Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
W tym roku Aricia agestis ([DENIS & SCHIFFERMÜLLER], 1775) zaskakuje mnie swą liczebnością - dla porównania kilka samic Polyommatus icarus (ROTTEMBURG, 1775) - muszę się przyjrzeć, na czym na moim podwórku rozwijają się jego gąsienice, po cichu stawiam na bodziszki, ale trzeba je jeszcze "wyhaczyć" w terenie
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska cz. 2
Ach te modraszki - na zdjęciach poniżej jaja trzech pospolitych gatunków, efekt przechadzki po ogrodzie dzisiejszego przedpołudnia. Może ktoś pokusi się o ewentualne typowania, co to za gatunki?
Dodam, że to bardzo prosta zagadka, z widocznymi podpowiedziami
P.S. Pytanie dla bardziej zaawansowanych - Na jakich roślinach zostały złożone te jaja?
Dodam, że to bardzo prosta zagadka, z widocznymi podpowiedziami
P.S. Pytanie dla bardziej zaawansowanych - Na jakich roślinach zostały złożone te jaja?
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska cz. 2
Prawoślaz lekarski (Althaea officinalis L.) rośnie sobie na obrzeżu jednego z pól niedaleko mojej działki. Jest to potencjalna roślina żywicielska dla warcabnika ślazowca, tyle tylko, że na tej konkretnej roślinie jak na razie nie odnalazłem żadnego jaja - sezon trwa, może coś się zmieni w tym względzie. Gorzej z bodziszkami - wszędzie ich pełno, ale nie tych co trzeba
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska cz. 2
Gąsienice II stadium larwalnego Pararge aegeria (LINNAEUS, 1758)...
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska cz3
Coś pozytywnie drgnęło w kwestii bodziszków - na działce i w najbliższej okolicy odnalazłem sześć gatunków z tego rodzaju: bodziszek błotny (Geranium palustre L.), bodziszek cuchnący (Geranium robertianum L.), bodziszek drobny (Geranium pusillum L.), bodziszek łąkowy (Geranium pratense L.), bodziszek żałobny (Geranium phaeum L.) oraz cf. bodziszek dalmatyński (Geranium dalmaticum (G. Beck) Rech. F.) uprawiany w ogrodzie skalnym...
Jeżeli wierzyć źródłom pisanym (ASHER, J. (2001): The Millenium Atlas of Butterflies in Britain and Ireland), które podają, że roślinami żywicielskimi dla Aricia agestis ([DENIS & SCHIFFERMÜLLER], 1775) z wymienionych powyżej może być nie tylko bodziszek drobny, ale również bodziszek łąkowy - wówczas gatunek ten miałby całkiem spore możliwości rozwoju w moim ogrodzie
Jeżeli wierzyć źródłom pisanym (ASHER, J. (2001): The Millenium Atlas of Butterflies in Britain and Ireland), które podają, że roślinami żywicielskimi dla Aricia agestis ([DENIS & SCHIFFERMÜLLER], 1775) z wymienionych powyżej może być nie tylko bodziszek drobny, ale również bodziszek łąkowy - wówczas gatunek ten miałby całkiem spore możliwości rozwoju w moim ogrodzie
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska cz3
Gąsienice III stadium larwalnego Pararge aegeria (LINNAEUS, 1758)...
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska cz3
Jajo Maniola jurtina (LINNAEUS, 1758) w pierwszym, czwartym i dwunastym dniu po złożeniu...
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska cz3
Gąsienice IV stadium larwalnego Pararge aegeria (LINNAEUS, 1758)...
P.S. Stadia preimaginalne od świeżo złożonego jaja do gąsienicy L4 z dnia dzisiejszego...
P.S. Stadia preimaginalne od świeżo złożonego jaja do gąsienicy L4 z dnia dzisiejszego...
- Załączniki
- DSC_9271A(15x12)12AH.jpg (296.08 KiB) Przejrzano 21091 razy
- DSC_9331A(15x12)12AF.jpg (246.47 KiB) Przejrzano 21068 razy
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska cz3
Kiedy uzmysłowić sobie, że samica Colias hyale (LINNAEUS, 1758) składa do 500 jaj, to gdzieś wokół nas ukryte są tysiące, o ile nie dziesiątki tysięcy jaj tego gatunku. Nawet odnalezienie tylko kilku z nich może sprawić sporą frajdę
Poniżej jaja złożone na koniczynie łąkowej (Trifolium pratense L.).
P.S. Wyrośnięta gąsienica L4 P. aegeria.
Poniżej jaja złożone na koniczynie łąkowej (Trifolium pratense L.).
P.S. Wyrośnięta gąsienica L4 P. aegeria.
- Załączniki
- DSC_9306A(15x12)12.jpg (343.99 KiB) Przejrzano 21035 razy
- DSC_9391(8x6)12.jpg (150.83 KiB) Przejrzano 21030 razy
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska cz3
W dniu dzisiejszym postanowiłem wreszcie odnaleźć jaja Aricia agestis ([DENIS & SCHIFFERMÜLLER], 1775) - okazało się, że gatunek ten jest bardziej plastyczny niż myślałem, ale warto chyba zacząć od początku
Ponieważ od kilku dni liczba obserwowanych przeze mnie osobników tego gatunku stale rosła, udałem się na oddaloną o kilkaset metrów od mojego domu łąkę, otaczającą stary sad jabłoniowy, gdzie kilka dni temu widziałem tego modraszka w większej ilości. Łąka ta wykorzystywana jest jako okresowe pastwisko, ale ze względu na stare drzewa spory jej fragment nie ulega wypasowi. Ku mojemu miłemu zaskoczeniu na tym niewielkim kawałku zieleni latało kilkadziesiąt osobników Aricia agestis.
Postanowiłem przejrzeć okolicę pod kątem roślin żywicielskich - tak liczna populacja musi mieć jakieś zaplecze pokarmowe dla gąsienic Ku mojemu zdumieniu okazało się, że w okolicy występuje tylko jeden gatunek bodziszka - bodziszek łąkowy (Geranium pratense L.). Co prawda znałem doniesienia z literatury o możliwości wykorzystywania tego bodziszka przez modraszka agestisa, ale wydawało mi się to mało prawdopodobne, (a nawet traktowałem te dane jako omyłkowe), a ponadto dotyczyło obserwacji z Wysp Brytyjskich - (ASHER, J. (2001): The Millenium Atlas of Butterflies in Britain and Ireland).
