Obserwacje rusałek - jesienne odloty
Obserwacje rusałek - jesienne odloty
Dzisiaj latało sporo rusałek. Najwięcej było pawików, dużo admirałów, trochę pokrzywników i osetników.
Wszystkie admirały leciały w kierunku słońca, na południe. A osetniki nie - tylko odżywiały się na kwiatach.
Wszystkie admirały leciały w kierunku słońca, na południe. A osetniki nie - tylko odżywiały się na kwiatach.
Re: Obserwacje rusałek - jesienne odloty
U mnie to samo, tylko, że pawiki i admirały żerowały tylko na kwiatach. Widać, już zaczynają migrować. Skończą się te piękne kolory.
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: Obserwacje rusałek - jesienne odloty
Powiedzcie skąd macie takie informacje, że pawiki, pokrzywniki, czy admirały migrują u nas jesienią ? Dwa pierwsze gatunki (pawik, pokrzywnik), zimują u nas jako imagines, i świetnie sobie z tym radzą - nigdzie teraz nie migrują. Admirał migruje wiosną, ale na północ. Niestety jesienne pokolenie próbuje u nas przezimować, co mu się nie udaje. Motyle można czasem jeszcze spotkać w listopadzie - pokarmu mają dosyć (opadnięte owoce w sadach), ale zimowych temperatur na ogół nie przeżywają. Jedynie osetnik odlatuje od nas na południe, i ponownie przylatuje wiosną (jako kolejne pokolenie).pawiki i admirały żerowały tylko na kwiatach. Widać, już zaczynają migrować.
- PawełB
- Posty: 1613
- Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 16:15
- Specjalność: Rhopalocera
- profil zainteresowan: Foto
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Obserwacje rusałek - jesienne odloty
no właśnie - czy jest jakaś publikacja na temat migracji admirała? o osetniku jest dość sporo.....
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Obserwacje rusałek - jesienne odloty
Jest takich publikacji b. dużo - jedna z nich, z dwustronnicową listą literatury, dostepna w sieci:
OSKAR BRATTSTROM, NILS KJELLEN, THOMAS ALERSTAM & SUSANNE AKESSON - Effects of wind and weather on red admiral Vanessa atalanta migration at a coastal site in southern Sweden - ANIMAL BEHAVIOUR, 76: 335-344 (2008)
Początek abstraktu
Constantí Stefanescu - The nature of migration in the red admiral butterfly Vanessa atalanta: evidence from the population ecology in its southern range. Ecological Entomology, 26: 525–536 (2001)
Oskar Brattström, Staffan Bensch, Leonard I. Wassenaar, Keith A. Hobson, Susanne Åkesson - Understanding the migration ecology of European red admirals Vanessa atalanta using stable hydrogen isotopes. Ecography, 33: 720–729 (2010)
OSKAR BRATTSTROM, NILS KJELLEN, THOMAS ALERSTAM & SUSANNE AKESSON - Effects of wind and weather on red admiral Vanessa atalanta migration at a coastal site in southern Sweden - ANIMAL BEHAVIOUR, 76: 335-344 (2008)
Początek abstraktu
Z innych ciekawszych prac polecam:Each autumn, large numbers of red admirals migrate throughout northern Europe, flying south, to reach
areas with conditions suitable for surviving the winter...
Constantí Stefanescu - The nature of migration in the red admiral butterfly Vanessa atalanta: evidence from the population ecology in its southern range. Ecological Entomology, 26: 525–536 (2001)
Oskar Brattström, Staffan Bensch, Leonard I. Wassenaar, Keith A. Hobson, Susanne Åkesson - Understanding the migration ecology of European red admirals Vanessa atalanta using stable hydrogen isotopes. Ecography, 33: 720–729 (2010)
- PawełB
- Posty: 1613
- Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 16:15
- Specjalność: Rhopalocera
- profil zainteresowan: Foto
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Obserwacje rusałek - jesienne odloty
masz może ściągnięte te ciekawe pracki? Ja niestety nie mam żadnego dostępu....
