IX Sympozjum odonatologiczne SO PTE Ląd, 5-8 lipca 2012
- Brachytron
- Posty: 4411
- Rejestracja: piątek, 18 lutego 2005, 01:39
- Specjalność: Acu, Odo
- profil zainteresowan: Jacek Wendzonka
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
IX Sympozjum odonatologiczne SO PTE Ląd, 5-8 lipca 2012
To jest treść komunikatu, który najdalej jutro zawiśnie na stronie sekcji www.odonata.pl, i z tamtąd będzie można pobrać formularz zgłoszeniowy.
Tegoroczne IX Ogólnopolskim Sympozjum Odonatologiczne PTE odbędzie się w Ośrodek Edukacji Przyrodniczej w Lądzie, na obszarze Nadwarciańskiego Parku Krajobrazowego, ok. 70 km. na wschód od Poznania. Z tego powodu, że obiekt jako Ośrodek Edukacji Przyrodniczej musi spełniać swoje cele statutowe i w sezonie szkolnym jest mocno obłożony osobnikami w wieku szkolnym, termin przypadł na początek wakacji. Przekonamy się tym samym czy jest on dobry dla naszych spotkań. Organizatorem Sympozjum jest jak zwykle Sekcja oraz Zespół Parków Krajobrazowych Województwa Wielkopolskiego
Teren, na którym się spotkamy, został ukształtowany przez ostatnie zlodowacenie. Jest to typowa dolina dużej rzeki nizinnej o przebiegu E-W, mającej wtedy kilka kilometrów szerokości (płynąc u podnóża lodowca). Dziś, pozostałością tych procesów, jest szeroka dolina dawnej Warty, która ma obecnie zaledwie kilkadziesiąt metrów szerokości, a jedynymi pozostałościami po dawnym przebiegu rzeki jest kształt doliny i obecność starorzeczy. Środowisko wymarzone dla gadziogłówek i będzie duża szansa by sobie z nimi poigrać.
Doświadczenia minionych lat wskazują na braki dostosowawcze uczestników do zadanego tematu/hasła sympozjum. Z tego względu na razie tematu wiodącego Sympozjum nie ma, ale może wykrystalizuje się jakaś myśl przewodnia po napłynięciu zgłoszeń z referatami, posterami, prezentacjami itp. Jakby nie było, wszelkie doniesienia o ważkach będą mile widziane.
Zgłoszenia uczestnictwa należy przysyłać w terminie, do 15 kwietnia br. na adres:
Jacek Wendzonka
OEP Chalin
64-410 Sieraków
bądź mailowo: wendzonka@wp.pl
Szczegóły dotyczące noclegów, wyżywienia, dojazdu oraz pozostałe informacje zostaną podane w drugim komunikacie i rozesłane do osób, które zgłoszą chęć uczestnictwa w Sympozjum. Ogólny plan jest jednak taki, że w czwartek od popołudnia się meldujemy, w piątek i sobotę przeprowadzamy część konferencyjną, teren i warsztaty, w niedzielę dochodzimy do siebie i wracamy do domów. Pokoje 2, 3 i 4 osobowe, najprawdopodobniej w tej samej cenie, dlatego też o kolejności rozdzielania dwójek a dalej trójek będzie decydowała kolejność zgłoszenia i oczywiście życzenia mieszkania w takim pokoju.