Po dokładniejszym przyjrzeniu się latającym osobnikom, oddzieliłem samce patrolujące swoje terytoria od samic latających na ich obrzeżu - okazało się, że niektóre z nich z zainteresowaniem krążą wokół niskich, skarlałych wręcz (być może z powodu wypasu) kęp bodziszka łąkowego. Odnalezienie kilkunastu jaj było już tylko kwestią czasu - w jednym przypadku samica złożyła dwa jaja obok siebie!
Ponieważ w żadnym - tak polskojęzycznych, jak również obcojęzycznych źródłach - z wyjątkiem przytaczanego powyżej, nie odnalazłem wzmianki o wykorzystywaniu bodziszka łąkowego, jako rośliny żywicielskiej przez modraszka agestisa - uważam tę obserwację za jedną z najciekawszych moich obserwacji w tym sezonie
Kilka zdjęć poniżej - motyle: 22-29.07, siedlisko, roślina żywicielska oraz jaja: 29.07, kwitnący bodziszek: 26.07.2012, Podkarpacie, Markowa [EA94].
Ponieważ od kilku dni liczba obserwowanych przeze mnie osobników tego gatunku stale rosła, udałem się na oddaloną o kilkaset metrów od mojego domu łąkę, otaczającą stary sad jabłoniowy, gdzie kilka dni temu widziałem tego modraszka w większej ilości. Łąka ta wykorzystywana jest jako okresowe pastwisko, ale ze względu na stare drzewa spory jej fragment nie ulega wypasowi. Ku mojemu miłemu zaskoczeniu na tym niewielkim kawałku zieleni latało kilkadziesiąt osobników Aricia agestis.
Postanowiłem przejrzeć okolicę pod kątem roślin żywicielskich - tak liczna populacja musi mieć jakieś zaplecze pokarmowe dla gąsienic Ku mojemu zdumieniu okazało się, że w okolicy występuje tylko jeden gatunek bodziszka - bodziszek łąkowy (Geranium pratense L.). Co prawda znałem doniesienia z literatury o możliwości wykorzystywania tego bodziszka przez modraszka agestisa, ale wydawało mi się to mało prawdopodobne, (a nawet traktowałem te dane jako omyłkowe), a ponadto dotyczyło obserwacji z Wysp Brytyjskich - (ASHER, J. (2001): The Millenium Atlas of Butterflies in Britain and Ireland).
Po dokładniejszym przyjrzeniu się latającym osobnikom, oddzieliłem samce patrolujące swoje terytoria od samic latających na ich obrzeżu - okazało się, że niektóre z nich z zainteresowaniem krążą wokół niskich, skarlałych wręcz (być może z powodu wypasu) kęp bodziszka łąkowego. Odnalezienie kilkunastu jaj było już tylko kwestią czasu - w jednym przypadku samica złożyła dwa jaja obok siebie!
Ponieważ w żadnym - tak polskojęzycznych, jak również obcojęzycznych źródłach - z wyjątkiem przytaczanego powyżej, nie odnalazłem wzmianki o wykorzystywaniu bodziszka łąkowego, jako rośliny żywicielskiej przez modraszka agestisa - uważam tę obserwację za jedną z najciekawszych moich obserwacji w tym sezonie
Kilka zdjęć poniżej - motyle: 22-29.07, siedlisko, roślina żywicielska oraz jaja: 29.07, kwitnący bodziszek: 26.07.2012, Podkarpacie, Markowa [EA94].
- Załączniki
- DSC_9446(15x12)12AJ.jpg (695.37 KiB) Przejrzano 20991 razy
- DSC_9450(8x6)12.jpg (319.74 KiB) Przejrzano 20989 razy
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska cz3
........no i tak to jest. Jarek znowu narobi zamieszania w danych, obali to i owo, pododaje furę nowych obserwacji, a pod wieczór rodzina znajdzie Go w krzakach i cichutko odprowadzi do domu. Rano znowu sobie coś obali.Jarosław Bury pisze:Ponieważ w żadnym - tak polskojęzycznych, jak również obcojęzycznych źródłach nie odnalazłem wzmianki o wykorzystywaniu bodziszka łąkowego, jako rośliny żywicielskiej przez modraszka agestisa
uuuuuu, to już daleeeeeka wyprawa, bo Jarek potrafi obalić to i owo począwszy już od.....30 cm od schodów do Swego ogrodu. Jarek - idź umyj jakieś naczynia, pozamiataj podjazd.....nie, lepiej nie, bo motyle tam na skraju też się niosą. Poprzestańmy na naczyniach i daj nauce odetchnąć. A Bodziszek niech poczeka na jaki naukowy odzew...może prof. Buszko coś wie na ten temat?Jarosław Bury pisze: udałem się na oddaloną o kilkaset metrów od mojego domu łąkę
Mazep
......jest dobrze . Tak właśnie powinno się rozwalać gatunek po gatunku. Przecie nie ma tego tak dużo u nas, a ile nowego to wnosi
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska cz3
Jacku - nie ma to jak głos rozsądku ze strony dobrego Kolegi
Naczynia umyte, podjazd zamieciony - więc wyskoczyłem na mała przechadzkę z wieczora! Jaj C. hyale przybyło, najwięcej na lucernie siewnej (Medicago sativa L. s. str.). W sumie to nic dziwnego, zastanawia mnie jedynie dlaczego niekiedy na jednej roślinie można odnaleźć kilkanaście, jak widać złożonych w różnym czasie jaj, podczas gdy na roślinach rosnących tuż obok i wyglądających równie apetycznie samice składają jaja pojedynczo lub nie składają ich wcale?
Naczynia umyte, podjazd zamieciony - więc wyskoczyłem na mała przechadzkę z wieczora! Jaj C. hyale przybyło, najwięcej na lucernie siewnej (Medicago sativa L. s. str.). W sumie to nic dziwnego, zastanawia mnie jedynie dlaczego niekiedy na jednej roślinie można odnaleźć kilkanaście, jak widać złożonych w różnym czasie jaj, podczas gdy na roślinach rosnących tuż obok i wyglądających równie apetycznie samice składają jaja pojedynczo lub nie składają ich wcale?
