Pomoc w identyfikacji - małe dziecko w domu

Owady żyjące w mieszkaniach czyli "coś mi chodzi po domu". Owady synantropijne.
Regulamin forum
Przy zamieszczaniu zdjęć wymagane jest podanie daty oraz miejsca wykonania zdjęcia.
Posty ze zdjęciami bez danych jak również linkowanych spoza serwisu mogą być usuwane.

Linkowanie do zdjęć spoza Forum jest nieregulaminowe (§ 2.1)
Dominika9415
Posty: 5
Rejestracja: środa, 22 czerwca 2022, 11:06
Gender: women

Pomoc w identyfikacji - małe dziecko w domu

Post autor: Dominika9415 »

Witam
Potrzebuje pomocy w identyfikacji, czysto jest karaluch? Czy jakiś rodzaj żuczka? Sama już nie wiem, porównywałam do wielu zdjęć w internecie i zgłupiałam… mam małe dziecko w domu i stad troszkę panikuje. Robak zaobserwowany rano w sypialni, wyszedł spod ławy, chodził po panelach. Żel na karaluchy zapuszczony w sypialni, ale na wszelki wypadek tez w kuchni, łazience i za lodówka, oraz w drugim pokoju.
Zdjęcia już po zabiciu, szczątki wyrzucone…
Dom jednorodzinny, wioska, brak upraw pszenicy czy kukurydzy w pobliżu, dużo zieleniny wokół domu, tuje iglaki itp. Proszę o pomoc. Pozdrawiam
Załączniki
781E03F7-CDF6-4270-858A-264446ACA493.jpeg
781E03F7-CDF6-4270-858A-264446ACA493.jpeg (210.03 KiB) Przejrzano 1178 razy
Dominika9415
Posty: 5
Rejestracja: środa, 22 czerwca 2022, 11:06
Gender: women

Re: Pomoc w identyfikacji - małe dziecko w domu

Post autor: Dominika9415 »

Dodaje drugie zdjęcie, widać grzbiet
Załączniki
Drugie zdjecie
Drugie zdjecie
DD4FB475-165B-44A3-8527-ECF5F9256B44.jpeg (334.72 KiB) Przejrzano 1174 razy
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16319
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękowano: 4 times

Re: Pomoc w identyfikacji - małe dziecko w domu

Post autor: Aneta »

Chrząszcz z rodziny Elateridae (sprężyk), absolutnie przypadkowy gość w domu. Nie było potrzeby zabijać - można złapać w jakiś pojemniczek, zrobić zdjęcie do identyfikacji i dopiero po niej ewentualnie eksterminować.
Dominika9415
Posty: 5
Rejestracja: środa, 22 czerwca 2022, 11:06
Gender: women

Re: Pomoc w identyfikacji - małe dziecko w domu

Post autor: Dominika9415 »

Zazwyczaj łapię i wypuszczam nieproszonych gości, ale tu chyba zadziałał instynkt, bo bobas był zaraz obok. Dziękuję za pomoc i pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9515
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 2 times
Kontakt:

Re: Pomoc w identyfikacji - małe dziecko w domu

Post autor: Jacek Kurzawa »

Szanowna Pani,

Czytam z niedowierzaniem, kilkukrotnie, aby nie doszło do pomyłki
Dominika9415 pisze: Potrzebuje pomocy .... czysto jest karaluch? ..… mam małe dziecko w domu i stad troszkę panikuje. Robak zaobserwowany rano w sypialni, wyszedł spod ławy, chodził po panelach. Żel na karaluchy zapuszczony w sypialni, ale na wszelki wypadek tez w kuchni, łazience i za lodówka, oraz w drugim pokoju.
Zdjęcia już po zabiciu, szczątki wyrzucone…
Dom jednorodzinny, wioska, brak upraw pszenicy czy kukurydzy w pobliżu, dużo zieleniny wokół domu, tuje iglaki itp.
Zatem na widok jednego owada chodzącego po podłodze wpadła Pani w tzw. "lekką" panikę, wysmarowała piękny domek żelem liczonym być może w pudełkach, w kilogramach.... bo boi się Pani o małe dziecko.....?

Nie wiem jak napisać, żeby się Pani nie obraziła i nie wpadła w jakiś niekontrolowany szał... Prosze się uspokoić. Owady są wśród nas. Niech się pani przygotuje, że dziecko spotka w swoim życiu setki-tysiące owadów - mrówek, much, pszczół, os, motyli czy kleszczy a nawet roztoczy, ptasich gówien - tak, bo lecący ptak narobi kupę przypadkiem (!) na pani dziecko. Proszę sobie to wszystko wyobrazić i pomyśleć, że tak - ono będzie żyło w świecie pełnym robactwa, bakterii brudu, syfu. I co najważniejsze - jesli Pani nie zapewni takiego kontaktu małemu dziecko to wyhoduje Pani kalekę, który będzie miał uczulenie na wszystko i kompletny brak odporności. I wyrośnie z takiego dziecka prawdopodobnie człowiek chorowity, blady i bojaźliwy.