Sekretarz Sekcji Odonatologicznej PTE
Jacek Wendzonka
Tegoroczne IX Ogólnopolskim Sympozjum Odonatologiczne PTE odbędzie się w Ośrodek Edukacji Przyrodniczej w Lądzie, na obszarze Nadwarciańskiego Parku Krajobrazowego, ok. 70 km. na wschód od Poznania. Z tego powodu, że obiekt jako Ośrodek Edukacji Przyrodniczej musi spełniać swoje cele statutowe i w sezonie szkolnym jest mocno obłożony osobnikami w wieku szkolnym, termin przypadł na początek wakacji. Przekonamy się tym samym czy jest on dobry dla naszych spotkań. Organizatorem Sympozjum jest jak zwykle Sekcja oraz Zespół Parków Krajobrazowych Województwa Wielkopolskiego
Teren, na którym się spotkamy, został ukształtowany przez ostatnie zlodowacenie. Jest to typowa dolina dużej rzeki nizinnej o przebiegu E-W, mającej wtedy kilka kilometrów szerokości (płynąc u podnóża lodowca). Dziś, pozostałością tych procesów, jest szeroka dolina dawnej Warty, która ma obecnie zaledwie kilkadziesiąt metrów szerokości, a jedynymi pozostałościami po dawnym przebiegu rzeki jest kształt doliny i obecność starorzeczy. Środowisko wymarzone dla gadziogłówek i będzie duża szansa by sobie z nimi poigrać.
Doświadczenia minionych lat wskazują na braki dostosowawcze uczestników do zadanego tematu/hasła sympozjum. Z tego względu na razie tematu wiodącego Sympozjum nie ma, ale może wykrystalizuje się jakaś myśl przewodnia po napłynięciu zgłoszeń z referatami, posterami, prezentacjami itp. Jakby nie było, wszelkie doniesienia o ważkach będą mile widziane.
Zgłoszenia uczestnictwa należy przysyłać w terminie, do 15 kwietnia br. na adres:
Jacek Wendzonka
OEP Chalin
64-410 Sieraków
bądź mailowo: wendzonka@wp.pl
Szczegóły dotyczące noclegów, wyżywienia, dojazdu oraz pozostałe informacje zostaną podane w drugim komunikacie i rozesłane do osób, które zgłoszą chęć uczestnictwa w Sympozjum. Ogólny plan jest jednak taki, że w czwartek od popołudnia się meldujemy, w piątek i sobotę przeprowadzamy część konferencyjną, teren i warsztaty, w niedzielę dochodzimy do siebie i wracamy do domów. Pokoje 2, 3 i 4 osobowe, najprawdopodobniej w tej samej cenie, dlatego też o kolejności rozdzielania dwójek a dalej trójek będzie decydowała kolejność zgłoszenia i oczywiście życzenia mieszkania w takim pokoju.
Sekretarz Sekcji Odonatologicznej PTE
Jacek Wendzonka
- Brachytron
- Posty: 4411
- Rejestracja: piątek, 18 lutego 2005, 01:39
- Specjalność: Acu, Odo
- profil zainteresowan: Jacek Wendzonka
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: IX Sympozjum odonatologiczne SO PTE Ląd, 5-8 lipca 2012
Na odonata.pl zawisł komunikat nr 2. Czasu pozostało niewiele ale też kilka miejsc by się znalazło. Jeśli ktoś miałby jeszcze ochotę to zapraszam.
Re: IX Sympozjum odonatologiczne SO PTE Ląd, 5-8 lipca 2012
Jacku zamieść proszę relację ze swojego wspaniałego sympozjum, które tak nam ładnie zorganizowałeś
- Brachytron
- Posty: 4411
- Rejestracja: piątek, 18 lutego 2005, 01:39
- Specjalność: Acu, Odo
- profil zainteresowan: Jacek Wendzonka
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: IX Sympozjum odonatologiczne SO PTE Ląd, 5-8 lipca 2012
A dasz wiarę, że przez cały czas nie zrobiłem ani jednej Foty? Nie miałem do tego głowy jakoś. Ale ty robiłeś więc możesz zacząć równie dobrze jak ja
Re: IX Sympozjum odonatologiczne SO PTE Ląd, 5-8 lipca 2012
Od mojej strony wyglądało to tak – opis mocno subiektywny :
W dniach 05.07.2012 (czwartek) – 08.07.2012 (niedziela) odbyło się IX Ogólnopolskie Sympozjum Odontologiczne w położonej nad Wartą miejscowości Ląd (położonej pomiędzy poznaniem a Koninem). Tegoroczne sympozjum zorganizował Jacek Wędzonka. Można powiedzieć, że odbyło się ono na jego terytorium. Było to moje pierwsze sympozjum.