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska cz3
Aricia agestis ([DENIS & SCHIFFERMÜLLER], 1775) w mojej okolicy zachowuje się całkiem "nienormalnie" - dzisiaj zaobserwowałem samice składające jaja na kolejnym gatunku bodziszka - tym razem brak o tym gatunku jakiejkolwiek wzmianki w dostępnej mi literaturze polsko- i obcojęzycznej. Więcej szczegółów wieczorem...
P.S. Może ktoś zaryzykuje i poda jaki to może być gatunek bodziszka
P.S. Może ktoś zaryzykuje i poda jaki to może być gatunek bodziszka
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska cz3
Spora liczba osobników Aricia agestis ([DENIS & SCHIFFERMÜLLER], 1775) jaka obserwuję od kilku lat - viewtopic.php?f=24&t=15097&hilit=Inwazja+Aricia+agestis - skłoniła mnie do podjęcia poszukiwań roślin żywicielskich dla larw tego gatunku.
Stwierdzenie kilka dni temu gąsienic na bodziszku łąkowym częściowo w moim przekonaniu wyjaśniło sprawę tak licznego występowania tego modraszka w mojej najbliższej okolicy, ale postanowiłem sprawdzić sytuację na zupełnie innym stanowisku - tym razem wybrałem ekstensywnie użytkowaną łąkę o powierzchni 1,2 ha, w obrębie starego sadu - łąka była wykoszona tylko raz w tym sezonie, siano jak widać zalega jeszcze w kilku nie uprzątniętych kopkach.
Na stanowisku tym kilka dni temu widziałem pojedyncze osobniki A. agestis, z bodziszków natomiast odnalazłem tu trzy gatunki - bodziszek błotny (Geranium palustre L.), bodziszek cuchnący (Geranium robertianum L.) oraz bodziszek żałobny (Geranium phaeum L.), przy czym ten ostatni gatunek jest dominantem, a pierwszy i drugi występują sporadycznie.
W dniu dzisiejszym udało się zaobserwować samice wykonujące charakterystyczne loty, podczas których przysiadały na liściach bodziszków - wybierały miejsca gdzie murawa była niska, niekiedy z prześwitującymi fragmentami gołej ziemi. Składały jaja tak na górnej jak i na dolnej powierzchni liści bodziszków - na 10 odnalezionych jaj dwa złożone były na dolnej stronie liści. Część jaj była już opuszczona, a gąsienice wygryzały charakterystyczne wżery w dolnej kutikuli.
Na jednym bodziszku (fot. w dolnym lewym rogu) odnalazłem w sumie 8 jaj, w tym dwa na spodzie liści. Kilka jaj było złożonych w grupach po dwa na pojedynczych liściach bodziszka!
Roślinę, na której odnalazłem jaja oznaczyłem jako bodziszek żałobny (Geranium phaeum L.) - jak dotychczas w przeszukanej przeze mnie polskojęzycznej literaturze nie odnalazłem wzmianki o wykorzystywaniu tego stosunkowo rzadkiego gatunku, zasiedlającego głownie południe naszego kraju przez A. agestis.
Literatura obcojęzyczna też milczy na temat tego gatunku bodziszka w kontekście modraszka agestisa.
Dla porównania wygląd liści ze złożonymi jajami oraz pokrój ogólny bodziszka łąkowego i bodziszka żałobnego.
P.S. Na podstawie tych obserwacji wydaje mi się, że dla samic Aricia agestis ([DENIS & SCHIFFERMÜLLER], 1775) nie tyle gatunek bodziszka jest istotny, co niski pokrój wybranej rośliny oraz obecność rzadkiej i niskiej roślinności w otoczeniu.
P.S. 2 Górna strona liścia bodziszka żałobnego z dwoma jajami oraz charakterystycznymi śladami, świadczącymi o żerowaniu gąsienic na dolnej stronie liścia.
Stwierdzenie kilka dni temu gąsienic na bodziszku łąkowym częściowo w moim przekonaniu wyjaśniło sprawę tak licznego występowania tego modraszka w mojej najbliższej okolicy, ale postanowiłem sprawdzić sytuację na zupełnie innym stanowisku - tym razem wybrałem ekstensywnie użytkowaną łąkę o powierzchni 1,2 ha, w obrębie starego sadu - łąka była wykoszona tylko raz w tym sezonie, siano jak widać zalega jeszcze w kilku nie uprzątniętych kopkach.
Na stanowisku tym kilka dni temu widziałem pojedyncze osobniki A. agestis, z bodziszków natomiast odnalazłem tu trzy gatunki - bodziszek błotny (Geranium palustre L.), bodziszek cuchnący (Geranium robertianum L.) oraz bodziszek żałobny (Geranium phaeum L.), przy czym ten ostatni gatunek jest dominantem, a pierwszy i drugi występują sporadycznie.
W dniu dzisiejszym udało się zaobserwować samice wykonujące charakterystyczne loty, podczas których przysiadały na liściach bodziszków - wybierały miejsca gdzie murawa była niska, niekiedy z prześwitującymi fragmentami gołej ziemi. Składały jaja tak na górnej jak i na dolnej powierzchni liści bodziszków - na 10 odnalezionych jaj dwa złożone były na dolnej stronie liści. Część jaj była już opuszczona, a gąsienice wygryzały charakterystyczne wżery w dolnej kutikuli.
Na jednym bodziszku (fot. w dolnym lewym rogu) odnalazłem w sumie 8 jaj, w tym dwa na spodzie liści. Kilka jaj było złożonych w grupach po dwa na pojedynczych liściach bodziszka!
Roślinę, na której odnalazłem jaja oznaczyłem jako bodziszek żałobny (Geranium phaeum L.) - jak dotychczas w przeszukanej przeze mnie polskojęzycznej literaturze nie odnalazłem wzmianki o wykorzystywaniu tego stosunkowo rzadkiego gatunku, zasiedlającego głownie południe naszego kraju przez A. agestis.
Literatura obcojęzyczna też milczy na temat tego gatunku bodziszka w kontekście modraszka agestisa.
Dla porównania wygląd liści ze złożonymi jajami oraz pokrój ogólny bodziszka łąkowego i bodziszka żałobnego.