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Obserwacje rusałek - jesienne odloty
Inne - dostępne w sieci:
Kauri Mikkola - The red admiral butterfly (Vanessa atalanta, Lepidoptera: Nymphalidae) is a true seasonal migrant - an evolutionary puzzle resolved? Eur. J. Entomol. 100: 625-626 (2003)
Silvano Benvenuti, Paolo Dall'Antonia & Paolo Ioalè - Migration pattern of the red admiral, Vanessa atalanta L. (Lepidoptera, Nymphalidae) in Italy. Boll. Zool. 61: 343-351 (1994)
OSKAR BRATTSTRÖM - Is there seasonal variation in size and mass of Red Admirals Vanessa atalanta on Capri, Italy? ORNIS SVECICA 16: 69–73 (2006)
Kauri Mikkola - The red admiral butterfly (Vanessa atalanta, Lepidoptera: Nymphalidae) is a true seasonal migrant - an evolutionary puzzle resolved? Eur. J. Entomol. 100: 625-626 (2003)
Silvano Benvenuti, Paolo Dall'Antonia & Paolo Ioalè - Migration pattern of the red admiral, Vanessa atalanta L. (Lepidoptera, Nymphalidae) in Italy. Boll. Zool. 61: 343-351 (1994)
OSKAR BRATTSTRÖM - Is there seasonal variation in size and mass of Red Admirals Vanessa atalanta on Capri, Italy? ORNIS SVECICA 16: 69–73 (2006)
Re: Obserwacje rusałek - jesienne odloty
Wędrówka admirała (Vanessa atalanta) z północy na południe zaczyna się późnym latem i trwa do ostatnich ciepłych dni jesieni. Część osobników zostaje jednak u nas i "próbuje" przezimować (stąd motyle w listopadzie).To wskazuje, że migracja jesienna admirała jest częściowa, ale pewnie większość osobników odlatuje na południe w cieplejsze rejony Europy.
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9516
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 2 times
- Kontakt:
Re: Obserwacje rusałek - jesienne odloty
A może te które ostają się u nas to osobniki pochodzące z przylotów z północy Europy, np ze Szwecji? A może jakaś część?brat pisze:To wskazuje, że migracja jesienna admirała jest częściowa
Znakowanie osobników mogłoby przyczynić się do poznania natury zjawiska, o ile nie zostało to już zrobione.
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Obserwacje rusałek - jesienne odloty
Czytając prace prezentowane powyżej można wysnuć wnioski, że admirał jest migrantem "nieregularnym" - o podjeciu decyzji o migracji decyduje wiele czynników - min.: temp., kierunek i siła wiatru, a nawet zachmurzenie. Nie wszystkie osobniki podejmują próbę wędrówki na południe w tym samym czasie.
Migracja rozkłada sie w czasie i może trwać od lata do późnej jesieni...
Logicznym wnioskiem tego ostatniego stwierdzenia jest możliwość obecności na naszym terytorium późną jesienią osbników rodzimego pokolenia, które nie podjęły decyzji o migracji (np. z powodu niesprzyjających warunków pogodowych) lub zbyt późno wyszły z poczwarek oraz tej części migrantów z północy, która nie zdołała osiągnąć bardziej południowych rejonów przed nastaniem zimy.
W poszczególnych latach sytuacja może wyglądać inaczej - co dobrze ilustruje Figure 2. Numbers of red admirals migrating out over the sea at Falsterbo each day during autumn (a) 2005 and (b) 2006. The broken line indicates the median date of passage for each year. w pracy z 2008 r.
P.S. Po spacerze po ogrodzie sytuacja u mnie przedstawia się następująco - ok. 20 osobników r. pawika na rabacie cyniowej, 3 osobniki r. osetnika, 1 admirał na fermentujących owocach - brak pokrzywników, chociaż kilka dni temu je obserwowałem, najliczniejszy obecnie jest osadnik egeria - ponad 20 osobników, poj. megery i świeży szlaczkoń siarecznik...
Migracja rozkłada sie w czasie i może trwać od lata do późnej jesieni...
Logicznym wnioskiem tego ostatniego stwierdzenia jest możliwość obecności na naszym terytorium późną jesienią osbników rodzimego pokolenia, które nie podjęły decyzji o migracji (np. z powodu niesprzyjających warunków pogodowych) lub zbyt późno wyszły z poczwarek oraz tej części migrantów z północy, która nie zdołała osiągnąć bardziej południowych rejonów przed nastaniem zimy.
W poszczególnych latach sytuacja może wyglądać inaczej - co dobrze ilustruje Figure 2. Numbers of red admirals migrating out over the sea at Falsterbo each day during autumn (a) 2005 and (b) 2006. The broken line indicates the median date of passage for each year. w pracy z 2008 r.
