Dwa gatunki

[tiktaalik]

Z aktualnych obserwacji. Proszę o identyfikację.

[Jarosław Bury]

Pierwszy to wg, mnie Ancylis badiana (Denis & Schiffermüller, 1775)...

[tiktaalik]

Podobny. Mam wrazenie, ze micro są jeszcze mocno zaniedbane. To już drugi, albo i trzeci gatunek, ktory według strony K.Jonko nie byl notowany z moich okolic od wielu lat, a przecież wystarczy zajrzeć na kolejowe tereny ruderalne, aby je bez większego wysiłku napotkać.

[Marek Hołowiński]

Podobny. Mam wrażenie, ze micro są jeszcze mocno zaniedbane. To już drugi, albo i trzeci gatunek, który według strony K.Jonko nie był notowany z moich okolic od wielu lat

strona " MOTYLE EUROPY" jest istotnym nośnikiem poznawania rozmieszczenia motyli, ale nie jedynym. Przede wszystkim wiele do życzenia pozostawia weryfikacja oznaczeń. Poza tym wiele rekordów podawanych na podstawie tylko zdjęć nigdy nie będzie mogła zostać sprawdzona. Dlatego warto jest gromadzić okazy dowodowe i ewentualnie publikować wartościowsze informacje.
W tym przypadku nikt nie będzie publikował rekordu pospolitego gatunku, ale może coś szerzej?

[Adam Larysz]

Drugi to Callisto denticulella z rodziny Gracillariidae.

[tiktaalik]

Ślicznie brzmi, dzięki.

W tym przypadku nikt nie będzie publikował rekordu pospolitego gatunku, ale może coś szerzej?

Przepraszam, ale nie rozumiem pytania. Szerzej, czyli...?
Teraz już wiem, że mapkami występowania zamieszczonymi na stronie Motyle Europy nie należy się bezwzględnie sugerować, ale z początku, czyli w zeszłym roku traktowałem tamtejsze dane niczym wyrocznię. Takie naiwne , ale myślę ze typowe dla początkujących podejście może okazać się szkodliwe. Jeśli tak profesjonalnie prowadzona internetowa encyklopedia motyli podaje, ze dany gatunek nie występuje w mojej okolicy, to znaczy ze go tutaj nie ma. Okazuje się, ze wcale nie. Warto mieć oczy otwarte. I poszukiwać mimo wszystko.
Właśnie sprawdziłem, ze Cupido argiades takze nie powinien latać w okolicach Łodzi. Wcześniej to samo miałem z Depressaria heraclei.
Nie mam zamiaru stawiać jakichkolwiek zarzutów pod adresem strony Motyle Europy, o nie. Po prostu nagle mnie olśniło, że dane mogą być tylko orientacyjne.

[Marek Hołowiński]

Chodzi mi o to że nie wszyscy wprowadzają swoje rekordy na stronę "Motyle Europy" w dziale obserwacje.
Ciekawsze (rzadkie) gatunki na ogół są publikowane, natomiast dla tych pospolitych spotykanych w całym kraju nie ma potrzeby podawania każdego rekordu.
I właśnie dział "obserwacje" na stronie Krzyśka Jonko jest dobrym miejscem na podawanie danych dotyczących dobrze oznaczonych gatunków.

[tiktaalik]

Będę zatem zaglądać i tam, choć przypuszczam, ze z moich okolic nie ma zbyt wielu obserwatorów.

[Marek Hołowiński]

Szerzej, czyli...?

Zamiast jednego gatunku, można publikować dane dotyczące rodzaju, rodziny, grupy gatunków z różnych rodzin z określonego obiektu badań itp.