Nalot

Hodowla owadów
Awatar użytkownika
Kacper
Posty: 317
Rejestracja: wtorek, 19 sierpnia 2008, 15:25
UTM: XU29
Lokalizacja: Jeziorki

Nalot

Post autor: Kacper »

Dzień dobry. Moje poczwarki S.ligustri i poczwarka S.pinastri mają się (chyba?) źle. Zauważyłem u nich 3-4 tygodnie temu biały nalot. Pojawia się kilka minut po wyciągnięciu z lodówki (4-5 min. po). Pojawia się na: skrzydłach, nogach, czułkach, oczach, głowie i nie wiem jak to się nazywa, trąbka??. Gdy nalot całkowicie się pojawi, czyli na wyszczególnionych miejscach, poczwarki wyglądają tak jak byłyby suche w środku, wyschnięte, bo "uwypuklają" im się bardziej te rzeczy co "atakuje" nalot (oprócz trąbki).

Nie wiem co to jest!!! proszę o sugestie.
Awatar użytkownika
Tawulec
Posty: 1745
Rejestracja: wtorek, 13 września 2005, 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Tawulec »

Najpewniej pleśń. Zobacz, czy aby żyją te poczwarki... Wydaje mi się, że 'po ptakach'.
Tylko dziwi mnie, dlaczego pojawia się po 5 min? Zobacz, czy na pewno dopiero po pewnym czasie.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Kacper
Posty: 317
Rejestracja: wtorek, 19 sierpnia 2008, 15:25
UTM: XU29
Lokalizacja: Jeziorki

Post autor: Kacper »

Może po 4 min. Po pojawieniu się nalotu i przed nalotem, "machają" odwłokiem.
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Post autor: Antek Kwiczala † »

kilka minut po wyciągnięciu z lodówki
A może ten "nalot" to tylko skroplona para wodna? Bo skoro
"machają" odwłokiem.
to znaczy że żyją. Żadna pleśń nie rozwinie się w kilka minut.
Awatar użytkownika
Tawulec
Posty: 1745
Rejestracja: wtorek, 13 września 2005, 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Tawulec »

To oczywiste, że w kilka minut nic się nie rozwinie. Para wodna do głowy mi nie przyszła- biały nalot na poczwarce jednoznacznie kojarzy mi się z pleśnią. Powiązanie białego nalotu i pary wodnej najpewniej jest dla mnie nazbyt abstrakcyjne. ;)
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Kacper
Posty: 317
Rejestracja: wtorek, 19 sierpnia 2008, 15:25
UTM: XU29
Lokalizacja: Jeziorki

Post autor: Kacper »

Na pewno nie para :smile: Nie schodzi. Coś tak myślałem, że może to z braku wilgoci, a mogą to być łuski.
Ostatnio zmieniony wtorek, 31 marca 2009, 19:37 przez Kacper, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Tawulec
Posty: 1745
Rejestracja: wtorek, 13 września 2005, 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Tawulec »

Słuchaj: żyją- to dobrze ;) Możesz nieco zwiększyć wilgotność i zobaczyć, czy się polepszy, skoro twierdzisz, że jest to jej kwestia.
Awatar użytkownika
Kacper
Posty: 317
Rejestracja: wtorek, 19 sierpnia 2008, 15:25
UTM: XU29
Lokalizacja: Jeziorki

Post autor: Kacper »

Nie, teraz tak sobię myślę, że zawsze jak je wyciągam mają małe kropelki wody na sobie. Czy to może być efekt za dużej wilgotności???
wojtas
Posty: 1483
Rejestracja: piątek, 24 września 2004, 21:59
UTM: VT79
Lokalizacja: Świecko

Post autor: wojtas »

Jak je wyciągasz to przyciągają do siebie wodę z powietrza bo są zimne . Dlatego się na nich skrapla .
Awatar użytkownika
Kacper
Posty: 317
Rejestracja: wtorek, 19 sierpnia 2008, 15:25
UTM: XU29
Lokalizacja: Jeziorki

Post autor: Kacper »

Tak, ale pisząc "Czy to może być efekt za dużej wilgotności???", miałem na myśli tą pleśń.
Awatar użytkownika
Robert Rosa
Posty: 411
Rejestracja: sobota, 26 lutego 2005, 16:46
Lokalizacja: Piła

Post autor: Robert Rosa »

Kacper, jeśli używałeś do zraszania "pilskiej kranówy" , to nalot może wynikać z wytrącania się na powierzchni soli mineralnych zawartych w wodzie... po podłączeniu miasta do nowego ujęcia wody, z pilskich kranów leci "mineralna"... jak to w m. Piła-Zdrój :lol: ... póki co, nie przejmuj się ...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hodowla”