P.S. Po spacerze po ogrodzie sytuacja u mnie przedstawia się następująco - ok. 20 osobników r. pawika na rabacie cyniowej, 3 osobniki r. osetnika, 1 admirał na fermentujących owocach - brak pokrzywników, chociaż kilka dni temu je obserwowałem, najliczniejszy obecnie jest osadnik egeria - ponad 20 osobników, poj. megery i świeży szlaczkoń siarecznik...
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Obserwacje rusałek - jesienne odloty
15.09.2011 - ta sama rabata z cyniami - 8 osetników i jeden admirał (też skusił się na cyniowy nektar ) - wszystkie osobniki b. świeże - wyglądają jakby dzisiaj wyszły z poczwarek.
Re: Obserwacje rusałek - jesienne odloty
Pięknie urządzona rabatka Jarku, pewnie sporo fruczaków odwiedza te cynie
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Obserwacje rusałek - jesienne odloty
Ja czekam aż te wędrujące pokażą się na budlejach, w zeszłym roku dziennie widywałem po kilkanaście, było to w okolicy 25 września, i zawsze w godzinach późnopopołudniowych, tuż przed zachodem, tak, że już się zaczynało ściemniać.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Obserwacje rusałek - jesienne odloty
Och, mieć taki ogród to fajna rzecz...
Tu nasuwa mi się pytanie - czy to są osetniki z jednego pokolenia, które rozwija się w Polsce, czy może z dodatkowego, które wydaje się być u nas całkiem prawdopodobne. Taką możliwoścć sugerował Jerzy Heintze w swoim atlasie "Motyle Polski":Jarosław Bury pisze:15.09.2011 - ta sama rabata z cyniami - 8 osetników i jeden admirał (też skusił się na cyniowy nektar ) - wszystkie osobniki b. świeże - wyglądają jakby dzisiaj wyszły z poczwarek.
Dodam, że w niektóre lata świeże osetniki obserwuje się przez cały wrzesień, a niekiedy nawet w pażdzierniku!Motyl prowadzi podobny tryb życia do admirała, ale pokolenie krajowe odlatuje wcześniej na południe, bo już w sierpniu. ...Motyle, spotykane niekiedy w początku IX należą prawdopodobnie do drugiego, częściowego pokolenia.
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Obserwacje rusałek - jesienne odloty
Kolejne pokolenie rodzime osetnika (oprócz pierwszego, letniego pokolenia rodzimego) w Polsce to rzecz zupełnie pewna i udokumentowana - pisze o tym Krzywicki w swej monografii. Być może w niektóre lata na południu kraju może wystąpić szczątkowe III rodzime pokolenie?
Mnie udało sie obserwować wylęg osetnika w naturze 01.11.2010 - o czym pisałem w wątku viewtopic.php?f=24&t=15144&start=80
Nie jest to jednak rekord Polski - o pojawie osetnika w połowie listopada donosi - KULESZA W. 1936 - Przyczynek do znajomości fauny motyli niektórych okolic Polski. Spraw. Kom. Fizyogr. PAU, Kraków, 55, 56: 151-156.
P.S. Dziekuję za opinie o moim ogrodzie - żona lubi kwiaty
Mnie udało sie obserwować wylęg osetnika w naturze 01.11.2010 - o czym pisałem w wątku viewtopic.php?f=24&t=15144&start=80
Nie jest to jednak rekord Polski - o pojawie osetnika w połowie listopada donosi - KULESZA W. 1936 - Przyczynek do znajomości fauny motyli niektórych okolic Polski. Spraw. Kom. Fizyogr. PAU, Kraków, 55, 56: 151-156.
P.S. Dziekuję za opinie o moim ogrodzie - żona lubi kwiaty
- Załączniki
- Clip_2.jpg (171.4 KiB) Przejrzano 8558 razy
Re: Obserwacje rusałek - jesienne odloty
Hehe, jak będzie trzeba coś zaprojektować, i urządzić, to polecam się na przyszłośćJarosław Bury pisze:P.S. Dziekuję za opinie o moim ogrodzie - żona lubi kwiaty
Dobra koniec OT Osetnika w tym roku zaobserwowałem też dość wcześnie, około 20 kwietnia, co dla mnie było absolutna anomalią, bo zazwyczaj widywałem je dopiero w połowie maja, i później. czy tak wczesny pojaw nie jest dziwny?
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Obserwacje rusałek - jesienne odloty
Myślę, że nie - wszystko zależy od warunków pogodowych - przy sprzyjających okolicznościach, wczesnej i ciepłej wiośnie oraz obecności silnych wiatrów południowych pierwsze okazy mogą pewnie pojawiać się nieco wcześniej niż zazwyczaj.
