Camponotus ligniperda
Camponotus ligniperda
No właśnie... czy to ona ? Napotkana na przełomie lipca i sierpnia w wysokich partiach Karkonoszy
- Załączniki
- Mrówka.jpg (57.24 KiB) Przejrzano 7339 razy
-
- Posty: 1094
- Rejestracja: wtorek, 22 grudnia 2015, 14:48
- Poprzedni(e) login(y): Darecki
- Specjalność: Aculeata
- Lokalizacja: Świdnica
- Podziękowano: 1 time
Re: Camponotus ligniperda
Nie widać czerwono przebarwionej nasady odwłoka więc raczej herculeanus. Piękny żołnierz
- Przemek Zięba
- Posty: 1363
- Rejestracja: środa, 14 grudnia 2011, 10:29
- Kontakt:
Re: Camponotus ligniperda
Darku, bez urazy ale oznaczanie gatunkowe większości błonkówek (tak 90%) ze zdjęć i to nie najlepszej jakości to wróżenie z fusów, zwłaszcza oznaczanie mrówek.
-
- Posty: 970
- Rejestracja: wtorek, 25 maja 2004, 13:36
Re: Camponotus ligniperda
Za C. herculeanus przemawia raczej środowisko (C. ligniperda w wysokich partiach Karkonoszy chyba nie występuje, w każdym razie ja tak wysoko łapałem tylko herculeanus) niż jakakolwiek cecha widoczna na tym zdjęciu. A nawet duże żołnierze C. ligniperda mogą mieć całe czarne odwłoki. Pewne cechy odróżniające te dwa gatunki są dość subtelne i dotyczą mikroskulptury i owłosienia odwłoka plus pewne różnice morfometryczne.
-
- Posty: 1094
- Rejestracja: wtorek, 22 grudnia 2015, 14:48
- Poprzedni(e) login(y): Darecki
- Specjalność: Aculeata
- Lokalizacja: Świdnica
- Podziękowano: 1 time
Re: Camponotus ligniperda
Ok, dzięki za wyjaśnienie. Ale piękny jest i z tym chyba nikt nie ośmieli się polemizować
-
- Posty: 1094
- Rejestracja: wtorek, 22 grudnia 2015, 14:48
- Poprzedni(e) login(y): Darecki
- Specjalność: Aculeata
- Lokalizacja: Świdnica
- Podziękowano: 1 time
Re: Camponotus ligniperda
Masz na myśli moje wcześniejsze posty czy tylko te o mrówkach? Bo jak masz jakieś wątpliwości to chętnie z Tobą podyskutujęPrzemek Zięba pisze:Darku, bez urazy ale oznaczanie gatunkowe większości błonkówek (tak 90%) ze zdjęć i to nie najlepszej jakości to wróżenie z fusów, zwłaszcza oznaczanie mrówek.
- Przemek Zięba
- Posty: 1363
- Rejestracja: środa, 14 grudnia 2011, 10:29
- Kontakt:
Re: Camponotus ligniperda
Trochę kiedyś siedziałem w błonkówkach, nauczyły mnie pokory co do oznaczeń gatunkowych ze zdjęć w necie. Oczywiście jest sporo gatunków, które są proste do oznaczenia, tak kiedyś zbierałem dane o ile pamiętam do publikacji o S.hirta., ale... z mrówkami jest sporo problemów o czym pisze Lech. W zasadzie nie chodzi o czepianie się, bo każdy ma prawo sobie oznaczać i pisać swoje oznaczenia gatunkowe na forum. NIe chodzi o Twoje posty, oznaczanie wielu błonkówek jest rzeczywiście możliwe ze zdjęcia. Napisałem ad vocem w dyspucie o mrówkach, ale uwag nie tyle tyczą Ciebie co ogólnie oznaczania ze zdjęć. Absolutnie nie neguję Twojej wiedzy i doświadczeniaDarecki pisze:Masz na myśli moje wcześniejsze posty czy tylko te o mrówkach? Bo jak masz jakieś wątpliwości to chętnie z Tobą podyskutuję :DPrzemek Zięba pisze:Darku, bez urazy ale oznaczanie gatunkowe większości błonkówek (tak 90%) ze zdjęć i to nie najlepszej jakości to wróżenie z fusów, zwłaszcza oznaczanie mrówek.
pozdrawiam
P.
-
- Posty: 1094
- Rejestracja: wtorek, 22 grudnia 2015, 14:48
- Poprzedni(e) login(y): Darecki
- Specjalność: Aculeata
- Lokalizacja: Świdnica
- Podziękowano: 1 time
Re: Camponotus ligniperda
Ok, no problem, ale dlaczego, jeśli mogę spytać, siedziałeś w błonkach a teraz już nie siedzisz? Czyżbyś zniechęcił się trudnościami z ich identyfikacją? A może odkryłeś dla siebie inne grupy owadów?
