[owady Romanowa] 2015.08.09 varia
: poniedziałek, 10 sierpnia 2015, 21:04
Tym razem wątek dotyczy dwóch tematów, intrygującego Polistesa i szkodników róż.
Samiec ze zdjęć A. i B. zaciekawił mnie dzień wcześniej, zauważyłem go szukając na polecenie żony, co żre jej róże Zdjęcia zrobiłem następnego dnia, samiec nadal siedział przy różach, tylko w niższych partiach. Nie podrywał się do lotu, był bardzo zaniepokojony ostatnimi segmentami swojego odwłoka, którym przez dłuższe okresy rytmicznie potrząsał. Na zewnątrz nie widać ewidentnych objawów spasożytowania. Macie jakieś pomysły? Okaż trzymam chwilowo żywy.
Na kilku następnych zdjęciach kilka potencjalnych szkodników róż. Żona z nimi walczy chemią, może da się dokładniej zidentyfikować? Były też wciorniastki, ale one nie trafiły pod obiektyw. C. i D. maluszek siedział w takim miejscu, że nie dałem rady zrobić przyzwoitego zdjęcia. F.-H. ten gatunek widziałem tylko na róży, w różnych dniach. G. ta larwa błonkówki ewidentnie żarła róże.
Na koniec kilka zdjęć mniej lub bardziej przypadkowo spotkanych na roślinach tego dnia. J. na rododendronach, K. na magnolii, pewnie przypadkowi goście. N. i O. oczywiście nie na roślinie
Z góry dziękuję za oznaczenia.
więcej o projekcie "owady Romanowa"
Samiec ze zdjęć A. i B. zaciekawił mnie dzień wcześniej, zauważyłem go szukając na polecenie żony, co żre jej róże Zdjęcia zrobiłem następnego dnia, samiec nadal siedział przy różach, tylko w niższych partiach. Nie podrywał się do lotu, był bardzo zaniepokojony ostatnimi segmentami swojego odwłoka, którym przez dłuższe okresy rytmicznie potrząsał. Na zewnątrz nie widać ewidentnych objawów spasożytowania. Macie jakieś pomysły? Okaż trzymam chwilowo żywy.
Na kilku następnych zdjęciach kilka potencjalnych szkodników róż. Żona z nimi walczy chemią, może da się dokładniej zidentyfikować? Były też wciorniastki, ale one nie trafiły pod obiektyw. C. i D. maluszek siedział w takim miejscu, że nie dałem rady zrobić przyzwoitego zdjęcia. F.-H. ten gatunek widziałem tylko na róży, w różnych dniach. G. ta larwa błonkówki ewidentnie żarła róże.
Na koniec kilka zdjęć mniej lub bardziej przypadkowo spotkanych na roślinach tego dnia. J. na rododendronach, K. na magnolii, pewnie przypadkowi goście. N. i O. oczywiście nie na roślinie
Z góry dziękuję za oznaczenia.
więcej o projekcie "owady Romanowa"