Polskie Forum Entomologiczne

larwa z próbówki czyżby to jakiś kózkowaty przyjaciel

jakiś

Tak to mniej więcej na moje młode, niedowidzące, dwie pary oczu wygląda. Ale co dokładniej za żyjątko to było to niech spece forumowe określą.
Pierwsze co będą pisać to pewnie o lepsze zdjęcia... (i o datę i miejsce zbioru :)
Cokolwiek więcej będzie się z tych zdjęć chciało wyczytać, zakrawać będzie na przytaczane często tu na forum "wróżbiarstwo"...

Gdzie, kiedy i w jakich okolicznościach została znaleziona larwa?
Przypomina mi jedynie Prionus coriarius ale nie jestem pewien. Dobrze by było znać te Podstawowe dane.

Prionus ma inne zakończenie ciała wg mnie ale larwa raczej kózkowata i nic więcej nie da się na jej temat powiedzieć
zwłaszcza bez takich danych jak gdzie i kiedy znaleziona i w jakim środowisku (pod korą, w strefie przykorzeniowej, w drewnie) oraz rozmiaru.

Paweł

Edit zobacz tu viewtopic.php?f=143&t=11906&start=0
tam są larwy Prionusa i rębaczy

i przeglądnij cykl Pawła Jałoszyńskiego o larwach chrząszczy a dużo zobaczysz i się dowiesz jakie są problemy z identyfikacją larw

Janczar-Dobrze by było gdybyś wyciągnął larwę, i zrobił porządniejsze zdjęcie. Podaj także obok reszty informacji długość larwy.

Najpierw dane podstawowe; roślina, biotop, miejsce, data (wg znaczenia).

Potem dobre zdjęcia detali: głowa, z boku, często koniec odwłoka. Bez tego wrzucanie zdjęc jest bezcelowe i raczej irytujące, bo zebranie larwy kózki w terenie jest łatwe a z samego zdjęcia kompletnie NIC nie wynika.

larwę dostałem od kolegi, on od ojca, a ojciec skąd miał to nie wiem, podejrzewam że larwa z lat 80, nie wiem w czym ona jest ani z jakiego jest środowiska.

Na grzyba trzymać larwę, która nawet nie jest opisana nie pytam. Ale jeśli ma zostać oznaczona to wyciągnij ją i zrób porządne zdjęcia.

oki zaraz wyciągnę i dam foty

foty dam jutro lub w innym terminie

janczar pisze:larwę dostałem od kolegi, on od ojca, a ojciec skąd miał to nie wiem, podejrzewam że larwa z lat 80, nie wiem w czym ona jest ani z jakiego jest środowiska.

Mamy więc taką sytuacje - masz larwę, nie wiadomo: skąd, kiedy, w czym.
Zrobimy ekspertyzę - oznaczymy larwę, uzyjemy mikroskopów, najnowszej literatury, poświęcimy minuty albo nawet godziny na to żeby ją oznaczyć. Załóżmy, że wyjdzie: Prionus. Albo Cerambyx. I co dalej z tym można zrobić?

NIC

Zdaję sobie sprawę, że piszę o sprawach oczywistych dla wielu z nas, ale warto zastanowić się, Po Co to wszystko?

Z drugiej strony - załóżmy, że mamy obiekt, na którym chcemy potrenować, jakie są możliwości oznaczenia. A jaką rolę w tym mogloby odegrać Forum, bo:

preparaty oznacza się tradycyjnie metodą oglądania obiektu i wnioskowania na podstawie wszystkich możliwych cech. Forum może nam dostarczyć tylko kilku z nich. Czy to wystarczy?

Jesli to będzie Prioninae, to po budowie głowy (czoła) da się oznaczyć ze 100% pewnością, jeśli wpadniemy w Cerambycinae, będzie już gorzej.
Tak więc jakiś sens zabawy jest, trzeba tylko chcieć się "pobawić"

posiedziałem trochę przed książkami w bibliotece i zidentyfikowałem ową larwe jest to larwa Spuszczela pospolitego (domowego) – Hylotrupes bajulus bardzo dziekuje panom za pomoc

ma około 3cm

Pokrój larwy jest zupelnie inny niż spuszczela, wymiar też sugeruje inny gatunek. Fotografia glowy na początek (wysuń glowę spod przedplecza) - najpierw okreslimy podrodzinę. Ten rysunek na przedpleczu też może sporo powiedzieć.