Strona 1 z 1

gabloty własnoręcznie :)

: sobota, 22 maja 2010, 22:30
autor: Jacek Kalisiak

Re: gabloty własnoręcznie :)

: sobota, 22 maja 2010, 23:34
autor: Grzegorz Banasiak
Roboty co niemiara i na każdym kroku można coś zepsuć przez nierówne docięcie albo przyklejenie :) ale... do odważnych świat należy ;) ;) ;)

: niedziela, 23 maja 2010, 11:39
autor: Brachytron
Podsumowując koszty materiałów oraz przede wszystkim poświęcony czas, to gra skrajnie nie jest warta świeczki (kiedyś sam się na to niestety porwałem). Przy cenach i jakości gablot oferowanych na rynku, w warunkach domowych najwyżej sens ma robienie pudeł do przewożenia, czy chwilowego przetrzymywania materiału.

: niedziela, 23 maja 2010, 12:17
autor: Jacek Kalisiak
Ja bym nie był tak pewny siebie w sądach. Takie pudło w sklepie kosztuje ok. 50 zł :!:

Myślę, że koszt jego wykonania może być kilkukrotnie niższy, szczególnie przy zastosowaniu tańszych materiałów. Zdecydowałem się też pokazać ten link, bo dla części młodszych kolegów mogą istnieć bariery finansowe przy rozpoczynaniu przygody z entomologią. Nie każdy ma stały dopływ gotówki, a nie musi to być bariera nie do pokonania, szczególnie, gdy ktoś ma więcej czasu niż pieniędzy :razz: . Przy dostępnych środkach chemicznych można sobie zorganizować kolekcję w takich lub podobnych pudłach wykonanych własnoręcznie.
A gdyby ktoś tego typu lub podobne pudła robił, to sam jestem ciekaw minimalnej wyceny :mrgreen:

: niedziela, 23 maja 2010, 12:38
autor: Łukasz Buglowski
Mi tata robi ;)

: poniedziałek, 24 maja 2010, 11:48
autor: Brachytron
Jacek Kalisiak pisze:Ja bym nie był tak pewny siebie w sądach. Takie pudło w sklepie kosztuje ok. 50 zł :!:

Myślę, że koszt jego wykonania może być kilkukrotnie niższy, szczególnie przy zastosowaniu tańszych materiałów. Zdecydowałem się też pokazać ten link, bo dla części młodszych kolegów mogą istnieć bariery finansowe przy rozpoczynaniu przygody z entomologią. Nie każdy ma stały dopływ gotówki, a nie musi to być bariera nie do pokonania, szczególnie, gdy ktoś ma więcej czasu niż pieniędzy :razz: . Przy dostępnych środkach chemicznych można sobie zorganizować kolekcję w takich lub podobnych pudłach wykonanych własnoręcznie.
A gdyby ktoś tego typu lub podobne pudła robił, to sam jestem ciekaw minimalnej wyceny :mrgreen:
Uogólniając, mówimy o tym samym z dwóch punktów widzenia. Dla mnie barierą jest brak czasu, niestety wycenialnego. Poza tym osiągnięcie poziomu jakości wykonania tego, co można nabyć (za w sumie nie aż tak koszmarne pieniądze) też trochę by zajęło. Czas, czas i jeszcze raz czas...

Re:

: czwartek, 27 maja 2010, 11:26
autor: Malko
Jacek Kalisiak pisze:bo dla części młodszych kolegów mogą istnieć bariery finansowe przy rozpoczynaniu przygody z entomologią. Nie każdy ma stały dopływ gotówki, a nie musi to być bariera nie do pokonania, szczególnie, gdy ktoś ma więcej czasu niż pieniędzy
Dobry argument warto próbować samemu:) i satysfakcja jaka tylko martwi mnie szczelność... po ostatnim ataku mrzyków jestem bardzo na to uczulony:)

Re: gabloty własnoręcznie :)

: piątek, 2 lipca 2010, 13:44
autor: Łukasz Buglowski
pokażę coś z nowych gablot, podpatrzyłem na sympozjum i jest o takie coś...
zamykane za pomocą "pióra" czyli te schodki
To tylko mała gablotka i w dodatku tylko rama

Re: gabloty własnoręcznie :)

: piątek, 2 lipca 2010, 13:47
autor: Malko
Sam zrobiłeś tą ramkę? tylko gdzie miejsce na szybę float?

Re: gabloty własnoręcznie :)

: piątek, 2 lipca 2010, 13:54
autor: Łukasz Buglowski
Tata- stolarz
:wink:
będzie pleksa a ścianka to może sklejka albo to co w meblach z tyłu... (nie wiem jak to się nazywało )

Re: gabloty własnoręcznie :)

: piątek, 2 lipca 2010, 14:36
autor: Wojtek M
luczek95 pisze:ścianka to może sklejka albo to co w meblach z tyłu... (nie wiem jak to się nazywało )
może to się nazywało płyta pilśniowa?

