Czy znaleziony pod korą chrząszczyk (1.2 mm) to jakiś Euplectus czy całkiem co innego. A może ktoś da radę z tych marnych zdjęć oznaczyć do gatunku. Znaleziony 05.04.2008 na G.Sieniawskiej w lesie liściastym (kraina Gór Świętokrzyskich).
Jak takiemu maleństwu rozkładać nóżki aby nie urwać? O preparowaniu narządów płciowych już nawet nie wspominam
Dziękuję i pozdrawiam
Jarek
Euplectus?
-
- Posty: 970
- Rejestracja: wtorek, 25 maja 2004, 13:36
Oznaczanie Euplectus po zdjęciach to wielkie ryzyko. Punktowaną głowę ma więcej gatunków, a sposób punktowania jest cechą kluczową. Euplectus signatus i punctatus należą do różnych grup gatunkowych i generalnie nie są zbyt podobne (do signatus jest najbardziej podobny sanguineus, a do punctatus bardziej podobny jest fauveli czy karsteni). Te różnice w smukłości mogą być zwodnicze, bo wiele zależy od preparacji i stopnia wciągnięcia segmentów odwłoka. Grupa signatus-sanguineus charakteryzuje się bardzo głęboką na całej długości U-kształtną bruzdą na głowie, podczas gdy grupa punctatus ma tę bruzdę głęboką tylko z przodu i ku tyłowi coraz płytszą. E. punctatus jest wyraźnie większy od podobnych sobie gatunków (oprócz fauveli) ok. 1,4-1,6 mm, a inne podobne gatunki mają najwyżej do 1,4 mm, zwykle mniejsze. U Euplectus zawsze decydujące w oznaczeniu jest zbadanie aparatów kopulacyjnych. Według mnie jest to rodzaj dość łatwy w preparowaniu i łatwe jest wyciągnięcie u nich genitaliów mimo małych rozmiarów. Jak widać w moim atlasie chrząszczy Polski nóżki dają się łatwo ułożyć przy preparacji, czego nie można powiedzieć o wielu innych mikrusach np. Corylophidae.