Zotero - świetny program do zarządzania bibliografią

Ciekawostki, różności, inne sprawy.
Awatar użytkownika
Miłosz Mazur
Posty: 2565
Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
UTM: CA08
Specjalność: Curculionoidea
profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Zotero - świetny program do zarządzania bibliografią

Post autor: Miłosz Mazur »

Temat kontynuowany z wątku ogólnego, gdzie przedstawiłem nieco problem, wstęp i zaprezentowałem ogólne informacje o Zotero z linkami do doskonałych filmików na jego temat. Można prześledzić wątek tutaj viewtopic.php?f=17&t=29465

Zotero – pierwsze wrażenia

Od kilku dni bawię się programem do obsługi bibliografii Zotero.
Poniżej przedstawiam kilka refleksji na jego temat. Zaznaczam, że to całkowicie subiektywna ocena osoby, która ma dość konkretne wymagania. Być może ktoś ma zupełnie inne i program ten będzie dla niego idealny bądź bezużyteczny. Dla mnie jest, póki co … optymalny ;)

Funkcji i działania wstawiania bibliografii do artykułów i tworzenie bibliografii cytowanych w artykułach prac nie będę omawiał, gdyż ładnie przedstawiono to w podanych przeze mnie filmikach. Dodam tylko, że działa to idealnie i jest to doskonałe narzędzie dla kogoś kto pisze prace jakiegokolwiek rodzaju.

Interfejs – banalny, prosty, intuicyjny, bez zbędnej masy przycisków i opcji. Wielki plus dla Zotero

Dodawanie rekordów (publikacji) – są trzy metody

1) Wchodzi się na stronę typu GoogleScholar, Scopus lub inna strona mająca pliki tekstowe/cytacje/abstrakty itp. i pojawia nam się, dzięki zainstalowanej wtyczce, specjalna ikonka na pasku wyszukiwarki; po kliknięciu wybieramy z listy prac jakie tam są to co nas interesuje, zaznaczamy i po „OK.” wszystkie już mamy u siebie w bazie, a wszystkie pola rekordu są już wypełnione z automatu. Metoda fenomenalna bo program pracuje bardzo szybko i układa bardzo logicznie, czasami miesza mu się wprawdzie np. autor z nazwą czasopisma, ale można to bardzo szybko poprawić.
Kompletnie nie wiem dlaczego ta opcja na jednych stronach występuje, a na innych nie (formatowanie, styl wpisywania… nie mam pojęcia, kompletnie się na tym nie znam). Niestety opcja ta nie działa na stronie BioMapy, gdyby działała, to ściągnięcie i ułożenie w bazie danych całej bibliografii Coleoptera trwało by parę godzin…
Można też w ten sposób zapisywać całe strony internetowe. Fajne jest to, że potem po kliknięciu publikacji/strony z pozycji bazy od razu mamy podgląd na nią, a nawet nie musimy być online, gdyż Zotero zapisuje całą stronę w swoich katalogach na naszym komputerze. Jeżeli mamy np. listę artykułów jakiegoś czasopisma i z tej listy zapisujemy wszystkie rekordy, to potem otwierają nam się one z pozycji bazy nie jako wcześniej widziana lista, ale tak jakby artykuł był już „kliknięty”, czyli jakby stronę dalej, mimo że tego nie robiliśmy. Chyba dostatecznie jasno to wyjaśniłem ;)
2) Inna metoda dodawania rekordów to wrzucanie do Zotero plików doc/pdf/djvu czy co tam mamy na zasadzie „drag and drop”. Plik od razu zapisuje się w bazie w katalogach Zotero (nie trzeba ich nigdzie przenosić czy kopiować albo linkować). Oczywiści sam pdf nic nam nie mówi więc trzeba utworzyć do niego fiszkę (autor, data, tytuł, słowa kluczowe itp.), ale robi się to bardzo szybko i sprawnie.
3) Ostatnia metoda to ręcznie wpisywanie danych bibliograficznych, chyba jedyna w przypadku źródeł „klasycznych” (kserówek, oryginałów książek, całych czasopism itp.). Bez problemu można jednak wklejać całe akapity/linijki z pdf-ów

Wyszukiwarka i filtrowanie – banalne, wszystko w jednym okienku bez tych beznadziejnych wyszukiwarek z milionem opcji, zawężeń i filtrów.