P.S. Na stronie K. Jonki najwcześniejszy pojaw tego gatunku w Polsce, to następujący rekord:
2009-04-16 Śląskie Grodziec Śląski, CA41 Ł. Skoczylas
P.S. Na stronie K. Jonki najwcześniejszy pojaw tego gatunku w Polsce, to następujący rekord:
2009-04-16 Śląskie Grodziec Śląski, CA41 Ł. Skoczylas
Re: Obserwacje rusałek - jesienne odloty
No akurat ja i Łukasz mieszkamy na jednym terenie, gdzie nie ukrywam dzieją się dziwne rzeczy, jeśli chodzi o motyle, a wiatr na wiosnę (halny) jest tutaj częstym gościem
Re: Obserwacje rusałek - jesienne odloty
W Krakowie tak jak tydzień temu super piękna pogoda, słonecznie i bardzo ciepło.
Rusałek tak samo dużo, albo jeszcze więcej .
Najbardziej zaskakująca jest niesamowita ilość osetnika (Vanesssa cardui). Zamiast odlotu to jest prawdziwy nalot. Tylko na jednej łące z kwitnącą koniczyną i lucerną o dł. 50 m widziałem kilkadziesiąt swieżych osobników - jest to ewidentnie drugie pokolenie. Tak naprawdę to osetnik lata dosłownie wszędzie - np. między osiedlami i blokami na nie ściętych trawnikach z kwitnącą na różowo koniczyną.
Po za tym masa pawików i sporo pokrzywników. A admirały tak jak tydzień temu, tylko w przelocie - między godz. 10 a 12 zaobserwowałem kilkanaście osobników lecących w kierunku południowym, zawsze przeważnie z lekkim odchyleniem na zachód.
Po południu za miastem rusałek latało trochę mniej, dodatkowo dwa ceiki i nareszcie oprócz paru przelatujących, kilka "stacjonarnych" admirałów w różnych zagajnikach (ale nie na kwiatach).
Z innych motyli latały:
Rusałek tak samo dużo, albo jeszcze więcej .
Najbardziej zaskakująca jest niesamowita ilość osetnika (Vanesssa cardui). Zamiast odlotu to jest prawdziwy nalot. Tylko na jednej łące z kwitnącą koniczyną i lucerną o dł. 50 m widziałem kilkadziesiąt swieżych osobników - jest to ewidentnie drugie pokolenie. Tak naprawdę to osetnik lata dosłownie wszędzie - np. między osiedlami i blokami na nie ściętych trawnikach z kwitnącą na różowo koniczyną.
Po za tym masa pawików i sporo pokrzywników. A admirały tak jak tydzień temu, tylko w przelocie - między godz. 10 a 12 zaobserwowałem kilkanaście osobników lecących w kierunku południowym, zawsze przeważnie z lekkim odchyleniem na zachód.
Po południu za miastem rusałek latało trochę mniej, dodatkowo dwa ceiki i nareszcie oprócz paru przelatujących, kilka "stacjonarnych" admirałów w różnych zagajnikach (ale nie na kwiatach).
Z innych motyli latały:
- Issoria lathonia
Lasiommata megera
Pararge aegeria
Colias hyale
Colias croceus
Pontia edusa
Polyommatus icarus
Plebejus argyrognomon
Cupido argiades
Latały jeszcze bielinki, a nie było cytrynków, które były tydzień temu.
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9516
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 2 times
- Kontakt:
Re: Obserwacje rusałek - jesienne odloty
Lista dość imponująca jak na ten okres - akurat widziałem dzisiaj cytrynka. Dzisiaj było bardzo ciepło, ponad 24 C.
W kwestii osetnika - w okolicach Tomaszowa (Łódź) nie obserwuję go. Po prostu go tu nie ma.
W kwestii osetnika - w okolicach Tomaszowa (Łódź) nie obserwuję go. Po prostu go tu nie ma.
Re: Obserwacje rusałek - jesienne odloty
Dzisiaj w Tarnowie jak na polski biegun ciepła przystało bardzo ciepło, świeżutkie V. atalanta, V. cardui, I. lathonia, P. icarus, C. argiades .Szczególnie obsiadywały takie rabaty kwiatowe jak prezentowane były z ogrodu Jarka bodajże .
Re: Obserwacje rusałek - jesienne odloty
Mamy już październik, a tu nadal ciepło, słonecznie i bezwietrznie - pogoda prawie jak w lecie.
I od września w zasadzie nic się nia zmieniło, osetników nadal sporo - latają z kwiatka na kwiatek i uganiają się za sobą.
