Koszówka Luffia ferchaultella
- Kamil Mazur
- Posty: 1922
- Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
- Specjalność: Psychidae
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Koszówka Luffia ferchaultella
Wróciłem z południowego wybrzeża Anglii - Portsmouth, tak więc krótka relacja.
Na dwadzieścia kilka gatunków koszówek podawanych z Anglii chciałem znaleźć jeden. No i go znalazłem w ilości jakiej nigdy nie widziałem dotychczas czegokolwiek. Pora pojawu spóźniona bo już się wykluwają z jaj jednak koszówki mają to do siebie, że nie trzeba trafiać na pojaw bo koszyczki wiszą jeszcze przez długi czas i spokojnie można sobie je pozbierać.
Rodzaj Luffia jest reprezentowany na wyspach przez dwa gatunki oczywiście ze statusem niejasnym jak to bywa u koszówek czyli jedni biorą go za jeden gatunek inni za dwa. Różnią się tym, że jeden jest wyłącznie partenogenetyczny (L.ferchaultella), a drugi biseksualny (L.lapidella).
Ja znalazłem najprawdopodobniej ten pierwszy, a na 100% to się okaże za jakiś czas bo mam również kilkanaście dorosłych gąsienic (choć tak późne osobniki mogą być spasożytowane) i może się coś wykluje.
Ile ich znalazłem - jakieś 300 sztuk i przestałem liczyć, bo występują masowo (i tutaj znakomicie pasuje to słowo) często przyczepiane gromadnie na kamienno-ceglanych słupach ogrodzeń domów, normalnie w środku miasta przy ulicy.
Pierwszy koszyczek znalazłem przypadkowo wracając z zakupów, a jak na zboczeńca przystało głowa mi chodziła na boki jakoś odruchowo przechodząc koło drzew, płotów itp. Wyzbierałem co było na słupach ogrodzeniowych tego domu i potem ruszyłem na inne ogrodzenia znajdując również takie skupiska w wielu miejscach. W domu wykluwały się co chwila tak więc miałem sporo zabawy z segregacją świeżo wyklutych gąsienic żeby nie zabijać niepotrzebnie (a trzeba takie gąsienice jak najszybciej odseparować od koszyczka matki bo go obgryzą i będzie brzydki). Poniżej kilka zdjęć.
Na dwadzieścia kilka gatunków koszówek podawanych z Anglii chciałem znaleźć jeden. No i go znalazłem w ilości jakiej nigdy nie widziałem dotychczas czegokolwiek. Pora pojawu spóźniona bo już się wykluwają z jaj jednak koszówki mają to do siebie, że nie trzeba trafiać na pojaw bo koszyczki wiszą jeszcze przez długi czas i spokojnie można sobie je pozbierać.
Rodzaj Luffia jest reprezentowany na wyspach przez dwa gatunki oczywiście ze statusem niejasnym jak to bywa u koszówek czyli jedni biorą go za jeden gatunek inni za dwa. Różnią się tym, że jeden jest wyłącznie partenogenetyczny (L.ferchaultella), a drugi biseksualny (L.lapidella).
Ja znalazłem najprawdopodobniej ten pierwszy, a na 100% to się okaże za jakiś czas bo mam również kilkanaście dorosłych gąsienic (choć tak późne osobniki mogą być spasożytowane) i może się coś wykluje.
Ile ich znalazłem - jakieś 300 sztuk i przestałem liczyć, bo występują masowo (i tutaj znakomicie pasuje to słowo) często przyczepiane gromadnie na kamienno-ceglanych słupach ogrodzeń domów, normalnie w środku miasta przy ulicy.
Pierwszy koszyczek znalazłem przypadkowo wracając z zakupów, a jak na zboczeńca przystało głowa mi chodziła na boki jakoś odruchowo przechodząc koło drzew, płotów itp. Wyzbierałem co było na słupach ogrodzeniowych tego domu i potem ruszyłem na inne ogrodzenia znajdując również takie skupiska w wielu miejscach. W domu wykluwały się co chwila tak więc miałem sporo zabawy z segregacją świeżo wyklutych gąsienic żeby nie zabijać niepotrzebnie (a trzeba takie gąsienice jak najszybciej odseparować od koszyczka matki bo go obgryzą i będzie brzydki). Poniżej kilka zdjęć.
