Strona 1 z 1

Rozmiar etykietek

: poniedziałek, 31 sierpnia 2015, 23:07
autor: GrzegorzGG
Po lekturze tego wątku http://www.entomo.pl/forum/viewtopic.ph ... +etykietek wiem już, że istotna jest sama drukarka (laserowa daje lepsze rezultaty).
Sam próbuje jakoś poukładać swoją dotychczasową kolekcję i zastanawiam się jaki rozmiar zastosować żeby był jeden i zawsze ten sam.
Mam gabloty 40x50, a w nich po 16 tacek. Pomyślałem, że będę w nich umieszczał po 24 okazy (3 rzędy po 8 sztuk), niezależnie od rozmiaru pluskiew (no chyba, że to jest płoszczyca :))
Chciałem zapytać jakich rozmiarów etykietek Wy używacie?

Pozdrawiam
Grzegorz

Re: Rozmiar etykietek

: sobota, 31 października 2015, 14:34
autor: Ścinek
Ja osobiście pod każdym okazem mam etykiety +/- 25mmx15mm (lokalizacja- kraj i miasto, utm, data oraz leg) druga etykieta 35mmx15mm(Rodzina, nazwa łacińska, Nazwisko odkrywcy oraz rok, data oznaczenia, det, oraz w pozycji pionowej numer okazu). Wszystko drukowane na papierze o gramaturze 180.

Re: Rozmiar etykietek

: sobota, 31 października 2015, 15:55
autor: Wojciech Kubiak
Ja używam etykietek takich jak na załączonych zdjęciach. Spokojnie mieszczą mi się 4 (nawet 5) rzędy małych bogatków i jeszcze zostaje miejsce.

GrzegorzGG pisze:Pomyślałem, że będę w nich umieszczał po 24 okazy (3 rzędy po 8 sztuk), niezależnie od rozmiaru pluskiew (no chyba, że to jest płoszczyca )

Tak sobie myślę, że przy mniejszych pluskwiaczkach 3 rzędy to nie za mało? Dużo wolnego miejsca się zmarnuje.

Pozdrawiam!
Wojtek

Re: Rozmiar etykietek

: niedziela, 1 listopada 2015, 08:25
autor: GrzegorzGG
Wojciech Kubiak pisze:Tak sobie myślę, że przy mniejszych pluskwiaczkach 3 rzędy to nie za mało? Dużo wolnego miejsca się zmarnuje.
Możliwe, że trochę ciaśniej by się dało. Jednak chce mieć wszystko na jednakowych etykietkach (przez etykietkę rozumiem kartkę znajdującą się pod okazem i zawierającą informację o gatunku, dacie i miejscu pozyskania).
Doszedłem, po wielu testach, próbach i przeróbkach, do wniosku, że tak będzie dobrze. Jak wrócę wieczorem pokażę kilka fotek z moimi tackami.

Pozdrawiam
Grzegorz

Re: Rozmiar etykietek

: niedziela, 1 listopada 2015, 09:39
autor: Jacek Kalisiak
Popularne rozmiary etykiet wśród chrząszczarzy to 8x16 mm lub okolice. Są na tyle duże, że daje się na nich sporo zmieścić, a jednocześnie na tyle małe, że nie konsumują miejsca przeznaczonego na owady przecież, a nie na etykiety :P Czyli mniejsze nie, bo i tak trudno byłoby bliżej wpinać okazy, jakoś tą szpilkę trzeba złapać nie zaczepiając sąsiednich. A większe zaczynają być dużo większe od kartoników pod chrząszcze, więc marnuje się miejsce. Mnie taki rozmiar bardzo odpowiada, podobne widywałem w wielu muzeach. Czasami trochę brakuje miejsca, a tendencja dzisiaj jest taka, że umieszcza się dużo informacji, chodzi o etykiety legislacyjne, bo z determinacyjnymi nie ma problemu. Jak znajdę chwilę, to prześlę przykład na priva. Warto sobie zaplanować schemat etykiety i choć to drobiazg, to fajnie jak się tego w kółko nie zmienia. Szkoda na to czasu.

