Sublokator u murarek

Awatar użytkownika
Dominika+Jurek Radwańscy
Posty: 910
Rejestracja: piątek, 8 kwietnia 2005, 18:22
Specjalność: Collembola
Lokalizacja: Bielawa
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 2 times

Re: Sublokator u murarek

Post autor: Dominika+Jurek Radwańscy »

To jest muchówka z Syrphidae
krzysztof12
Posty: 91
Rejestracja: wtorek, 9 lutego 2016, 21:58

Re: Sublokator u murarek

Post autor: krzysztof12 »

sagit Dzięki za odpowiedź :) Dziury , dziurki w korkach to norma. Chętnych do złożenia jaj w komórkach pszczół jest sporo. Zabezpieczeniem przed owadami przebijającymi korek pokładełkiem jest przedsionek. Cwane rozwiązanie - pusta przestrzeń myląca, zabezpieczająca przed agresorem.
Dzisiaj rano, przy szybkim przeglądzie gniazd zauważyłem w niektórych ewidentne objawy wygryzania się drugiego pokolenia. W sąsiednich rurkach wystawały głowy samic. Czy drugie pokolenie hylaeus'ów może być zdecydowanie większe od pierwszego? Jeżeli dobrze oznaczyłem gniazdo i samice z drugiego pokolenia, to ich głowa była mniej więcej 1,5-2 razy większa od samic z czerwca. Niby logiczne, bo lepsze warunki cieplne i pokarmowe, ale żeby aż taka różnica?
sagit
Posty: 136
Rejestracja: piątek, 7 kwietnia 2017, 09:00
Gender: women
UTM: DC98

Re: Sublokator u murarek

Post autor: sagit »

Krzysztof, dzisiaj otworzyłam połowę rurek. Myślałam że to będzie prosta sprawa z kokonami, ale w tych rurkach tyle za przeproszeniem tyle syfu, że trudno mi się w tym zorientować. Na zdjęciach które oglądałam w internecie wszystko wygląda prosto. Czyste błyszczące kokony albo komórki spasożytowane. A u mnie wszystkie kokony oblepione czarnymi odchodami, niektóre żółtym pyłkiem. W części komórek widać sporo pyłku, ale i kokon jest, tyle że mniejszy. W niektórych stada białych larw, ale trafiła się i ciekawostka. W samym środku rurki, między kokonami murarki, kilka komórek Hylaeusa - przynajmniej tak mi się wydaje, bo komórki małe, pooddzielane błonką, a w każdej biała, ruszająca się jeszcze larwa.
Jutro planuję porozcinać pozostałe rurki i zrobić parę zdjęć, ale już dzisiaj mam pytania. Jest jakaś metoda na oczyszczenie kokonów z odchodów i jak poznać, czy kokon jest dobry czy nie? Niektóre wyglądają na trochę pogniecione, inne leki trzeszczą jak się je obraca w palcach.
I czy larwy Hylaeusów da się jakoś przezimować, czy po otwarciu rurki nic już się nie da dla nich zrobić?
Pozdrawiam
Dorota
krzysztof12
Posty: 91
Rejestracja: wtorek, 9 lutego 2016, 21:58

Re: Sublokator u murarek

Post autor: krzysztof12 »

Są skuteczne, raczej mało szkodliwe metody na usuwanie zabrudzeń z kokonów. Tylko to ma sens bardziej dla estetyki ludzkiej, a nie dla zdrowia pszczół. Jak nie ma w gniazdach roztoczy, to czyszczenie kokonów jest moim zdaniem zbyteczne. Ja nie czyszczę.
Jeśli chcesz koniecznie wyczyścić, to można wytrząsać kokony w niewielkiej ilości suchego piasku i po skończeniu odsiewać na sicie. Można myć w roztworze chlorowego wybielacza, w necie znajdziesz proporcje wody i "chloru" i całą procedurę kąpieli.
Małe larwy w pyłku mogą być samcami lub/i może to być reakcja na zbyt wysoką temperaturę w okresie wzrostu. Larwy murarek źle znoszą przegrzanie, nie zjadają wtedy całego pyłku i są zdecydowanie mniejsze.
Nie ściskaj tak mocno kokonów :) . Lekkie wgniecenie ścianki nie powoduje katastrofy. Zazwyczaj wychodzi z tego zdrowa pszczoła. Jak trzeszczą to znaczy , że są suche - mają być suche.
Nie wiem jak zareagują hylaeusy na otwarcie gniazda. Mi kiedyś padły po rozcięciu rurki w połowie lutego.
Aaa... nie odpowiedziałem jak rozpoznać dobry kokon od "złego". Nie trzeba rozpoznawać, wystarczy zniszczyć niewygryzione kokony po 2-3 tygodniach od wygryzienia się pierwszej samicy. Pasożyty składające jaja w kokonach nie zdążą ich opuścić. Niby można też prześwietlać kokony, ale to raczej słabo skuteczna metoda i zbyteczna zabawa.
sagit
Posty: 136
Rejestracja: piątek, 7 kwietnia 2017, 09:00
Gender: women
UTM: DC98

