Dorcadion aethiops- Węgry
- Ścinek
- Posty: 177
- Rejestracja: środa, 5 października 2005, 22:29
- UTM: CA56
- Specjalność: Cerambycidae, Carabidae, Tenebrionidae
- profil zainteresowan: Fotografia, hodowla owadów egzotycznych, majsterkowanie tzw. DIY
- Lokalizacja: Katowice
Dorcadion aethiops- Węgry
Przejeżdżając przez Węgry podczas przerwy zauważyłem "wysyp" Dorcadiona aehiops. I z tym związane moje pytanie. Czy na Węgrzech jest to normlane zjawisko czy też poprostu trafilem na dobre miejsce przy drodze;)
-
- Posty: 813
- Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 15:18
- Lokalizacja: Radom
Re: Dorcadion aethiops- Węgry
To droga przebiega przez "dobre miejsce"Ścinek pisze:Czy na Węgrzech jest to normlane zjawisko czy też poprostu trafilem na dobre miejsce przy drodze;)
Kilka lat temu będąc w Słowackim Krasie też widziałem takie miejsce. W studzienkach obok trasy z Rożnawy były dziesiątki osobników Dorcadion aethiops. Na ruchliwej szosie również...tyle, że zwykle rozjeżdżone przez samochody...
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Tak to bywa z owadami roślinożernymi, a zwłaszcza z gatunkami, które mają niedługie okresy rójki - w sprzyjających biotopach i okolicznościach potrafią pojawiać się masowo.
Konkretnie z tarańcami obserwowałem kilkakrotnie takie zdarzenia:
2 lata temu spotkaliśmy "masówkę" Carinatodorcadion fulvum na trawnikach koło stacji benzynowej w Serbii, rok wcześniej trafiliśmy na ogromny "wysyp" Neodorcadion blineatum w okolicach Melnika w Bułgarii, a w zeszłym roku zdarzył się dość licznie (choć słowo: masowo byłoby tu przesadą) Pedestredorcadion thessalicum w okolicach greckiej Meteory, a także niemałe ilości właśnie Carinatodorcadion aethiops spotkałem na plaży i w jej pobliżu w greckiej Paralii.
Ciekawe, czy i w tym roku jakiś Dorcadion znów tak dopisze?
PZDR!
Wujek Adam
Konkretnie z tarańcami obserwowałem kilkakrotnie takie zdarzenia:
2 lata temu spotkaliśmy "masówkę" Carinatodorcadion fulvum na trawnikach koło stacji benzynowej w Serbii, rok wcześniej trafiliśmy na ogromny "wysyp" Neodorcadion blineatum w okolicach Melnika w Bułgarii, a w zeszłym roku zdarzył się dość licznie (choć słowo: masowo byłoby tu przesadą) Pedestredorcadion thessalicum w okolicach greckiej Meteory, a także niemałe ilości właśnie Carinatodorcadion aethiops spotkałem na plaży i w jej pobliżu w greckiej Paralii.
Ciekawe, czy i w tym roku jakiś Dorcadion znów tak dopisze?
PZDR!
Wujek Adam