Działając według zachęt Rafała Ruty wybrałam się dziś na poszukiwanie biedronek pod korą drzew. Do głowy mi przyszła pewna stara wierzba rosnąca przy drodze w Supraślu ( niedaleko rzeka wpływa do zalewu, a teren jest podmokły ). Kora łatwo z niej odchodziła, bo wierzba jest częściowo spróchniała, łatwo więc było delikatnie odrywać po kawałku a potem dokładnie oglądać zawartość. No i w ten sposób znalazłam dziś długo poszukiwaną przeze mnie biedronkę Aphidecta obliterata.
Oprócz niej znalazłam jeszcze dwa maleństwa, których jeszcze nie oznaczyłam.
To już 39 gatunek
 sfotografowany przeze mnie
  sfotografowany przeze mnie   
 Ala


 Wytrwałość w poszukiwaniach jak widać popłaca
 Wytrwałość w poszukiwaniach jak widać popłaca 