Re: Rozmiar etykietek

: niedziela, 1 listopada 2015, 15:24
autor: GrzegorzGG

Re: Rozmiar etykietek

: niedziela, 1 listopada 2015, 16:01
autor: Jacek Kalisiak
Grzegorz, jak zaczynałem popełniałem podobne błędy. Np. wymyśliłem sobie, że będę używał jednego rodzaju kartoników (10x20) bo tak będzie ładniej. Ale nie ma być ładniej , ale praktyczniej. Kartonik tak mały, aby mieścił się na nim okaz spreparowany zgodnie ze sztuką. Przestrzeń w gablocie jest na okazy, nie na kartoniki. A tym bardziej nie jest na etykiety!!! Oceń jakie są przedziały wielkości okazów w twojej grupie i jakie ilości gatunków w poszczególnych grupach. Jeżeli większość da się preparować na kartonikach jakiejś wielkość (np. 6x12, 8x16, 8x20, 10x20 itp.) to nie ma sensu robić większych etykiet. Je nie znalazłbym uzasadnienia dla robienia etykiet większych niż 10x20mm, a i tak uważam, że 8x16 są akurat dla mnie w wypadku chrząszczy.
Dlaczego okazy preparujesz głowa do szpilki???
Przykładowa tacka, a i tak teraz nie zostawiam takich odstępów.
PS. Ja używam własnych tacek, trochę większych, 9 na gablotę.

Re: Rozmiar etykietek

: niedziela, 1 listopada 2015, 16:36
autor: GrzegorzGG
Dzięki Jacku za uwagi.
Co do kartoników, to używam mniejszych rozmiarów, np. do rodziny Anthocoridae.
Rozmiar etykietek: wyszło mi że przy tym rozmiarze wszystkie informacje się mieszczą i tekst czytelny. Może rzeczywiście spróbuje coś pokombinować żeby było mniejsze.

Jednak kartonik 10x20 dla części pluskiew jest uzasadniony (np. tarczówki, puklice).

Co do orientacji okazu, nie wiedziałem, że postępuje niezgodnie ze sztuką. Myślę, że to kwestia zmiany nawyku i będę miał dalej dobrze :). Chyba że jest w tym jakaś praktyczna przesłanka?

Pozdrawiam
Grzegorz

Re: Rozmiar etykietek

: niedziela, 1 listopada 2015, 17:00
autor: Jacek Kalisiak
Grzegorz, patrz na praktykę stosowana przez innych. To twoje decyzje, ja pisze jak ja to robię i dlaczego. Oczywiście, że mam okazy preparowane na większych kartonikach. Ale skoro bardzo znacząca część jest na mniejszych, to po co większe etykiety, które będą zabierały miejsce? Ile masz gablot? Po jakimś czasie będziesz miał ich kilkadziesiąt, sto, .... Masz miejsce i kasę na nie?
Kartonik powinien być tak mały, żeby okaz się na nim mieścił i był spreparowany zgodnie z zasadami (dostęp do cech). Większy kartonik to marnotrawstwo. W którą stronę głowa? Dla mnie naturalnie jest głową do przodu i szpilka wbita od strony odwłoka, tak widzę w kolekcjach, może tez łatwiej ogląda się cechy na głowie? Gdzie u pluskwiaka więcej znaczących cech?

Re: Rozmiar etykietek

: niedziela, 1 listopada 2015, 17:56
autor: Rafał Celadyn
...jak dla mnie takie "płachty" ;-) jak u Grzegorza nie mają sensu ,nie przywiązuję większej wagi do rozmiaru etykiet i uzywam prawie całego zakresu dedykowanego w entomolabel Grześka Banasiaka-szybko i sprawnie .Co do pisania "detów" na etykiecie lokalizacyjnej to strata czasu,a pisanie nazwy bez autora , przy zmianach systematycznych, może prowadzić do błędnych konkluzji .Na przykład (jest gdzieś na forum)w sówkach Pseudoips prasinana i Bena bicolorana w pewnym momencie zamieniły sie nazwami gatunkowymi i chyba rodzajowymi (już nie pamietam) ,w każdym razie tylko "autor przy nazwie wszystko wyjaśniał" ;-) .
Największych 9 x 18 używam bardzo rzadko ,najczęściej do "obcokrajowców" ;-) , wszystko się mieści...
:papa:
Rafał