Re: gabloty własnoręcznie :)

: piątek, 2 lipca 2010, 14:36
autor: Łukasz Buglowski
tak dzięki :)

: piątek, 2 lipca 2010, 15:12
autor: Antek Kwiczala †
Łukaszu, jeśli masz tatę stolarza, to nastaw się od razu na standardowe gabloty 40x50 cm. Ta sama robota, a zmieścisz o wiele więcej motyli.

Re: gabloty własnoręcznie :)

: piątek, 2 lipca 2010, 15:21
autor: Pawel Jaloszynski
luczek95 pisze: będzie pleksa
Kiepski materiał do gabloty, będzie się rysować (o ile to nie ma być wyłącznie do wiszenia na ścianie), a jeśli trzeba będzie całą gablotę zagazować lub choćby tylko włożyć do środka jakiś repelent/insektycyd to jest spore ryzyko, że pleksa się zmatowi pod wpływem lotnych związków organicznych lub pojawią się mikropęknięcia. Nie mówiąc o tym, że czasem trzeba gablotę przejechać ścierą i będziesz musiał uważać, jaki środek do mycia szyb używasz, żeby po kilku latach nie trzeba było wymieniać tej pleksy.

Paweł

Re: gabloty własnoręcznie :)

: piątek, 2 lipca 2010, 16:14
autor: M. Stachowiak
Zmatowienie pleksi to pół biedy. Znacznie gorsze jest to, że pleksi się elektryzuje (szczególnie po „przeciągnięciu ścierą”) i jeżeli w gablocie będą np. motyle, to mogą im się „złożyć” skrzydła.

Re: gabloty własnoręcznie :)

: piątek, 2 lipca 2010, 18:13
autor: Łukasz Buglowski
te prawidłowe gabloty mają wmiary 40X50
podpatrzyłem na entomologicznych stronach :)
"konsultowałem" się z tatą ii powiedział że sa jakieś środki anty elektryzujące

Re: gabloty własnoręcznie :)

: piątek, 2 lipca 2010, 18:44
autor: Tawulec
Tak, ale zamiast przecierać środkami antystatycznymi, chyba lepiej od razu użyć sprawdzonego szkła.

Re: gabloty własnoręcznie :)

: sobota, 3 lipca 2010, 00:49
autor: CARABUS12
luczek95 pisze:Tata- stolarz
:wink:
będzie pleksa a ścianka to może sklejka albo to co w meblach z tyłu... (nie wiem jak to się nazywało )
Odradzam plekse stanowczo.
Miałem kiedyś z tego materiału pudełka na modele.
Po 3 latach wszystkie były do wywalenia (pudełka).
Pleksa zrobiła się matowa i prawie nic przez nią nie było widać. :?
Od tego czasu stosuje szkło i się sprawdza.

Pzdr.

Re: gabloty własnoręcznie :)

: sobota, 3 lipca 2010, 10:49
autor: Łukasz Buglowski
Jest szansa na szkło :mrgreen:

Re: gabloty własnoręcznie :)

: poniedziałek, 5 lipca 2010, 15:23
autor: Łukasz Buglowski
A czy jako wykładzina może być zwykły styropian?

Re: gabloty własnoręcznie :)

: poniedziałek, 5 lipca 2010, 15:58
autor: Filip S.
Styropianu nie polecam, ma za małą gęstość więc wbite szpilki szybko zaczynają się kręcić. Poza tym nie wygląda zbyt estetycznie.

Re: gabloty własnoręcznie :)

: środa, 7 lipca 2010, 13:28
autor: Łukasz Buglowski
Będzie szkło :D

Re: gabloty własnoręcznie :)

: środa, 25 sierpnia 2010, 16:21
autor: Łukasz Buglowski
A to już gabloty właściwego rozmiaru
Jeszcze szyba i pianka i gotowe :)

Re: gabloty własnoręcznie :)

: środa, 25 sierpnia 2010, 16:26
autor: Tomasz Świderski
Łukaszu, bardzo porządnie wyglądają te gabloty, może twój Tata wykona też parę na zamówienie.. :D warto się nad tym zastanowić...jeszcze tylko kwestia ceny.

Re: gabloty własnoręcznie :)

: środa, 25 sierpnia 2010, 17:32
autor: Malko
Wyglądają naprawdę porządnie ! Brawo!

Re: gabloty własnoręcznie :)

: poniedziałek, 11 listopada 2013, 19:57
autor: Twix123
Od pewnego czasu robię własne gabloty o standardowych wymiarach 50x40x6.

Mówiąc generalnie chciałem zrobić sobie koloru czarnego a w środku koloru białego, żeby mi pasowała do pianki :)
Każda szczelina jest zaszpachlowana i dokładnie wyczyszczona i zamalowana pistoletem.

I jak wam się podoba?