seksuologia plujkowatych

Ciekawostki, różności, inne sprawy.
Awatar użytkownika
mwkozlowski
Posty: 966
Rejestracja: niedziela, 20 lutego 2005, 21:21

seksuologia plujkowatych

Post autor: mwkozlowski »

dzisiaj sfotografowałem kieszonkowcem rzecz dość niebywałą: duży samiec kopulował z malutką samicą; (na pierwszy rzut oka inne gatunki ale chyba jednak nie...), do tego samica trzymna była zajadle za nogę przez mrówkę.... fajnie
Załączniki
cali_kop.jpg
cali_kop.jpg (48.45 KiB) Przejrzano 1280 razy
Ostatnio zmieniony wtorek, 11 maja 2010, 07:32 przez mwkozlowski, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Jarosław Wenta
Posty: 2186
Rejestracja: środa, 9 lipca 2008, 14:21
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Post autor: Jarosław Wenta »

Mrówki mają spore problemy ze zdobyciem bardzo ostatnio reklamowanego jadła z ryb. Jedyną nadzieją są dla nich wędkarze, którzy często z nudów patroszą ryby zaraz po ich złowieniu. Rybie szczątki wyrzucają w pobliskie krzaki, skąd mrówki transportują je do mrowisk. Wędkarze patroszący nie poszukują w tym czasie rosówek, lecz zadowalają się tzw. "białymi robakami", które nabywają w sklepach zoologicznych. Te "białe robaki" to, oczywiście larwy much. W żywotnym interesie mrówek leży zatem by muchy rosły w siłę i rozmnażały się jak najwięcej. Mrówka zatem chętnie pomoże każdemu muszemu samcowi przytrzymując mu samicę. Dość elementarne. Tak na marginesie: takie bezbronne tria padają czasem ofiarą sprytnego ptaszka Ugupu - na szczęście to nie u nas...

Pozdrawiam serdecznie i gratuluję ciekawych obserwacji. Owady nie tylko istnieją po to, by je oznaczać. One także coś robią od czasu do czasu ;-)
Awatar użytkownika
mwkozlowski
Posty: 966
Rejestracja: niedziela, 20 lutego 2005, 21:21

Post autor: mwkozlowski »

W żywotnym interesie mrówek leży zatem by muchy rosły w siłę i rozmnażały się jak najwięcej.

ależ oczywiście, nie pomyślałem o tym! (teoria spiskowa pięknie rozlewa się z biur poselskich na fora internetowe)

"Owady nie tylko istnieją po to, by je oznaczać"


w tym jednak wypadku warto by było wiedzieć co to za gatunek (trochę wygląda na Calliphora) bo dymorfizm między płciami jest tu raczej dramatyczny, wrzucę to na diptera.info
Awatar użytkownika
mwkozlowski
Posty: 966
Rejestracja: niedziela, 20 lutego 2005, 21:21

Post autor: mwkozlowski »

... aha, zapomniałem dodać że samiec odleciał (jak to zwykle) a samica została ze swoim problemem..
Załączniki
2.jpg
2.jpg (24.47 KiB) Przejrzano 1262 razy
Awatar użytkownika
Jarosław Wenta
Posty: 2186
Rejestracja: środa, 9 lipca 2008, 14:21
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Post autor: Jarosław Wenta »

mwkozlowski pisze:... aha, zapomniałem dodać że samiec odleciał (jak to zwykle) a samica została ze swoim problemem..
Nie uważała jak robiła, niech robi jak uważa...

To samo obserwowałem rok temu z samicą Saturnia pavonia. Trzy samce wokół niej goniły gdy dziewicą była. Potem jeden pół godzinki z nią ten teges... A potem siedziała sama taka, biedna. A on nie dzwonił, nie pisał... Tylko ja jej zostałem ze swoim aparatem. Fotograficznym!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sprawy entomologiczne”