Re: Rozmiar etykietek

: niedziela, 1 listopada 2015, 18:38
autor: Jacek Kalisiak
Oczywiście Rafale :ok: , nie zauważyłem tego, nie czytałem etykiet Grzegorza! Nie ma innej opcji, najpierw i jak najszybciej etykieta legislacyjna (chwilowo odręczna?), a determinacyjna koniecznie jako oddzielna, z pełną nazwą, nazwiskiem oznaczającego i rokiem oznaczenia (warto). Jak będzie przez kogoś oznaczony :rotfl:

Re: Rozmiar etykietek

: niedziela, 1 listopada 2015, 19:12
autor: GrzegorzGG
Jeszcze raz dzięki za uwagi.
Rafale, innymi słowy używasz dwóch etykietek przy okazie?
Czy wtedy kolejność też jest jakoś ustalona: wyżej gatunkowa, niżej legislacyjna? Czy raczej na odwrót?

Sporo przerabiania mnie czeka po lekturze tego wątku :)

Grzegorz

Re: Rozmiar etykietek

: niedziela, 1 listopada 2015, 19:22
autor: Rafał Celadyn
...etykiet możesz mieć ile zmieści sie na szpilce ,są tematy gdzie wszystko jest opisane ;-) .W muzeach stare okazy mogą mieć kilka etykiet determinacyjnych (za każdym razem powinien ją podpiąć ktoś kto robi np .rewizję rodzaju,rodziny itp.).Mozna dodać na oddzielnej namiary gps,mozna dodać środowisko ,roślinę żywicielska, bądź tą na której owad był odłowiony...właściwie mozna napisać wszystko... etykiety legislacyjne zawsze są "na wierzchu". bo nie każdy okaz mozna od razu oznaczyć,więc to akurat wymusza sytuacja ;-) .
:papa:
Rafał

Re: Rozmiar etykietek

: niedziela, 1 listopada 2015, 19:30
autor: Jacek Kalisiak
Grzegorz w pierwszym okresie bardzo pomocne są kontakty bezpośrednie z innymi entomologami. Będziesz w Częstochowie, to pytaj i oglądaj.
Jak złapiesz jakiegoś owada, to wiesz gdzie i kiedy, więc wiesz kto, gdzie i kiedy. Legislacyjna będzie pierwsza pod okazem. Jak oznaczysz, to ta będzie następna. A jak ktoś oznaczy inaczej do dopnie następną 8)
Były watki na forum o etykietowaniu, jak się hoduje, albo chce zostawić ślad po jakichś specyficznych okolicznościach łapania, to może się pojawić więcej etykiet. Może nie warto przesadzać, ale nie ma ograniczeń poza rozsądkiem. W mojej tacce większość ma dwie etykiety, dolna to determinacyjna.

edit. O Rafał już wszystko napisał :P

Re: Rozmiar etykietek

: poniedziałek, 2 listopada 2015, 10:02
autor: ENTOMONKA
Jacku, słowo "legislacyjny" to zwrot prawniczy od łac. "legis" czyli uchwała, wniosek, formuła.
Na etykietach raczej chodzi o nazwę "lego, legi" co oznacza zbierać, gromadzić, a niektóre słowniki podają skrót leg. jako "ze zbioru" lub "pochodzący ze zbioru". Jest też inne, nieco podobne tłumaczenie od słowa "legit" co oznacza nazwisko zbieracza lub podającego daną informację. Tak czy inaczej, chyba nieco lepszą wydaje się już nazwa "legitymacyjna" niż "legislacyjna".