Re: Sublokator u murarek

Post autor: sagit »

Super, dzięki.
krzysztof12
Posty: 91
Rejestracja: wtorek, 9 lutego 2016, 21:58

Re: Sublokator u murarek

Post autor: krzysztof12 »

Napisałem "...małe larwy w pyłku.." oczywiście miało być - małe kokony w pyłku.
Jak chcesz przechować przez zimę wydłubane kokony?
sagit
Posty: 136
Rejestracja: piątek, 7 kwietnia 2017, 09:00
Gender: women
UTM: DC98

Re: Sublokator u murarek

Post autor: sagit »

Na zewnątrz w drewnianej szufladce z otworem.
sagit
Posty: 136
Rejestracja: piątek, 7 kwietnia 2017, 09:00
Gender: women
UTM: DC98

Re: Sublokator u murarek

Post autor: sagit »

A co robiłeś z larwami Hylaeusów? Skąd wiesz że padły w lutym? Bo tak kombinuję czy nie zamknąć je w jakimś szczelnym pojemniku żeby nie wyschły i nie spróbować przetrzymać do wiosny w warunkach naturalnych. O ile oczywiście jakieś jeszcze znajdę w pozostałych rurkach, bo wczorajsze już przepadły.
sagit
Posty: 136
Rejestracja: piątek, 7 kwietnia 2017, 09:00
Gender: women
UTM: DC98

Re: Sublokator u murarek

Post autor: sagit »

Krzysztof, obiecane zdjęcia z dzisiejszego przeglądu rurek.
Liczę, że pomożesz mi rozgryźć co na nich jest :)
Zdjęcia nie najlepsze, ale dzisiaj ponuro na dworze i złe światło dla zdjęć.
Wszystkie rurki były nowe, pierwszy raz zasiedlane.
Generalnie mało spasożytowanych i mam strasznie dużo kokonów.
Załączniki
Domyślam się, że to larwy cacoxenus indagator, a biały nalot to chyba coś normalnego
Domyślam się, że to larwy cacoxenus indagator, a biały nalot to chyba coś normalnego
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (57.26 KiB)
Pasożyt który za wcześnie się przeobraził?
Pasożyt który za wcześnie się przeobraził?
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (82.26 KiB)
czy te żółte nitki to coś groźnego?
czy te żółte nitki to coś groźnego?
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (52.91 KiB)
Martwe owady - wygląda jakby zostały zamurowane żywcem...
Martwe owady - wygląda jakby zostały zamurowane żywcem...
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (76.18 KiB)
Po żółtych plamkach na nogach myślałam że to Hylaeusy, ale wygląda na to, że mają po dwie pary skrzydeł..
Po żółtych plamkach na nogach myślałam że to Hylaeusy, ale wygląda na to, że mają po dwie pary skrzydeł..
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (102.16 KiB)
sagit
Posty: 136
Rejestracja: piątek, 7 kwietnia 2017, 09:00
Gender: women
UTM: DC98

Re: Sublokator u murarek

Post autor: sagit »

c.d. zdjęć
Załączniki
7 - kokony murarki, z drugiej strony kolanka chyba larwa Halyeusa.JPG
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (57.78 KiB)
Awatar użytkownika
Brachytron
Posty: 4411
Rejestracja: piątek, 18 lutego 2005, 01:39
Specjalność: Acu, Odo
profil zainteresowan: Jacek Wendzonka
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Sublokator u murarek

Post autor: Brachytron »

"Po żółtych plamkach na nogach myślałam że to Hylaeusy, ale wygląda na to, że mają po dwie pary skrzydeł.."