Obsługa rekordów – oprócz standardowych danych (rok, tytuł, autor itp.) mamy jeszcze kilka dodatkowych opcji, niektórych bardzo praktycznych:
- do każdego rekordu można dodać notatkę (ja np. wpisuję/wklejam tam abstrakty, wyszukiwarka przeszukuje również notatki);
- można dodawać etykiety do poszczególnych prac czy grup prac;
- można robić (paroma kliknięciami) powiązania pomiędzy pracami; czyli zaznaczać przy danej pracy z jakimi innymi się ona wiąże; sens powiązania jest oczywiście zależny od nas (np. rozdziały tej samej monografii czy prace dotyczące tego samego regionu, taksonu, tego samego autora, okresu czasu itp.)

Inne zalety:

- Zotero rozpoznaje pliki o tej samej nazwie i formacie i wykazuje je jako duplikaty w osobnej zakładce; można łatwo znaleźć zduplikowane prace w naszych zbiorach, co przy setkach pdf-ów nie jest rzadkim przypadkiem;
- Dodając do poszczególnych prac „etykiety” można stworzyć sobie od razu indeks tematyczny; testowałem to wpisując słowa kluczowe z artykułów i nazwy taksonów i od razu tworzy się alfabetyczny indeks; po kliknięciu w nazwę od razu filtrują nam się artykuły, gdzie jest wymieniona dana fraza; od teraz szukanie kompletu literatury z jakiegoś zakresu to jedno kliknięcie
- Można tworzyć kolekcje i podkolekcje w dowolnej konfiguracji i przenosić różne rekordy na zasadzie „drag and drop”
- Przenosząc jakiś pdf można go zamienić od razu w fiszkę bibliograficzną, pdf wówczas znika z bazy i pozostaje jedynie opis pracy, ale po jego kliknięciu otwiera nam się właśnie ten pdf, nic się nie linkuje ani nie przerzuca do jakichś specjalnych katalogów, nie trzeba zmieniać nazwy pliku
- Mając pdf, który ściągnęliśmy z Internetu i którego nie chce nam się „przepisywać” na fiszkę bibliograficzną, możemy obrobić jedną z funkcji. Dwoma kliknięciami Zotero „rozczyta” plik i wypełni za nas całą fiszkę, a następnie zamieni nazwę pdf-a z aktualnej (często ciąg bezsensownych znaków) na format data/autor/tytuł – oszczędność czas bezcenna 
- Program jest w pełni darmowy, dodatkowo po założeniu konta na stronie Zotero możemy synchronizować naszą bazę z chmura na stronie Zotero i mieć dostęp do naszej bazy z dowolnego miejsca i komputera. Wersja darmowa oferuje nam 300 MB
- Program jest darmowy z wersją premium. Premium różni się tym, że daje nam dużo więcej miejsca w chmurze (chyba 2GB jeżeli dobrze pamiętam)
- program jest po polsku ;)

Wady

Tych nie ma jakoś dużo, ale bardzo brakuje mi jakiejś wtyczki do przeglądarki, tak aby kliknięciem ściągać pdf od razu do bazy. Teraz trzeba go najpierw ściągnąć i zapisać na dysku i potem przeciągnąć do Zotero. Nie wiem dlaczego, ale jak wyświetla się lista wyników np. z Gogle Scholar i jest tam link do pdf-a to możemy go zapisać jako rekord i od razu po jego kliknięciu otwiera nam się pdf (w komputerze, nie w przeglądarce).
Dlaczego nie można tego zrobić z już otwartym pdf-em? Nie mam pojęcia, ale funkcja narzuca się już po 10 minutach zabawy z programem, więc ktoś na pewno już to jakoś rozwiązał, chyba że to jakieś wyjątkowo ciężkie informatyczne przedsięwzięcie o jakim nie mam pojęcia. Tak czy inaczej, póki co, nie znalazłem takiego udogodnienia.
Jedną z wad jest tez to, że program obsługuje „tylko” kilkanaście formatów baz danych („tylko” bo o jeden za mało, by przyjąć to co teraz mam) więc starsze programy moą mieć problem z wyeksportowaniem do niego bazy danych.