Re: Rozmiar etykietek

: poniedziałek, 2 listopada 2015, 13:47
autor: Antek Kwiczala †
Z ciekawości zajrzałem do nieco starszej literatury, jak tam określano owe "karteczki" z danymi. Otóż używano nazwy "etykietka". Była więc "etykietka lokalizacyjna", którą w skrócie nazywano "metryczką" (zdrobnienie od metryki - która zawiera informacje o istotnych cechach lub pochodzeniu jakiejś rzeczy) i etykietka determinacyjna. Wiem, że słownictwo się zmienia z czasem, ale może warto by stosować owe starsze określenia - a więc "metryczka", bez dodatkowego przymiotnika, dla informacji o miejscu, czasie złowienia i nazwisku osoby, która okaz złowiła, oraz "etykietka determinacyjna".

Re: Rozmiar etykietek

: poniedziałek, 2 listopada 2015, 15:25
autor: Konto_usuniete
ENTOMONKA pisze:Jacku, słowo "legislacyjny" to zwrot prawniczy od łac. "legis" czyli uchwała, wniosek, formuła.
Na etykietach raczej chodzi o nazwę "lego, legi" co oznacza zbierać, gromadzić, a niektóre słowniki podają skrót leg. jako "ze zbioru" lub "pochodzący ze zbioru". Jest też inne, nieco podobne tłumaczenie od słowa "legit" co oznacza nazwisko zbieracza lub podającego daną informację. Tak czy inaczej, chyba nieco lepszą wydaje się już nazwa "legitymacyjna" niż "legislacyjna".
hmm zawsze był to skrót od legulus - zbieracz, kolekcjoner - ten który zebrał...zgromadził :D

Re: Rozmiar etykietek

: poniedziałek, 2 listopada 2015, 18:32
autor: Jacek Kalisiak
Z pokorą wysłucham komentarzy na temat nazywania etykiety z danymi o zbieraczu, miejscu i dacie zbierania, a czasem też wielu innymi danymi, w tym owym leg. przed nazwiskiem zbierającego. Jakoś tak się przyzwyczaiłem pisać leg. na jednej i det. na drugiej, ze już tego nie zmienię. Choć wielokrotnie w przeszłości słyszałem i uczestniczyłem w różnych dyskusjach na temat etykietowania, to przyznaję, że moje etykiety do doskonałych nie należą.
Więc, zaproponujcie jak je nazywacie lub jak je nazywać powinniśmy :tak:
A przy okazji w jakim języku powinny być etykiety i jakich języków mieszać nie należy (w tym łaciny).

Re: Rozmiar etykietek

: poniedziałek, 2 listopada 2015, 20:22
autor: Wojciech Kubiak
Od zawsze jak pamiętam mówiłem etykietka determinacyjna na karteczkę z nazwą i pisałem na niej "det. "
Natomiast drugiej w zasadzie nigdy nie nazywałem, używałem nazwy o prostu "etykietka" lub wcześniej wspomniana "metryczka", ew. "metka". I na niej pisałem "leg." lub od czasu do czasu "ex coll." Nie wiem, czy to poprawnie ale już się do tego przyzwyczaiłem.

Re: Rozmiar etykietek

: poniedziałek, 2 listopada 2015, 22:57
autor: Adam Larysz
Już było kiedyś na forum - skrót leg. to od łacińskiego legit - czasownika III koniugacji lego, legere - 3 os. l. poj. czasu przeszłego dokonanego, czyli zebrał.

W muzeum zdarzyło mi się spotkać kilka razy na starych etykietach legit bez skrótu, w całości.

Re: Rozmiar etykietek

: wtorek, 3 listopada 2015, 08:06
autor: Grzegorz Banasiak
Etykietka lokalizacyjna, etykietka determinacyjna - takie określenia spotykałem w literaturze i takich używam.

Re: Rozmiar etykietek

: wtorek, 3 listopada 2015, 13:45
autor: Wujek Adam [†]
Ja używam nazw:
- etykieta informacyjna,
- etykieta determinacyjna.