Pierwszego dnia po dojechaniu na miejsce razem z Alicją Misztą i Jakubem Liberskim, krótkim przywitaniu się z załogą i zakwaterowaniu w pokoju (wszystko odbywało się w dworku) rozpoczęto liczne dyskusje, głównie na temat ważek. Następnie kolacja i … dalsze dyskusje do późnych godzin nocnych czy raczej wczesnych godzin porannych (dla niektórych) . Byłem zachwycony klimatem, życzliwością osób jak i pozytywnym nastawieniem uczestników. Do każdego można było podejść, zadawać dowoli pytania i uzyskać szczegółową, wyczerpującą odpowiedź, w razie niejasności wszystko było cierpliwie i szczegółowo wyjaśniane.
Drugiego dnia (piątek) wg programu miała się odbyć część referatowa. Jednak po sprawdzeniu prognoz pogody i zapowiadanych deszczy w sobotę, trochę został zmieniony rozkład jazdy. Kiedy przyszedłem uzbrojony w notatnik gotowy do robienia zapisków z referatów, okazało się, że ruszamy w teren! Jacek zabrał całą ekipę popakowaną w cztery samochody (razem 21 osób), na starorzecza Warty i samą Wartę. Odwiedziliśmy o ile dobrze pamiętam cztery stanowiska. Przez cały czas łowiąc w siatkę i robiąc zdjęcia dyskutowaliśmy o ważkach ich biotopach – czasami w sposób wyjątkowo luźny . Z ciekawszych znalezisk wymienię Orthetrum albistylum oraz Aeshna viridis. Zapamiętam z tego dnia pomoc Rafała Bernarda który podchodząc do mnie, opisał na złapanym Orthetrum albistylum wszystkie cechy różniące ją od Orthetrum cancellatum. Później na innym stanowisku pomógł podając mi lornetkę, wskazując na latającą żagnicę zieloną i opisując cechy morfologiczne gatunku. Zachęcił mnie również do samodzielnego wyszukiwania wylinek tej żagnicy.
Następnie powrót do „bazy”, obiadek, dyskusje, dyskusje, dyskusje. Na zakończenie dnia baaaardzo syta kolacja, która odłożyła na następnych dzień kiełbaski zafundowane wszystkim przez Grzegorza Tończyka. Dziękujemy Grzesiu .
Dzień trzeci to referaty oraz niespodzianka zorganizowana przez Jacka w postaci w postaci wyprawy do Opactwa Cystersów w lądzie. Referaty wyglądały następująco :
Jakub Liberski – Aeshna caerulea. Sierpień 2011. Relacja ze stanowiska. (Jedynego stanowiska tej ważki w Polsce)
Alicja Miszta – spojrzenie na wylinki Libellula quadrimaculata. (Deformacje)
Michał Rychlewski – Filogeneza ważek – współczesne problemy natury taksomiczno-nomenklatorycznej. (Tylko wyglądało przerażająco – było podane w bardzo strawny sposób).
Kamil Hupało – Partogenoza u Ischnury hastata jako jedyny przykład partenogenezy u ważek (Donata). (bardzo ciekawy opis odizolowanej, wyspiarskiej populacji składającej się z samych samic).
Jacek Wędzonka – W pogoni za Cecylią – PLH220077. (relacja z owocnych poszukiwań tego gatunku).
Bogusław Daraż – Barwny świat dindirindiri południowej Afryki. (nie, nikomu nie zacięła się klawiatura. Na długo pozostaną w pamięci zdjęcia ważek zrobione przez Bogusia, barwne opisy oraz… wspaniałe zdjęcie żyraf. Uczestnicy więdzą o co chodzi )
Po za tym dwie małe prezentacje :
Rafała Bernarda o pewnej szczególnej wannie należącej do Juliusza Samoląga w której przechodzi pełen rozwój Libellula depressa.