P.S. Na podstawie tych obserwacji wydaje mi się, że dla samic Aricia agestis ([DENIS & SCHIFFERMÜLLER], 1775) nie tyle gatunek bodziszka jest istotny, co niski pokrój wybranej rośliny oraz obecność rzadkiej i niskiej roślinności w otoczeniu.
P.S. 2 Górna strona liścia bodziszka żałobnego z dwoma jajami oraz charakterystycznymi śladami, świadczącymi o żerowaniu gąsienic na dolnej stronie liścia.
- Załączniki
- DSC_9541A(15x12)12AN.jpg (905.32 KiB) Przejrzano 20836 razy
- DSC_9543A(15x12)12AD.jpg (769.82 KiB) Przejrzano 20836 razy
- DSC_9559(8x6)12.jpg (235.09 KiB) Przejrzano 20813 razy
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska cz3
Zachęcam wszystkich do obserwacji Aricia agestis ([DENIS & SCHIFFERMÜLLER], 1775) - być może jeszcze w tym sezonie uda się wychwycić inne rośliny żywicielskie dla tego gatunku modraszka
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
L4 P. aegeria zakończone przytwierdzeniem gąsienicy do podłoża, w tym przypadku do liścia trawy, przed przepoczwarczeniem...
P.S. Świeża i kilkudniowa poczwarka tego gatunku.
P.S. Świeża i kilkudniowa poczwarka tego gatunku.
- Załączniki
- DSC_9271A(15x12)12AO.jpg (371.84 KiB) Przejrzano 20755 razy
- DSC_9700(12x6)12BM.jpg (225.21 KiB) Przejrzano 20705 razy
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Jaja Celastrina argiolus (LINNAEUS, 1758) na krwawnicy pospolitej (Lythrum salicaria L.), kruszynie pospolitej (Frangula alnus Mill.) oraz samica składająca jaja na wrzosie zwyczajnym (Calluna vulgaris (L.) Hull).
P.S. Jajo Polyommatus icarus (ROTTEMBURG, 1775) na lucernie siewnej (Medicago sativa s.l. L.).
P.S. Jajo Polyommatus icarus (ROTTEMBURG, 1775) na lucernie siewnej (Medicago sativa s.l. L.).
- Załączniki
- DSC_9511A(15x12)12AL.jpg (610.03 KiB) Przejrzano 20693 razy
- DSC_9585(6x4)12.jpg (154.93 KiB) Przejrzano 20691 razy
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Gąsienice L1 C. hyale - dzień pierwszy...
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Niektórzy, wbrew pozorom, od początku mają "pod górkę" - ta gąsieniczka "dźwiga" resztki osłonki jaja, które przykleiły się do jej grzbietu
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Kolejna tegoroczna nowość w moim ogrodzie - Nymphalis polychloros (LINNAEUS, 1758) skuszony zapachem fermentujących śliwek oraz stały bywalec Polygonia c-album (LINNAEUS, 1758) - osłonka jaja i gąsienica, której jak widać ta osłonka niezbyt smakowała...
-
- Posty: 5059
- Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
- UTM: FB68
- Specjalność: Sesiidae
- Lokalizacja: Hańsk
- Podziękowano: 4 times
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
A mi się wydaje że to N xanthomelas,Jarosław Bury pisze:Kolejna tegoroczna nowość w moim ogrodzie - Nymphalis polychloros (LINNAEUS, 1758) skuszony zapachem fermentujących śliwek
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Być może Marku masz rację, ale żółtych nóg, jak osobnik na zdjęciu poniżej, to on nie ma
-
- Posty: 5059
- Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
- UTM: FB68
- Specjalność: Sesiidae
- Lokalizacja: Hańsk
- Podziękowano: 4 times
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Bo się wytarły. Żółte nogi są tylko u świeżych osobników, później pyłek na nich ulega wytarciu i dlatego nie jest to mocna cecha. Ważniejsze jest tylne skrzydło gdzie czerń z przepaski zewnętrznej łagodnie przechodzi w brąz tła skrzydła.
Widać to nawet u okazów z połową tylnych skrzydeł
Na Twojej fotce okazy od spodu też bardziej pasują do tego gatunku.
Widać to nawet u okazów z połową tylnych skrzydeł
Na Twojej fotce okazy od spodu też bardziej pasują do tego gatunku.
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Marku - argument z wytarciem łusek na nogach jakoś mnie nie przekonuje, tym bardziej, że to jak widać dość świeży osobnik, niemal nie uszkodzony - co innego u osobników po przezimowaniu. Ten osobnik ma uda obu par nóg i całe tylne nogi bardzo ciemne! Jak można wytrzeć pyłek z bardziej chronionych górnych części nóg, pozostawiając go jednocześnie na stopach i goleniach?
No, ale rzeczywiście - trzeba patrzeć całościowo...
No, ale rzeczywiście - trzeba patrzeć całościowo...
- Adam Larysz
- Posty: 2133
- Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 11:43
- Lokalizacja: Mysłowice/Bytom
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Zgadzam się z Markiem - to xanthomelas. Nogi mogą być czasem mylące, szczególnie na fotce, ale wyrażnie widać białą zewnętrzną plamę kostalną.
- Marcin Szewczyk
- Posty: 1209
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 15:45
- UTM: DD12
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Płock
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Moim zdaniem jest to xanthomelas. Kolor skrzydeł jest bardziej ceglany a nie rudy jak u polychloros, poza tym:
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Marku, Adamie - pewnie macie rację, ale dla mnie "żółtonogi" to on nie jest. Na przyszłość muszę się dokładniej przyglądać tym motylom, bo górna strona rzeczywiście wygląda bardziej "xanthomelasowato"
P.S. Marku, Adamie... i Marcinie - jeszcze jedno zdjęcie w powiększeniu tego osobnika oraz dla porównania inny motyl w ujęciu uwidaczniającym jego "wzorcowo" żółte nogi
P.S. 2. http://www.lepiforum.de/cgi-bin/lepiwik ... anthomelas - wszystkie prezentowane tu osobniki (łącznie z moim) mają wyraźnie żółte nogi w kolorze głaszczek, a u tego motyla jak na złość głaszczki jasne - żółte, a nogi ciemne - brunatne, nie wyróżniające się na tle tułowia.
