Polskie Forum Entomologiczne

Jako ciekawe pismo chciałbym pokazać pismo jakie otrzymałem dzisiaj od nadleśnictwa, w sprawie zwiedzania rezerwatu, nie wiem jak sie ustosunkować, czy występować do RDOŚ w Lublinie i ile to kosztuje i jakie mam szanse na uzyskanie pozwolenia na zwiedzanie i fotografowanie ewentualnie storczyków wątek tutaj dotyczy Rezerwatu Łabunie koło Zamościa
viewtopic.php?f=16&t=30797

napisałem maila z zapytaniem o zwiedzanie (chodziło mi o to czy mogę zwiedzić i gdzie zaparkować samochód) w zasadzie nie spodziewałem się żadnej odpowiedzi a tu bęc dostałem pismo załączone do maila dzisiaj ...
Oczywiście respektuję prawo i nie zamierzam na dziko włazić do rezerwatu skoro nie ma w nim ścieżek, co najwyżej rozejrzę sie po obrzeżach, no ale czy ktoś ma jakieś pomysły co robić w takiej sytuacji? Problem może dotyczyć nie tylko fotografowania storczyków ale i owadów....
i co z tym robić dalej?

Przemek, a czego oczekiwałeś. Pozwolenia wydają RDOŚ i GDOŚ, a nadleśnictwo należy powiadomić że takie coś się uzyskało (w zasadzie jedna z kopii jest adresowana do właściwego N-ctwa).

Podobno lepiej przepraszać niż prosić

No ale ja zagadnąłem mailem, a tu bęc takie poważne pismo. .... Z RDOŚ pewnie nie dostanę pisma, to po prostu przejadę się w okolice rezerwatu bo otuliny jak sprawdziłem nie poosiada albo do drugiego też z obuwikiem i co najwyżej jak pisze Rysiaty będę przepraszał ))) - bardzo mi się to spodobało

Przemek czasem więcej niż pismami da się załatwić na gębę. Rozumiem że nie planujesz żadnych badań, pozyskiwania materiału itd.

Marek Hołowiński pisze:Przemek czasem więcej niż pismami da się załatwić na gębę. Rozumiem że nie planujesz żadnych badań, pozyskiwania materiału itd.

Marku jasne że nie zamierzam nawet dotykać tych chronionych roślinek. A taki cel mi przyświecał, robię sobie zdjęcia, tutaj zamierzałem sobie wreszcie zobaczyć (bo nigdy nie widziałem) obuwika i go sfotografować, bo do tego się moja eksploratorska działalność ostatnio sprowadza. Pojadę w okolice, wchodzić nie zamierzam, pokręcę się po okolicy rezerwatu, albo podjadę do rezerwatu Machnowska Góra, tam w bezpośredniej bliskości jest droga, na granicy coś powinienem sobie zobaczyć, nie naruszając granicy. Takie życie ale przepisy rozumiem, są i trzeba je respektować.

pozdrawiam
P.

Przemku

Nie mogłem się powstrzymać

Pozdrawiam

Tomku no tak wy fotografowaliście a ja trzeźwiałem ,,pensjonacie" nie zobaczyłem niestety obuwika

RDOŚ wyda pozwolenie tylko, jeśli będzie dobrze umotywowane (badania, działania ochroniarskie, realizacja planu ochrony itd.).

Z ciekawostek - znajomy ornitolog dokumentował niszczenie rezerwatu (na Podlasiu) przez działania pracowników LP i jak to zgłosił to w odwecie został mu postawiony zarzut bezprawnego wejścia na teren rezerwatu.

Hubert pisze:RDOŚ wyda pozwolenie tylko, jeśli będzie dobrze umotywowane (badania, działania ochroniarskie, realizacja planu ochrony itd.).

Nawet nie będę występował, dam sobie spokój. A storczyki i tak obejrzę ale nie w tych Łabuniach, bo jak ktoś mnie zobaczy i po kojarzy to mi dowalą jakiś mandat bo świadomie wlazłem pomimo iż pismo dostałem. A swoją drogą o takich działaniach nadleśnictw w kwestii niszczenia rezerwatów i to ścisłych ptactwa nasłuchałem się sporo na jakimś zjeździe Lubelskiego Towarzystwa Ornitologicznego na którym gościłem 2 lata temu. Włos mi się zjeżył, bo działania były w całkowitej sprzeczności z jakąkolwiek ochroną przyrody, a dokładnie dotyczyło głuszca...