Hylaeusy tyle właśnie powinny mieć :D Ogólnie poza tą małą larwą wszystko, włącznie z pasożytem to Hylaeus. Gdybyś zrobiła zdjęcia twarzy samic i samców to mógłbym pokusić się o oznaczenie.
sagit
Posty: 136
Rejestracja: piątek, 7 kwietnia 2017, 09:00
Gender: women
UTM: DC98

Re: Sublokator u murarek

Post autor: sagit »

Brachytron, zmusiłeś mnie do grzebania w koszu na śmiecie :)
udało mi się zrobić takie zdjęcia - wszystko to H. communis?
Pozdrawiam

P.S. Nie chcesz w tym roku jakichś rurek? :wlosy:
Załączniki
Hylaeus 1.JPG
Hylaeus 1.JPG (107.73 KiB) Przejrzano 13179 razy
Hylaeus 2.JPG
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (208.52 KiB)
Hylaeus 3.JPG
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (99.25 KiB)
Hylaeus 4.JPG
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (202.06 KiB)
krzysztof12
Posty: 91
Rejestracja: wtorek, 9 lutego 2016, 21:58

Re: Sublokator u murarek

Post autor: krzysztof12 »

sagit pisze:A co robiłeś z larwami Hylaeusów? Skąd wiesz że padły w lutym? Bo tak kombinuję czy nie zamknąć je w jakimś szczelnym pojemniku żeby nie wyschły i nie spróbować przetrzymać do wiosny w warunkach naturalnych. O ile oczywiście jakieś jeszcze znajdę w pozostałych rurkach, bo wczorajsze już przepadły.
Mało delikatnie otworzyłem rurkę, parę sztuk przejechałem ostrzem, a reszta która niby była cała, po jakimś czasie wyschła całkiem i zupełnie. Dlatego napisałem , że nie wiem jak zareagują, bo moja to nie była jakaś wnioskotwórcza próba.

Biały nalot , to może być pierwsza, jedwabna warstwa oprzędu. Jak kokon jest mniejszej średnicy od rurki, jest szansa że będzie widoczny. Jak ledwo się mieści, to ta pierwsza warstwa jest wprasowana w "kokon zasadniczy" i jej nie widać.

Te żółte nitki miałaś na myśli ? Jak tak, to są makaronowe odchody Cacoxenus indagator.
Załączniki
3-%20żółte%20nitki%20na%20kokonie%20i%20komórka%20ze%20zbrylonym%20pylkiem_LI.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (208.53 KiB)
sagit
Posty: 136
Rejestracja: piątek, 7 kwietnia 2017, 09:00
Gender: women
UTM: DC98

Re: Sublokator u murarek

Post autor: sagit »

Tak, dokładnie o te nitki pytałam.
Gdzieś jeszcze w internecie wyczytałam, że jak kokon chrzęści podczas obracania w palcach, to jest duże prawdopodobieństwo, że w środku siedzi larwa pasożytniczej osy. I że tak jak pisałeś, należy te kokony zniszczyć 3 tygodnie po wygryzienia się samic.
Ja w każdym razie już widzę że mam za dużo kokonów, a na dodatek okazało się, że w pnączach ukrył się jeszcze jeden pęczek trzciny z murarkami. Chyba go zostawię tak jak jest, na wypadek gdyby oczyszczonym kokonów warunki przechowywania się nie spodobały.
W każdym razie będą murarki musiały trochę się porozłazić po okolicy. Na wielu balustradach balkonów ludzie pozakładali maty trzcinowe, więc teoretycznie powinny mieć gdzie się wyprowadzić :okok:
Szkoda mi tych Hylaeusów zamurowanych przez murarki, ale nie musiały się pchać do nie swoich rurek. W każdym razie musiała być szybką akcją, skoro się nie zorientowały i nie zdążyły uciec.
Pozdrawiam
Sagit
krzysztof12
Posty: 91
Rejestracja: wtorek, 9 lutego 2016, 21:58

Re: Sublokator u murarek

Post autor: krzysztof12 »

Nie wiem, czy to nie drugie pokolenie "przypadkiem" ocknęło się w zamurowanej części rurki i nie dało rady przegryźć ścianek postawionych przez murarki.
Zdaje się , że martwe pszczoły walają się między pociętymi fragmentami przegród międzykomórkowych. Ze zdjęcia nie jestem pewien , czy to przegrody, czy wyściółka wewnętrznej strony trzciny.
sagit
Posty: 136
Rejestracja: piątek, 7 kwietnia 2017, 09:00
Gender: women
UTM: DC98

