Erebia medusa; wszystkie stadia rozwojowe

Awatar użytkownika
Jarosław Wenta
Posty: 2186
Rejestracja: środa, 9 lipca 2008, 14:21
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Erebia medusa; wszystkie stadia rozwojowe

Post autor: Jarosław Wenta »

Gąsieniczki szczęśliwie przezimowały (7 sztuk), kryjąc się u podstawy kępy trawy. Dalszy rozwój przebiegał bez problemów z jednym wyjątkiem: jedna z gąsienic żerowała o ponad 2 tygodnie dłużej niż pozostałe i jej poczwarka zgniła po kilku dniach. Pozostałe 6 sztuk wylęgło się w ciągu 2 dni, sprawiedliwie po 3 sztuki dziennie. Wylęg następował między godz. 05:00 a 06:00.

Galeria stadiów: http://wenta.tpn.pl/galerie/stadia/erebia_medusa/
Załączniki
005_2.JPG
005_2.JPG (43.65 KiB) Przejrzano 4842 razy
021_2.JPG
021_2.JPG (58.45 KiB) Przejrzano 4842 razy
025_2.JPG
025_2.JPG (106.64 KiB) Przejrzano 4842 razy
029_2.JPG
029_2.JPG (107.74 KiB) Przejrzano 4842 razy
Awatar użytkownika
Kamil Mazur
Posty: 1922
Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
Specjalność: Psychidae
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Erebia medusa; wszystkie stadia rozwojowe

Post autor: Kamil Mazur »

Jarosław Wenta pisze:Pozostałe 6 sztuk wylęgło się w ciągu 2 dni
Chyba tygodni :)
Awatar użytkownika
Jarosław Wenta
Posty: 2186
Rejestracja: środa, 9 lipca 2008, 14:21
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Re: Erebia medusa; wszystkie stadia rozwojowe

Post autor: Jarosław Wenta »

Źle się wyraziłem: chodziło mi o to, że 3 wylęgły się jednego dnia, kolejne 3 następnego. Mimo, że przepoczwarczały się w znacznie większych odstępach czasowych. Inna sprawa, że 3 tygodnie poczwarki spędziły w lodówce, dzięki czemu w tym stadium przetrwały miesiąc.
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Re: Erebia medusa; wszystkie stadia rozwojowe

Post autor: Antek Kwiczala † »

3 tygodnie poczwarki spędziły w lodówce
Ciekawy eksperyment :) . Poczwarki tego gatunku nie są przystosowane do schłodzenia (zimuje gąsienica). Rozumiem, że chciałeś opóźnić wylęg, by motyle wypuścić możliwie jak najpóźniej - choć podejrzewam, że w Tatrach jeszcze nie lata. Warto zanotować taki fakt, bo nie każdy gatunek wytrzymuje takie chłodzenie poczwarek :ok:
Awatar użytkownika
Jarosław Wenta
Posty: 2186
Rejestracja: środa, 9 lipca 2008, 14:21
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Re: Erebia medusa; wszystkie stadia rozwojowe

Post autor: Jarosław Wenta »

Wypuszczałem w ciepłym miejscu i w ciepłym czasie koło torfowisk. Były samce i samice; myślę, że sobie poradziły pod każdym względem ;-)
Awatar użytkownika
GrzegorzGG
Posty: 2636
Rejestracja: sobota, 5 maja 2012, 21:49
UTM: CA51
Specjalność: Heteroptera
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Erebia medusa; wszystkie stadia rozwojowe

Post autor: GrzegorzGG »

Antek Kwiczala pisze:
3 tygodnie poczwarki spędziły w lodówce
Ciekawy eksperyment  :) . Poczwarki tego gatunku nie są przystosowane do schłodzenia (zimuje gąsienica). Rozumiem, że chciałeś opóźnić wylęg, by motyle wypuścić możliwie jak najpóźniej - choć podejrzewam, że w Tatrach jeszcze nie lata. Warto zanotować taki fakt, bo nie każdy gatunek wytrzymuje takie chłodzenie poczwarek  :ok:
Chciałbym w tym miejscu zapytać czy można by do lodówki wstawić na tydzień poczwarkę A. caja ? Wyjeżdzam do Rumunii i wolałbym jakby moja podopieczna wylazła jak wrócę. W kokonie jest od kilku dni.
Awatar użytkownika
PawełB
Posty: 1613
Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 16:15
Specjalność: Rhopalocera
profil zainteresowan: Foto
Lokalizacja: Warszawa

Re: Erebia medusa; wszystkie stadia rozwojowe

Post autor: PawełB »

Fajnie Jarek, że wróciłeś ze swoimi hodowlanymi relacjami :-)
Ja mam w tym roku przezimowane gąsienice perłowców adype i malinowca .....
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Re: Erebia medusa; wszystkie stadia rozwojowe

