Strona 1 z 1

Coś tu jest nie tak...

: wtorek, 24 kwietnia 2018, 21:12
autor: Ravenborderline
"Atlas motyli", J. Twardowski, K. Twardowska
Wydanie I, wyd. SBM, 2014

Ale na zmiany chyba za późno

Re: Coś tu jest nie tak...

: wtorek, 24 kwietnia 2018, 21:15
autor: Paweł Walkiewicz
Zdarzyło mi się przeglądać w Empiku. Takie kwiatki spotyka się tam co kilka stron.

Re: Coś tu jest nie tak...

: wtorek, 24 kwietnia 2018, 22:17
autor: Ravenborderline
Odkrycie takich ciekawostek w moim przypadku było wynikiem przeszukania lokalnej biblioteki w celu przejrzenia wszystkich tamtejszych pozycji powiązanych z entomologią. I faktycznie nie był to odosobniony przypadek (także w innych książkach). Szkoda, gdyż pewna część ludzi stawiająca pierwsze kroki w owej nauce (pasji), czy też chcąca się dowiedzieć, co też przyleciało do ogródka, w oznaczaniu posiłkuje się tego "typu" dziełami.

Re: Coś tu jest nie tak...

: środa, 25 kwietnia 2018, 10:49
autor: PawełB
Tania produkcja, fotki ze "stocku", autorzy z przypadku......

Re: Coś tu jest nie tak...

: środa, 25 kwietnia 2018, 20:39
autor: Konto_usuniete
PawełB pisze:Tania produkcja, fotki ze "stocku", autorzy z przypadku......
Ale jak widać "się sprzedaje" i trafia pod strzechy..... :bit: :bit:

Re: Coś tu jest nie tak...

: środa, 25 kwietnia 2018, 23:51
autor: Andrzej J. Woźnica
co kraj to oby czaj...

Re: Coś tu jest nie tak...

: czwartek, 26 kwietnia 2018, 07:38
autor: Malko
Ja aż kupiłem dla tego tą książkę :) :jo:

Re: Coś tu jest nie tak...

: czwartek, 26 kwietnia 2018, 10:34
autor: Marek Wełnicki
Malko pisze:Ja aż kupiłem dla tego tą książkę :)  :jo:
No to autorzy podbudowani sukcesem będą mieli zachętę do produkcji dalszych "arcydzieł" tego typu... :rotfl:

Re: Coś tu jest nie tak...

: czwartek, 26 kwietnia 2018, 14:18
autor: Konto_usuniete
Marek Wełnicki pisze:No to autorzy podbudowani sukcesem będą mieli zachętę do produkcji dalszych "arcydzieł" tego typu.
Może coś o kózkach napiszą... :bit: :bit: :bit: :jo: :jo:

Re: Coś tu jest nie tak...

: czwartek, 26 kwietnia 2018, 15:22
autor: Konto_usuniete
A swoją drogą ...czy tam ktoś robił jakąś recenzję merytoryczną jest ktoś w stopce???? jakiś prof, dr....albo inny ...
czy też Państwo Twardowscy sami sobie recenzję piszą....bo jak widać po ofercie sa autorami wielu wiekopomnych dzieł...

Re: Coś tu jest nie tak...

: czwartek, 26 kwietnia 2018, 15:41
autor: Ravenborderline
Odnośnie podziału zasług:

Re: Coś tu jest nie tak...

: piątek, 27 kwietnia 2018, 14:21
autor: Konto_usuniete
czyli kniga bez recenzji i nadzoru - sam napisał, żona sprawdziła i poszło....można ? można... :jo: :jo:

Re: Coś tu jest nie tak...

: piątek, 27 kwietnia 2018, 17:08
autor: PawełB
ojtam ojtam, pastwicie się nad biednymi naukowcami co wydali piękną książkę popularyzująca entomologię wśród ludu :-)
ile osób widziało wiesiołkowca na żywo?
A.....przyznacie że motyl (w tych wydrukowanych kolorach) do postojaka wiesiołkowca jest podobny

Re: Coś tu jest nie tak...

