokach; z tego, co obserwowałam, większe zasiedlane są przez Silphidy nieco później, w początkach rozkładu. Następnie Histeridae - również wkraczają, gdy trup jest jeszcze mięsisty, ale już dobrze rozkładający się. Mniej więcej w tym czasie pojawiają się kusaki, które częściej żerują na innych padlinożercach, niż bezpośrednio na zwłokach. Na resztkach skóry i zeschniętych resztkach mięsa pozostałych na kościach można natomiast znaleźć skórniki (głównie Dermestes sp.), przedstawicieli Nitidulidae (Omosita sp.) oraz Cleridae (np. Necrobia sp.).J.M. pisze:Otóż czy istnieje jakaś kolejność w zasiedlaniu truposzczaka chrząszczami? Czy np. "soczysty" trup ma swoich stołowiczów, poobgryzany i podsychający swoich, zaś pozostała skóra i kościotrup swoich amatorów?
Re: Necrodes littoralis (Linnaeus, 1758)
Dołączam się również do podziękowań i pozdrawiamJ.M. pisze:dzięki wielkie wszystkim za odzew i wyjaśnienia.
Przemek
- Witek Płachta
- Posty: 787
- Rejestracja: niedziela, 28 września 2008, 10:22
- Lokalizacja: Gmina Rokiciny DC12
Re: Necrodes littoralis (Linnaeus, 1758)
Ja też parę tygodni temu zgarnąłem z pobocza dwa, jeszcze ciepłe koty i wywiozłem je na wabia na skraj lasu. Pierwszymi chrząszczami jakie je zasiedliły to Oiceoptoma thoracicum w hurtowych ilościach i trochę mniej licznie Thanatophilus rugosus. Była też kopulująca parka innego Thanatophilus, takiego z delikatniejszą rzeźbą pokryw. Kiedy w święta było u nas oberwanie chmury, podjechałem nazajutrz sprawdzić czy padlinka mi gdzieś nie odpłynęła i na pływających zwłokach znalazłem jednego Necrodes littoralis. Zaczęły też pojawiać się pojedyncze Nicrophorus vespilloides Zaobserwowałem też że Thanatophilus zeszły z samego truchła i zaczęły częściej przebywać w jego pobliżu niż na nim samym. No i z chrząszczy na końcu pojawiły się też Creophilus maxillosus, Ontholestes sp. polujące na muchy które wabiła padlina. Były też inne kusaki tyle że przeze mnie nie do oznaczenia. To tyle moich osobistych obserwacji dotyczących trupojadków
Witek.
Witek.
Re: Necrodes littoralis (Linnaeus, 1758)
Ha !!! Też onegdaj tak uczyniłem. Jajca były po pachy, bo kawałek dalej stał radiowóz i chłopaki mooooocno dziwnie mi sie przyglądali, jak zgarniam na środku E40 zwierka z jezdni do wora. No ale....zawiozłem go do lasu i na drugi dzień.....kota ni ma Sztywny był, to pewne, bo był SZTYWNY, jednak jakaś franca mi go porwała. I tu przy tej okazji taka rada - zwierka trza przybić do gleby solidnym kołem na wylot, niczym osikowym kołkiem wampira. Solidnie, głęboko i co by kołek był wysoki (można z niskiego zwierza zdjąć górą). To że Witkowe koty pozostały na miejscu to cud. Już nie raz traciłem wabika i na przestrzeni tych prób opracowałem sobie we łbie taki właśnie sposób - mało ludzki, ale myślę że skuteczny. Nie wiem czy się sprawdzi, bo to dopiero teoria. Pozostaje mi wypatrywanie wabików na asfalcie (moja żona patrzy na mnie ze współczuciem jak cierpię widząc mięso na asfalcie).Witek Płachta pisze:Ja też ....zgarnąłem z pobocza ...kota i wywiozłem go na wabia na skraj lasu.
Mazep o Wrażliwym Sercu
-
- Posty: 1887
- Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
- Lokalizacja: Palearktyka
Re: Necrodes littoralis (Linnaeus, 1758)
Jacek, nie prościej wkopać barberówkę z przynętą..? Chyba, że obcowanie z trupem kota jest dla ciebie źródłem wzbogacenia duchowego.
