Tytuły nowo zakładanych wątków

[admin]

[Temat wydzielony z innego wątku]

Zmieniłem tytuł tematu z "POTWIERDZENIE" na "Gąsienice".

Co zrobić, żeby Forumowicze zaczęli używać tytułów adekwatnych do treści swoich postów, aby wszyscy nie musieli przeglądać wątków pod pseudo-tytułem "POTWIERDZENIE", "Co to jest", "Nie wiem, co o tym myśleć" itp.... ??????

Tak czy inaczej proszę o nadawanie tytułów zgodnych z zawartością tematu i unikanie nic nie znaczących tytułów tematów.

Tytuł pierwszego postu staje się tytułem dla nowo zakładanego tematu, dlatego warto zadbać o to, żeby zawierał on jakąś wskazówkę do treści postu.

Druga sprawa: jeśli ktoś będzie co pół dnia wrzucał coś do oznaczenia w swoim temacie to utrzyma go ciągle na górze w Recent Topics. I to trzeba zmienić. Pytanie tylko "Jak?".

[Tomasz G.]

Nie wiem czy to trudne do wykonania,ale można by zrobić tak, żeby np. przy zakładaniu swoich pierwszych 3 tematów w momencie tworzenia tytułu pojawiał się napis napominający o tym jaka powinna być jego treść?

[Jacek Kalisiak]

W miarę jak ciężar forum przesuwa się w kierunku "coś mnie ugryzło", albo "mam fobię" to coraz trudniej o ład. I odwrotnie im mniej rozsądku tym mniej ciekawych postów i ciekawych osób na forum. Nic za darmo. Trudno pogodzić łatwą popularność z trudniejszym poziomem.
Doświadczenia z forów, które odwiedzam:
- zły temat - usunięcie wątku (nie działa na przypadkowych gości, ale dla nich można zostawić zabagniony jeden dział, z innych usuwać)
- twardy wymóg podawania miejsca (ogólnie!) i czasu obserwacji (na innych forach podają współrzędne!, na tym najczęściej nic)
- jeden gatunek - jeden wątek
- większa aktywność moderatorów w ramach przyznanych uprawnień i regulaminu

Znam też fora gdzie zaznaczane są wszelkie błędy ortograficzne i gramatyczne, a komentarze posuwają się niemal do publicznego obrażania autorów. To jako przykład skrajności, która mnie się nie podoba.

Na to nakłada się nasza mentalność, poziom kultury i inne naleciałości. Niedawno z jednym z kolegów rozmawialiśmy o wcześniejszych pokoleniach entomologów i przykładach podawania fałszywych informacji między jednym uśmiechem, a drugim. Coś z tego nadal pokutuje, a udostępnianie sobie danych, informacji i materiałów jest nadal rzadkością. I okazuje się, że Honza jest na polskim forum jedną z najbardziej życzliwych i otwartych osób

[Przemek Zięba]

i przykładach podawania fałszywych informacji między jednym uśmiechem, a drugim. Coś z tego nadal pokutuje, a udostępnianie sobie danych, informacji i materiałów jest nadal rzadkością.

A mnie to wcale nie dziwi, bo informacje podawane publicznie sa w różny sposób wykorzystywane, czasami dalekie jest to od naukowych przesłanek. Bardzo często wykorzystuje się dane do własnych opracowań bez podania autora danych a najczęściej związane jest to ze zwykła obawą przed wyeksploatowaniem stanowiska. Przeanalizuj wypowiedzi na temat ukrywanych stanowisk i w większości chodzi tutaj o obawy świadomych entomologów przed wyłapywaniem np. rzadkiego gatunku. A jaka jest pomysłowość kolegów co poniektórych? Onegdaj zamieszczałem zdjęcia Rosalia alpina oraz innych zdjęć o których wiadomo było, że sa robione w tym samym czasie. Otóż jeden z kolegów zwrócił sie do mnie bym podał miejsca gdzie byłem z dosyć dużą dokładnością - bo mu sie podoba, czy cos takiego, zamiast zapytać gdzie robiłem zdjęcia R.alpina co w zasadzie znając rozprzestrzenienie się tego gatunku i niewielkim nakładem wysiłku można wyczytać z literatury w ciągu 5 minut. Koledzy miewali tez propozycje podania danych o miejscach występowania a to C.cerdo, a to L.cervus, i odmówili. Więc nie wyobrażam sobie podawania danych (poza przypadkami do prac naukowych ale to nie każdemu) na forum publicznycm, w przypadku gdy gatunek jest naprawdę zagrożony.

[admin]

Podawanie lokalizacji gatunków rzadkich i zagrożonych jest etycznie wątpliwe i powinno być rzeczywiście stosowane z rozwagą.

Jackowi jednak zdaje się chodziło o te prośby oznaczenia z fotek, by w takich sytuacjach podawać lokalizację mogącą w znaczny sposób ułatwić determinację gatunku.

...
- twardy wymóg podawania miejsca (ogólnie!) i czasu obserwacji (na innych forach podają współrzędne!, na tym najczęściej nic)
...

Wymóg jest ważny o tyle, ze łatwiej jest kilknąć fotkę i wrzucić do sieci niż usiąść i oznaczyć ją z pewnością i się pod tym podpisać. W wielu rodzajach podanie lokalizacji umożliwia bezbłędną "determinację" gatunku przez specjalistę.

Udostępnianie sobie danych, informacji i materiałów to jeszcze inne zagadnienie ...

[Przemek Zięba]

Tak też myślę że Jackowi chodzi o lokalizację względem determinacji, tak sobie to wyobrażam, nie inaczej