Piotra Mikołajczuka o poszukiwaniach Nehalennia speciosa i bardziej lub mniej oczywistych stanowiskach tej ważki
Następnie omówienie posterów Agnieszki Henel o poszukiwaniu i wstępie do inwentaryzacji ważek w Biebrzańskim Parku Narodowym, oraz Julii Dobrzańskiej o wpływach antropogeniczny na starorzecza Wisły koło Warszawy.
Na koniec Rafał zapowiedział pracę nad monografią Ważki Polski – wielkie zbieranie wszelkich danych oraz ich analiza na wszystkie możliwe sposoby! Następnie nastąpiła z jego strony propozycja ogólnopolskich poszukiwań stanowisk Coenagrion lunulatum oraz Sympetrum depressiusculum (opis biotopu, zachowań itp.). Potężny kop motywacyjny!
Następnie obiadek, oraz wycieczka do położonego nie opodal Opactwa. W monumentalnym budynku nastąpiło zwiedzanie oraz obszerne przedstawienie rysu historycznego przez bardzo kompetentnego przewodnika, oraz zdjęcia grupowe. Nie zapomnę miny przewodnika i jego słow do Maćka Górki : „po tym niech pan nie chodzi… to fragment oryginalnej podłogi z XIV wieku!”
Po wyjściu z opactwa i małych zakupach, okazało się że zaraz z kościoła wyjdzie para młoda bo kończy się ślub… Na tym zakończę to, co się później działo przed powrotem do dworku…
Wszystko skończyło się kiełbaskami, ogniskiem dyskusjami…
Dzień dostani – niedziela.
Śniadanko i wyprawa w teren. Tego dnia Jacek zabrał nas pierw na położone wśród piasków starorzecza a następnie nad niewielką rzeczkę. Niepozorny ciek wodny pierw rozczarowujący, okazał się siedliskiem Orthetrum coerulescens oraz Libellula fulva!
Po powrocie i pożegnalnym obiedzie nastąpił bardzo smutny moment. Pożegnanie…
Wymiany maili, telefonów, umawianie się na wspólne akcje…
I w drogę powrotną, do codzienności, do szarej rzeczywistości…
Dziękuję Jacku za wspaniałe, niezapomniane wrażenia oraz… za wylinki.
Dziękuje uczestniką za wiedzę oraz klimat.
Liczę, że koszulki z przenielą będą.
Japońskie metody łapania ważek naprawdę działają
W dniach 05.07.2012 (czwartek) – 08.07.2012 (niedziela) odbyło się IX Ogólnopolskie Sympozjum Odontologiczne w położonej nad Wartą miejscowości Ląd (położonej pomiędzy poznaniem a Koninem). Tegoroczne sympozjum zorganizował Jacek Wędzonka. Można powiedzieć, że odbyło się ono na jego terytorium. Było to moje pierwsze sympozjum.
Pierwszego dnia po dojechaniu na miejsce razem z Alicją Misztą i Jakubem Liberskim, krótkim przywitaniu się z załogą i zakwaterowaniu w pokoju (wszystko odbywało się w dworku) rozpoczęto liczne dyskusje, głównie na temat ważek. Następnie kolacja i … dalsze dyskusje do późnych godzin nocnych czy raczej wczesnych godzin porannych (dla niektórych) . Byłem zachwycony klimatem, życzliwością osób jak i pozytywnym nastawieniem uczestników. Do każdego można było podejść, zadawać dowoli pytania i uzyskać szczegółową, wyczerpującą odpowiedź, w razie niejasności wszystko było cierpliwie i szczegółowo wyjaśniane.
