Zawisak powojowiec
Zawisak powojowiec
Mam pytanie. Czy ktoś w tym roku obserwował już tego "koliberka"?. Dziś przesiedziałem cały wieczór do godz. 23 i nic niestety, ale może mam zbyt małe poletko z floksami?. Może lepiej wygląda to w przypadku bielunia czy tytoniu u kogoś?
Miałem ten sam temat wywołać. Też mnie to w tym roku zaskoczył deficyt powojowca.....
i nie jest to głos bezpodstawny
-na stronie Krzysztofa Jonki
http://www.lepidoptera.eu funkcje / obserwacje był notowany w 2007
od 26 lipca 2007 w tym roku ....brak
-na stronie Zawisaki Polski - Baza Danych (cieżko baza 'chodzi' czasami)
http://motyle.info/zawisaki/przegl/tabela.php
Forum Entomologiczne (Owady) Strona Główna » Motyle (Lepidoptera) » Zawisaki (Sphingidae) » Sezon 2008
viewtopic.php?p=50080#50080
tez brak wpisów
i nie jest to głos bezpodstawny
-na stronie Krzysztofa Jonki
http://www.lepidoptera.eu funkcje / obserwacje był notowany w 2007
od 26 lipca 2007 w tym roku ....brak
-na stronie Zawisaki Polski - Baza Danych (cieżko baza 'chodzi' czasami)
http://motyle.info/zawisaki/przegl/tabela.php
Forum Entomologiczne (Owady) Strona Główna » Motyle (Lepidoptera) » Zawisaki (Sphingidae) » Sezon 2008
viewtopic.php?p=50080#50080
tez brak wpisów
Ostatnio zmieniony wtorek, 18 sierpnia 2009, 00:25 przez MarcinW, łącznie zmieniany 1 raz.
- Wojtek Guzik
- Posty: 1012
- Rejestracja: wtorek, 10 lipca 2007, 14:42
- Lokalizacja: Krosno
Muszę trochę pomyszkować po pięknych ogrodach sąsiadów, może w końcu coś się znajdzie; rok temu spotkałem go ok. 7 razy, przy floksach, wiciokrzewie, bieluniu i surfiniach; w tym roku jak narazie nic...
Przypomnę, że rok temu pierwsze dwa osobniki spotkałem 28 VII, zaś dwa lata temu spotykałem go od 15 VIII
Pozdrawiam
Przypomnę, że rok temu pierwsze dwa osobniki spotkałem 28 VII, zaś dwa lata temu spotykałem go od 15 VIII
Pozdrawiam
- Grzegorz G
- Posty: 388
- Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 19:31
- Lokalizacja: Będzin-Grodziec
heh, u mnie na razie też nic, i raczej nic nie będzie, ponieważ wiciokrzew sąsiada, który rośnie na naszym płocie, usechł W zeszłym roku pierwszego powojowca zaobserwowałem gdzieś pod koniec czerwca, najprawdopodobniej osobnik z południa niestety, nie udało mi się go złapać (brak wprawy w machaniu siatką, chyba przez 3 lata łowiłem rękoma )
a to ciekawe, bo ja u siebie widywałem je już w czerwcu.. No i oczywiście potem liczne pokolenie w sierpniu i trochę w lipcu. W zeszłym roku była tylko jedna sztuka, chyba z czerwca. A 2 lata temu już o wiele więcej, nie wspominając o 2005 kiedy latały bez przerwy od czerwca do początku września.Przypomnę, że rok temu pierwsze dwa osobniki spotkałem 28 VII, zaś dwa lata temu spotykałem go od 15 VIII
- Wojtek Guzik
- Posty: 1012
- Rejestracja: wtorek, 10 lipca 2007, 14:42
- Lokalizacja: Krosno
dziwna sprawa z tym co mówicie...Łukasz pisze: widywałem je już w czerwcu
Moglibyście kiedyś zrobić zdjęcie takiego, albo czekać aż złoży jajka?? Przecież to nic trudnego chyba... Ja jak bym tylko miał taką okazję od razu starałbym sie o jajka, zwłaszcza, że to było więcej osobników a wśród nich na pewno także samiczki
nie no, to już chyba przesada Koniecznie zdjęcia albo coś takiego; to musi bardzo ciekawie wyglądać jak po pokoju lata KILKA powojowców naraz...Etro pisze:Prawie codziennie od końca lipca do połowy sierpnia wlatywało mi do pokoju po pare sztuk
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Istnieje pewien problem... Okazy spotykane u nas w czerwcu, to motyle przylatujące z południa. Składają one jaja i w sierpniu pojawia się kolejne, tym razem nasze pokolenie. Gdyby złapać samiczkę w czerwcu, faktycznie byłaby okazja na hodowlę. Istnieje wszakże uzasadnione podejrzenie, że motyle lęgnące się w sierpniu nie są gotowe do dalszego rozmnażania. Po prostu samce i samice nie kopulują. Najprawdopodobniej wracają one z powrotem na południe i w tym czasie osiągają dojrzałość płciową. Gdyby więc nawet złapać wtedy samiczkę, a ta zniosła jaja, byłyby one niezapłodnione.albo czekać aż złoży jajka?? Przecież to nic trudnego chyba...