A w kwestii mieszania języków, co czasami zdarza się na etykietach:
Oprócz łaciny przy skrótach typu: leg., det., ex cult. itp. używam nazewnictwa właściwego dla danego kraju, unikając anglicyzacji.
Innymi słowy: jeżeli zbieram owady we Włoszech, w etykietach używam miejscowych nazw włoskich.
I dlatego piszę: Polska, Hrvatsa, Puszcza Białowieska, a nie: Poland, Croatia, czy Bialowieza National Forest, bo nie widzę żadnych powodów do takiego promowania angielszczyzny, ani tym bardziej do wprowadzania wielojęzycznego bełkotu upchanego na maleńkim skrawku papieru.

Dawno temu przyjąłem rozmiarowy standard swych etykiet. Mają ona wymiary 18 x 8 mm, zawierają informacje ułożone w czterech poziomych rzędach, pisane czcionką Arial bold nr 4.

Re: Rozmiar etykietek

: wtorek, 3 listopada 2015, 14:11
autor: Wujek Adam [†]
... a zresztą co będę opowiadał, skoro mogę pokazać! ;-)
Poniżej przykładowa karta moich etykiet (kilka tegorocznych greckich dni na Peloponezie) przed wydrukowaniem i pocięciem.

To oczywiście skompresowana przeróbka PDF-a na JPG.
W oryginale etykiety robię na szablonie w Word'zie i zapisuję jako PDF.

Re: Rozmiar etykietek

: wtorek, 3 listopada 2015, 19:15
autor: Marek Hołowiński
Moje metki mają 11,5 x 7 mm. Większe do mikrów wydają się za duże, a przy większych okazach nie przeszkadzają. W Wordzie podzieliłem arkusz na 14 kolumn, w których będą komórki zawierające po 4 wiersze. Czcionka nr 4, a czasem nawet 3 (bliższe dane lokalizacyjne). W komórkach pozbyłem się marginesów. W razie potrzeby minimalizuję i marginesy na stronie. Górna część arkusza zawiera dotychczas wykorzystywane metki lokalizacyjne (w razie hodowli jest tu data uzyskania imago i dopisek ex o, ex l, ex p), oraz zawierające info z hodowli (roślina pokarmowa i data znalezienia stadiów preimaginalnych w naturze). Można tu dopisać dodatkowe treści. W przypadku hodowli obie metki są razem i ich nie rozcinam, a załamuję i te dane są do odczytania po wyjęciu okazu, od spodu. W każdej komórce wpisuję właściwą datę i korzystam z funkcji kopiuj, wklej. Na arkuszu wklejam tyle metek ile dla danej lokalizacji i daty jest mi potrzeba. W razie braku kolejnych rzędów wklejam kolejne ramki dla wybranej czcionki, zawierające tylko jeden wiersz (widać na ostatnim skanie) i tu zawsze da się wkleić kolejne komórki.
Napisanie i wydrukowanie całej strony (około 400 metek,lub 200 z hodowli) zajmuje około 1 - 2 godziny, a to zależy czy są serie czy przeważają pojedyncze rekordy.
Metek determinacyjnych nie stosuję, wpinam okazy do gablot gdzie każdy gatunek ma swoje miejsce (nawet kiedy go jeszcze w zbiorze nie mam). Dla nowych dla Polski redukuję miejsce pośród tych których nie mam.
Przy oznaczaniu po kopulatorach podpisuję nazwy na odwrocie metek.

Re: Rozmiar etykietek

: wtorek, 3 listopada 2015, 19:42
autor: Wujek Adam [†]
Jak widać w kwestii etykiet każdy ma swój patent, względnie pomysł czy przyzwyczajenie :tak:

Wobec faktu, że przy okazach z hodowli informacje, które chcę podpiąć pod okaz nie mieszczą się na jednej etykiecie, dodaję drugą etykietę zawierającą: nazwę rośliny pokarmowej, datę wylęgu imago oraz ewentualne info dotyczące tego, czy okaz został wyhodowany z jaja, larwy czy z poczwarki.
Łacinę - jeśli chodzi o nazewnictwo przyrodnicze - piszę zawsze kursywą.

