Nazwy piszemy italikiem ...
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3269
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 5 times
Nazwy piszemy italikiem ...
... a co ze znakami towarzyszącymi?? np. nawiasami, przecinkiem, różnymi var. ab. ssp. itp
Padło w sieci pytanie o sposób pisania nawiasów w które ujęta jest nazwa podrodzaju. Sam starałem się ich nie pisać italikiem, ale jak być powinno? O dziwo na pytanie odpowiadają różni znani entomolodzy i nie są jednomyślni Taka niby bzdurka, a zdania rozbieżne ...
A przy okazji coraz częściej widuję, że w nazwach nazwisko autora nazwy nie jest oddzielane przecinkiem od daty rocznej opisu. To nowy zwyczaj?
Padło w sieci pytanie o sposób pisania nawiasów w które ujęta jest nazwa podrodzaju. Sam starałem się ich nie pisać italikiem, ale jak być powinno? O dziwo na pytanie odpowiadają różni znani entomolodzy i nie są jednomyślni Taka niby bzdurka, a zdania rozbieżne ...
A przy okazji coraz częściej widuję, że w nazwach nazwisko autora nazwy nie jest oddzielane przecinkiem od daty rocznej opisu. To nowy zwyczaj?
-
- Posty: 970
- Rejestracja: wtorek, 25 maja 2004, 13:36
Re: Nazwy piszemy italikiem ...
Jacku, nic się nie zmieniło, zwiększyła się tylko tolerancja na niechlujstwo. Kursywą piszemy tylko same nazwy, wszystkie pozostałe elementy powinny być normalne, również nawiasy (to kursywienie nawiasów to w ostatnim czasie zrobiła się plaga, szczególnie dokuczliwa dla redaktorów składających teksty. Znam jednak redakcje, które każde skróty pochodzące z łaciny chcą widzieć kursywą. A autorów nazwy od daty obowiązkowo oddziela się przecinkiem. Jest jednak powszechna praktyką (w Genus też tak było) żeby odróżniać autora opisu od późniejszego autora cytacji danej nazwy w ten sposób, że pierwotny zapis jest zawsze z przecinkiem, a cytacje bez np. Abus bebus Linnaeus, 1758 to oryginalna składnia opisu, ale Abus bebus Olivier 1809 oznacza, że Olivier w 1809 tylko zacytował nazwę Linneusza. Aby uniknąć pomyłek dobrze jest po nazwie dać dwukropek Abus bebus: Olivier 1809.
- Miłosz Mazur
- Posty: 2565
- Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
- UTM: CA08
- Poprzedni(e) login(y): Curculio
- Specjalność: Curculionoidea
- profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
- Podziękował(-a): 1 time
- Kontakt:
Re: Nazwy piszemy italikiem ...
Co do nawiasu to różnie to piszą w publikacjach. Przejrzałem właśnie kilka prac i nie ma jakiejś jednomyślności. Jeżeli nie reguluje tego Kodeks (a chyba nie reguluje) to raczej zależy to od własnego widzimisię i subiektywnego poczucia estetyki
Mnie tam wszystko jedno.
Co do braku przecinka między autorem, a datą to dla mnie jest to błąd. Kodeks konsekwentnie wszędzie wstawia przecinki.
Mnie tam wszystko jedno.
Co do braku przecinka między autorem, a datą to dla mnie jest to błąd. Kodeks konsekwentnie wszędzie wstawia przecinki.
- Miłosz Mazur
- Posty: 2565
- Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
- UTM: CA08
- Poprzedni(e) login(y): Curculio
- Specjalność: Curculionoidea
- profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
- Podziękował(-a): 1 time
- Kontakt:
Re: Nazwy piszemy italikiem ...
Lech ma rację. Cytację łatwo odróżnić od autora, jeżeli jest tam przecinek. Niestety format cytowania to obecnie straszny bajzel, każda redakcja ma inne (czasami bardzo cudaczne) wymagania, co do sposobu cytowania w tekście i prezentowania spisu literatury i często broni tych bezsensownych zasad jak niepodległości.