Paweł
Paweł
Re: Necrodes littoralis (Linnaeus, 1758)
o taaaak, bliskość futerka koi moje stargane nerwy
A'propos barberówek. Ile ja ich straciłem, kiedy w środku było "coś" na ząb !!! Cholerniki-zwierki potrafią wydrzeć wszystko z ziemi i rozwłóczyć po lesie, oczywiście wyżarłszy zawartość. Może Pawle masz jakiś skuteczny patent na barberówkę, która mi się ostanie w swem dołku macierzystem?
a tak poza tematem - onegdaj miałeś w planie foto-klucz do omarlic (takie coś jak zrobiłeć o Nicrophorus'ach). Ja wiem że polskie są proste, ale może jakieś takie szersze (terytorialnie) ujęcie, może większy jakiś kawałek Jewropy?
Mazep
A'propos barberówek. Ile ja ich straciłem, kiedy w środku było "coś" na ząb !!! Cholerniki-zwierki potrafią wydrzeć wszystko z ziemi i rozwłóczyć po lesie, oczywiście wyżarłszy zawartość. Może Pawle masz jakiś skuteczny patent na barberówkę, która mi się ostanie w swem dołku macierzystem?
a tak poza tematem - onegdaj miałeś w planie foto-klucz do omarlic (takie coś jak zrobiłeć o Nicrophorus'ach). Ja wiem że polskie są proste, ale może jakieś takie szersze (terytorialnie) ujęcie, może większy jakiś kawałek Jewropy?
Mazep
- Rafał Celadyn
- Posty: 7281
- Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
- UTM: CA-95
- Lokalizacja: Młoszowa
- Kontakt:
Re: Necrodes littoralis (Linnaeus, 1758)
Tu masz Jacku link ,w którym dosyć przystępnie pewne sprawy są wyjaśnione,już go wklejałem przy okazji dyskusji o O.armadillo-trzeba się czasem ryjami zainteresować, to juz nie musiałbyś prosić .
Pozdrowki Rafał.
na końcu
http://www.amentsoc.org/publications/be ... r-2009.pdf
Pozdrowki Rafał.
na końcu
http://www.amentsoc.org/publications/be ... r-2009.pdf
-
- Posty: 1887
- Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
- Lokalizacja: Palearktyka
Re: Necrodes littoralis (Linnaeus, 1758)
Pisałem już o tym. Sprawa rozbija się o możliwość pokazania na zdjęciu mikrorzeźby pokryw; inne cechy różniące Silpha obscura od S. tristis przy okazach z całego zasięgu tych gatunków mogą być zawodne. Nie potrafię tak sfotografować powierzchni pokryw, żeby pokazać, o co chodzi. Klucz do całej Europy to trudna rzecz, bo pospolite gatunki rodzaju Silpha tworzą lokalnie tak różne morfologicznie populacje, że trzeba analizować kopulatory plus cały zestaw cech zewnętrznych, żeby je oznaczyć.J.M. pisze: a tak poza tematem - onegdaj miałeś w planie foto-klucz do omarlic (takie coś jak zrobiłeć o Nicrophorus'ach). Ja wiem że polskie są proste, ale może jakieś takie szersze (terytorialnie) ujęcie, może większy jakiś kawałek Jewropy?
Paweł
- Łukasz Mielczarek
- Posty: 915
- Rejestracja: środa, 31 maja 2006, 18:58
- Specjalność: Diptera
- Lokalizacja: Włoszczowa/Kraków/Olkusz
Re: Necrodes littoralis (Linnaeus, 1758)
Pod podanym linkiem jest ładnie zaprezentowane stosowanie pułapek na trupożerne.
http://diptera.info/forum/attachments/123_3.jpg
Wygląda to dość ciekawie.
http://diptera.info/forum/attachments/123_3.jpg
Wygląda to dość ciekawie.