Drugiego dnia (piątek) wg programu miała się odbyć część referatowa. Jednak po sprawdzeniu prognoz pogody i zapowiadanych deszczy w sobotę, trochę został zmieniony rozkład jazdy. Kiedy przyszedłem uzbrojony w notatnik gotowy do robienia zapisków z referatów, okazało się, że ruszamy w teren! Jacek zabrał całą ekipę popakowaną w cztery samochody (razem 21 osób), na starorzecza Warty i samą Wartę. Odwiedziliśmy o ile dobrze pamiętam cztery stanowiska. Przez cały czas łowiąc w siatkę i robiąc zdjęcia dyskutowaliśmy o ważkach ich biotopach – czasami w sposób wyjątkowo luźny . Z ciekawszych znalezisk wymienię Orthetrum albistylum oraz Aeshna viridis. Zapamiętam z tego dnia pomoc Rafała Bernarda który podchodząc do mnie, opisał na złapanym Orthetrum albistylum wszystkie cechy różniące ją od Orthetrum cancellatum. Później na innym stanowisku pomógł podając mi lornetkę, wskazując na latającą żagnicę zieloną i opisując cechy morfologiczne gatunku. Zachęcił mnie również do samodzielnego wyszukiwania wylinek tej żagnicy.
Następnie powrót do „bazy”, obiadek, dyskusje, dyskusje, dyskusje. Na zakończenie dnia baaaardzo syta kolacja, która odłożyła na następnych dzień kiełbaski zafundowane wszystkim przez Grzegorza Tończyka. Dziękujemy Grzesiu .
Dzień trzeci to referaty oraz niespodzianka zorganizowana przez Jacka w postaci w postaci wyprawy do Opactwa Cystersów w lądzie. Referaty wyglądały następująco :
Jakub Liberski – Aeshna caerulea. Sierpień 2011. Relacja ze stanowiska. (Jedynego stanowiska tej ważki w Polsce)
Alicja Miszta – spojrzenie na wylinki Libellula quadrimaculata. (Deformacje)
Michał Rychlewski – Filogeneza ważek – współczesne problemy natury taksomiczno-nomenklatorycznej. (Tylko wyglądało przerażająco – było podane w bardzo strawny sposób).
Kamil Hupało – Partogenoza u Ischnury hastata jako jedyny przykład partenogenezy u ważek (Donata). (bardzo ciekawy opis odizolowanej, wyspiarskiej populacji składającej się z samych samic).
Jacek Wędzonka – W pogoni za Cecylią – PLH220077. (relacja z owocnych poszukiwań tego gatunku).
Bogusław Daraż – Barwny świat dindirindiri południowej Afryki. (nie, nikomu nie zacięła się klawiatura. Na długo pozostaną w pamięci zdjęcia ważek zrobione przez Bogusia, barwne opisy oraz… wspaniałe zdjęcie żyraf. Uczestnicy więdzą o co chodzi )
Po za tym dwie małe prezentacje :
Rafała Bernarda o pewnej szczególnej wannie należącej do Juliusza Samoląga w której przechodzi pełen rozwój Libellula depressa.
Piotra Mikołajczuka o poszukiwaniach Nehalennia speciosa i bardziej lub mniej oczywistych stanowiskach tej ważki
Następnie omówienie posterów Agnieszki Henel o poszukiwaniu i wstępie do inwentaryzacji ważek w Biebrzańskim Parku Narodowym, oraz Julii Dobrzańskiej o wpływach antropogeniczny na starorzecza Wisły koło Warszawy.
Na koniec Rafał zapowiedział pracę nad monografią Ważki Polski – wielkie zbieranie wszelkich danych oraz ich analiza na wszystkie możliwe sposoby! Następnie nastąpiła z jego strony propozycja ogólnopolskich poszukiwań stanowisk Coenagrion lunulatum oraz Sympetrum depressiusculum (opis biotopu, zachowań itp.). Potężny kop motywacyjny!
Następnie obiadek, oraz wycieczka do położonego nie opodal Opactwa. W monumentalnym budynku nastąpiło zwiedzanie oraz obszerne przedstawienie rysu historycznego przez bardzo kompetentnego przewodnika, oraz zdjęcia grupowe. Nie zapomnę miny przewodnika i jego słow do Maćka Górki : „po tym niech pan nie chodzi… to fragment oryginalnej podłogi z XIV wieku!”