Często jest tak, że przerobienie kilku stron spisu literatury w publikacji z formatu jednego czasopisma na inne to pół dnia roboty...
Jest tez niestety spora liczba czasopism, która nie rozróżnia sposobu cytowania prac i autorów nazw, cytując pracę wymagają przecinka między autorem, a datą. Czasami ciężko się czyta ze zrozumieniem takie rzeczy...
Często jest tak, że przerobienie kilku stron spisu literatury w publikacji z formatu jednego czasopisma na inne to pół dnia roboty...
Jest tez niestety spora liczba czasopism, która nie rozróżnia sposobu cytowania prac i autorów nazw, cytując pracę wymagają przecinka między autorem, a datą. Czasami ciężko się czyta ze zrozumieniem takie rzeczy...
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3269
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 5 times
Re: Nazwy piszemy italikiem ...
Dzięki koledzy. To taka bzdurka się wydaje, ale właśnie potoczyły się wypowiedzi od uznających te nawiasy za drobiazg bez znaczenia, ale i zdania optująca za jedną ze stron. I mały cytat z wypowiedzi pytającego po części dyskusji:
No i zgadzam się z Miłoszem, z tym formatem dla literatury, to chyba redaktorzy czasopism chcą utrudnić życie autorom
edit. Nówka z Zootaxa 3931 (4): 505–527
Status changes, new synonymies, key and descriptions of seven new species in the subgenus Scarabaeus (Scarabaeolus) Balthasar 1965 (Coleoptera: Scarabaeidae: Scarabaeinae)
Nawiasy italikiem, przecinka brak. I dalej np.:
Scarabaeus (Scarabaeolus) lucidulus (Boheman, 1860)
Scarabaeus (Scarabaeolus) vansoni Ferreira 1958 new synonym
Scarabaeus (Scarabaeolus) andreaei Zur Strassen 1963
Scarabaeus (Scarabaeolus) xavieri Ferreira 1968 new synonym
itd. itp.
Lechu, co do przecinka, to rozumiałem to tak jak ty opisujesz, chociaż częściej widywałem w wersji z dwukropkiem. Mnie chodziło o to, że coraz częściej widuję nazwy pisane z autorem opisu bez przecinka oddzielającego rok. Postaram się podać przykłady przy najbliższej okazji.Auke Hielkema pisze:I just had a look at the French version of the Code at http://iczn.org/content/french-0. On page 179 (45.6.4.1) and page 185 (51.3.2) there are, indeed, examples of the use of italic parentheses for subgenera. In the English version http://iczn.org/iczn/index.jsp, the same examples are used with the parentheses regular!
No i zgadzam się z Miłoszem, z tym formatem dla literatury, to chyba redaktorzy czasopism chcą utrudnić życie autorom
edit. Nówka z Zootaxa 3931 (4): 505–527
Status changes, new synonymies, key and descriptions of seven new species in the subgenus Scarabaeus (Scarabaeolus) Balthasar 1965 (Coleoptera: Scarabaeidae: Scarabaeinae)
Nawiasy italikiem, przecinka brak. I dalej np.:
Scarabaeus (Scarabaeolus) lucidulus (Boheman, 1860)
Scarabaeus (Scarabaeolus) vansoni Ferreira 1958 new synonym
Scarabaeus (Scarabaeolus) andreaei Zur Strassen 1963
Scarabaeus (Scarabaeolus) xavieri Ferreira 1968 new synonym
itd. itp.
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9504
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Nazwy piszemy italikiem ...
Temat przecinka w nazwie taksonu był już dyskutowany na Forum. Pamiętam, bo wtedy mnie to interesowało:
viewtopic.php?p=145385#p145385
Tam chodziło o przecinek po nazwie taksonu i po autorze.
viewtopic.php?p=145385#p145385
Tam chodziło o przecinek po nazwie taksonu i po autorze.
-
- Posty: 970
- Rejestracja: wtorek, 25 maja 2004, 13:36
Re: Nazwy piszemy italikiem ...