Przydługi to podsumowanie, ale chyba najważniejsze rzeczy poruszyłem.
Generalnie program polecam i powoli się na niego przestawiam. Na razie przerzuciłem do niego kilkadziesiąt prac i się bawię i programik daje radę.

Mendeleya odpuściłem bo jest dla mnie strasznie nieprzyjazny jeżeli chodzi o interfejs i generalnie „zakręcony”. Z tego samego powodu odrzuciłem od razu EndNote. Może za szybko się poddałem, ale Zotero zachęcił mnie na tyle bym poświęcił dla niego więcej czasu.

Tych co wytrwali w lekturze zachęcam do ściągania i dzielenia się doświadczeniami

https://www.zotero.org/

Jak odkryje coś nowego, to podzielę się wiedzą w tym wątku ;)
Awatar użytkownika
Miłosz Mazur
Posty: 2565
Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
UTM: CA08
Specjalność: Curculionoidea
profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Re: Zotero - świetny program do zarządzania bibliografią

Post autor: Miłosz Mazur »

Mały test. Ściągnąłem z internetu artykuł w postaci skanu. Zotero rozczytał go i wypełnił prawidłowo fiszkę, a następnie zmienił nazwę pliku na Tytuł/Autor/data

Ze skanami bez OCR tez działa, choć moim zdaniem pobiera metadane ze strony gdzie plik podpięto, a nie z samego dokumentu. Tak czy inaczej jeżeli coś jest opisane w necie to nawet jeżeli jest to kiepski skan i tak nie musimy tworzyć fiszki ręcznie.

Świetna wiadmość :rotfl:
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9516
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 2 times
Kontakt:

Re: Zotero - świetny program do zarządzania bibliografią

Post autor: Jacek Kurzawa »

Miłosz Mazur pisze: Funkcji i działania wstawiania bibliografii do artykułów i tworzenie bibliografii cytowanych w artykułach prac (...)
jest to doskonałe narzędzie dla kogoś kto pisze prace jakiegokolwiek rodzaju.
.
Przyglądałem się temu programowi usiłując zrozumieć do czego, dla jakich sytuacji, jest on stworzony. Czy mógłbyś w kilku krótkich zdanich napisac, w jakich sytuacjach da się z niego korzystać?

Ja tu widzę przede wszystkim to, o czym juz napisałeś mimochodem - pomoc przy pisaniu prac jako narzędzie do wstawiania cytacji i do stworzenie biliografii artykułów. Akurat mam pełną bilibografię do swojej grupy więc jakby realizacja tego celu nie jest mi potrzebna. Z kolei do poruszania się po pracach wypracowałem juz tak dobre metody, że Zotero ich lepiej nie zrealizuje. Próbuję zrozumieć co on robi takiego, czego nie zrobi nic poza Zotero i chyba to wstawianie cytacji i zaciąganie fiszek z internetu to jego podstawowa moc. No ale co Zotero jeszcze potrafi?
Awatar użytkownika
Miłosz Mazur
Posty: 2565
Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
UTM: CA08
Specjalność: Curculionoidea
profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Re: Zotero - świetny program do zarządzania bibliografią

Post autor: Miłosz Mazur »

Dla mnie Zotero to baza danych literatury, coś w rodzaju mojego osobistego BHL-a czy Scopusa.
W pierwszym wątku o menadżerach bibliografii pytałem kto czego używa bo mój wcześniej użytkowany program się przeterminował (nie działa na Windowsach Młodszych niż XP).
No i znalazłem właśnie Zotero. Prosty i przejrzysty, zasysanie danych z Internetu i od razu tworzenie przez to całych fiszek jak w bibliotece.
Skończyłem właśnie wprowadzać dane do jednej biblioteki. Jest tam coś ponad 100 prac. Filtruje sobie wszystko jak chce, wyciągam dane jakich potrzebuje. Mnie właśnie chodziło o coś co pozwoli mi się jakoś połapać w mnogości pdf-ów i kserówek.
Fajne jest też to, że możesz pół dnia ściągać z netu pdf-y i pod koniec mieć np. 30 plików, Wrzucasz je do Zotero i po dwóch kliknięciach masz je zindeksowane w bazie. Nie zawsze się to udaje w stu procentach, ale tempo pracy jest dużo szybsze.

Byłem ciekaw jak sobie taką robotę rozwiązali inni, ale jak widać odzew marny ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sprawy entomologiczne”