Strona 1 z 1
Trichoferus bergeri
: czwartek, 17 października 2013, 03:54
autor: Wujek Adam [†]
Daaawno nie rozmawialiśmy na forum o jakimś ciekawym przedstawicielu
Cerambycidae.
Spróbuję więc wyrwać z letargu kózkolubów:
Pewnego pięknego majowego dnia 2010 roku Wujek Kryzys zwiedzając góry Omalos w zachodniej części Krety zebrał konary tamtejszej endemicznej rośliny - zelkowy, w nadziei uzyskania z niej imponującej kózki:
Trichoferus bergeri.
I rzecz mu się udała!
Kilka chrząszczy wygryzło się w roku pozyskania materiału i w latach następnych, a z przeżartego przez larwy materiału dochodziły zgrzyty i szmery jeszcze na początku 2013 r. I wtedy właśnie ja odziedziczyłem te gałęzie, a co się stało dalej pokażę na poniższych fotkach.
Re: Trichoferus bergeri
: czwartek, 17 października 2013, 07:32
autor: CARABUS12
Trichoferus bergeri zacny gatunek.
Adam oby więcej takich tematów w te jesienne dni.
Re: Trichoferus bergeri
: czwartek, 17 października 2013, 13:38
autor: Jacek Kurzawa
Fajna sprawa - gratulacje
Re: Trichoferus bergeri
: czwartek, 17 października 2013, 14:11
autor: Wujek Adam [†]
Dziękuję!
Miejmy nadzieję, że zapoczątkowana właśnie hodowla
T. bergeri z czasem rozwinie się na taką skalę jak niegdyś "plantacja"
Ropalopus clavipes, skutkiem czego gatunek ten pojawi się w wielu krajowych - i nie tylko! - zbiorach miłośników
Cerambycidae.
Re: Trichoferus bergeri
: piątek, 18 października 2013, 13:42
autor: Jurek Szypuła
Człowiek uczy się całe życie...
Początkowo byłem przekonany że w zachodniej Palearktyce rośnie jeden gatunek z tego rodzaju Zelkova carpinifolia i to tylko na Kaukazie. Potem znalazłem ten gatunek również w górach Amanus...
A tu prosze: dwa inne gatunki i to endemiczne, jeden z Cypru a drugi na Sycylii
Re: Trichoferus bergeri
: piątek, 18 października 2013, 15:24
autor: J. Tatur-Dytkowski
Ciekaw jestem, jak ta hodowla pójdzie i czy w ogóle. Niemniej życzę, by choć w części dorównała możliwościom hodowlanym
Ropalopus clavipes . Dodam, że w tym roku wylazł jegomość samiec Wujkowi Kryzysowi z konaru dębowego z tejże samej wyprawy z 2010 r. Okaz i konar ów otrzymałem a zasiedlony był przy okazji przez inną, także endemiczną dla Krety kózkę
Pseudosphegesthes bergeri. Krótko mówiąc, co dwa gatunki
bergeri w patyku, to nie jeden
.
Re: Trichoferus bergeri
: piątek, 18 października 2013, 16:49
autor: Wujek Adam [†]
Jurek Szypuła pisze:Człowiek uczy się całe życie...
Początkowo byłem przekonany że w zachodniej Palearktyce rośnie jeden gatunek z tego rodzaju Zelkova carpinifolia i to tylko na Kaukazie. Potem znalazłem ten gatunek również w górach Amanus...
A tu prosze: dwa inne gatunki i to endemiczne, jeden z Cypru a drugi na Sycylii
Rodzaj
Zelkova obejmuje 6 dotąd opisanych gatunków, z czego w Europie występują 2.
Na Krecie rośnie
Zelkova abelicea (syn.
Zelkova cretica), a na Sycylii opisana w 1992 r.
Zelkova sicula.
Trichoferus bergeri nie jest jednak związany z zelkową tak ściśle, jak się początkowo wydawało. I jak to
Trichoferus - okazał się polifagiem, któremu - miejmy nadzieję - uda się także rozwój w klonie, w warunkach laboratoryjnych.
Re: Trichoferus bergeri
: piątek, 18 października 2013, 18:42
autor: Andrzej Matusiak
...Zelkova i klon to dość dalekie pokrewieństwo
.
Nie wiem jak bardzo polifagiczny jest ten
Trichoferus, ale może warto podsunąć mu również któryś z rodzimych wiązów?
Re: Trichoferus bergeri
: piątek, 18 października 2013, 18:53
autor: Wujek Adam [†]
tusiak pisze:...Zelkova i klon to dość dalekie pokrewieństwo :mysl: .
Nie wiem jak bardzo polifagiczny jest ten Trichoferus, ale może warto podsunąć mu również któryś z rodzimych wiązów?
Racja, choć
Trichoferusy mają zwykle szerokie spektrum w doborze roślin żywicielskich.
Podejrzewam, że w przypadku
T. bergeri sprawdzi się zarówno klon, jak i dąb (z którego już był hodowany) oraz wiąz, czy kasztanowiec, a także inne drzewa liściaste, w tym też i owocowe. (Bardzo dobre efekty dawało hodowanie larw
Trichoferus berberidis i
Trichoferus cf
spartii /- pozyskanego z figowca z Rodos/ - w morelach i innych śliwach.)
Re: Trichoferus bergeri
: piątek, 18 października 2013, 20:50
autor: Marek Wełnicki
Jak pewnie pamiętasz, przywiezione przeze mnie kiedyś z Krety Trichoferusy (jak się wydaje, berberidis), oryginalnie wyhodowane z Ceratonia siliqua, znakomicie rozwijały się w zdziczałych śliwach. Udało się wyhodować co najmniej kilka pokoleń tej kózki. Szczególnie dobrze sprawdzała się geograficzna odmiana tej śliwy rosnąca tylko na Rakowcu w pobliżu Cmentarza Radzieckiego
Re: Trichoferus bergeri
: piątek, 18 października 2013, 21:02
autor: Wujek Adam [†]
Dokładnie tak było
Marku!
Ale
T. bergeri do rozwoju potrzebuje grubszego materiału.
Ufam jednak, że inne drzewa z Rakowca spełnią to zdanie tak samo dobrze, jak dziczki śliwki w przypadku Twojej hodowli
T. berberidis.
Re: Trichoferus bergeri
: sobota, 30 września 2017, 14:02
autor: Wujek Adam [†]
Ciąg dalszy trichoferusowej historii:
Gatunek ten jest grymaśny i niekonsekwentny jeśli chodzi o pojaw imagines. W tym roku dochowałem się kilku exx. na przestrzeni kilku miesięcy, lecz w takim czasowym rozrzucie, że sparowanie ich było awykonalne!
Ta zła passa została jednak przełamana kilka dni temu! Najpierw wygryzła się okazała samiczka, a 2 dni później jeszcze dorodniejszy samiec!
Tym razem jako materiał żywicielski dla kolejnej generacji dostaną ode mnie gałęzie moreli, czereśni i orzecha włoskiego.
Re: Trichoferus bergeri
: sobota, 30 września 2017, 14:25
autor: Jacek Kurzawa
To one pamiętały o Twoich urodzinach! Gratuluję!
Re: Trichoferus bergeri
: sobota, 30 września 2017, 17:00
autor: Wujek Adam [†]
Faktycznie zgrało się to z moimi urodzinami.
Ale prezent w postaci następnej partii imagines będę miał nie wcześniej jak za 2 lata!