P.S. Marku, Adamie... i Marcinie - jeszcze jedno zdjęcie w powiększeniu tego osobnika oraz dla porównania inny motyl w ujęciu uwidaczniającym jego "wzorcowo" żółte nogi
P.S. 2. http://www.lepiforum.de/cgi-bin/lepiwik ... anthomelas - wszystkie prezentowane tu osobniki (łącznie z moim) mają wyraźnie żółte nogi w kolorze głaszczek, a u tego motyla jak na złość głaszczki jasne - żółte, a nogi ciemne - brunatne, nie wyróżniające się na tle tułowia.
- Załączniki
- DSC_9692(8x6)12.jpg (490.15 KiB) Przejrzano 20514 razy
- DSC_0350(8x6)12.jpg (268.85 KiB) Przejrzano 20512 razy
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
L1 Aricia agestis ([DENIS & SCHIFFERMÜLLER], 1775) na bodziszku żałobnym (Geranium phaeum L.).
Samice ciągle składają spore ilości jaj. Jednakże na dziesięć pustych osłonek odnalazłem zaledwie dwie gąsienice, i to na innych liściach niż pierwotnie żerowały - albo śmiertelność larw L1 jest bardzo duża, albo są one bardzo mobilne, albo jedno i drugie
Pocieszające jest to, że gąsienice pozostawiają bardzo charakterystyczne ślady żerowania widoczne na górnej stronie liści, co znacznie ułatwia ich odnajdywanie...
Samice ciągle składają spore ilości jaj. Jednakże na dziesięć pustych osłonek odnalazłem zaledwie dwie gąsienice, i to na innych liściach niż pierwotnie żerowały - albo śmiertelność larw L1 jest bardzo duża, albo są one bardzo mobilne, albo jedno i drugie
Pocieszające jest to, że gąsienice pozostawiają bardzo charakterystyczne ślady żerowania widoczne na górnej stronie liści, co znacznie ułatwia ich odnajdywanie...
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
L1 Aricia agestis ([DENIS & SCHIFFERMÜLLER], 1775) na bodziszku łąkowym (Geranium pratense L.).
Na tym stanowisku przybyły dziesiątki nowo złożonych jaj - ale, mimo wielu śladów żerowania, odnalazłem tylko jedna gąsienicę! Niekiedy ślady żerowania naprowadzają na jaja złożone na dolnej stronie liści.
Sytuację nieco komplikuje rośliniarka, której larwy żerują w podobny sposób, jak gąsienice agestisa...
Na tym stanowisku przybyły dziesiątki nowo złożonych jaj - ale, mimo wielu śladów żerowania, odnalazłem tylko jedna gąsienicę! Niekiedy ślady żerowania naprowadzają na jaja złożone na dolnej stronie liści.
Sytuację nieco komplikuje rośliniarka, której larwy żerują w podobny sposób, jak gąsienice agestisa...
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Różne sposoby nadgryzania liści lucerny przez młode gąsienice C. hyale - jak widać gatunek ten w stadium L1 ma "bogaty asortyment" sposobów żerowania
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Jaja Polyommatus icarus (ROTTEMBURG, 1775) złożone na górnej stronie liści komonicy zwyczajnej, koniczyny łąkowej i lucerny siewnej...
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Jaja Polyommatus icarus (ROTTEMBURG, 1775) złożone w główkach kwiatowych lucerny siewnej oraz koniczyny białej - zdjęcia z dzisiaj.
P.S. Muszę się chyba wyrwać gdzieś poza działkę, tylko kiedy
P.S. Muszę się chyba wyrwać gdzieś poza działkę, tylko kiedy
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Stadium L1 C. hyale dobiega końca...
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Tym razem udało się podpatrzeć jak samica M. jurtina zrzuca jajo wprost w trawy, jajo zatrzymało się na liściu bluszczyku kurdybanka - nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie miejsce jakie wybrała sobie na złożenie tego jaja - zrobiła to tuż przed wejściem do mojego domu, na trawniku, który koszę średnio co 2 tygodnie...
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Jaja Polyommatus icarus (ROTTEMBURG, 1775) złożone w główkach kwiatowych koniczyny łąkowej oraz na liściach lucerny siewnej i komonicy zwyczajnej.
Gąsienica L1 P. icarus żerująca pośród kilku jaj swego gatunku na szczycie pędu komonicy zwyczajnej - widoczne typowe ślady żerowania na górnej powierzchni liści. Na roślinie tej odnalazłem osiem jaj i jedną gąsieniczkę L1 tego gatunku
Gąsienica L1 P. icarus żerująca pośród kilku jaj swego gatunku na szczycie pędu komonicy zwyczajnej - widoczne typowe ślady żerowania na górnej powierzchni liści. Na roślinie tej odnalazłem osiem jaj i jedną gąsieniczkę L1 tego gatunku
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Tym razem gąsienice L2 C. hyale żerująca na koniczynie łąkowej (Trifolium pratense L.). Przerażająca jest skala śmiertelności larw w młodszych stadiach u tego gatunku
Na pocieszenie nadal odnajduję nowe jaja, złożone głównie na koniczynach - może z tego powodu, że lucerny w bezpośrednim sąsiedztwie mojej działki niemal zupełnie brak.
Muszę pomyśleć o podsianiu tej roślinki na najbliższych łączkach - a to się sąsiedzi zdziwią
Na pocieszenie nadal odnajduję nowe jaja, złożone głównie na koniczynach - może z tego powodu, że lucerny w bezpośrednim sąsiedztwie mojej działki niemal zupełnie brak.
Muszę pomyśleć o podsianiu tej roślinki na najbliższych łączkach - a to się sąsiedzi zdziwią
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Lasiommata megera (LINNAEUS, 1767) jest stałym mieszkańcem mojego ogrodu, niekiedy występuje licznie, niekiedy widuję pojedyncze osobniki - w tym roku II pokolenie obserwuję od 19 lipca, początkowo przeważały samce, ostatnio coraz liczniej pojawiają się samice - dzisiaj odnalazłem w końcu dwa jaja tego gatunku, złożone jedno obok drugiego u podstawy kępy kostrzewy rosnącej na suchej miedzy oddzielającej mój ogród od działek sąsiadów...