Ja nie widzę nic nadzwyczajnego w tym piśmie, podali prawidłowo zapisy prawne i skierowali Cię do organu który wydaje takie zgody. Myślę, że zgodę od RDOŚ dostaniesz bez problemu, dobrze umotywuj i będziesz fotografował do woli

Malko pisze:Ja nie widzę nic nadzwyczajnego w tym piśmie, podali prawidłowo zapisy prawne i skierowali Cię do organu który wydaje takie zgody. Myślę, że zgodę od RDOŚ dostaniesz bez problemu, dobrze umotywuj i będziesz fotografował do woli

Nadzwyczjane wydaje mi się sformalizowanie odpowiedzi pismem, zmaiast zdawkowej informacji o przepisach. No ale tak tez można składac zapytania wnosić sprawy etc.
Pewnie nikt mnie by nie ścigał w zwiazku z tym, co najwyżej przegonił i opier.... Chce byc w zgodzie z prawem daltego napisałem. No w tym roku już nie złożę bo i za chwilę będzie po problemie czy przekwitną i już, ale w przyszłym roku czemu nie?
Jeśli to nie jest zbyt kosztowna impreza taka zgoda - przy okazji czy ktos wie jakie sa opłaty za wydanie zgody?

Jak ja się tym interesowałem opłata wynosiła coś koło 95 zł przy czym nie były to pieniądze za wydanie zgody ale opłata za "rozpatrzenie złożonego wniosku".

Malko pisze:J ale opłata za  "rozpatrzenie złożonego wniosku".  :D

bez względu na jego rozstrzygnięcie?

to chyba podziękuję, bo wydać prawie stówę i otrzymać pismo takie jakie otrzymałem z podobnym uzasadnieniem to zbyt kosztowny interes. To już wole się narazić na opier..l i pouczenie, a chciałem uczciwie w państwie prawa ....ech...

Przemek, obuwik występuje też w okolicach Chełma. Kiedyś znałem nawet dość liczne stanowisko na jednej z leśnych upraw, ale obecnie jest tam cienisty młodnik i storczyki zniknęły. Być może występują gdzieś w sąsiedztwie, trzeba by jednak tam trochę pochodzić.

Gdyby można było kupować zgody na wejście do rezerwatu ścisłego, to wtedy instytucja rezerwatu straciłaby sens.
Oczywiście doświadczony przyrodnik potrafi zachować się w rezerwacie tak, żeby mu nie zaszkodzić, ale przepisy są takie same dla wszystkich

Panowie-czy to czasem nie przesada?czy tak bardzo uwierają Was ograniczenia przepisami? -Przemek, jedź zrób zdjęcia, nie chwal się gdzie,pokaż na forum, nie dotykaj, jak będziesz focił- nie patrz na roślinę przez wizjer...........etc

Przemek Zięba pisze:No ale ja zagadnąłem mailem, a tu bęc takie poważne pismo. .... Z RDOŚ pewnie nie dostanę pisma,

Zarówno GDOŚ jak RDOŚ odpowiedzą na pytanie przesłane w mailu. Sam przechodziłem podobna drogę. Wysłałem zapytanie e-mailem żeby rozeznać się w temacie, a po jakimś czasie otrzymałem odpowiedź a w załączniku piękne pismo z pieczątkami i wszystkimi numerami sprawy, gdzie dokładnie wytłumaczone było co i jak należy zrobić. Zazwyczaj do 30 dni otrzymywałem odpowiedź.

Jade robić zdjęcia, ale ze względu na fakt, iż forum może być inwigilowane pochwale się jedynie zdjęciami (jak jakieś zrobię) i nie powiem gdzie i kiedy. W przyszłym roku wystąpię o zgodę na kilkak rezerwatów na jakis okres czasu i będzie to bardziej sensowne, niż w tym sezonie.

nie zapomnij wyłączyć GPS w aparacie- jak chcesz się więcej dowiedzieć o RDOŚ.......itp- pisz na prv, lub na moją pocztę

Szkloney pisze: ale ze względu na fakt, iż forum może być inwigilowane

no co Ty???? masz jakieś info na ten temat?admin się zaprzedał?????

Piątek Wojciech pisze: nie zapomnij wyłączyć GPS w aparacie- jak chcesz się więcej dowiedzieć o RDOŚ.......itp- pisz na prv, lub na moją pocztę

Szkloney pisze: ale ze względu na fakt, iż forum może być inwigilowane

no co Ty???? masz jakieś info na ten temat?admin się zaprzedał?????