Generalnie dobrze jest, gdy etykiety informacyjne zawierają podstawy, czyli:
- państwo, w jakim okaz został złowiony,
- inne bliższe szczegóły geograficzno-lokalizacyjne jak np. krainę, miejscowość, park narodowy itp.,
- datę znaleziska,
- autora znaleziska,
a etykiety determinacyjne:
- nazwę gatunku,
- nazwisko determinatora i rok, w którym dokonał on determinacji.
Wszystko inne zasadniczo nie jest obligatoryjne, choć bywa pomocne.
Wiem na ten przykład, że motylarze lubią podawać kwadraty UTM, a inni dołączają koordynaty GPS, a także numer okazu w zbiorze - jeżeli to w jakiś sposób ewidencjonują, względnie wpisują jeszcze inne dane, jak np. metodę połowu.
W tym wszystkim chodzi jednak o to, aby etykieta była CZYTELNA I ZROZUMIAŁA, najlepiej nie tylko dla osoby, która ją wykonała. ;-)

Rozmiar etykiety jest w zasadzie nieistotny.
Liczy się za to jej TRWAŁOŚĆ: spotkałem etykiety drukowane na kiepskich drukarkach niecałe 10 lat temu, z których obecnie niewiele da się odczytać. Ale mam także w zbiorze owady etykietowane 100 lat temu, gdzie napisy wykonane tuszem lub ołówkiem są do teraz bez zarzutu.

Re: Rozmiar etykietek

: wtorek, 3 listopada 2015, 21:17
autor: GrzegorzGG
Marek Hołowiński pisze:dopisek ex o, ex l, ex p
Marku, co znaczą te skróty? Mam kilka okazów pochodzących z hodowli, uznałem więc, że wypada wiedzieć :)

Co do etykietek w moich gablotach, zmieniłem wszystko zgodnie z Waszymi wskazówkami. Ustaliłem sobie jeden rozmiar (8 x 18 mm), a metryczkę i etykietę determinacyjną układam jedna nad drugą.
Zmiana rozmiaru etykietek istotnie wpłynęła na pojemność gabloty: z 350 na 640 okazów :)

pozdrawiam
Grzegorz

Re: Rozmiar etykietek

: wtorek, 3 listopada 2015, 21:23
autor: Marcin Szewczyk
Ex o - ex ovo wyhodowany od jaja
Ex l - ex larvae wyhodowany z larwy
Ex p - ex pupą wyhodowany z poczwarki

Re: Rozmiar etykietek

: wtorek, 3 listopada 2015, 21:35
autor: GrzegorzGG
Dzięki Marcinie :)

Re: Rozmiar etykietek

: wtorek, 3 listopada 2015, 23:09
autor: Jacek Kalisiak
Zmiana rozmiaru etykietek istotnie wpłynęła na pojemność gabloty: z 350 na 640 okazów
I dlatego trzeba kontaktować się i innymi. Uczestniczyć w giełdach, sympozjach, spotykać się prywatnie. Bo etykiet NIE WOLNO podmieniać. Trzeba je zaplanowac raz a dobrze :tak: Oczywiście bywa tak jak u Grzegorza, że trzeba się wycofać ze złej ścieżki! Im szybciej tym lepiej :brawo:

Re: Rozmiar etykietek

: środa, 4 listopada 2015, 02:59
autor: Wujek Adam [†]
Marcin Szewczyk pisze:Ex o - ex ovo wyhodowany od jaja
Ex l - ex larvae  wyhodowany z larwy
Ex p - ex pupą wyhodowany z poczwarki
Pozwolę sobie na uzupełnienie postu Marcina o kilka innych łacińskich skrótów pojawiających się na etykietach:

ex cult. - z hodowli (wyhodowane, uzyskane drogą hodowli),
ad luc. - od: ad lucem, do światła (złowiony przy świetle, "na światło"),
ex excr. - wydobyty z odchodów (wygrzebany z kupy),
ssp. - od: subspecies, podgatunek,
var. - od: varietas, odmiana,
rev. - od revisio, sprawdził,
corr. - correxit, poprawił,
i oczywiście:
leg. - od legit, zebrał (w sensie złowił),
det. - od: detectio, determinatio, zdeterminował, oznaczył.

