Zimowa inwazja chrząszczy.....
Zimowa inwazja chrząszczy.....
Palimy w domu drewnem w tym roku kupiliśmy dęba (spod Kościerzyny). Po wniesieniu do domu wychodzą z niego chrząszcze i nie tylko. Z innych gatunków nie wyłażą. Są w całym domu. Żywią się chlebem, masłem i serkiem topionym. Naturalnym wrogiem okazał się koty które je zżerają z nudów. Chciałbym poznać gościa z imienia.
Re: Zimowa inwazja chrząszczy.....
Dziękuję w sumie też mi się udało do tego dojść. Z jednej strony cieszę się że nie są to szkodniki drewna. Martwię się gdyż doczytałem się że są to również szkodniki pszczół. Przy domu mam ule. Jak myślicie czy mam się czego obawiać??
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: Zimowa inwazja chrząszczy.....
Gdzie znalazłeś taką informację? Ten gatunek pluskwiaka jest roślinożerny, żywi się głównie sokami roślin. Incydentalnie wysysa też znalezione martwe owady.doczytałem się że są to również szkodniki pszczół
http://www.przyrodaswietokrzyska.pl/ind ... olity.html
Re: Zimowa inwazja chrząszczy.....
https://insektarium.net/hemiptera/lygae ... -vulgaris/
Wszystkiego chyba nie zeżrą...??
Wszystkiego chyba nie zeżrą...??
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: Zimowa inwazja chrząszczy.....
W linkowanej przez Ciebie stronie napisano, że zagląda za pokarmem do pszczelich uli. Być może żywią się miodem, pszczołami na pewno nie.
Re: Zimowa inwazja chrząszczy.....
Oczywiście że pszczół nie zjedzą W zeszłym roku widziałem zrujnowane ule przez motylicę która tylko żywi się woskiem....
Re: Zimowa inwazja chrząszczy.....
Motylicę można mieć w wątrobie; to, co zżera plastry, to najzwyklejszy motylbrzozaf1 pisze:przez motylicę która tylko żywi się woskiem....