Grammoptera ustulata - preferencje zasiedlanego materiału
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9495
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Grammoptera ustulata - preferencje zasiedlanego materiału
G.ustulata już w terenie. Zbierałem ją w tym roku. Larwy rozwijają się w świeżo zamarłych gałazkach ze zdrową korą, bez żadnego grzyba jak u G.abdominalis.
-
- Posty: 4073
- Rejestracja: sobota, 31 października 2009, 11:00
- Lokalizacja: słubice -lubuskie
Re: Grammoptera tylko która?
Moze i mnie sie trafi.Kozki to ty masz rozlozone na czynniki pierwsze i do kazdego gatunku pakiet informacjii srodowiskowych.Dobrze.
- J. Tatur-Dytkowski
- Posty: 682
- Rejestracja: sobota, 23 kwietnia 2005, 11:09
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Grammoptera tylko która?
Bzdura. Grammoptera ustulata rozwija się, jak G. abdominalis, wymaga jednocześnie sporo słońca. G. ruficornis nie potrzebuje żadnego grzyba.Jacek Kurzawa pisze:G.ustulata już w terenie. Zbierałem ją w tym roku. Larwy rozwijają się w świeżo zamarłych gałazkach ze zdrową korą, bez żadnego grzyba jak u G.abdominalis.
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9495
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Grammoptera tylko która?
Eee... spkojnie. Widać masz inne spostrzenia. Dwa tygodnie temu ze świeżo obumarłych gałązek, suchych z mocno naslonecznionej ekspozycji, obłamywanych wprost z drzewa, wyszło mi kilka G.ustulata i na tej podstawie wyciągnąłem takie wnioski. Wielokrotnie zbieralem zagrzybiale galązki dębu i nie udalo mi się nigdy tego gatunku spotkać. Z tego co piszesz wynika, że z zagrzybiałego drewna również wychodzą. To warto odnotować. Do literatury nie zaglądałem, ale teraz zajrzałem.J. Tatur-Dytkowski pisze:Bzdura.Jacek Kurzawa pisze:G.ustulata już w terenie. Zbierałem ją w tym roku. Larwy rozwijają się w świeżo zamarłych gałazkach ze zdrową korą, bez żadnego grzyba jak u G.abdominalis.
Svacha pisze tak:
Larva under bark of dry branches or thin stems, never in too moist situation.
No proszę....
Wygląda na to, że masz spostrzeżenia do biologii G.ustulata nieco odmienne od tego co pisze Svacha, ale "bzdurą" to co napisałem jednak nie jest. G.ustulata jest wyraźnie przesunięta w stronę niezgrzybialego drewna, tak przynajmniej podaje literatura i to jest zbieżne z moim tegorocznym stwierdzeniem. Spektrum pokarmowe G.ustulata może być jednak szersze. Takie są te kózeczki... nieobliczalne.
Też tak to widzę.J. Tatur-Dytkowski pisze:G. ruficornis nie potrzebuje żadnego grzyba.
- Marcin Szewczyk
- Posty: 1209
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 15:45
- UTM: DD12
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Płock
Re: Grammoptera tylko która?
Często z jednego zagrzybiałego patyka potrafią wychodzić obie (ustulata i abdominalis).
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9495
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Grammoptera tylko która?
W takim razie nasze obserwacje razem rozszerzają wiedzę o wymaganiach G.ustulata. Literatura podaje świeży niezagrzybiony materiał, Wy podajecie, że zasiedla zagrzybiałe a wg Janka to tylko zagrzybiałe i "nie ma prawa być w innym". Tymczasem Janku - tak to jest. W ten sposób dodane nasze obserwacje plus literatura pokazują, że G.ustulata ma szersze spektrum pokarmowe niż G.abdominalis a co najciekawsze, jest od niej rzadziej notowana. Musi być więc jakiś inny czynnik limitujący jej występowanie i nie jest to kwestia stanu zasiedlonego materiału.
Powiniem był napisać:
W tej sytuacji jestem ciekaw czy ktoś hodował G.ustulata z niezagrzybiałego, suchego i stosunkowo świeżego materiału?
Powiniem był napisać:
Ta różnica do G.abdominalis jest dla mnie bardzo ciekawą sprawą, bo o tym, że wychodziły ci Marin razem dwa gatunki, to juz mi kiedyś opowiadałeś, a ja się zawsze dziwiłem, czemu to nie mogę jej znaleźć u siebie. Może wiosną poszukam jej u siebie tym razem wybierając świeższe gałązki i może uda mi się ją w końcu znaleźć. Dla sportu oczywiście. Pójdę tą drogą.Jacek Kurzawa pisze:G.ustulata już w terenie. Zbierałem ją w tym roku. Larwy rozwijały się w świeżo zamarłych gałazkach ze zdrową korą, bez żadnego grzyba jak u G.abdominalis.
W tej sytuacji jestem ciekaw czy ktoś hodował G.ustulata z niezagrzybiałego, suchego i stosunkowo świeżego materiału?