- Przemek Zięba
- Posty: 1363
- Rejestracja: środa, 14 grudnia 2011, 10:29
- Kontakt:
Re: Camponotus ligniperda
Zniechęciły mnie niestety klucze do oznaczania w języku niemieckim. NIe trawię mowy GoethegoDarecki pisze:Ok, no problem, ale dlaczego, jeśli mogę spytać, siedziałeś w błonkach a teraz już nie siedzisz? Czyżbyś zniechęcił się trudnościami z ich identyfikacją? A może odkryłeś dla siebie inne grupy owadów? :D
Ale coś tam pobadałem, popisałem i zrobiło mi się tez kiedyś przykro, bo nie miałem wytrwałości i teraz wstyd mi przed niektórymi jak chociażby przed Lechem Borowcem, Lechu wie czemu
-
- Posty: 970
- Rejestracja: wtorek, 25 maja 2004, 13:36
Re: Camponotus ligniperda
Przemku, trudno porównywać nasze możliwości. Mam oparcie w synu, który jest zawodowym myrmekologiem i w doktorancie, który za chwilę będzie również zawodowcem (choć nie wiadomo, gdzie go losy rzucą po studiach). No i nasza baza laboratoryjna, jedna z lepszych w tej chwili w branży. Jak Marek wrócił ze stypendium na Harvardzie to powiedział "ojciec, w Stanach nie mają takiego sprzętu jak nasza katedra". Jedynie w finansowaniu badań to jesteśmy jak 1:1000 w stosunku do ich możliwości. A co do języka Goethego, to ja też byłem samoukiem, bo 80% literatury na Cassidinae jest w niemieckim więc trzeba było zacisnąć zęby i się wgryzać. Ale na poziomie konwersacji i tak niemieckiego nie opanowałem.
- Przemek Zięba
- Posty: 1363
- Rejestracja: środa, 14 grudnia 2011, 10:29
- Kontakt:
Re: Camponotus ligniperda
Lechu to tak jest czasami. Wtedy miałem tylko stary binokular w domu teraz, gdy mam więcej czasu, bo jakos zarządzanie laboratorium nie sprawia mi już kłopotu to i chęci się pojawiły i nawet sprzęt, którego mogę używać u mnie w laboratorium. Nie jest taki jak domowy, bo możliwości sprzętowe mam spore, chociaż nie takie jak Wy rzecz jasna, nawet z możliwością badań molekularnych, chociaż pewnie musiałbym odczynniki zakupić z własnej kieszeni, to z bazy sprzętowej mogę korzystać o ile powstają prace na rzecz nauki oczywiście, etc. To jednak żałuję, że nie byłem na tyle wytrwały, by kontynuować mrówki, a szkoda, bo one naprawdę mnie ,,wzięły" swego czasu a nieźle się to w moich oczach zapowiadało, stąd chyba taki w sumie żal czasami mnie ogarnia, bo one naprawdę są ciekawe. Co do innych błonkówek to było i owszem krótkie zauroczenie, ale mrówki długo mi spędzały sen z powiek Teraz już trochę za późno by wracać do nich. Przynajmniej tak uważam.
pozdrawiam
P.
pozdrawiam
P.
- Rafał Celadyn
- Posty: 7281
- Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
- UTM: CA-95
- Lokalizacja: Młoszowa
- Kontakt:
Re: Camponotus ligniperda
...wątek jest o oznaczaniu ,okaz to nie C.ligniperda , więc żeby bałaganu było po równo , to dodam gatunek tytułowy.Widziałem po raz pierwszy i zszokowała mnie wielkość skrzydlatych samic -2 centy jak nic! Ogromne.... reszta już nie tak spektakularna , ale niektóre okazy też dawały rade .Spotkałem je pod niewielkim pniaczkiem (zupełnie spróchniałym) na skałkach o wystawie południowej w Dolinie Mnikowskiej(tej pod Krakowem).Na tym samym zboczu, również po raz pierwszy pod korą znalazłem Dendroxenę -przepiękny chrząszcz.
...fotki dokumentacyjne ,bo latały jak opętane, gniazda nie zniszczyłem, więc kiedys przy okazji się poprawi...
Rafał
...fotki dokumentacyjne ,bo latały jak opętane, gniazda nie zniszczyłem, więc kiedys przy okazji się poprawi...
Rafał
- Załączniki
- 1.jpeg (38.33 KiB) Przejrzano 6777 razy
- 2.jpeg (55.56 KiB) Przejrzano 6777 razy
- Dendroxena.jpeg (81.64 KiB) Przejrzano 6777 razy
-
- Posty: 1094
- Rejestracja: wtorek, 22 grudnia 2015, 14:48
- Poprzedni(e) login(y): Darecki
- Specjalność: Aculeata
- Lokalizacja: Świdnica
- Podziękowano: 1 time
Re: Camponotus ligniperda
Mrówa fotogeniczna bez dwóch zdań ładnie zaczerwieniona nasada odwłoka. Z naszych mrówek oprócz C. ligniperda i herculeanus do największych należy też C. vagus który akurat jest łatwy do oznaczenia ale rzadki, znany z kilku stanowisk ale nawet nie sprawdzałem gdzie dokładnie bo u mnie i tak bez szans na odnalezienie-co innego na wschodzie kraju.
- Przemek Zięba
- Posty: 1363
- Rejestracja: środa, 14 grudnia 2011, 10:29
- Kontakt:
Re: Camponotus ligniperda
Na wschodzie dosyć popularnyDarecki pisze: C. vagus który akurat jest łatwy do oznaczenia ale rzadki, znany z kilku stanowisk ale nawet nie sprawdzałem gdzie dokładnie bo u mnie i tak bez szans na odnalezienie-co innego na wschodzie kraju.
w prezencie ode mnie
https://www.researchgate.net/publicatio ... omierskiej
-
- Posty: 1094
- Rejestracja: wtorek, 22 grudnia 2015, 14:48
- Poprzedni(e) login(y): Darecki
- Specjalność: Aculeata
- Lokalizacja: Świdnica
- Podziękowano: 1 time
Re: Camponotus ligniperda
Dzięki czasem żałuję że nie mieszkam w którymś z tych rejonów bo chciałbym zobaczyć vagusa "na żywcu"