Tak się rodzą plotki to nie szkloney napisał a Przemek Zięba

Piątek Wojciech pisze: no co Ty???? masz jakieś info na ten temat?admin się zaprzedał?????

no żartuję pożartować nie można? Odezwę się na pw w sprawie RDOŚ

Piątek Wojciech pisze:

Przemek Zięba pisze: ale ze względu na fakt, iż forum może być inwigilowane

no co Ty???? masz jakieś info na ten temat?admin się zaprzedał?????

Admin czyta całe Forum (choć nie musi), inwigilowanie dotyczy zapewne wykopywaczy storczyków:
viewtopic.php?p=211205#p211205

Malko pisze: Tak się rodzą plotki to nie szkloney napisał a Przemek Zięba

no to bardzo przepraszam, kliknąłem nie tam gdzie trzeba- zadowolony?, jednakowoż sens wątku pozostaje niezmienny

Przemek Zięba pisze:sadząc Lonicera caprifolium w zakupione podłoże dochowałem się dwóch sztuk storczyka- nie wiem nawet co to za gatunek,jak rozwiną się kwiatostany wstawię fotki
Admin czyta całe Forum (choć nie musi), inwigilowanie dotyczy zapewne wykopywaczy storczyków:

admin to admin - coś jednak musi

Piątek Wojciech pisze:

Malko pisze: Tak się rodzą plotki  :mrgreen:  to nie szkloney napisał a Przemek Zięba

no to bardzo przepraszam, kliknąłem nie tam gdzie trzeba- zadowolony?, jednakowoż sens wątku pozostaje niezmienny

Przemek Zięba pisze:sadząc Lonicera caprifolium w zakupione podłoże dochowałem się dwóch sztuk storczyka- nie wiem nawet co to za gatunek,jak rozwiną się kwiatostany wstawię fotki
Admin czyta całe Forum (choć nie musi), inwigilowanie dotyczy zapewne wykopywaczy storczyków:

admin to admin - coś jednak musi

A czemu to tak dziwnie sprzągłeś, że wygląda jakbym to ja wykopywał storczyki na których sie nie znam i ich nie widziałem i sadził?? i dochowywał się storczyków? popraw to Wojtku bo wygląda jakbym był winny czemuś czego nie zrobiłem? Jakaś dziwna zabawa wcale nie jest śmieszna. Bardzo proszę Cie Wojtku o wyjaśnienie i nie manipulowanie cytatami. Wsadzając w cytowania tekstów nie będących moim autorstwem

Coś się poplątało Wojtkowi. Rzeczywiście cytat jest a tekstu nie ma, na całym Forum. Nie wiadomo skąd Wojtek wziął tekst, który cytuje. A już z pewnością tego tekstu nie pisał Przemek. Skąd ten tekst, Wojtku?

Kto to napisał? pisze:sadząc Lonicera caprifolium w zakupione podłoże dochowałem się dwóch sztuk storczyka- nie wiem nawet co to za gatunek,jak rozwiną się kwiatostany wstawię fotki

Posługiwanie się cytatami nie jest trudne i lepiej się tego nauczyć, bo niewłaściwie stosowane prowadzi do przekładmań, a te nie będą dobrze odbierane.

Inwigilowanie Forum miało dotyczyć wykopywaczy storczyków i rzeczywiscie może lepiej nie podawać ich stanowisk do publicznej wiadomosci bez potrzeby.

Przemek -sorry , nie uważałem jak piszę , w między czasie rozmawiałem przez telefon, - teraz czytając mój post

Jacek Kurzawa pisze:Coś się poplątało Wojtkowi. Rzeczywiście cytat jest a tekstu nie ma, na całym Forum. Nie wiadomo skąd Wojtek wziął tekst, który cytuje. A już z pewnością tego tekstu nie pisał Przemek. Skąd ten tekst, Wojtku?

no widocznie można, oświadczam że to ja , a nie Przemek sadziłem wiciokrzew we wspomnianym podłożu

no i fajnie

Piątek Wojciech pisze:Przemek -sorry , nie uważałem jak piszę , w między czasie rozmawiałem przez telefon, - teraz czytając mój post  :oops:

ok juz mi przeszło, pomyłki się zdarzają, to ludzka rzecz
pozdrawiam i dziękuję Adminowi za interwencję