Jeśli ta teoria nie jest prawdziwa, i komuś udało się wyhodować kolejne pokolenie z jaj od sierpniowej samiczki, warto, by się z tą informacją podzielił...
- Wojtek Guzik
- Posty: 1012
- Rejestracja: wtorek, 10 lipca 2007, 14:42
- Lokalizacja: Krosno
- Adam Larysz
- Posty: 2133
- Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 11:43
- Lokalizacja: Mysłowice/Bytom
- Kontakt:
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Nieomal wszystkie zawisaki przepoczwarczają się w ziemi, bądź w oprzędach tuż nad ziemią. Pewnie na palcach jednej ręki można by wyliczyć wyjątki. Należy do nich np. Theretra alecto, który może się przepoczwarczyć w oprzędzie wśród liści winorośli, na której żerowała gąsienica, bądź w szczelinach kory najbliższego drzewa.w ziemi czy na drzewach ???
Zaobserwowałem kilka miedzy 14.08 a 18.08 w sumie przyleciało ich 7 do kwiatów floksa, między godz. 20.40 a 22. dość ciepło 16 stopni. jeden przyleciał o 1 w nocy przy niskiej już temp. bo 11 stopni, a gdzieś wyczytałem że poniżej 16 nie lubią latać. Pierwszy raz widziałem go w tym roku w Bieszczadach od kilkunastu lat obserwacji.
pozdrawiam
pozdrawiam
- Wojtek Guzik
- Posty: 1012
- Rejestracja: wtorek, 10 lipca 2007, 14:42
- Lokalizacja: Krosno
- Kamil Kukla
- Posty: 148
- Rejestracja: sobota, 23 czerwca 2007, 12:49
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
- Rafał Celadyn
- Posty: 7270
- Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
- UTM: CA-95
- Lokalizacja: Młoszowa
- Kontakt:
- Kamil Mazur
- Posty: 1922
- Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
- Specjalność: Psychidae
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
- Wojtek Guzik
- Posty: 1012
- Rejestracja: wtorek, 10 lipca 2007, 14:42
- Lokalizacja: Krosno
- Andrzej Kurzawa
- Posty: 1031
- Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 20:27
- Lokalizacja: Napoleonów
- Kontakt:
dziś
Dzisiaj przyleciał jeden do tytoniu. Temperatura +9st. C, silny wiatr, odczuwalne zimno, godzina 19.45. Poniżej fotka, tylko jedna, prześwietlona, bo więcej nie zdążyłem. Błysk lampy go wnerwia i zaraz ucieka. To już druga sztuka w tym misiącu złapana w obiektyw. Pierwsza sztuka 05.09.2008. ale było ciepło.
Unika też żarówek przed domem, jedna 100 druga 150 W.
Unika też żarówek przed domem, jedna 100 druga 150 W.
- Tomasz Niedźwiedzki
- Posty: 520
- Rejestracja: piątek, 20 lipca 2007, 21:38
- Lokalizacja: Rzym
- Kontakt:
-
- Posty: 3
- Rejestracja: czwartek, 2 października 2008, 08:13
- Lokalizacja: leżajsk
- Jarosław Wenta
- Posty: 2186
- Rejestracja: środa, 9 lipca 2008, 14:21
- Lokalizacja: Zakopane
- Kontakt:
Re: Zawisak powojowiec
Pod koniec września jedna obserwacja w Zakopanem i jedna w Jordanowie.
W galerii okaz z Jordanowa siedzi na pniu drzewa.
Pozdrawiam.
W galerii okaz z Jordanowa siedzi na pniu drzewa.
Pozdrawiam.