Re: Sublokator u murarek

Post autor: sagit »

To wewnętrzne "śmiecie" trzciny. Nie było tam przegród Hylaeusów. W innej rurce którą otworzyłam były między komórkami murarek kilka komórek Hylaeusów, ale przegrody były wtedy co ok. 0,3 cm i w każdej zwinięta wzdłuż obwodu rurki duża biała larwa, taka na całą komórkę. Wyglądały jak koraliki nanizane na sznurek.
Awatar użytkownika
Brachytron
Posty: 4411
Rejestracja: piątek, 18 lutego 2005, 01:39
Specjalność: Acu, Odo
profil zainteresowan: Jacek Wendzonka
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Sublokator u murarek

Post autor: Brachytron »

sagit pisze:... ale przegrody były wtedy co ok. 0,3 cm i w każdej zwinięta wzdłuż obwodu rurki duża biała larwa, taka na całą komórkę. Wyglądały jak koraliki nanizane na sznurek.
Hylaeusy tak robią w rurkach o większej średnicy i jest to sposób na powiększanie sobie możliwości gniazdowania.
sagit
Posty: 136
Rejestracja: piątek, 7 kwietnia 2017, 09:00
Gender: women
UTM: DC98

Re: Sublokator u murarek

Post autor: sagit »

Cześć,
dawno nie pisałam, bo i nie było powodu, aż do dzisiaj.
Poszłam przed chwilą podlać storczyki na oknie, a tam na liściu siedzi sobie pszczółka.
Nie wiem skąd się wzięła. Okno pokoju wychodzi na balkon i latem było uchylone - czy to znaczy że murarki rozgościły się w jakimś zakamarku i teraz się wygryzają????

Czy można im jakoś pomóc, czy są skazane na wyginięcie?

pozdrawiam
sagit
Załączniki
pszczólka zimowa.JPG
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (80.81 KiB)
Awatar użytkownika
Brachytron
Posty: 4411
Rejestracja: piątek, 18 lutego 2005, 01:39
Specjalność: Acu, Odo
profil zainteresowan: Jacek Wendzonka
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Sublokator u murarek

Post autor: Brachytron »

To jest samiec murarki (O. bicornis). Raczej nic z tego :( Owady w domu generalnie reagują na światło, lecą do okna w celu wydostania się do właściwego im biotopu. Ten, po spojrzeniu za okno, nie funkcjonuje. Pora roku też nie ta, kwitną już przebiśniegi, ale to za mało. Można wyłożyć rozcieńczony miód na spodeczku, ale nie wiem czy to coś da, bo one nie żyją tak długo by dociągnąć do wiosny. Co do skąd się wzięły. Nie tylko murarki, ale i osy samotne, lubią wlatywać do domów, często zakładają gniazda w dziurkach technicznych we framugach okien, nawet plastikowych, lub w okolicach (okolica może być już wewnątrz budynku). Pamiętam jak pewnego roku w kwietniu, samice murarek przez lufcik wlatywały mi do kuchni by zbierać pyłek z cytryny (silnie pachnie).

Jakie storczyki? Wyglądają cattleyowato...
sagit
Posty: 136
Rejestracja: piątek, 7 kwietnia 2017, 09:00
Gender: women
UTM: DC98

Re: Sublokator u murarek

Post autor: sagit »

Dokładnie nie wiem co - handlowa nazwa cymbidium, a to jeden wielki worek.
Liść może sprawiać wrażenie katleyowatego na zdjeciu bo jest trochę pomarszczony od przesuszenia, a i światło ledowe którym oświetliłam bicornisa trochę przekłamuje.
Pozdrawiam.
krzysztof12
Posty: 91
Rejestracja: wtorek, 9 lutego 2016, 21:58

Re: Sublokator u murarek

Post autor: krzysztof12 »

Hejka sagit :) , a gdzie wyłuskiwałaś kokony? Na balkonie, czy w mieszkaniu? W trakcie rozłupywania trzciny/itp./itd. kokony często strzelają po kątach. Mógł się w jakąś szparę wturlać. Ale mi smaka na wiosnę zrobiłaś!
sagit
Posty: 136
Rejestracja: piątek, 7 kwietnia 2017, 09:00
Gender: women
UTM: DC98