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Jarku, a obserwujesz martwe larwy, czy po prostu ich brak - ciekawi mnie jakie czynniki powodują tą wysoką śmiertelność.Jarosław Bury pisze:Tym razem gąsienice L2 C. hyale żerująca na koniczynie łąkowej (Trifolium pratense L.). Przerażająca jest skala śmiertelności larw w młodszych stadiach u tego gatunku :-?
dobry pomysł - jakieś małe poletko mogłoby skusić też inne coliasy, a do kwitnącej lucerny zlatują się wszelkie motyle.Jarosław Bury pisze:... lucerny w bezpośrednim sąsiedztwie mojej działki niemal zupełnie brak.
Muszę pomyśleć o podsianiu tej roślinki na najbliższych łączkach - a to się sąsiedzi zdziwią
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
W tym roku odnalazłem ok. 50 jaj C. hyale - w tym na lucernie ponad 20 sztuk. Tylko dwa jaja od początku były uszkodzone i nie wyszły z nich gąsienice. Przy takiej liczbie jaj i gąsienic obserwacja kolejnych stadiów wydawała mi się czystą formalnością, nic bardziej mylnego
Dość powiedzieć, że w ostatnich dniach nie odnalazłem żadnej uprzednio obserwowanej gąsienicy na lucernie. Po prostu zniknęły. W stadium L1 i L2 ich mobilność jest jeszcze bardzo słaba - tak więc uznaję je za martwe. Na lucernie odnalazłem natomiast pluskwiaki z kilku różnych gatunków oraz duże kusaki - może to naturalni wrogowie tak małych larw?
Dość powiedzieć, że w ostatnich dniach nie odnalazłem żadnej uprzednio obserwowanej gąsienicy na lucernie. Po prostu zniknęły. W stadium L1 i L2 ich mobilność jest jeszcze bardzo słaba - tak więc uznaję je za martwe. Na lucernie odnalazłem natomiast pluskwiaki z kilku różnych gatunków oraz duże kusaki - może to naturalni wrogowie tak małych larw?
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Jarku, w tym roku miałem bardzo podobne odczucia, ale wobec pazia żeglarza. W Polsce nigdy nie obserwowałem tego motyla, więc nie wiem jak wygląda sytuacja, ale byłem na dalekim południu Chorwacji. Motyl akurat w tym miejscu zbyt częsty nie był. Trafiłem jednak na pojedyncze drzewo brzoskwini w odludnym miejscu, które naturalnie musiało przyciągać samice (bo w pobliżu innych nie było). Szczególnie jedna wystająca i nisko rosnąca gałąż była hojnie obsypana jajami, na oko łącznie 30-40 sztuk. Niektóre jaja miały martwe gąsienice, inne - stanowiły zaledwie osłonkę. Gąsienic jednak nigdzie nie było! Odnalazłem tylko jedną L2 (po wylince). Później sytuacja się powtarzała w innych miejscach. Na gałązkach okazjonalnie chodziły małe pluskwiaczki. Były też ślady po zerowaniu (minimalne nadgryzienia blaszki). Widać - wybitnie wysoka śmiertelność.W tym roku odnalazłem ok. 50 jaj C. hyale - w tym na lucernie ponad 20 sztuk. Tylko dwa jaja od początku były uszkodzone i nie wyszły z nich gąsienice. Przy takiej liczbie jaj i gąsienic obserwacja kolejnych stadiów wydawała mi się czystą formalnością, nic bardziej mylnego
Dość powiedzieć, że w ostatnich dniach nie odnalazłem żadnej uprzednio obserwowanej gąsienicy na lucernie. Po prostu zniknęły. W stadium L1 i L2 ich mobilność jest jeszcze bardzo słaba - tak więc uznaję je za martwe. Na lucernie odnalazłem natomiast pluskwiaki z kilku różnych gatunków oraz duże kusaki - może to naturalni wrogowie tak małych larw?
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Hodowałem kiedyś C. hyale - z jaj zbieranych na koniczynie. U mnie w hodowli śmiertelność małych gąsieniczek była znikoma. Problem zaczął się dopiero podczas zimowania. Przypuszczam, że gąsienice rzeczywiście mogły zostać zjedzone przez jakieś drapieżniki (nie wiem czy akurat te, o których piszesz). Rozmawiałem kiedyś z Jurkiem Budzikiem, który prowadził rozliczne hodowle w naturze i twierdził, że najwięcej małych gąsienic zjadają mu pająki.
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Być może tak jest - pisałem o tym w wątku o N. rivularis - tam ewidentnie pająki były najgroźniejszymi wrogami gąsienic, dosłownie je dziesiątkując.
Niestety, takie jest życie gąsienic - czasami trudno uwierzyć, że któraś w ogóle dotrwa do stadium poczwarki, a potem imago
Mając tego świadomość od jakiegoś czasu nie odławiam motyli dziennych, ale to zapewne niewiele im pomoże...
Niestety, takie jest życie gąsienic - czasami trudno uwierzyć, że któraś w ogóle dotrwa do stadium poczwarki, a potem imago
Mając tego świadomość od jakiegoś czasu nie odławiam motyli dziennych, ale to zapewne niewiele im pomoże...
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Drapieżniki zawsze się znajdą. Może też być, że gąsieniczki spadają z listków (np. mocny wiatr czy deszcz).
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Rzeczywiście - dzień przed zniknięciem wszystkich larw z lucerny bardzo mocno wiało - przeszukałem więc podstawę rośliny, licząc na odnalezienie larw na najniżej położonych liściach, potem przejrzałem wszystkie liście, aż do szczytów pędów - niestety bez rezultatu. Nie można też wykluczyć udziału mrówek, których wszędzie pełno...
Ciekawe jest jednak to, że na koniczynie larwy doskonale trzymają się na swoich liściach
Ciekawe jest jednak to, że na koniczynie larwy doskonale trzymają się na swoich liściach
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Dawniej "największym" drapieżnikiem gąsienic na łąkach i pastwiskach była krowa (obecnie coraz rzadziej spotykany gatunek). Jedynym ratunkiem przed pożarciem być może było spadanie z liści na ziemię - nie wiem?
Jarku, pisałeś o A.agestis, że wybiera miejsca (niskie murawy) do składania jaj. To samo można zaobserwować u C.hyale - samica składa jaja na najniższych roślinkach tuż przy ziemi. Nie wiem czy to jest regułą i czy to ma jakiś związek z krowami?