- Załączniki
- Luffia ferchaultella_047.JPG (94.19 KiB) Przejrzano 3075 razy
- Luffia ferchaultella_041.JPG (124.62 KiB) Przejrzano 3088 razy
- Luffia ferchaultella_028.JPG (102.01 KiB) Przejrzano 3092 razy
- Luffia ferchaultella_073.JPG (142.54 KiB) Przejrzano 3088 razy
- Luffia2.jpg (144.54 KiB) Przejrzano 3083 razy
- Luffia1.jpg (128.22 KiB) Przejrzano 3083 razy
- Grzegorz Banasiak
- Posty: 4470
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
- UTM: DC45
- Lokalizacja: Skierniewice
- Podziękował(-a): 3 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Fajne, fajne... jakbyś nadmiar okazów miał wyrzucać, to nie rób tego
Kamil, hoduję obecnie trochę koszyków wyglądających na T. tubulosa, część wreszcie przytwierdziła się do podłoża, a niektóre nadal żerują. Dziwny trochę ten termin, ciekaw jestem co się z tego wylęgnie. Koszyki zbierałem z pni w końcówce czerwca i dziwnie to wszystko wygląda... Miałeś jakieś późniejsze wylęgi u tego gatunku ?
Kamil, hoduję obecnie trochę koszyków wyglądających na T. tubulosa, część wreszcie przytwierdziła się do podłoża, a niektóre nadal żerują. Dziwny trochę ten termin, ciekaw jestem co się z tego wylęgnie. Koszyki zbierałem z pni w końcówce czerwca i dziwnie to wszystko wygląda... Miałeś jakieś późniejsze wylęgi u tego gatunku ?
- Kamil Mazur
- Posty: 1922
- Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
- Specjalność: Psychidae
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Koszówka Luffia ferchaultella
Odswiezam watek bo jestem znowu w tym samym miejscu na poludniowym wybrzezu Anglii choc teraz jestem okolo miesiac wczesniej - celowo urlop sobie wzialem zeby znalezc gasienice/poczwarki a nie jaja jak tamtym razem.
No i jest koszyczkow znowu bardzo duzo, obsiadaja mury - na dobra sprawe wiekszosc murow ogrodzeniowych przy ulicach - w niektorych miejscach sa pojedyncze koszyczki, a w niektorych doslownie setki wymieszanych starych i nowych koszyczkow. Dzisiaj znalazlem troche gasienic.
No i jest koszyczkow znowu bardzo duzo, obsiadaja mury - na dobra sprawe wiekszosc murow ogrodzeniowych przy ulicach - w niektorych miejscach sa pojedyncze koszyczki, a w niektorych doslownie setki wymieszanych starych i nowych koszyczkow. Dzisiaj znalazlem troche gasienic.
- Kamil Mazur
- Posty: 1922
- Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
- Specjalność: Psychidae
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Koszówka Luffia ferchaultella
Dodaje kilka dzisiejszych zdjec z miejsc znalezienia tego gatunku (patrz strzalki). Zdjecia sa z bardzo fajnej funkcji w maps.google.com (zolty ludzik kolo +/- po przeciagbnieciu na mape pozwala na obserwacje miejsca jak by sie tam bylo - mozna sobie chodzic i rozgladac sie dookola po ulicach). Ostatnio dopiero odkrylem ta funkcje pewnie wiele osob ja zna, no ale mniejsza z tym...
Dzisiaj znalazlem ponad 120 chodacych gasienic, zas z poczwarek znalezionych kilka dni temu wykluwaja sie juz samice partenogenetyczne (wiec forma ferchaultella, a nie biseks L. lapidella). Samice wychodza najprawdopodobniej o swicie bo pozno w nocy nic nie ma, a o 7 rano sa juz malutkie i dokanczaja skladac jaja.
Jest to bardzo liczny gatunek, jak juz pisalem, niemalze wszedzie tutaj wystepujacy, zarowno w Portsmouth (w ktorym obecnie jestem) jak i na pobliskiej wyspie Isle of Wight. Wystarczy isc droga wzdluz ulicy i nawet nie zatrzymujac sie spogladac na kamienne/ceglane ogrodzenia.
Dzisiaj znalazlem ponad 120 chodacych gasienic, zas z poczwarek znalezionych kilka dni temu wykluwaja sie juz samice partenogenetyczne (wiec forma ferchaultella, a nie biseks L. lapidella). Samice wychodza najprawdopodobniej o swicie bo pozno w nocy nic nie ma, a o 7 rano sa juz malutkie i dokanczaja skladac jaja.
