kasztanki tikitaki i robaki...
- Robert Zoralski
- Posty: 775
- Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 23:29
- Specjalność: Syrphidae
- Lokalizacja: Reda
- Kontakt:
kasztanki tikitaki i robaki...
słyszałem dziś w radio, że w czekoladkach "kasztanki" sanepid znalazł jakieś gąsienice.
wie ktoś może który to gatunek żeruje w czekoladzie?
Pozdr.
Robert Zoralski
wie ktoś może który to gatunek żeruje w czekoladzie?
Pozdr.
Robert Zoralski
- Adam Larysz
- Posty: 2133
- Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 11:43
- Lokalizacja: Mysłowice/Bytom
- Kontakt:
- Wojtek Guzik
- Posty: 1012
- Rejestracja: wtorek, 10 lipca 2007, 14:42
- Lokalizacja: Krosno
- Miłosz Mazur
- Posty: 2565
- Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
- UTM: CA08
- Poprzedni(e) login(y): Curculio
- Specjalność: Curculionoidea
- profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
- Podziękował(-a): 1 time
- Kontakt:
moja zona narobiła kiedyś strasznego wrzasku, powiedziała mi że w tabliczce czekolady zalęgły się robaki po czy ze wstrętem wrzuciła je do kosza na śmieci. Miałem oczywiście po cichu pretensje że może jakiś fajny gatunek zawleczony skądś albo co ale jakoś nie miałem w tym momencie śmiałości nurkować w śmietniku za zarobaczona czekoladką... i tak jestem uważany za lekko świrniętego na punkcie robali
czyli mówicie że to byał Plodia interpunctella... dobrze wiedzieć
czyli mówicie że to byał Plodia interpunctella... dobrze wiedzieć
Słyszałem też że na wyrobach czekoladowych żeruje kołatek - żywiak chlebowiec (Stegobium paniceum), gdyby ktoś znalazł tego agenta to z chęcią przyjąłbym kilka imago lub larw do hodowli. Problem z nim jest jednak taki że chrząszczyk ten jest dość ciepłolubny.
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBywiak_chlebowiec
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBywiak_chlebowiec
-
- Posty: 1887
- Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
- Lokalizacja: Palearktyka
-
- Posty: 3277
- Rejestracja: wtorek, 9 października 2007, 22:25
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Też kiedyś miałem w domu omacnicę - zalęgła się w przedpokoju w szafce z jedzeniem, najwiecej gąsienic było w jakichś otrębach i płatkach kukurydzianych. Z początku nie było ich widać, bo to była taka szafka z zapasami, większość jedzenia trzymam w kuchni, ale któregoś razu dziesiątki gąsienic po prostu wylazły na zewnątrz i opanowały cały sufit w przedpokoju. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, co to jest, ale było też trochę postaci dorosłych, więc złapałem i zaniosłem dla prof. Buszko z pytaniem o diagnozę. Musiałem potem wyłapać to co już wylazło - reszta współlokatorów się brzydziła. Na szczęście po zniszczeniu głównych wylęgarni sytuację udało się opanować i nie doszło do inwazji na kuchnię Natomiast znaczną część wyłapanych gąsienic zjadły moje myszy i wyraźnie im to smakowało
S. paniceum można znaleźć nawet we zbiorach entomo - kiedyś dobrały się do moich; co najciekawsze, zagustowały w kraśnikach. Na szczęście nadgryzły tylko jednego, zanim udało mi się opanować sytuację Ten gatunek w ogóle ma hardcorowe preferencje pokarmowe - znajdowałam go jeszcze w kakao i ostrej papryce
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
- 2 Odpowiedzi
- 309 Odsłony
-
Ostatni post autor: Pola123xx
-