Strona 1 z 1

Ekspansja Caloptilia fidella (Reutti, 1853) w Polsce

: środa, 29 sierpnia 2007, 19:39
autor: Adam Larysz
Od kilku lat obserwuje się w Polsce ekspansję ładnego motylka z rodziny Gracillariidae - Caloptilia fidella. Z południa na północ rorszerza co roku swój zasięg. Gatunek ten dotarł już do Warszawy a ostatnio na północ od Wałcza (informacja od prof. Buszko). Caloptilia fidella jest już we wszystkich województwach z wyjątkiem Pomorskiego, Warmińsko-Mazurskiego i Podlaskiego. Ale powinna się tam znależć już w tym lub w przyszłym roku.

Gąsienice tego gatunku minują liście chmielu, co można poznać po takiej jasnej plamie na liściu (fotka), zaś do przepoczwarczenia zwijają brzeg którejś klapy liścia chmielu (nie zawsze to jest ta środkowa jak na zdjęciu), jak to jest w zwyczaju w rodzaju Caloptilia.

Jak widać miny są dość charakterystyczne i nie są trudne do zauważenia - tak więc do boju ludkowie, motylarze i wszelkiej maści robakolodzy - jak będziecie w terenie, to rzućcie okiem na napotkany chmiel. Najłatwiej je znaleźć w dolinach rzek, ale też i w mieście się zdarza - tydzień temu znalazłem miny prawie w centrum Mysłowic :wink:, a poniżej możecie zobaczyć wylęgły okaz z tego znaleziska.

: środa, 29 sierpnia 2007, 20:06
autor: Grzegorz Banasiak
Adam, ja również to monitoruję, chociaż w okolicach Skierniewic nie udało mi się go jeszcze znaleźć. Sądzę, że małe ilości już powinny być. Sądzę, że w przyszłym roku spokojnie już się pojawi. Mam kilka okazów w zbiorze, ale z południa Polski.

PS. Ostatnio jadąc do Zakopanego jechałem przez Imielin, czemu nic nie pisałeś, że macie poustawiane radary ? Zauważyłem w ostatniej chwili i mało nie wypadłem przez przednią szybę od hamowania :lol:

: środa, 29 sierpnia 2007, 20:54
autor: Tomasz Jaworski
Witam
Nieskromnie się pochwalę, że informacja o C. fidella z Warszawy pochodzi ode mnie. C. fidella jest już wykazana ze stołecznych dzielnic Marymont, Ursynów, Saska Kępa. We wskazanych miejscach jest dosłownie masówka, niekiedy po trzy larwy na jednym liściu (często razem z tym gatunkiem można znaleźć miny innego ładnego mikra Cosmopterix ziglerella). Oprócz tego ostatnio na Azalea japonica pochodzącej z centum ogrodniczego znalazłem masę min Calopilia azaleella. Inwazja szrotówków moim zdaniem.

: czwartek, 30 sierpnia 2007, 06:02
autor: Adam Larysz
Grzegorz Banasiak pisze:Adam, ja również to monitoruję,
Wiem, wiem Grześku, przecież głównie Cię interesują Gracillariidae.
Grzegorz Banasiak pisze: PS. Ostatnio jadąc do Zakopanego jechałem przez Imielin, czemu nic nie pisałeś, że macie poustawiane radary ? Zauważyłem w ostatniej chwili i mało nie wypadłem przez przednią szybę od hamowania :lol:
Nie pisałem Ci, bo to są na razie tylko atrapy :lol: - w środku nie ma kamer, bo miasto kupiło obudowy, a Policja miała kupić bebechy - ale wiadomo, Policja nie ma kasy, więc na razie stoją puste. Ale jak pewnego dnia włożą te kamery to nie będzie wesoło.

Tomaszu - świetnie, że monitorujesz pojawy C. fidella i innych. Napisałem ten post z myślą, aby więcej osób zwróciło uwagę na te miny, bo są charakterystyczne i nie tylko motylarze, jeśli u nich jest, łatwo mogą ten gatunek znaleźć. Mile widziane fotki tych co fotografują dla ewentualnego potwierdzenia.
A Calopilia azaleella jeszcze nie widziałem, chętnie bym "łyknął" coś takiego :wink:

: czwartek, 30 sierpnia 2007, 10:12
autor: Tomasz Jaworski
Calopilia azaleella jeszcze nie widziałem, chętnie bym "łyknął" coś takiego
W tej chwili czekam na wylęg motyli, powinny pojawić się lada dzień. O ile hodowla się powiedzie to mogę podesłać spreparowaną sztukę lub dwie. Jeśli natrafię na miny to też będę pamiętał żeby zebrać więcej.

Z tego co mówił prof. Buszko ten gatunek (pochodący z Indii) spokojnie przeżywa zimę na otwartej przestrzeni już na wyspach brytyjskich. Pewnie na południu jest podobnie. Jeszcze kilka tak ciepłych zim a i u nas może będziemy mieć kolejnego szkodnika. Bazę żerową w postaci ogródków i działek z azaliami ma już zapewnioną.

