Motyl zagadka.
- Witek Płachta
- Posty: 787
- Rejestracja: niedziela, 28 września 2008, 10:22
- Lokalizacja: Gmina Rokiciny DC12
Motyl zagadka.
Motyl usiadł dzisiaj na mojej dłoni i spijał pot. Byłem w szoku bo do tej pory tylko raz udało mi się ten gatunek podejść by zrobić w miarę dobre foto, taki jest płochliwy. Oczywiście w to że motyl nie jest z hodowli a jak najbardziej z natury musicie uwierzyć mi na słowo
Rozpoznacie z tego ujęcia jaki to gatunek?
Rozpoznacie z tego ujęcia jaki to gatunek?
Re: Motyl zagadka.
Też obstawiam N. antiopa (widać przepaskę), dzisiaj udało mi się przez przypadek jednego złapać więc pewnie ten to jego kolega.
- Wojtek Guzik
- Posty: 1012
- Rejestracja: wtorek, 10 lipca 2007, 14:42
- Lokalizacja: Krosno
- Witek Płachta
- Posty: 787
- Rejestracja: niedziela, 28 września 2008, 10:22
- Lokalizacja: Gmina Rokiciny DC12
- Witek Płachta
- Posty: 787
- Rejestracja: niedziela, 28 września 2008, 10:22
- Lokalizacja: Gmina Rokiciny DC12
Re: Motyl zagadka.
Nie wiem czy moje obserwacje są trafne ale zauważyłem że właśnie takie świeże motyle są mniej płochliwe. Podobnie było z Argynnis paphia, Apatura iris, Melitaea athalia, Aphantopus hyperantus, Maniola jurtina i Aglais io. Zdarzają się osobniki wyjątkowo "nachalne" które jak już się przyssą to nie odpuszczają dopóki nie spłoszymy ich celowo. A Melitaea athalia, Aphantopus hyperantus i Maniola jurtina to nawet kiedy je płoszyłem wracały zaraz z powrotem by polizać spoconej skóry. Aphantopus hyperantus to nawet odganiał inne, przelatujące obok motyle. Wszystkie te motyle nie miały śladów zlatania i tak sobie pomyślałem czy właśnie takie świeże motyle nie mają większej potrzeby uzupełnienia jakichś mikroelementów które straciły w procesie przepoczwarczenia i dlatego tak lgną do człowieka jako jednego z ich źródeł . Bo przecież jak wytłumaczyć że spośród setek latających wkoło trawników właśnie jeden przylgnął do mnie i w ogóle się mnie nie bał.
Re: Motyl zagadka.
W piątek miałem takie spotkanie z Apatura ilia na Roztoczu. Nawet spłoszony za chwilę wracał. Wystarczyło wyciągnąć rekę i do niej przylatywał. Przechodził z ręki żony na moją i na odwrót, tak jakbyśmy biedronkę sobie przekazywali.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
- 6 Odpowiedzi
- 1404 Odsłony
-
Ostatni post autor: Łukasz Przybyłowicz
-
-
- 0 Odpowiedzi
- 708 Odsłony
-
Ostatni post autor: alinab
-
-
- 3 Odpowiedzi
- 1048 Odsłony
-
Ostatni post autor: konrad
-
-
- 8 Odpowiedzi
- 1802 Odsłony
-
Ostatni post autor: PawełB