Polskie Forum Entomologiczne

Zatem dodaję tego z brzozy, siedział na pajęczynie,
która zasłaniała niewielką dziuplę.
To była zdaje się brzoza brodawkowata, blisko domu, zatem zrobię przy okazji fotografię.

Teren szpitala przy Szaserów na Grochowie w Warszawie 06.06.2008

żeruje pod korą brzóz w odziomkowych częściach pni. Preferuje drzewa stare, o uszkodzonych pniach (pęknięcia, zranienia). Opanowane drzewo jest zasiedlane przez kolejne pokolenia. Widoczne okrągłe otwory wylotowe, a wewnątrz kokony. Żer gąsienic objawia się wydobywającymi ze szczelin kory brązowymi gruzełkami kału, oraz wyciekiem soków. W maju po zeskrobaniu w tym miejscu kory, powinien pokazać się otwór wylotowy zamknięty jasnobrązowym wieczkiem z drobnych trocinek

Ilustracja do opisu

Kilka fotek pokazujących oznaki żerowania

Nieco odgrzeję temat...
Fakt że trochę się pospieszyłem z szukaniem scoliaeformisa, znalazłem kilka bardzo fajnych brzóz (kora pęknięta, na zewnątrz pokaźna ilość gładkiego drewna w którym jest sporo otworów wylotowych). Niestety bez skutku. Przede wszystkim, jak duże są otwory robione teraz przez larwy - takie, jak dorosłe (4-5mm średnicy) czy mniejsze? I gdzie one się kryją przez zimę, głęboko czy płytko, w jakimś kokonie? Wydłubałem w całości bardo duży fragment pnia, dokładnie przeszukałem i posiekałem ale nic nie było. Wewnątrz brzoza była pusta, tam też były zwały zgniłych trocin. Poza tym wczoraj zauważyłem niewielką ilość świeżych trocinek wystających z otworu o średnicy ok. 2mm.
Wiem że powinno się ich szukć dopiero w maju, ale kiedy śnieg stopniał i ma się do tego ferie trudno siedzieć cały dzień w domu
I jeszcze pytanie o apiformisa, jak wygląda teraz sytuacja - gąsienice siedzą już w kokonach i nic nie będą jeść już w tym roku? Gdzie w ogóle one są, tuż przy korzeniu czy nieco dalej, a może w drewnie? Też bezskutecznie szukałem ich niedawno. Nie rozumiem kompletnie biologii tego gatunku - jest mnóstwo otworów wylotowych nad ziemą w pniu, natomiast stare kokony czasami znajdowałem tuż przy ziemi, nigdy w pniu. Jakby tego było mało, Niesiołowski radzi ich szukać pod ziemią

Łukasz pisze:Wydłubałem w całości bardo duży fragment pnia, dokładnie przeszukałem i posiekałem ale nic nie było.

Jak tak dalej będziesz szukał to porąbiesz wszystkie brzozy w okolicy :sad:

Łukasz pisze:znalazłem kilka bardzo fajnych brzóz (kora pęknięta, na zewnątrz pokaźna ilość gładkiego drewna w którym jest sporo otworów wylotowych).

obecnie widoczne są tylko stare otwory wylotowe i nie w drewnie tylko na korze. Synanthedon scoliaeformis ma generację 2-3 letnią i pod korą w żywych tkankach (tej miękkiej warstwie okalającej drewno) można znaleźć gąsienice w różnym wieku. Te najstarsze po przezimowaniu rozpoczną żer w korowinie (tej twardej warstwie kory) i tu zbudują kokony.

Łukasz pisze:I jeszcze pytanie o apiformisa, jak wygląda teraz sytuacja - gąsienice siedzą już w kokonach i nic nie będą jeść już w tym roku? Gdzie w ogóle one są, tuż przy korzeniu czy nieco dalej, a może w drewnie? Też bezskutecznie szukałem ich niedawno. Nie rozumiem kompletnie biologii tego gatunku - jest mnóstwo otworów wylotowych nad ziemą w pniu, natomiast stare kokony czasami znajdowałem tuż przy ziemi, nigdy w pniu. Jakby tego było mało, Niesiołowski radzi ich szukać pod ziemią

Otwory wyżej, nad ziemią to sprawa Saperda carcharias. Przeziernik żeruje w szyi korzeniowej i tu buduje kokony. Mogą być w korze, ale również w glebie, jednak w pobliżu miejsca żerowania. Generacja 3-4 letnia, zatem w miękkiej tkance pod korą w szyi korzeniowej i nieco głębiej można spotkać gąsienice w różnym wieku. Te najstarsze zimują w kokonach przygotowanych jesienią. Zajrzyj do tematu o tym gatunku.

Czy to będzie Synanthedon scoliaeformis?

rez. "Pawski Ług", lubuskie, WT19, 2007-06-22, siedział na pływających liściach grzybieni białych

tak, to jest Synanthedon scoliaeformis

dzięki

Jadąc autem, przy szosie rzuciła mi się w oczy taka sobie brzoza. Miałem aparat więc zatrzymałem się i przyjrzałem się jej z bliska. W rakowatości zeruje gąsienica przeziernika.