Jest to bardzo liczny gatunek, jak juz pisalem, niemalze wszedzie tutaj wystepujacy, zarowno w Portsmouth (w ktorym obecnie jestem) jak i na pobliskiej wyspie Isle of Wight. Wystarczy isc droga wzdluz ulicy i nawet nie zatrzymujac sie spogladac na kamienne/ceglane ogrodzenia.
- Załączniki
- ulica.jpg (115.91 KiB) Przejrzano 2954 razy
- ulica1.jpg (96.01 KiB) Przejrzano 2954 razy
- ulica2.jpg (105.57 KiB) Przejrzano 2954 razy
- Grzegorz Banasiak
- Posty: 4470
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
- UTM: DC45
- Lokalizacja: Skierniewice
- Podziękował(-a): 3 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Koszówka Luffia ferchaultella
Chociaż sam mam pewne zaległości w stosunku do Ciebie, z pewną nieśmiałością proszę o zebranie chociaż paru sztuk dla mnie - jeśli to nie będzie problem ?!
Tę opcję google.maps znałem wcześniej i często z niej korzystałem w czasie pobytu w Londynie. Rzeczywiście rewelacja.
Tę opcję google.maps znałem wcześniej i często z niej korzystałem w czasie pobytu w Londynie. Rzeczywiście rewelacja.
- Kamil Mazur
- Posty: 1922
- Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
- Specjalność: Psychidae
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Koszówka Luffia ferchaultella
Skoro chcesz tylko pare sztuk to wysle Ci dwie sztuki
Wysle Ci je z Polski jak wroce za tydzien - na maila mi wyslij swoj adres.
Wysle Ci je z Polski jak wroce za tydzien - na maila mi wyslij swoj adres.
- Grzegorz Banasiak
- Posty: 4470
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
- UTM: DC45
- Lokalizacja: Skierniewice
- Podziękował(-a): 3 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Koszówka Luffia ferchaultella
Złośliwiec \
OK, z góry dziękuję. Jeśli będziesz we wrześniu w Toruniu, to sprezentuję Ci parę fajnych pozycji literaturowych w PDF.
OK, z góry dziękuję. Jeśli będziesz we wrześniu w Toruniu, to sprezentuję Ci parę fajnych pozycji literaturowych w PDF.
- Kamil Mazur
- Posty: 1922
- Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
- Specjalność: Psychidae
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Koszówka Luffia ferchaultella
Dzisiaj zauważyłem pierwsze gąsieniczki wyklute z jaj składanych w końcu czerwca, tak więc stadium to trwa w temperaturze pokojowej około 25 dni.
- Kamil Mazur
- Posty: 1922
- Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
- Specjalność: Psychidae
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Koszówka Luffia ferchaultella
Czesc gasienic wyklutych z jaj o ktorych mowa powyzej, polozylem na pniu sliwki rosnacej na dzialce pod Rzeszowem zeby sprawdzic jak ten gatunek znosi zime w naszych warunkach klimatycznych. Zostawilem je tam zupelnie nie ingerujac w ich rozwoj, obserwujac co jakis czas. Zbudowaly sobie koszyczki, zerowaly na porostach. Przed diapauza mialy ze dwa milimetry dugosci, niektore sie pochowaly w zakamarki kory inne nie. Przed tymi lutowymi mrozami zabralem kilka gasienic do domu zeby je ochronic spodziewajac sie ze sobie nie poradza. I to bylo dobre posuniecie bo tylko te odratowalem. Wyglada na to ze ten gatunek jednak nie toleruje takich temperatur co jest bardzo prawdopodobne bo przeciez wystepuje w srodkowej Europie.
Z tych przeniesionych do domu gasienic mam juz poczwarki i pewnie wykluja sie samice za jakis czas.
Z tych przeniesionych do domu gasienic mam juz poczwarki i pewnie wykluja sie samice za jakis czas.
- Kamil Mazur
- Posty: 1922
- Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
- Specjalność: Psychidae
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Koszówka Luffia ferchaultella
Dzisiaj wykluła się pierwsza samica, co kończy hodowlę prowadzoną od jaj które złożyła samica-matka w lipcu zeszłego roku w Anglii. Pewnie spróbuję dalszej hodowli bo gatunek jest łatwy karmiąc porostami rosnącymi na korze drzew.