Czy te media, pandemie do reszty poszatkowały ludziom umysły? Gdzie są te czasy, kiedy dzieci "taplały" się błocie a Rodzice uczyli swoje pociechy twardych reguł życia?

I nie jest problem w tym, co jest na zdjęciu, tylko to jak pani reaguje na widok owada chodzącego po domu.
My tutaj uprawiamy entomologię czyli całe życie z robakami. trafiła Pani do najgorszego towarzystwa - tu jest prawdziwa "kilerka", spedzająca z owadami codziennie po 16-24 godzin.

Proszę zapamiętać, by następnym razem gdy zobaczy pani mrówkę, muchę, chrząszcza, biedronkę... cokolwiek - ptaszka, chmurę czy psią kupę - to jest otaczający nas świat. I my entomolodzy ten świat robactwa kochamy i badamy. Są na świecie i tacy....
pozdrawiam

Jeśli na widok kolejnego owada pojawi się u Pani poczucie strachu to ma Pani jedno wyjście - zmierzyć się z tym problemem. Dalej ma Pani dwa - albo poznać ten otaczający świat albo skorzystać z pomocy psychologa, który będzie panią całe życie leczył z objawów zamiast z przyczyn strachu.

Jeśli będzie chciała pani dowiedzieć się więcej o owadach i przestać się ich bać - zachęcam. Tylko znikomy ułamek może nam w jakiś sposób wyrządzić jakąś niewielką krzywdę. 99,999999% owadów są niegroźne. Trzeba tylko nauczyć się rozpoznawać te w jakiś sposób nie neutralne.

Komar czyli muchówka - gryzie bo pije krew
Osa, mrówka - żądli bo ma żądło
Karaluch ? nie ma tematu
Chrząszcz - ot, żyje... czasami duży osobnik może uszczypnąć żuwaczkami, no ale trzeba go najpierw pojmać, ścisnąć i podstawić palec do ugryzienia. itd itd. itd.
Awatar użytkownika
Rafał SZCZECIN
Posty: 1629
Rejestracja: sobota, 31 stycznia 2009, 21:34
Specjalność: Ogólnie poznawczo
profil zainteresowan: karate oraz gitara klasyczna
Lokalizacja: Szczecin

Re: Pomoc w identyfikacji - małe dziecko w domu

Post autor: Rafał SZCZECIN »

Jacku - chyba lekko przesadziłeś.
Nie starajmy się być rodzicami czyichś dzieci.
Każdy ma prawo zareagować na widok czegoś, co go z jakichś względów zaskoczyło, przestraszyło, może przeraziło...
Nie oceniajmy, czy to była uzasadniona reakcja i nie doszukujmy się winy pandemii, mediów itp.

Zaprośmy lepiej Panią Dominikę do przeglądania tego fajnego forum o owadach.

Z życzliwościami
Rafał
Dominika9415
Posty: 5
Rejestracja: środa, 22 czerwca 2022, 11:06
Gender: women

Re: Pomoc w identyfikacji - małe dziecko w domu

Post autor: Dominika9415 »

Szanowny Panie Jacku

Nic Pan nie wie ani o mnie, ani o moim dziecku. Każdy ma prawo zareagować jak uważa, zwłaszcza jeśli chodzi o małego niemowlaka. Nie trzymam go pod kloszem, nie chronię przed wszystkim co się rusza, bo jest to po prostu niemożliwe. Nie mam tez zamiaru wpajać jej strachu, a chce pokazać piękno i to ze każde stworzonko ma prawo dp życia, NATOMIAST jestem laikiem w pewnych kwestiach, m.in. w kwestii owadów, dlatego wole zapytać u źródła, zwłaszcza ze w sklepie ogrodniczym powiedziano mi ze to prawdopodobnie karaluch. Dla Pana spokoju, noe wydałam majątku bo kupiłam tylko jeden żel, rozmieściłam w różnych częściach domu i chciałam czekać i obserwować, a noe od razu wzywać ekipę…
Trafiłam przez przypadek na to forum, uzyskałam szybko odpowiedz za co jestem wdzięczna, bo jestem spokojniejsza.

Owadów się nie boje, żyje z nimi od urodzenia bo na wsi jest to nieuniknione, jeśli tylko jest możliwość staram się wszystkie wypuszczać (no może oprócz komarów i muszek owocowek) bo to tez są stworzenia żywe, tak mnie nauczono i ja tez tak będę uczyć moje dziecko, szacunki do drugiego stworzenia.

Proszę nie oceniać kogoś, jeżeli nie zna Pan drugiej osoby, jest to niezbyt miłe.

I nie, nie wpadłam w szał po Pana wypowiedzi, do psychologa tez się nie wybieram :) każdy ma prawo mieć swoją opinię i ja to szanuję.

Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)
Dominika9415
Posty: 5
Rejestracja: środa, 22 czerwca 2022, 11:06
Gender: women

Re: Pomoc w identyfikacji - małe dziecko w domu

Post autor: Dominika9415 »

Panie Rafale
Na pewno jeszcze nie raz tu zajrzę :)

Pozdrawiam :)
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Domowe robaczki.”