Z tym wyrzucaniem przecinka to pewnie niedługo stanie się standard, bo czasopisma elektroniczne forsują zapisy bez przecinków dla potrzeb automatycznej indeksacji w internecie z PDF-ów. Nie wiem dlaczego taka indeksacja wymaga odrzucenia takich znaków (może się wypowie ktoś oblatany w projektowaniu stron internetowych, czy przecinek oznacza jakiś fizyczny koniec zapisu?).
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3269
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 5 times
Re: Nazwy piszemy italikiem ...
Jacku, we wskazanym przez ciebie wątku chodziło o wyjaśnienia co oznacza występowanie lub nie przecinaka pomiędzy nazwiskiem, a rokiem lub po nazwie gatunkowej. Ja pytam o coś innego i podaję przykłady użycia nazwy taksonu (w złożeniu z autorem opisu i rokiem tegoż opisu) bez przecinka.
Jeżeli autor w tytule pracy wymienia takson o którym będzie w tej pracy pisał Scarabaeus (Scarabaeolus) Balthasar 1965, to powinien użyć przecinka, bo to jest po pierwsze nazwa taksonu, a nie żadne cytowanie lub powołanie na użycie nazwy, po drugie Balthasar w pracy z 1965 roku opisał takson szczebla rodzajowego o nazwie "Scarabaeolus". I o to własnie pytam, dlaczego ostatnio bardzo często w publikacjach podawane są nazwy taksonów bez użycia przecinka. W moim rozumieniu to jest błędne używanie nazw taksonów.
Jeżeli autor w tytule pracy wymienia takson o którym będzie w tej pracy pisał Scarabaeus (Scarabaeolus) Balthasar 1965, to powinien użyć przecinka, bo to jest po pierwsze nazwa taksonu, a nie żadne cytowanie lub powołanie na użycie nazwy, po drugie Balthasar w pracy z 1965 roku opisał takson szczebla rodzajowego o nazwie "Scarabaeolus". I o to własnie pytam, dlaczego ostatnio bardzo często w publikacjach podawane są nazwy taksonów bez użycia przecinka. W moim rozumieniu to jest błędne używanie nazw taksonów.
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3269
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 5 times
Re: Nazwy piszemy italikiem ...
Lechu, w podanym przykładzie, w kilku miejscach autor lub redaktor zapomniał u wywaleniu przecinka! (Scarabaeus (Scarabaeolus) lucidulus (Boheman, 1860))
Przecinek nie jest żadnym problemem, ani w bazach danych, ani na stronach internetowych, ani w zadnym innym przypadku. Już prędzej bardzo drobnym kłopotem mógłby być nawias dla gatunków opisanych pierwotnie w innym rodzaju, ale też tylko kłopotem. Poza tym to jest niezgodne z kodeksowymi wymaganiami jak rozumiem, więc co tu forsować? Chyba zmianę zapisu kodeksu? Ale taki zapis był stosowany wcześniej (jest gdzieś nadal?) do innych celów, więc to dopiero jest robienie problemów!
Przecinek nie jest żadnym problemem, ani w bazach danych, ani na stronach internetowych, ani w zadnym innym przypadku. Już prędzej bardzo drobnym kłopotem mógłby być nawias dla gatunków opisanych pierwotnie w innym rodzaju, ale też tylko kłopotem. Poza tym to jest niezgodne z kodeksowymi wymaganiami jak rozumiem, więc co tu forsować? Chyba zmianę zapisu kodeksu? Ale taki zapis był stosowany wcześniej (jest gdzieś nadal?) do innych celów, więc to dopiero jest robienie problemów!
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3269
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 5 times
Re: Nazwy piszemy italikiem ...
To samo czasopismo, Zootaksa i tytuł: A revision of the Deltochilum subgenus Aganhyboma Kolbe, 1893 (Coleoptera: Scarabaeidae: Scarabaeinae) i jak widać w tytule jest przecinek po autorze. W tekście takich przecinków już nie ma.
dalej Zootaksa: Discovery of a second species of Aesalini from Taiwan, with description of the new species of the genus Echinoaesalus Zelenka, 1993 (Coleoptera: Lucanidae) i z tekstu: E. schuhi Zelenka, 1994, E. hidakai borneoensis Huang & Imura, 2011, itd. wszędzie przecinki są.