Re: Sublokator u murarek

Post autor: sagit »

Na balkonie. Też już nie mogę się wiosny doczekać :tak:
sagit
Posty: 136
Rejestracja: piątek, 7 kwietnia 2017, 09:00
Gender: women
UTM: DC98

Re: Sublokator u murarek

Post autor: sagit »

Rano pił wodę ze spodeczka :wine: .
Ale generalnie nie ma chyba pomysłu na życie bo wyglądacie i wygląda na osowiałego.
krzysztof12
Posty: 91
Rejestracja: wtorek, 9 lutego 2016, 21:58

Re: Sublokator u murarek

Post autor: krzysztof12 »

Zastanawiałem się co bym zrobił, gdyby przytrafił mi się taki przypadek. Wywaliłbym delikwenta do kokonów na zewnątrz. Niech się przechłodzi. W mieszkaniu nawet karmiony z łyżki, padnie Ci za parę dni. W cieple jego szanse są zerowe, na zewnątrz jedna do paru tysięcy. W porównaniu do zera to kosmiczna szansa.
Niedawno dmuchałem i chuchałem na każdą sztukę, więc rozumiem. Teraz mam podejście populacyjne. U każdego "hodowcy" to hurtowe podejście się pojawia, wcześniej lub później.
sagit
Posty: 136
Rejestracja: piątek, 7 kwietnia 2017, 09:00
Gender: women
UTM: DC98

Re: Sublokator u murarek

Post autor: sagit »

Krzysztof12, u mnie też już pojawiło się podejście populacyjne :). Wczoraj wieczorem, jak samce już się pochowały, wyniosłam pęczek nieotwieranych rurek do parku. Bylo ich po prostu za dużo. Mam nadzieję że znalazłam murarkom dobre miejsce, z dala od ludzi, i że sobie poradzą. W końcu to dzikie zwierzęta.
Zostały mi tylko wyłuskane kokony, ale i tak pszczół zatrzęsienie. Wlatują co chwila do mieszkania i tłuką się o szyby - co jakiś czas wyłapuję je i wypuszczam. Na balkon nie da się wyjść, żeby nie nadepnąć na jakąś parkę. Fajnie je obserwować, zwłaszcza jak inne samce chcą się podłączyć. A może chcą rozłączyć parę, bo wpadają na nią z impetem i przewracają ją? Albo jak sprawdzają, czy grudka ziemi to przypadkiem nie samica.

Pozdrawiam
Sagit

P.S. tamtego samca już więcej nie widziałam. Ostatni raz jak pił wodę.
krzysztof12
Posty: 91
Rejestracja: wtorek, 9 lutego 2016, 21:58

Re: Sublokator u murarek

Post autor: krzysztof12 »

Mi oczywiście łatwiej, bo dom, ogród i rozproszona zabudowa. Tego gościa widziałaś ? Nie jesteś sama z balkonem:
https://www.youtube.com/watch?v=DHGX-7fdAJY
sagit
Posty: 136
Rejestracja: piątek, 7 kwietnia 2017, 09:00
Gender: women
UTM: DC98

Re: Sublokator u murarek

Post autor: sagit »

Niesamowity gość, ale cóż - biolog :rotfl: .
Obejrzałam też przy okazji kilka innych jego filmików i zafascynowała mnie łąka na balkonie - nawet z dziewanną. Ja w zeszłym roku też wysiałam mieszankę kwiatów łąkowych. Najlepiej udały się prawoślaz, facelia i chabry. Reszta, czyli maki, kąkole, len, złocienie bardzo rachityczne. Generalnie nie wyglądało to pięknie, więc w tym roku posieję tylko facelię.

Czy nie wiesz przypadkiem co to za żółte smugi na prawej łapce domku-misia w 1:48 minucie tego filmu https://youtu.be/ltbtm2DsvQw ?