Razem z nimi jak zwykle latają pawiki i pojedyńcze pokrzywniki.
A admirały wciąż lecą na południe, może już trochę mniej - obserwowałem kilka okazów na pół godziny.
Nie wiem na co czekają osetniki, na razie nie widziałem lecących na południe osobników. Albo jeszcze nie odlatują, albo może odlatują - tylko nie w tak spektakularny sposób jak admirały. A może pokolenie jesienne jednak nie odlatuje, tylko letnie? Zobaczymy, może znikną nagle niewiadomo jak i kiedy?
I od września w zasadzie nic się nia zmieniło, osetników nadal sporo - latają z kwiatka na kwiatek i uganiają się za sobą.
Razem z nimi jak zwykle latają pawiki i pojedyńcze pokrzywniki.
A admirały wciąż lecą na południe, może już trochę mniej - obserwowałem kilka okazów na pół godziny.
Nie wiem na co czekają osetniki, na razie nie widziałem lecących na południe osobników. Albo jeszcze nie odlatują, albo może odlatują - tylko nie w tak spektakularny sposób jak admirały. A może pokolenie jesienne jednak nie odlatuje, tylko letnie? Zobaczymy, może znikną nagle niewiadomo jak i kiedy?
Re: Obserwacje rusałek - jesienne odloty
Dzisiaj w Krakowie słonecznie, ale po zimnej nocy rano był szron i temperatura w dzień ledwo na chwilę osiągnęła 10 st.C.
Jednak mimo chłodu widziałem na jednej łączce latające modraszki ikarusy (kilka całkiem swieżych osobników), jednego siarecznika oraz rusałkę pawik i admirała.
Osetników nie było, pewnie odleciały do ciepłych krajów, ale nie wiem czy na pewno, bo zniknęły nie wiadomo kiedy. Latały do 6 pażdziernika, później pzyszło ochłodzenie i już ich nie widziałem. Ciekawe, czy może się jeszcze pokażą, oczywiście jak się ociepli ?
Jednak mimo chłodu widziałem na jednej łączce latające modraszki ikarusy (kilka całkiem swieżych osobników), jednego siarecznika oraz rusałkę pawik i admirała.
Osetników nie było, pewnie odleciały do ciepłych krajów, ale nie wiem czy na pewno, bo zniknęły nie wiadomo kiedy. Latały do 6 pażdziernika, później pzyszło ochłodzenie i już ich nie widziałem. Ciekawe, czy może się jeszcze pokażą, oczywiście jak się ociepli ?
-
- Posty: 195
- Rejestracja: piątek, 2 września 2005, 17:00
- Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Re: Obserwacje rusałek - jesienne odloty
Południe Wielkopolski - okolice Ostrowa Wlkp.
16 października.
Po nocnym przymrozku w południe (10stC) na łąkach obserwowałem C. hyale.
W sadzie na gnijących owocach V. atalanta.
16 października.
Po nocnym przymrozku w południe (10stC) na łąkach obserwowałem C. hyale.
W sadzie na gnijących owocach V. atalanta.
- krzysztof570630
- Posty: 638
- Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 18:11
- UTM: Umieszcz EA30
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Obserwacje rusałek - jesienne odloty
U mnie na działce też jeszcze Admirały przylatują do gnijących owoców.
-
- Posty: 111
- Rejestracja: piątek, 1 lipca 2011, 16:05
- UTM: CB63
- Lokalizacja: Częstochowa/Kraków
- Kontakt:
Re: Obserwacje rusałek - jesienne odloty
Ja dziś, ku swemu zdumieniu, obserwowałem w Krakowie C. croceus przeszybował przez jezdnię 3 metry nad ziemią w okolicy przystanku "RUCZAJ" zaraz koło kampusu i w okolicy ulicy Zachodniej. A już myślałem że to zimno już zakończyło sezon
-
- Posty: 845
- Rejestracja: poniedziałek, 24 stycznia 2011, 08:31
- Gender: women
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: Obserwacje rusałek - jesienne odloty
U mnie rusałki (atalanta, io, urticae) nadal są obecne, choć już mniej licznie. Można też bez problemu spotkać C.hyale.
Dzisiaj było cieplutko i na ciągle jeszcze kwitnących kwiatach obserwowałam L.phlaeas, trzecie pokolenie tego gatunku u nas nie jest rzadkością, ale nie pamiętam aby takie świeżutkie osobniki latały tak późno .