Jarku, pisałeś o A.agestis, że wybiera miejsca (niskie murawy) do składania jaj. To samo można zaobserwować u C.hyale - samica składa jaja na najniższych roślinkach tuż przy ziemi. Nie wiem czy to jest regułą i czy to ma jakiś związek z krowami?
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Myślę jednak, że nie jest to regułą - odnajdywałem jaja złożone na liściach zlokalizowanych w szczytowych częściach pędów lucerny, na łące gdzie lucerna była jedną z najwyższych rosnących tam roślin, ale ostatnio odnalazłem jaja złożone na karłowatej koniczynie łąkowej, która miała zaledwie kilka liści i nie zdążyła jeszcze wytworzyć pędu kwiatowego...
- Załączniki
- DSC_9470B(8x6)12.jpg (144.02 KiB) Przejrzano 20053 razy
- DSC_9476B(8x6)12.jpg (154.38 KiB) Przejrzano 20053 razy
- DSC_9983B(8x6)12.jpg (176.35 KiB) Przejrzano 20053 razy
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Poniżej aktualna lista motyli zanotowanych w ok. Markowej (Markowa, Tarnawka, Husów) - 73 gatunki. Z tego na działce i w jej otoczeniu (do 1 km) odnalazłem stadia preimaginalne 30 gatunków (po dodaniu ostatnich znalezisk - L. megera i A. agestis). Nie wliczam w to modraszków telejusa, nausitousa i czerwończyka fioletka, których stadia preimaginalne też udało się zaobserwować w Markowej, ale na podmokłych łąkach, które trudno zaliczyć do terenów działkowych.
Z ciekawszych znalezisk - ostatnio na działce pojawiła się dostojka malinowiec - wyciągnąłem motyla z namiotu foliowego, do którego ostatnio wlatują niemal każdego dnia zawisaki powojowce. Co prawda był to samiec, ale mam nadzieję, że to dobrze rokuje na przyszłość...
Z ciekawszych znalezisk - ostatnio na działce pojawiła się dostojka malinowiec - wyciągnąłem motyla z namiotu foliowego, do którego ostatnio wlatują niemal każdego dnia zawisaki powojowce. Co prawda był to samiec, ale mam nadzieję, że to dobrze rokuje na przyszłość...
- Załączniki
- Motyle Markowej 2012 (8x6)12.jpg (182.42 KiB) Przejrzano 19984 razy
-
- To niepełna lista, bez ostatnio stwierdzonych czterech gatunków, w tym A. agestis. Żółte kropki postawiłem przy gatunkach, których stadia preimaginalne udało się zaobserwować w ogrodzie i jego najbliższej okolicy.
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
nie dodzwoniłem się dziś do Ciebie, boś ścigał po działce jajonośnego pazia - jak efekty?
Mazep
Mazep
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Rzeczywiście samiczka składała jaja na marchwi - w sumie naliczyłem kilka.
P.S. Na zdjęciu powyżej - w luźnym oprzędzie rusałki admirała odnalazłem egzuwium tego gatunku oraz poczwarkę rusałki ceika, który wykorzystał to opuszczone schronienie dla własnych celów...
P.S. Na zdjęciu powyżej - w luźnym oprzędzie rusałki admirała odnalazłem egzuwium tego gatunku oraz poczwarkę rusałki ceika, który wykorzystał to opuszczone schronienie dla własnych celów...
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Pod koniec lipca ślaz piżmowy, rosnący w ogrodzie kwiatowym, wydawał się nie zasiedlony przez gąsienice Carcharodus alceae (ESPER, 1780).
Okazało się jednak, że w drugim pokoleniu roślina ta jest również z powodzeniem wykorzystywana, podobnie jak malwa, przez warcabnika ślazowca. W przypadku malwy samica skorzystała nawet z niewielkich sadzonek rosnących w donicach, a przygotowywanych do wysadzenia na jesień...ślaz piżmowy (Malva moschata L.) o białych kwiatach, który na wiosnę był dość licznie zasiedlony przez gąsienice tym razem, (jak na razie) nie cieszy się zupełnie zainteresowaniem tego warcabnika...
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Osobiście obserwowałem larwy malwowca tylko i wyłącznie na takich małych sadzonkach i młodych niskich roślinach (do 20cm wysokości) - nigdy na wyrośniętch kwitnących okazach.
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Nie jest to jednak regułą - jaja (w sporych ilościach) złożone w lipcu br. obserwowałem na młodych listkach malw i ślazówki turyngskiej na wyrośniętych, kwitnących roślinach, odpowiednio na wysokości ok. 1,2 i ok. 1 metra na ziemią...
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
W tym roku ponownie udało się zaobserwować gąsienice A. agestis na bodziszku żałobnym, motyle widziałem na tym stanowisku pod koniec lipca - kilka zdjęć...
- Załączniki
- DSC_0905(9x6)16.jpg (209.39 KiB) Przejrzano 18625 razy
- DSC_0881(9x6)16.jpg (178.55 KiB) Przejrzano 18625 razy
- DSC_0900(9x6)16.jpg (152.3 KiB) Przejrzano 18625 razy
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Koniec II-ej dekady września - w moich okolicach jednocześnie występują larwy (na razie odnalazłem tylko te żerująca na G. phaeum) i motyle III-ego pokolenia Aricia agestis - a jak jest u Was?
- Załączniki
- DSC_1152(9x6)16.jpg (143.47 KiB) Przejrzano 18461 razy
- DSC_1160(9x6)16.jpg (142.48 KiB) Przejrzano 18461 razy
- DSC_1180(6x4)16.jpg (74.77 KiB) Przejrzano 18461 razy
- DSC_1126(9x6)16.jpg (208.12 KiB) Przejrzano 18461 razy
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9516
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 2 times
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Wczoraj spotkałem świeżego samca Aricia agestis w okolicach Ozorkowa, podczas prowadzenia inwentaryzacji linii kolejowej LK16 Zgierz-Ozorków.Jarosław Bury pisze:motyle III-ego pokolenia Aricia agestis - a jak jest u Was?
Aricia odróżnia się od P.icarus tym, że samce trą skrzydełkami góra - dół. Robią to dość szybko i namiętnie. Tak samo zachowuje się jeszcze kilka innych gatunków modraszków, zdaje się że Aricia eumedon też, o ile pamięć nie płata mi figli, bo te ostatnio łowiłem w ponad 30 lat temu.