: piątek, 31 sierpnia 2007, 08:45
autor: Adam Larysz
Bardzo chętnie Tomku przyjmę miny lub imago :D , resztę napisałem na priva.

Pozdrawiam

: czwartek, 18 września 2008, 17:08
autor: Piotr Pawlikiewicz
Czy są to miny Caloptilia fidella, miny zebrane w Łasku
Obrazek

: czwartek, 18 września 2008, 18:10
autor: Tomasz Jaworski
Hmm, na mój gust trochę dziwnie to wygląda jak na C. fidella. Co prawda cechą charakterystyczną tego gatunku jest tworzenie trójkątnej miny inicjalnej w kątach nerwów, czyli niemal tak samo jak na zdjęciu, ale później gąsienica żyje w stożku utworzonym z klapy liścia zawiniętej do spodu. Tutaj jest trochę inaczej, no i widoczne na zdjęciu żerowisko jest trochę spłaszczone. Może więc być to jakaś zwójka.

: czwartek, 18 września 2008, 18:12
autor: Tomasz Jaworski
p.s. Prawdę mówiąc może to być opuszczone żerowisko C. fidella, przerobione przez coś innego

: czwartek, 18 września 2008, 18:56
autor: Piotr Pawlikiewicz
Klapa liścia w wierzchołkowej części była zwinięta, w środku były odchody ale larwy nie było.

: czwartek, 18 września 2008, 19:03
autor: Tomasz Jaworski
Larwy C. fidella opuszczają żerowiska po zakończeniu rozwoju i przepoczwarczają się na sąsiednich liściach, na ich spodniej stronie. Kokony można znaleźć już o tej porze roku, wystarczy przeglądać liście tam, gdzie obserwuje się żerowiska larw. Są one białe, długości ok 1 cm.

: czwartek, 18 września 2008, 19:05
autor: Adam Larysz
Wszystko się zgadza - ta po lewej to mina C. fidella - jak pisał Tomek, jasna plamka w kącie nerwu liścia i zwinięty brzeg, w którym żyje dorosła larwa i się przepoczwarcza (a jest płaska, bo ją otworzyłeś), po prawej zaś stronie mamy minę muchy, którą też bardzo często spotykam na chmielu.

Dodam jeszcze fotkę spodu liścia z żerowiskiem, już nieczynnym.

: czwartek, 18 września 2008, 19:47
autor: HELMUT
Probowalem tez tego sezonu hodowac ,,gracillidy,,-zebralem miny z brzozy.Bylo widac,ze w minie jest juz pokazna larwa,ale ku mojem smutnemu zdziwieniu po kilku dniach nie bylo sladu larwy w hodowlarce :cry: Fachowcy poradzcie co sie moglo stac!!! :?:

: czwartek, 18 września 2008, 20:43
autor: Adam Larysz
Hodowlarki są dobre, ale do hodowli większych motyli, nie mikrusów :wink: Pewnie Ci po prostu larwa z hodowlarki zwiała. Ja używam do do hodowli z min tzw. moczówek, czyli plastikowych pojemniczków na mocz, do kupienia w aptece i też trochę większych plastikowych pojemników na żywność. Zawsze trzymam zamknięte, trzeby tylko regularnie wietrzyć, aby nie spleśniały i czasem, lecz dużo rzadziej uważac, aby nie wyschły.

: czwartek, 18 września 2008, 21:41
autor: Piotr Pawlikiewicz
Tomasz Jaworski pisze:Larwy C. fidella opuszczają żerowiska po zakończeniu rozwoju i przepoczwarczają się na sąsiednich liściach, na ich spodniej stronie. Kokony można znaleźć już o tej porze roku, wystarczy przeglądać liście tam, gdzie obserwuje się żerowiska larw. Są one białe, długości ok 1 cm.
No i jak poszukałem, to i taki kokon znalazłem na tym samym liściu. Oto chodzi?
Obrazek

: piątek, 19 września 2008, 13:01
autor: Tomasz Jaworski
Tak jest, to właśnie kokon C. fidella. Jak dobrze się orientuję imago wyleci jeszcze przed zimą.

p.s.
Na chmielu można teraz znaleźć też miny Cosmopterix zieglerella. Znajdują się na wierzchu liści, nad którymś z nerwów. Zimuje gąsienica.

: piątek, 19 września 2008, 13:16
autor: Piotr Pawlikiewicz
C. zieglerella nie znalazłem, choć szukałem. Chyba że masz Tomku jakieś stanowisko jego w Łasku a ja je nie znam. Tak na marginesie kiedy będziesz w Łasku może byśmy się kiedyś wybrali na jesienne szukanie min.

: piątek, 19 września 2008, 15:27
autor: Tomasz Jaworski
C. zieglerella w Łasku nie szukałem ale znajdowałem go w kilku innych, wcale nie bardziej atrakcyjnych miejscach w centralnej Polsce, wiec przypuszczam, że musi być. Jego miny spotykałem w miejscach raczej nasłonecznionych, typu ogrodzenia porośnięte chmielem.

p.s. jak tylko będę w Łasku dam znać