: piątek, 4 maja 2018, 00:18
autor: alinab
Książki nie widziałam, autorów nie znam. Ale może dobrze by było im te uwagi ("kwiatki co kilka stron") przekazać? Na pewno byliby wdzięczni za taką korektę. Nawet jeśli na erratę już za późno, to uniknęliby powielania błędów w następnych wydaniach/publikacjach.
Na marginesie: Autorom z reguły trudno dostrzec pomyłki, które powstają podczas przepisywania lub redagowania ich tekstu, recenzenci też nie zawsze wszystko wychwycą. A do błędów polegających na pomieszaniu zdjęć może dojść nawet na etapie druku książki, zupełnie poza kontrolą autora...

Alina

Re: Coś tu jest nie tak...

: piątek, 4 maja 2018, 08:18
autor: Brachytron
alinab pisze:...poza kontrolą autora... Alina
Poza kontrolą "autora" to są sami autorzy świadomie rezygnujący z recenzji swej pracy. Połowa motylarzy z tego Forum wychwyciłaby wszystkie te kulfony.

https://www.youtube.com/watch?v=ilVXBfEVNZY :hi:

Re: Coś tu jest nie tak...

: sobota, 5 maja 2018, 00:56
autor: alinab
Brachytron pisze:autorzy świadomie rezygnujący z recenzji swej pracy
Wydaje mi się, że wyznaczenie recenzenta należy do wydawnictwa, nie do autora.
Brachytron pisze: Połowa motylarzy z tego Forum wychwyciłaby wszystkie te kulfony.
No właśnie - trzeba tylko uświadomić autorom, że takiej pomocy potrzebują. Może to nawet szansa na interesującą współpracę :D.

Re: Coś tu jest nie tak...

: sobota, 5 maja 2018, 17:34
autor: Brachytron
alinab pisze:Wydaje mi się, że wyznaczenie recenzenta należy do wydawnictwa, nie do autora.
A niby jakim cudem? SBM to czysto komercyjne wydawnictwo od głównie książki dziecięcej i wydaliby nawet mapę działek budowlanych Saturna gdyby dało się na tym zarobić. Wydawnictwo jest od wydawania, a nie od filozofowania.

Re: Coś tu jest nie tak...

: niedziela, 6 maja 2018, 00:08
autor: Konto_usuniete
alinab pisze:No właśnie - trzeba tylko uświadomić autorom, że takiej pomocy potrzebują. Może to nawet szansa na interesującą współpracę
chcesz uświadamiać kogos kto ma tytul dr hab. że jeśli coś jesst puszczone w obieg to powinno być recenzowane???
szczęścia życzę ...chyba że tytuły uzyskali na san escobar :jo: :jo:

Re: Coś tu jest nie tak...

: niedziela, 13 maja 2018, 01:19
autor: alinab
Brachytron pisze:Wydawnictwo jest od wydawania, a nie od filozofowania
Możliwe, zupełnie się na tym nie znam. Myślałam, że nawet takie wydawnictwa biorą odpowiedzialność za to, co drukują, i starają się zabezpieczyć przed błędami. Przejrzałam z ciekawości kilkanaście atlasów botanicznych i entomologicznych różnych wydawców - tylko w jednym było podane nazwisko recenzenta. Więc może jego brak na stronie redakcyjnej wcale nie oznacza, że autorzy zrezygnowali z recenzji, tylko że informacja o niej nie jest w książkach umieszczana?
grzegorzb pisze:chcesz uświadamiać kogos kto ma tytul dr hab. że jeśli coś jesst puszczone w obieg to powinno być recenzowane???
Jeśli recenzowane nie było, to przypomnieć, że być powinno. Jeśli recenzowane było przez niewłaściwą osobę, to uświadomić, że potrzebna jest pomoc innego fachowca. Chyba nigdy nie jest za późno na naukę. Nawet dla doktorów habilitowanych.