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Gąsieniczki szybko rosną, ale czy zakończą rozwój w tym sezonie?
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
- Brachytron
- Posty: 4411
- Rejestracja: piątek, 18 lutego 2005, 01:39
- Specjalność: Acu, Odo
- profil zainteresowan: Jacek Wendzonka
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Bombus terrestris, wygląda na młodą królową.
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Bardzo dziękuję za rozpoznanie trzmiela
Kilka kolejnych zdjęć dotyczących żerowania gąsienic A. agestis na G. phaeum.
Widać sposób żerowania młodszych i nieco starszych larw oraz typowe ślady żerowania widziane na górnej powierzchni liści - mam nadzieję, że to ułatwi chętnym odnalezienie kolejnych gąsieniczek w terenie...
Zachęcam każdego do obserwacji form larwalnych tego gatunku jesienią
Kilka kolejnych zdjęć dotyczących żerowania gąsienic A. agestis na G. phaeum.
Widać sposób żerowania młodszych i nieco starszych larw oraz typowe ślady żerowania widziane na górnej powierzchni liści - mam nadzieję, że to ułatwi chętnym odnalezienie kolejnych gąsieniczek w terenie...
Zachęcam każdego do obserwacji form larwalnych tego gatunku jesienią
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Ponownie udało się też zaobserwować gąsienice A. agestis na innym gatunku bodziszka - G. pratense - stanowisko to ekstensywnie użytkowane pastwisko.
P.S. charakterystyczne ślady żerowania (okienkowate ubytki dolnej kutikuli), które bez trudu naprowadzają na przebywające na dolnej stronie liścia larwy...
P.S. charakterystyczne ślady żerowania (okienkowate ubytki dolnej kutikuli), które bez trudu naprowadzają na przebywające na dolnej stronie liścia larwy...
- Załączniki
- DSC_1537(9x6)16.jpg (213.76 KiB) Przejrzano 17897 razy
- DSC_1540(9x6)16AT.jpg (270.73 KiB) Przejrzano 17897 razy
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
P.S. czasem już od góry widać odnóża uczepionej dolnej strony liścia gąsieniczki
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Dzisiejsze trzmiele z ogrodu kwiatowego...
- Załączniki
- DSC_1701(9x6)16.jpg (174.19 KiB) Przejrzano 17706 razy
- DSC_1699(9x6)16.jpg (154.87 KiB) Przejrzano 17706 razy
- DSC_1708(9x6)16.jpg (153.27 KiB) Przejrzano 17706 razy
- DSC_1710(9x6)16.jpg (147.7 KiB) Przejrzano 17706 razy
- DSC_1749(9x6)16.jpg (130.78 KiB) Przejrzano 17706 razy
- Brachytron
- Posty: 4411
- Rejestracja: piątek, 18 lutego 2005, 01:39
- Specjalność: Acu, Odo
- profil zainteresowan: Jacek Wendzonka
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Bombus lapidarius, lucorum i pascuorum.
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Bardzo dziękuję za oznaczenie trzmieli
Niemal październik - gąsienice A. agestis nadal żerują na G. phaeum, niestety części z nich nie udało się już odnaleźć - najpewniej zginęły...
Niemal październik - gąsienice A. agestis nadal żerują na G. phaeum, niestety części z nich nie udało się już odnaleźć - najpewniej zginęły...
- Załączniki
- DSC_1820(9x6)16B.jpg (181.89 KiB) Przejrzano 17622 razy
- DSC_1824(9x6)16.jpg (192.34 KiB) Przejrzano 17622 razy
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
01.10.2016 EA94 - kilka zdjęć z życia szlaczkoni...
- Załączniki
- DSC_1922(9x6)16.jpg (213.47 KiB) Przejrzano 17559 razy
- DSC_1956(9x6)16.jpg (229.38 KiB) Przejrzano 17559 razy
- DSC_1936(9x6)16.jpg (184.22 KiB) Przejrzano 17559 razy
- DSC_1929(9x6)16.jpg (199.89 KiB) Przejrzano 17559 razy
- DSC_1925(9x6)16.jpg (217.85 KiB) Przejrzano 17559 razy
- DSC_1913(9x6)16.jpg (113.67 KiB) Przejrzano 17559 razy
- DSC_1965(9x6)16.jpg (177.03 KiB) Przejrzano 17559 razy
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
Od końca września przez kilka kolejnych dni jedna z obserwowanych przeze mnie w naturze na G. phaeum gąsienic A. agestis nie żerowała, co brałem za objaw przygotowywania się do zimowania, tym bardziej że temp. w dzień sięgała zaledwie kilku stopni C, a w nocy pojawiły się przygruntowe przymrozki...
Gąsienica przeszła jednak kolejną linkę i nadrabia stracony czas.
Gąsienica przeszła jednak kolejną linkę i nadrabia stracony czas.
- Załączniki
- DSC_2172(9x6)16.jpg (241.05 KiB) Przejrzano 17505 razy
- DSC_2204(9x6)16R.jpg (163.09 KiB) Przejrzano 17420 razy
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Efekt niezrealizowanego koszenia działki - V. atalanta i ska - cz. 3
W listopadzie nie odnalazłem już gąsienic A. agestis na obserwowanym przeze mnie stanowisku - może uda się je odnaleźć na wiosnę?
P.S pewną rekompensatą są inne zwierzaki, które stale tam występują
P.S pewną rekompensatą są inne zwierzaki, które stale tam występują
- Załączniki
- DSC_2072(15x10)16L.jpg (277.87 KiB) Przejrzano 17242 razy
- DSC_2055(9x6)16.jpg (245.9 KiB) Przejrzano 17242 razy
- DSC_2407(9x6)16.jpg (133.72 KiB) Przejrzano 17242 razy
- DSC_2500(9x6)16.jpg (155.73 KiB) Przejrzano 17242 razy
- DSC_2389(9x6)16.jpg (137.26 KiB) Przejrzano 17242 razy
- DSC_2479(9x6)2016.jpg (1.28 MiB) Przejrzano 17242 razy
- DSC_2419(9x6)16.jpg (147.86 KiB) Przejrzano 17242 razy