Po wyjściu z opactwa i małych zakupach, okazało się że zaraz z kościoła wyjdzie para młoda bo kończy się ślub… Na tym zakończę to, co się później działo przed powrotem do dworku…
Wszystko skończyło się kiełbaskami, ogniskiem dyskusjami…
Dzień dostani – niedziela.
Śniadanko i wyprawa w teren. Tego dnia Jacek zabrał nas pierw na położone wśród piasków starorzecza a następnie nad niewielką rzeczkę. Niepozorny ciek wodny pierw rozczarowujący, okazał się siedliskiem Orthetrum coerulescens oraz Libellula fulva!
Po powrocie i pożegnalnym obiedzie nastąpił bardzo smutny moment. Pożegnanie…
Wymiany maili, telefonów, umawianie się na wspólne akcje…
I w drogę powrotną, do codzienności, do szarej rzeczywistości…
Dziękuję Jacku za wspaniałe, niezapomniane wrażenia oraz… za wylinki.
Dziękuje uczestniką za wiedzę oraz klimat.
Liczę, że koszulki z przenielą będą.
Japońskie metody łapania ważek naprawdę działają
- Załączniki
- akcja.jpg (55.02 KiB) Przejrzano 1826 razy
- mała.jpg (27.56 KiB) Przejrzano 1826 razy
- na ważki.jpg (35.51 KiB) Przejrzano 1826 razy
- ala i grześ.jpg (39.78 KiB) Przejrzano 1826 razy
- co to takiego.jpg (44.7 KiB) Przejrzano 1826 razy
Re: IX Sympozjum odonatologiczne SO PTE Ląd, 5-8 lipca 2012
kolejna porcja zdjęć. Zamiszczajcie swoje opinie i zdjęcia
- Załączniki
- ruda.jpg (19.83 KiB) Przejrzano 1826 razy
- ekipa.jpg (46.92 KiB) Przejrzano 1826 razy
- fotki fotki.jpg (48.81 KiB) Przejrzano 1826 razy
- nie tylko wazki.jpg (35.42 KiB) Przejrzano 1826 razy
- narada.jpg (44.7 KiB) Przejrzano 1826 razy
- ekipa_ważkowa_klasztor_pocysterski.jpg (36.86 KiB) Przejrzano 1825 razy
- Jakub Liberski †
- Posty: 294
- Rejestracja: środa, 16 lutego 2005, 16:18
- profil zainteresowan: Tylko fotografuje ale nie bardzo wiem co fotografuję
- Lokalizacja: Śląsk, CA75
Re: IX Sympozjum odonatologiczne SO PTE Ląd, 5-8 lipca 2012
Właściwie wszystko już opisał Grzegorz
Ja, ze swej strony, chciałbym wszystkim serdecznie podziękować - Organizatorom i Uczestnikom, za fantastyczne kilka dni
Wracając z Sympozjum, byliśmy jeszcze na zalanych torfiankach w Koninie, no i doszedł jeden "południowiec". Do końca tygodnia postaram się przygotować wszystkie zdjęcia, na których są uczestnicy. Proszę też o przesłanie takich zdjęć do mnie.
Ja, ze swej strony, chciałbym wszystkim serdecznie podziękować - Organizatorom i Uczestnikom, za fantastyczne kilka dni
Wracając z Sympozjum, byliśmy jeszcze na zalanych torfiankach w Koninie, no i doszedł jeden "południowiec". Do końca tygodnia postaram się przygotować wszystkie zdjęcia, na których są uczestnicy. Proszę też o przesłanie takich zdjęć do mnie.
- Załączniki
- IX SOO, Ląd 2012.JPG (139.67 KiB) Przejrzano 1774 razy
- P1130735.JPG (66.29 KiB) Przejrzano 1774 razy