Agapanthia villosoviridescens

Awatar użytkownika
tiktaalik
Posty: 827
Rejestracja: niedziela, 26 lipca 2009, 12:00
Lokalizacja: łódź UTM:CC93

Agapanthia villosoviridescens

Post autor: tiktaalik »

Wiem, ze to jedna z najpospolitszych kózek, ale dla mnie napotkanie jakiejkolwiek kózki jest wydarzeniem rzadkim i radosnym. Tę widziałem na żywo po raz pierwszy.
Załączniki
vellosoviridescens.jpg
vellosoviridescens.jpg (51.5 KiB) Przejrzano 2241 razy
Awatar użytkownika
Marcin Kutera
Posty: 1143
Rejestracja: niedziela, 10 października 2004, 17:08
UTM: EB24, EC18
Specjalność: Lepidoptera, Odonata, Orthoptera,
Lokalizacja: okolice Ostrowca św
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time

Post autor: Marcin Kutera »

obserowałem go na torfowiskach niskich, wygrzewał się na wyczyńcu łąkowym.
Awatar użytkownika
mg1111
Posty: 300
Rejestracja: poniedziałek, 14 kwietnia 2008, 21:22
UTM: DD59
Lokalizacja: Białuty
Podziękował(-a): 2 times

Post autor: mg1111 »

Ja w zeszłym roku miałem szczęście trafić na rójkę Agapanthia villosoviridescens. Na skraju wilgotnego lasu wygrzewały się na liściach pokrzywy całe mrowie tego gatunku. Za to wczoraj udało mi się złapać inny gatunek z tego rodzaju - Agapanthia violacea:
Załączniki
Agapanthia violacea.JPG
Agapanthia violacea.JPG (45.37 KiB) Przejrzano 2234 razy
Awatar użytkownika
Rafał SZCZECIN
Posty: 1625
Rejestracja: sobota, 31 stycznia 2009, 21:34
Specjalność: Ogólnie poznawczo
profil zainteresowan: karate oraz gitara klasyczna
Lokalizacja: Szczecin

Agapantia

Post autor: Rafał SZCZECIN »

Pospolita to ona może i jest w odpowiednim czasie i w odpowiednich dla niej miejscach, a że wygląda ładnie - to nie ma się co dziwić, że jej znalezienie cieszy :) A czemu piszesz, że znalezienie jakielkowiek kózki jest dla Ciebie takim wielkim wydarzeniem? Może to kwestia precyzyjnego wyszukiwania w odpowiednich biotopach ? Wiele kózek można łatwo znaleźć jak się wie gdzie - tu Koledzy Kurzawa i Kalisiak mogliby sporo powiedzieć...
Awatar użytkownika
tiktaalik
Posty: 827
Rejestracja: niedziela, 26 lipca 2009, 12:00
Lokalizacja: łódź UTM:CC93

Post autor: tiktaalik »

Jak dotąd spotkałem imagines tylko 3 gatunków: tycz cieśla, dyląż garbarz i właśnie zgrzytnica. Choć zaznaczam, ze owady obserwuję aktywnie dopiero od lipca ubieglego roku. Wszystkie one robią wrażenie.
Wiele kózek można łatwo znaleźć jak się wie gdzie
Szukam raczej po omacku, a nuż się coś trafi.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16268
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Post autor: Aneta »

tiktaalik pisze:Szukam raczej po omacku, a nuż się coś trafi.
Sporo kózek, głównie z Cerambycinae i Lepturinae, lubi odwiedzać kwiaty - warto przeglądać wszelkie kwitnące baldaszkowate, głogi, kaliny itp. Najpospolitsze gatunki jak Pseudovadonia livida można znaleźć nawet w ogródku na złocieniach czy na poboczu drogi na krwawniku. Część kóz można przyłapać przy drewnie ich roślin żywicielskich, łącznie z "jadłodajniami" ;) zapewnionymi przez człowieka, czyli jakimiś sągami ułożonymi w lesie czy drewnem opałowym przy domach. Są też i gatunki lecące chętnie do światła.
Awatar użytkownika
tiktaalik
Posty: 827
Rejestracja: niedziela, 26 lipca 2009, 12:00
Lokalizacja: łódź UTM:CC93

Post autor: tiktaalik »

Nie zawadzi też mieć trochę szczęścia. Właśnie sobie przypomnialem, że w sierpniu widzialem też zmorsznika czerwonego. Tak więc mam nie 3, a 4 gatunki na rozkładzie.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16268
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Post autor: Aneta »

tiktaalik pisze:Nie zawadzi też mieć trochę szczęścia.
O tak, temu żaden entomolog nie zaprzeczy :grin:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Chrząszcze [FOTO-oznaczanie]”