Nie wygląda to na wymóg czasopisma Zootaksa. Raczej na modę wśród autorów, ale czym motywowaną???
dalej Zootaksa: Discovery of a second species of Aesalini from Taiwan, with description of the new species of the genus Echinoaesalus Zelenka, 1993 (Coleoptera: Lucanidae) i z tekstu: E. schuhi Zelenka, 1994, E. hidakai borneoensis Huang & Imura, 2011, itd. wszędzie przecinki są.
Nie wygląda to na wymóg czasopisma Zootaksa. Raczej na modę wśród autorów, ale czym motywowaną???
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9504
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Nazwy piszemy italikiem ...
.. chyba pośpiechem, niewiedzą i brakiem skupienia nad takimi "drobnymi" szczegółami. Oczywiście w nazwach taksonów brak przecinka to jest po prostu BŁĄD:
Genus species Author, year - dobrze;
Genus species (Author, year) - też dobrze, tyle że ten "author" opisał takson pierwotnie w innym rodzaju;
Genus species Author year - jeśli miałaby być to nazwa taksonu opisana przez "Authora" w "year" to jest to błąd.
Genus species (Author year) - jeśli miałaby być to nazwa taksonu opisana przez "Authora" w "year" to również jest to błąd.
Genus species Author, year - dobrze;
Genus species (Author, year) - też dobrze, tyle że ten "author" opisał takson pierwotnie w innym rodzaju;
Genus species Author year - jeśli miałaby być to nazwa taksonu opisana przez "Authora" w "year" to jest to błąd.
Genus species (Author year) - jeśli miałaby być to nazwa taksonu opisana przez "Authora" w "year" to również jest to błąd.
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9504
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Nazwy piszemy italikiem ...
Tak, przecinek jest jakimś małym "kłopotem", ale to nie jest problem. Można to sprawdzić importując plik tekstowy do Excela. Wtedy Excel pyta o znak rozdzielający i może nim być przecinek. Tak samo nawiasy trzeba jakoś przechować. Bazy danych lubią mieć czyste wyrazy i te przecinki i nawiasy są po prostu niewygodne. Załączam screen z przykładowej bazy z Accesa, gdzie z powodu przecinków i nawiasów utworzyłem dwie kolumny, żeby dane przechować z przecinkami a nawiasy wygenerować. Drugi plik to Excel i import danych z pliku tekstowego. Dla informatyka to nie jest problem, ale teraz, gdy wszyscy się coraz bardziej spieszą z robotami to uproszczenia przychodzą same.Lech Borowiec pisze:Nie wiem dlaczego taka indeksacja wymaga odrzucenia takich znaków (może się wypowie ktoś oblatany w projektowaniu stron internetowych, czy przecinek oznacza jakiś fizyczny koniec zapisu?).
-
- Posty: 970
- Rejestracja: wtorek, 25 maja 2004, 13:36
Re: Nazwy piszemy italikiem ...
A więc jednak ten przecinek może być jakimś drobnym problemem, podobnie kropka. Chyba z tego powodu czasopisma forsują też w references maksymalne odrzucanie kropek i przecinków np:
Agosti D, Collingwood CA (1987). A provisional list of the Balkan ants (Hym. Formicidae) with a key to the worker caste. II. Key to the worker caste, including the European species without the Iberian. Mitteilungen der Schweizerischen Entomologischen Gesellschaft 60: 261-293.
Kiedyś to po skrócie imienia obowiązkowo była kropka, po nazwisku często przecinek, po tytule czasopisma też. A teraz maksymalnie goło (w bazach indeksujacych zauważyłem ,że własnie przy wyszukiwaniu nie pisze się tego przecinka i kropek).