Dzisiaj było cieplutko i na ciągle jeszcze kwitnących kwiatach obserwowałam L.phlaeas, trzecie pokolenie tego gatunku u nas nie jest rzadkością, ale nie pamiętam aby takie świeżutkie osobniki latały tak późno .
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Obserwacje rusałek - jesienne odloty
U mnie też się dzisiaj ociepliło (18.10.2011) - kilka V. atalanta, A. io, A. urticae, P. rapae, G. rhamni - samica oraz L. megera...
Osetników brak.
Osetników brak.
-
- Posty: 845
- Rejestracja: poniedziałek, 24 stycznia 2011, 08:31
- Gender: women
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: Obserwacje rusałek - jesienne odloty
U mnie cieplutko i nadal obserwuję V.atalanta i to zupełnie świeże osobniki, najwięcej ich teraz na cmentarzu ale dzisiaj jeden (jak spod igły) zawitał również do mojego ogrodu .
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
- krzysztof570630
- Posty: 638
- Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 18:11
- UTM: Umieszcz EA30
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Obserwacje rusałek - jesienne odloty
Dziś w ogrodzie całkiem przyzwoicie wyglądający osetnik. Oby tylko było jeszcze tak ciepło jak dziś
- Wojtek Guzik
- Posty: 1012
- Rejestracja: wtorek, 10 lipca 2007, 14:42
- Lokalizacja: Krosno
Re: Obserwacje rusałek - jesienne odloty
Ja również widziałem dziś osetnika; w polach we Wrocance EV59
Re: Obserwacje rusałek - jesienne odloty
a u mnie koparki i ciągły napływ warszawiaków i nowopseudobogackich. Motyli z roku na rok coraz mniej. Polaków niby coraz mniej ale potrzebują coraz więcej miejsca na osobę. To przerażające.
-
- Posty: 1117
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 13:36
Re: Obserwacje rusałek - jesienne odloty
Dziś na Powązkowskiej w W-wie - admirał - ciut sfatygowany ale sprawny
- krzysztof570630
- Posty: 638
- Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 18:11
- UTM: Umieszcz EA30
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Obserwacje rusałek - jesienne odloty
Cudowne trzy osetniki(świeże), kilka admirałów- nie wiem czy to jeszcze lato?...cztery G.rhamni - w tym jedna samica. przypadkiem obudzony urticae a na termometrze na południowej ścianie 36 stopni.
Umieszcz EA;30, a na południe taki kawał drogi. Czy zdążą...?
Umieszcz EA;30, a na południe taki kawał drogi. Czy zdążą...?
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Obserwacje rusałek - jesienne odloty
Wczoraj, tj. 8.11.2011, EA93 - w starym sadzie kilkanaście admirałów i jeden ceik, co ciekawe nie latał ani jeden pawik, kilka odnalazłem w stercie drewnianych skrzynek, w szopie na drewno opałowe (w trakcie hibernacji).
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9516
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 2 times
- Kontakt:
Re: Obserwacje rusałek - jesienne odloty
Przez cały czas jest ładna pogoda, ostatnio nawet się ociepliło i pojawiło się ostre słonce. Zdziwiłem się jednak widząc na parkingu siedzącą rusałkę pawik (I.io) (29.11.2011 r. godz 14:14). Jak widać ze zdjęcia, siedzi z tylu zaparkowanego samochodu i musiała tam usiąść tego dnia. Słońce jednak schowało się za budynek i temperatura spadła na tyle, że motyl zrobił się ospały. Posadziłem go na słońcu i za chwilę rozłożył skrzydła, aby dogrzać się od promieni słonecznych.
Jak widać jest szansa na spotkanie rusałek nawet w grudniu! Czy wy spotykacie jeszcze rusałki w terenie?
Jak widać jest szansa na spotkanie rusałek nawet w grudniu! Czy wy spotykacie jeszcze rusałki w terenie?
- Załączniki
- rusalka pawik 29.11.2011_1.jpg (116.79 KiB) Przejrzano 7329 razy
- rusalka pawik 29.11.2011_2.jpg (164.75 KiB) Przejrzano 7329 razy
- rusalka pawik 29.11.2011_3.jpg (190.62 KiB) Przejrzano 7329 razy
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: Obserwacje rusałek - jesienne odloty
W tym roku nie, ale mam zdjęcie (kiedyś je nawet pokazywałem na forum) rusałki pawika, którą zaobserwowałem na ścianie mojego domu w wigilię Bożego Narodzenia. Musiało w tym dniu być ciepło.