Re: Necrodes littoralis (Linnaeus, 1758)
a wydawało mi się, że Silphy to takie monotonne i jednorodne. A tu masz - różne populacje z odchyleniami w morfologii Kapitalna sprawa. Czy gdzieś można pooglądać w internecie zdjęcia takich zmienniaków ?Pawel Jaloszynski pisze:bo pospolite gatunki rodzaju Silpha tworzą lokalnie tak różne morfologicznie populacje, że trzeba analizować kopulatory plus cały zestaw cech zewnętrznych, żeby je oznaczyć
A i przy okazji dzięki dla Łukasza za link do lisa - bardzo mi sie podoba ten model obpułapkowania mięska.
Re: Necrodes littoralis (Linnaeus, 1758)
Dzieląc się swoimi skromnymi obserwacjami chciałbym polecić oprócz wykładania padliny bezpośrednio na ziemię (co wiąże się często z utratą przynęty; dziki, lisy itp.) zastosować pewien patent który sam stosuję.
Mianowicie zawieszam wiaderko takie 10l (np. po farbie) na gałęzi w lesie tak około 1,50-2,00m nad ziemią, na spodniej stronie robię parę małych dziurek by woda deszczowa mogła swobodnie odpływać, dno wiaderka zasypałem lekką ziemią z humusem i na sam koniec kładziemy jakąś przynętę np. udko kurczaka, rybka, serek domowy
Postaram zamieścić jeszcze parę fotek takiej pułapki wraz z jej gośćmi. Tylko na razie muszę poczekać na zmianę aury, gdyż po dzisiejszych intensywnych opadach, pułapka wypełniła się raczej świeżutkim śniegiem niż grabarzami
Przemek
Mianowicie zawieszam wiaderko takie 10l (np. po farbie) na gałęzi w lesie tak około 1,50-2,00m nad ziemią, na spodniej stronie robię parę małych dziurek by woda deszczowa mogła swobodnie odpływać, dno wiaderka zasypałem lekką ziemią z humusem i na sam koniec kładziemy jakąś przynętę np. udko kurczaka, rybka, serek domowy
Postaram zamieścić jeszcze parę fotek takiej pułapki wraz z jej gośćmi. Tylko na razie muszę poczekać na zmianę aury, gdyż po dzisiejszych intensywnych opadach, pułapka wypełniła się raczej świeżutkim śniegiem niż grabarzami
Przemek
Re: Necrodes littoralis (Linnaeus, 1758)
o, i to mi się podoba. Dobry pomysł na fruwające trupojady.
Re: Necrodes littoralis (Linnaeus, 1758)
Witam.
Wrzucam obiecane fotki mojej pułapki na trupojady
Dzisiaj, pierwszy raz w tym roku do pułapki z mięskiem kurczaka zleciał się Nicrophorus humator w sumie nawet licznie bo, aż w siedmiu egzemplarzach.
Wcześniej w pułapce obserwowałem wyłącznie N. vespilloides oraz Oiceoptoma thoracicum, Thanatophilus rugosus, T. sinuatus i skórniki, głównie Dermestes murinus
To tyle moich osobistych obserwacji.
Pzdr.Przemek
Wrzucam obiecane fotki mojej pułapki na trupojady
Dzisiaj, pierwszy raz w tym roku do pułapki z mięskiem kurczaka zleciał się Nicrophorus humator w sumie nawet licznie bo, aż w siedmiu egzemplarzach.
Wcześniej w pułapce obserwowałem wyłącznie N. vespilloides oraz Oiceoptoma thoracicum, Thanatophilus rugosus, T. sinuatus i skórniki, głównie Dermestes murinus
To tyle moich osobistych obserwacji.
Pzdr.Przemek
- Załączniki
- moja pułapka.JPG (150.29 KiB) Przejrzano 7444 razy
- przynęta z kurczaka.JPG (151.46 KiB) Przejrzano 7444 razy
- Nicrophorus humator 1.JPG (142.48 KiB) Przejrzano 7444 razy
- Nicrophorus humator.JPG (83.01 KiB) Przejrzano 7444 razy
- Witek Płachta
- Posty: 787
- Rejestracja: niedziela, 28 września 2008, 10:22
- Lokalizacja: Gmina Rokiciny DC12
Re: Necrodes littoralis (Linnaeus, 1758)
Wyobrażam sobie zdziwienie człowieka nie będącego w temacie który przypadkiem naszedł na tę dziwną konstrukcję Widok tego udka może przyprawić o ból głowy