Który Cupido?

[Paweł Walkiewicz]

Proszę o pomoc w oznaczeniu. Rozpiętość skrzydeł: 21 mm.

[Aneta]

Wg mnie C. alcetas (plamka między cu1 i cu2 prawie nie przesunięta).

[Antek Kwiczala †]

Autor fotki (jak zwykle) nie podał, gdzie i kiedy złapał motyla. Jeśli w okolicy gdzie mieszka (Otwock), to może to być jedynie bardzo oblatany Cupido argiades (mimo, że brak mu czerwonych plamek na spodzie tylnych skrzydeł). A tak w ogóle, Aneta, dobrze kombinowałaś, bo przez tą plamkę między cu1 i cu2 na pewno nie jest to C.decoloratus. No ale stan oblatania tego okazu, jest bardzo znaczny. Jeśli natomiast okaz jest np. z Bieszczad, to C.alcetas jest prawdopodobny.

[Marcin Kutera]

na moje oko to bardzo zlatany C. argiades.

[Aneta]

Ze względu na to zlatanie wpatrywałam się przedtem solidnie w spód, w okolice ogonka, żeby dostrzec ewentualne ślady po pomarańczowej plamce, ale ich nie zauważyłam - stąd obstawianie alcetasa. Jednak teraz przyjrzałam się ponownie, i na stronie wierzchniej skrzydeł widać resztki niebieskawego nalotu - więc będzie to faktycznie argiades.
A że autor wątku powinien od razu podać miejsce i datę złapania, to już swoją drogą...

[Marcin Kutera]

Niekiedy okazy ze zdjęć trudno oznaczyć, choćby super się tą grupę znało. Ja wolę owada widzieć gołym okiem, ewentualnie przez binokular jeśli trzeba.

[Aneta]

Ja wolę owada widzieć gołym okiem, ewentualnie przez binokular jeśli trzeba.

Tak to każdy chyba woli

[Paweł Walkiewicz]

Wybaczcie, ale celowo nie podałem lokalizacji. Dobrze wiem, gdzie występują poszczególne gatunki danego rodzaju. Chciałem, aby oznaczyć go wyłącznie na podstawie cech morfologicznych.
Podobnie jak wy jestem za argiadesem, ale zastanawia mnie jego wielkość oraz brak czerwonych plamek.
Złowiony dnia 05.06.2010 r. w okolicach Otwocka.

[Aneta]

Brak plamki rzeczywiście jest ciekawy. Natomiast co do wielkości, to się zdarza: mam w zbiorze podobnie mikrą samicę argiadesa, o rozpiętości niecałe 20 mm - wrzucam zdjęcie, z normalną samicą dla porównania:

[Adam Larysz]

U C. argiades często, szczególnie w I pokoleniu trafiają się małe okazy, które czerwoną plamkę na spodzie skrzydła mają bardzo zredukowaną. Ten okaz dodatkowo jest bardzo zlatany, co jeszcze bardziej utrudnia...

[Stysz]

Ten z Warszawy, niespecjalnie był wyrośnięty. Najwyraźniej niekiedy czeronych plamek, nie mają.

[Antek Kwiczala †]

niekiedy czeronych plamek, nie mają

To może nie tyle sprawa braku plamek w ogóle, ile znacznego ubytku barwnych łusek wskutek wytarcia. Taki okaz trzeba by obejrzeć pod mikroskopem, by ustalić, co faktycznie się stało. Zauważcie, że brak mu także ciemnych plamek wzdłuż brzegu obu skrzydeł, brak strzępiny i t.d..