U mnie pojawiły się takie same na zewnętrznej, pomalowanej na czerwono, ściance szuflady z kokonami. Myślałam że to zadrapania i że sikorki usiłowały dostać się do kokonów, ale teraz widzę że to raczej dzieło murarek.
krzysztof12
Posty: 91
Rejestracja: wtorek, 9 lutego 2016, 21:58

Re: Sublokator u murarek

Post autor: krzysztof12 »

Hmmm jakby tu delikatnie. Nie da się , albo nie umiem, to jest sranko pozimowe pszczół i nie jest żółte. Niby można pisać o defekacji i o złożoności wydalana larw różnych gatunków pszczół itd. W sumie to intrygujący temat w sensie dostosowania do maksymalnego wykorzystania ograniczonej ilości pokarmu :D. Wracając do sprawy murarek , każdy osobnik po wygryzieniu się z kokonu wali 8 miesięczną szarawą kupę. Jak typka/ę weźmie się na rękę, też ją ozdobi.
sagit
Posty: 136
Rejestracja: piątek, 7 kwietnia 2017, 09:00
Gender: women
UTM: DC98

Re: Sublokator u murarek

Post autor: sagit »

Cześć,
Dawno mnie tu nie było, bo i nic ciekawego się nie działo.
Dżisiaj jedną w końcu udało mi się wydobyć kokony z rurek.
Wyglądają dobrze, chociaż trochę spasozytowanych. Wyjątkowo mało Cocoxenus indagator, natomiast sporo jakichś larw, których nie było w zeszłym roku. Niektóre z nich bardzo duże - kolor, czego nie widać na zdjęciu, trochę zielonkawy. Cży to może być Monodontomerus obscurus ?
Załączniki
20181204162812.JPG
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (150.2 KiB)
20181204162813.JPG
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (148.29 KiB)
krzysztof12
Posty: 91
Rejestracja: wtorek, 9 lutego 2016, 21:58

Re: Sublokator u murarek

Post autor: krzysztof12 »

To są martwe larwy murarki. Możliwe , że wykończyła je jakaś infekcja np. grzybowa. Często się to zdarza. Monodontomerus obscurus jest (jakby Ci tu ułatwić?) na oko dwa razy większa od Cocoxenus indagator , czyli malizna.
sagit
Posty: 136
Rejestracja: piątek, 7 kwietnia 2017, 09:00
Gender: women
UTM: DC98

Re: Sublokator u murarek

Post autor: sagit »

Dzięki, czyli coś się przyplątalo. Te martwe to były pojedyncze komórki w trzcinach, więc na epidemię się chyba nie zanosi. A jak Twoje?
krzysztof12
Posty: 91
Rejestracja: wtorek, 9 lutego 2016, 21:58

Re: Sublokator u murarek

Post autor: krzysztof12 »

Strasznie się rozmnożyły, 4-5 tys. gniazd zamknęły. Inne gatunki wypadły jedne lepiej, drugie gorzej. Pasożytów też przybywa. Z ciekawszych w tym roku pojawił się osarek murarkowy. Został odłowiony i wypuszczony w myślę bezpiecznej odległości 5 km.
sagit
Posty: 136
Rejestracja: piątek, 7 kwietnia 2017, 09:00
Gender: women
UTM: DC98

Re: Sublokator u murarek

Post autor: sagit »

Ja od tego roku przeszłam na formatki. Murarki bez problemu zasiedliły, bo nie miały wyboru. Wyraźnie jednak widać było, że się gubią i długo szukają swojego otworu.
Zapomniałam jednak wyrzucić resztek po kokonach i teraz w pobliżu zamurowanych już dawno formatek lata pełno Gasteruption, nawet po 10-15 sztuk na raz. Udało mi się sfotografować 2 samce, wyraźnie różne.
Załączniki
IMG_20190621_104640.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (148.54 KiB)
IMG_20190621_104719.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (73.93 KiB)
Awatar użytkownika
Warroza
Posty: 289
Rejestracja: niedziela, 27 stycznia 2019, 22:43
UTM: Warszawa
Lokalizacja: Mazowsze
Kontakt:

Re: Sublokator u murarek

Post autor: Warroza »

Brachytron pisze:
Ciekawostka - murarka potrafi założyć gniazdo w szparze między cegłami i wcale nie jest wtedy liniowe.
Albo w dziurze 22 mm (sam wierciłem). Taki mój okaz: :D
Załączniki
Gniazdo murarki ogrodowej w dziurze 22 mm
Gniazdo murarki ogrodowej w dziurze 22 mm
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (221 KiB)
ODPOWIEDZ

Wróć do „PSZCZOŁY (Apiformes)”