Dziwne spotkanie.
Dziwne spotkanie.
Wielkości Rusałki wierzbowca, środek mocno czerwony w buraczkowy, końce skrzydeł czarne, z wyraźną białą linią. W locie taki dość zwiewny, jakby delikatny, wznosił się i opadał, ale leciał sprawnie.
EC35 - Budy Uśniackie, gmina Garwolin, Mazowsze, 28.06.2020.
Re: Dziwne spotkanie.
Jeśli to nie spóźniony prima aprilis made in fotoszop , to podejrzewałabym, że ktoś w okolicy wypuścił Heliconiusa, być może z hodowli.
Re: Dziwne spotkanie.
nie oceniam,każdy niech się ugania w życiu za czym sobie chce
pozdrowienia dla kolegi/koleżanki
pozdrowienia dla kolegi/koleżanki
Re: Dziwne spotkanie.
Aneta pisze:Jeśli to nie spóźniony prima aprilis made in fotoszop , to podejrzewałabym, że ktoś w okolicy wypuścił Heliconiusa, być może z hodowli.
Jest to wykadrowane z dużej fotografii (czerwona kropeczka w środku kadru), mi bardziej pasuje na Danaus chrysippus - tak czy inaczej nie powinienem tego motyla spotkać, tam gdzie spotkałem. Stąd zalogowałem się na Forum i podzieliłem taką marną fotografią.
- Załączniki
-
- DSC_0227''.jpg (69.37 KiB) Przejrzano 4654 razy
Re: Dziwne spotkanie.
Gdybym trafił na osetnika z czysto czerwonawym wnętrzem skrzydeł, to może i osetnik, bo są i mniejsze osobniki, ale osetniki jak lecą to śmigają a nie takimi "mimozami". No nic, nie spodziewałem się po tej fotografii nic wielkiego.rysiaty pisze:nie oceniam,każdy niech się ugania w życiu za czym sobie chce
pozdrowienia dla kolegi/koleżanki
Re: Dziwne spotkanie.
Tak, też pasuje.STyszczuk pisze:Jest to wykadrowane z dużej fotografii (czerwona kropeczka w środku kadru), mi bardziej pasuje na Danaus chrysippus
Co do pochodzenia, to jest jeszcze opcja, że ktoś wypuszczał motyle w trakcie ślubu, niektórzy mają takie pomysły.
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9493
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Dziwne spotkanie.
Była już taka akcja z motylami ze ślubu i jest taka możliwość. Teraz można tylko szukać np śladów po wesele na jakieś pobliskiej +/- sali weselnej, czy nie było w sobotę jakiejś fajnej uroczystości. Jakie mogą być inne mozliwości? Uciekinier z hodowli, zawleczenie z rośliną raczej odpada (zamknięte granice?).
-
- Posty: 483
- Rejestracja: niedziela, 19 sierpnia 2018, 11:37
- UTM: EC09
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował(-a): 1 time
- Podziękowano: 1 time
Re: Dziwne spotkanie.
A ja bym może zasugerował Callimorpha dominula, motyl jest aktywny w dzień, a w czasie lotu ciężko jest ocenić realny rozkład barw na skrzydle. Rozmiar też pasuje, jeżeli motyl był wielkości N. polychloros.
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9493
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
- Rafał Celadyn
- Posty: 7251
- Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
- UTM: CA-95
- Lokalizacja: Młoszowa
- Kontakt:
Re: Dziwne spotkanie.
...też sądzę, że to P .dominula sfotografowana od tyłu,trzepoczący lot też się zgadza.
Rafał
Rafał
- Michałprzybylski
- Posty: 28
- Rejestracja: piątek, 31 sierpnia 2018, 11:10
- UTM: EC08
Re: Dziwne spotkanie.
Jak dla mnie - C. dominula, jakość niby słaba ale jednak kto widział w terenie tego charakterystycznego motylka ten i z tej foty go oznaczy
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 2 Odpowiedzi
- 1130 Odsłony
-
Ostatni post autor: romanzamorski