Ale w przypadku nazw gatunków przecinek po autorze to obowiązek kodeksowy. Pełny zapis nazwy to taki z autorem i datą i tu nie ma żadnych wyjątków. Ostatnio nawet czytałem taką prackę, która wnioskowała żeby w czasopismach naukowych obowiązkowo zawsze nazwa była pisana w pełnej formie, gdyż w świecie powszechnej indeksacji i cytowań stosowanie takich form skróconych jest okradaniem autorów z cytacji. Sam jestem też zwolennikiem takiego poglądu. Taksonomia i tak należy do najniżej impaktowalnych działów biologii i każde podanie nazwy taksonu z autorem opisu powinno być traktowane jak cytacja. Wiem, że te wielkie bazy indeksujące (Thomson, Scopus) mają narzędzia pozwalające na taka automatyczną indeksację, tylko jak przymusić czasopisma aby zaczęły to stosować.
Agosti D, Collingwood CA (1987). A provisional list of the Balkan ants (Hym. Formicidae) with a key to the worker caste. II. Key to the worker caste, including the European species without the Iberian. Mitteilungen der Schweizerischen Entomologischen Gesellschaft 60: 261-293.
Kiedyś to po skrócie imienia obowiązkowo była kropka, po nazwisku często przecinek, po tytule czasopisma też. A teraz maksymalnie goło (w bazach indeksujacych zauważyłem ,że własnie przy wyszukiwaniu nie pisze się tego przecinka i kropek).
Ale w przypadku nazw gatunków przecinek po autorze to obowiązek kodeksowy. Pełny zapis nazwy to taki z autorem i datą i tu nie ma żadnych wyjątków. Ostatnio nawet czytałem taką prackę, która wnioskowała żeby w czasopismach naukowych obowiązkowo zawsze nazwa była pisana w pełnej formie, gdyż w świecie powszechnej indeksacji i cytowań stosowanie takich form skróconych jest okradaniem autorów z cytacji. Sam jestem też zwolennikiem takiego poglądu. Taksonomia i tak należy do najniżej impaktowalnych działów biologii i każde podanie nazwy taksonu z autorem opisu powinno być traktowane jak cytacja. Wiem, że te wielkie bazy indeksujące (Thomson, Scopus) mają narzędzia pozwalające na taka automatyczną indeksację, tylko jak przymusić czasopisma aby zaczęły to stosować.
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3269
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 5 times
Re: Nazwy piszemy italikiem ...
Nie, nie ,nie! Żadne kropki przecinki nie są problemami!!! To o czym pisze Jacek, to są problemy, które ktoś sam sobie może wygenerować, ale nie są problemami przy zaplanowanym przenoszeniu danych, importach, eksportach i innych, które ktoś zaplanował. Racjonalnie zaplanował!
Prędzej ciekawe i istotne może być to co pisze Lechu w drugiej części. Automatyczne przetwarzanie tekstów byłoby prostsze, gdyby jakiekolwiek reguły obowiązywały Jeżeli w jednym tekście raz jest tak, a raz inaczej to nie można się powoływać na to, że przetwarzanie będzie prostsze. No i czym innym jest indeksowanie tekstu, a czym innym przetwarzanie, np. mające na celu wygenerować informacje o wszystkich wystąpieniach w nim nazw taksonów i automatyczne przypisanie publikacji do odpowiednich taksonów w bazie, a jeszcze lepiej ze sklasyfikowaniem co do rodzaju użycia nazwy. I czy będzie przecinek, czy go nie będzie, to żaden Excell w tym nie pomoże ...
Prędzej ciekawe i istotne może być to co pisze Lechu w drugiej części. Automatyczne przetwarzanie tekstów byłoby prostsze, gdyby jakiekolwiek reguły obowiązywały Jeżeli w jednym tekście raz jest tak, a raz inaczej to nie można się powoływać na to, że przetwarzanie będzie prostsze. No i czym innym jest indeksowanie tekstu, a czym innym przetwarzanie, np. mające na celu wygenerować informacje o wszystkich wystąpieniach w nim nazw taksonów i automatyczne przypisanie publikacji do odpowiednich taksonów w bazie, a jeszcze lepiej ze sklasyfikowaniem co do rodzaju użycia nazwy. I czy będzie przecinek, czy go nie będzie, to żaden Excell w tym nie pomoże ...
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3269
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 5 times
Re: Nazwy piszemy italikiem ...
