Co to za robaczek? Plaga w kuchni
: wtorek, 22 sierpnia 2023, 20:16
Witam,
od kilku tygodni mam w kuchni plagę takich robaczków. Widzę je też na tarasie. Najpierw były to pojedyncze sztuki, potem się rozpełzły po blatach kuchennych. Potrafią też chodzić po ścianach, zauważam je też na parapetach i w łazience, choć mniej. Są malutkie, dorosłe osobniki ok 1mm, ciemne. Małe są jaśniejsze i ledwo widoczne. Nie latają. Zauważyłam, że są aktywne głównie wieczorem i w nocy.
Od 3 tygodni pryskam środkami na owady biegające z niewielkimi sukcesami, jest ich mniej, ale wciąż się pojawiają. Próbowałam zidentyfikować je po zdjęciu w internecie, ale nie znalazłam nigdzie tego konkretnego robaka. W związku z tym, nie wiem nawet jaką chemie pod nie dobrać, żeby skutecznie się ich pozbyć. W sumie nie są chyba szkodliwe, bardziej chodzi o skalę, która jest męcząca. Nie zauważyłam, żeby szczególnie interesowały się produktami żywnościowymi (choć ze względu na ilość i małe rozmiary, siłą rzeczy wchodzą wszędzie). Obstawiałabym raczej, że mogą się żywić martwymi muszkami i owadami (tak je pierwszy raz zauważyłam, obtaczały martwą muszkę). Ale mogę się mylić.
Bardzo proszę o pomoc w zidentyfikowaniu, żebym mogła się ich w końcu pozbyć, bo nie ukrywam, że zaczynam już powoli wariować Nie mówiąc o tym, że od tygodni nie mogę używać kuchni, która jest wciąż spryskana środkami.
Z góry bardzo dziękuję za jakąkolwiek pomoc!
Data zdjęcia 11.08. Robak na ścianie przy kuchni.
od kilku tygodni mam w kuchni plagę takich robaczków. Widzę je też na tarasie. Najpierw były to pojedyncze sztuki, potem się rozpełzły po blatach kuchennych. Potrafią też chodzić po ścianach, zauważam je też na parapetach i w łazience, choć mniej. Są malutkie, dorosłe osobniki ok 1mm, ciemne. Małe są jaśniejsze i ledwo widoczne. Nie latają. Zauważyłam, że są aktywne głównie wieczorem i w nocy.
Od 3 tygodni pryskam środkami na owady biegające z niewielkimi sukcesami, jest ich mniej, ale wciąż się pojawiają. Próbowałam zidentyfikować je po zdjęciu w internecie, ale nie znalazłam nigdzie tego konkretnego robaka. W związku z tym, nie wiem nawet jaką chemie pod nie dobrać, żeby skutecznie się ich pozbyć. W sumie nie są chyba szkodliwe, bardziej chodzi o skalę, która jest męcząca. Nie zauważyłam, żeby szczególnie interesowały się produktami żywnościowymi (choć ze względu na ilość i małe rozmiary, siłą rzeczy wchodzą wszędzie). Obstawiałabym raczej, że mogą się żywić martwymi muszkami i owadami (tak je pierwszy raz zauważyłam, obtaczały martwą muszkę). Ale mogę się mylić.
Bardzo proszę o pomoc w zidentyfikowaniu, żebym mogła się ich w końcu pozbyć, bo nie ukrywam, że zaczynam już powoli wariować Nie mówiąc o tym, że od tygodni nie mogę używać kuchni, która jest wciąż spryskana środkami.
Z góry bardzo dziękuję za jakąkolwiek pomoc!
Data zdjęcia 11.08. Robak na ścianie przy kuchni.