Bembicini
Bembicini
19 czerwca sfotografowałem niejako przypadkiem średniej wielkości grzebacza o przepaskach koloru kości słoniowej. I nie wiem do dziś, co to za gatunek. Z początku sądziłem, ze to Argogorytes, może nawet fargeii - ale one mają chyba zawsze czarne czułki...
- Załączniki
- Crx.jpg (57.29 KiB) Przejrzano 5721 razy
- Brachytron
- Posty: 4411
- Rejestracja: piątek, 18 lutego 2005, 01:39
- Specjalność: Acu, Odo
- profil zainteresowan: Jacek Wendzonka
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
- Brachytron
- Posty: 4411
- Rejestracja: piątek, 18 lutego 2005, 01:39
- Specjalność: Acu, Odo
- profil zainteresowan: Jacek Wendzonka
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Bembicini
Jak dla mnie to Gorytes quinquefasciata. Gorytesy mają taką bardzo wyraźną listwę otaczającą przód boku tułowia i często boczki są polerowane. U Argogorytes mystaceus (bo tylko takiego w zbiorze mam) tej listwy nie ma.
Co do kolanka to masz rację.
Co do kolanka to masz rację.
Re: Bembicini
A widzisz. Wystarczy, ze gatunku nie ma w książce o żądłówkach Czech i już stoję w miejscu. Cieszy mnie ten gatunek, bo dotąd go nie spotykałem.