No to dwie odpowiedzi, w tym jedna na moje pytanie, które jak mnie się wydaje, prosto i z uszanowaniem kodeksu, wyjaśniają sprawę. Przecinaka można, zgodnie z obecną wersją kodeksu, nie używać. A jak używać nawiasów decydują pozakodeksowe reguły, które można mniej lub bardziej dowolnie wybrać.
A zaczęło się od ,wydawało się, prozaicznego i czysto estetycznego problemu nawiasów
Frank T. Krell pisze:Comma between author and year: The fourth edition of the Code does no longer require a comma between author and date. Recommendation 22A.2 says: In citing the date of publication of a name, an author should not interpose more than a comma between the name of the author and the date.
That means that you can interpose less than a comma, e.g. a space.
Since the comma between author and data has no information content, an increasing number of authors don't use it any more. The Code still uses it, but does not require it.
Now for the italicized parenthesis around subgeneric names: The formatting of the parenteses is not regulated by the Code, and shouldn't be becasue this is a matter of style which might differ between cultures, languages and journals. The Chicago Manual of Style, which I am using for my editing work, says in paragraph 5.6.:
"Parentheses and brackets enclosing italic material may be set in italics to avoid such common typefitting problems as overlapping ascenders or descenders or visually uneven spacing within enclosures."
So in publications following the Chicago Manual of Style the parentheses around subgeneric names should be in italics, because it looks better. I would suggest following this advice everywhere (becasue it looks better). If editors then want to change it, so be it (and it will look worse).
Andrew Smith pisze:I use Scientific Style and Format. The Council of Scientific Editors Manual for Authors, Editors, and Publishers (7th edition) for my editing. In their Taxonomy and Nomenclature section there are numerous examples of italicized scientific names within un-italicized brackets. In my opinion, this looks better
Jak widać pojawiła się tez trzecia odpowiedź, która racjonalnie tłumaczy, dlaczego czasopisma rezygnują z tych kropek i przecinków. Są kompletnie nieużyteczne, nie niosą informacji. Chyba, że są sprzeczne z innymi regułami ustanowionymi przez redaktorów czasopism...Al Newton pisze:a) Until the 1999 edition of the Code it was mandatory to include a comma between author and year; now (1999, Art. 22A.2.1) it says "should not impose more than a comma" between them, implying the comma can be dropped.
b) It is completely useless punctuation.
A zaczęło się od ,wydawało się, prozaicznego i czysto estetycznego problemu nawiasów
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9504
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
-
- Posty: 970
- Rejestracja: wtorek, 25 maja 2004, 13:36
Re: Nazwy piszemy italikiem ...
No to pozamiatane. Jak widać trzeba nie tylko polegać na pamięci, ale i wczytywać się dokładnie w nowe wydania kodeksu. Jak mówi anegdota, wprawdzie wszyscy wiemy, że Pana Tadeusza napisał Słowacki, ale jak podajemy taką wiadomość publicznie to warto to sprawdzić w encyklopedii.
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3269
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 5 times
Re: Nazwy piszemy italikiem ...
Lechu, fajnie, że ty się pojawiasz i podejmujesz takie durne pytania na forum. Przecież mogłem sobie sam doczytać W sumie nie wpadłbym na to, że mogą funkcjonować równoprawnie dwie wersje ... A męczyło mnie to od jakiegoś czasu!
Jacku, w archaicznych czasach, kiedy nie było takich forów jak to, zapisałem się na kilka list dyskusyjnych. Ta: Scarab Beetle Taxonomy Discussion List <SCARABS-L@LISTSERV.UNL.EDU> działa nadal i z rzadka coś się na niej dzieje. Bez trudu odnajdziesz jej wersje html-owe, ale ja od lat przyzwyczaiłem cię do czytania jej w postaci e-maili.
Jacku, w archaicznych czasach, kiedy nie było takich forów jak to, zapisałem się na kilka list dyskusyjnych. Ta: Scarab Beetle Taxonomy Discussion List <SCARABS-L@LISTSERV.UNL.EDU> działa nadal i z rzadka coś się na niej dzieje. Bez trudu odnajdziesz jej wersje html-owe, ale ja od lat przyzwyczaiłem cię do czytania jej w postaci e-maili.