Post autor: Antek Kwiczala † »

czy można by do lodówki wstawić na tydzień poczwarkę A. caja ?
Znane mi są przypadki schładzania poczwarek A. caja, ale trzeba to zrobić od razu po przepoczwarczeniu, i raczej na krótko. Proces rozwoju imago w poczwarce tej niedźwiedziówki jest dosyć szybki (kilka tygodni) a motyl w zaawansowanym stadium rozwoju w poczwarce na ogół gine po wychłodzeniu. Temperatura musi być dodatnia.
Awatar użytkownika
PawełB
Posty: 1613
Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 16:15
Specjalność: Rhopalocera
profil zainteresowan: Foto
Lokalizacja: Warszawa

Re: Erebia medusa; wszystkie stadia rozwojowe

Post autor: PawełB »

Antku, sprawdziłeś osobiście to ginięcie motyli w poczwarkach po wychłodzeniu w lodówce? Moim zdaniem większość naszych gatunków wytrzyma takie przechłodzenie....Nie należy tylko schładzać owada w trakcie zmiany stadium, np przepoczwarczania, bo mogą nie zakończyć pomyślnie tego procesu.

Ochłodzenie poczwarki nie wstrzymuje jej rozwoju, a jedynie go opóźnia. Sprawdzałem kiedyś takie działanie na poczwarkach pawika, pokrzywnika i kratkowca (letnie pokolenie), próbując wpłynąć na ubarwienie, jednak nie miało to znaczenia, zresztą zdarzało się, że nawet motyl wykluwał się w lodówce....
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Re: Erebia medusa; wszystkie stadia rozwojowe

Post autor: Antek Kwiczala † »

sprawdziłeś osobiście to ginięcie motyli w poczwarkach po wychłodzeniu
W przypadku Arctia caja tak. W ubiegłym roku hodowałem ten gatunek, i przeciągnąłem hodowlę gąsienic do grudnia. Wszystkie gąsienice mi się przepoczwarczyły. Ponieważ miałem ich kilkadziesiąt, postanowiłem schłodzić poczwarki, by motyle zaczęły się lęgnąć wiosną i mógłbym je wtedy wypuścić. Wyjąłem poczwarki z lodówki w marcu i okazało się, że wszystkie padły - nie wylągł się ani jeden motyl. Oczywiście trzy miesiące to bardzo długo, zapewne tydzień czy dwa by wytrzymały. ale niestety nie sprawdzałem w międzyczasie. Nie wiem ile by wytrzymały poczwarki rusałek, nie robiłem takich prób, ale przez krótki czas na pewno.
Łukasz
Posty: 1071
Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:54
Lokalizacja: okolice Bielska-B./Kraków

Re: Erebia medusa; wszystkie stadia rozwojowe

Post autor: Łukasz »

Nie wiem ile by wytrzymały poczwarki rusałek, nie robiłem takich prób, ale przez krótki czas na pewno.
Kiedyś hodowalem admirały, poczwarki (świeże, ok. 2dniowe) nie wytrzymały schłodzenia na 3-5 dni i padły.
Wojtek M
Posty: 1972
Rejestracja: poniedziałek, 28 maja 2007, 22:49
UTM: DE65

Re: Erebia medusa; wszystkie stadia rozwojowe

Post autor: Wojtek M »

Podobnie jak Antek poczyniłem zeszłej jesieni z A. caja i skończyło się tak samo. Poczwarki pakowałem do lodówki zaraz po "ostygnięciu", mam w niej relatywnie wysoką temperaturę, bo ok. 7-8 stopni. Po 6 tygodniach jeszcze się ruszały, miesiąc później już żadna.
Awatar użytkownika
Jarosław Wenta
Posty: 2186
Rejestracja: środa, 9 lipca 2008, 14:21
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Re: Erebia medusa; wszystkie stadia rozwojowe

Post autor: Jarosław Wenta »

Z moich doświadczeń: w lodówce ok. 5-6 stopni. Rozwój poczwarki, imago spowolniony, lecz nie wstrzymany! Przy takiej temperaturze można spokojnie przetrzymać poczwarkę 3 tygodnie opóźniając jej rozwój, imago do tygodnia (I.podalirius przesiedział 6 dni i po wypuszczeniu odleciał po godzinnym pozowaniu). Dużo zależy od gatunku: zimnolubne (Endromis versicolora) nawet kopulowały w lodówce! Znany mi jest przypadek wysokogórskiej górówki (pozwólcie, że nie wymienię nazwy, zresztą nie moje to było doświadczenie), która wykluła się w lodówce i zdołała w pełni rozprostować skrzydła!

Oczywiście do lodówki na tak długie czasy można włożyć imago zanim zacznie pobierać pokarm (ja mam zasadę: około godzinę po rozprostowaniu skrzydeł), a poczwarkę zaraz po nabraniu tej właściwej barwy poczwarki (czyli najpóźniej po 1 dniu od przepoczwarczenia).

Z pewnością nawet takiego schłodzenia mogą nie wytrzymać stadia gatunków nie przystosowanych do ochłodzeń (a więc wszelkie pokolenia letnie). Poczwarka Vanessa atalanta, południowego przybysza w lodówce odwali kitę po parku dniach...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nymphalidae”