Re: Rozmiar etykietek

: środa, 7 września 2016, 00:58
autor: Jacek Kurzawa
Adam Larysz pisze:Już było kiedyś na forum - skrót leg. to od łacińskiego legit - czasownika III koniugacji lego, legere - 3 os. l. poj. czasu przeszłego dokonanego, czyli zebrał.

W muzeum zdarzyło mi się spotkać kilka razy na starych etykietach legit bez skrótu, w całości.
Widzę, że pojawia się Leg. i leg. i to przed i za nazwiskiem. Nie znam łaciny na tyle, aby rozstrzygać, ale wydaje mi się, że leg. jako skrót od czasownika lepiej wygląda z małej litery, nawet na początku wersu na etykiecie. Ale też drugi pytanie o kolejność - czy "Kowalski leg." czy "leg. Kowalski"?

Re: Rozmiar etykietek

: środa, 7 września 2016, 06:56
autor: Brachytron
Wujek Adam pisze:
Marcin Szewczyk pisze:Ex o - ex ovo wyhodowany od jaja
Ex l - ex larvae  wyhodowany z larwy
Ex p - ex pupą wyhodowany z poczwarki
Pozwolę sobie na uzupełnienie postu Marcina o kilka innych łacińskich skrótów pojawiających się na etykietach:

ex cult. - z hodowli (wyhodowane, uzyskane drogą hodowli),
ad luc. - od: ad lucem, do światła (złowiony przy świetle, "na światło") [...].
Też sobie pozwolę, to już na pewno się na forum przewinęło ale warto przypomnieć:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_ter ... ologicznej

Re: Rozmiar etykietek

: środa, 7 września 2016, 15:27
autor: Andrzej J. Woźnica
a kto wie jaki będzie skrót od formy: in copulo? :rotfl:

Re: Rozmiar etykietek

: środa, 7 września 2016, 15:35
autor: Grzegorz Banasiak
Andrzej J. Woźnica pisze:a kto wie jaki będzie skrót od formy: in copulo?  :rotfl:
500+ :laugh:

Re: Rozmiar etykietek

: środa, 7 września 2016, 15:45
autor: Andrzej J. Woźnica
:birra: :birra: :birra:

Re: Rozmiar etykietek

: środa, 7 września 2016, 21:43
autor: Jacek Kurzawa
Przydałaby się odpowiedź na pytanie leg.X czy X.leg.

Re: Rozmiar etykietek

: środa, 7 września 2016, 21:56
autor: Grzegorz Banasiak
Zebrał X - więc Leg. X, kiedyś pisałem odwrotnie ale ktoś znający się na rzeczy mnie "oświecił".

Re: Rozmiar etykietek

: środa, 7 września 2016, 22:11
autor: Łukasz Solecki
No dobrze Grzegorz. Ale jednak Leg. czy leg? Nie ukrywam, ze stosuje leg. Tak jak w skrotach linkowanych, gdyz czesc z nich jest z malej a czesc z duzej litery. Moze to i kosmetyka ktos powie ale dla mnie istotna.

Re: Rozmiar etykietek

: środa, 7 września 2016, 22:18
autor: Grzegorz Banasiak
Ardaryk pisze:No dobrze Grzegorz. Ale jednak Leg. czy leg? Nie ukrywam, ze stosuje leg. Tak jak w skrotach linkowanych, gdyz czesc z nich jest z malej a czesc z duzej litery. Moze to i kosmetyka ktos powie ale dla mnie istotna.
W zasadzie każda linia etykietki to osobne zdanie, zatem powinno zaczynać się z dużej litery jednak w mojej ocenie czy Leg czy leg - bez różnicy. Ja piszę z dużej. Istotna jest informacja kto zebrał a nie gramatyczne zawiłości.

Re: Rozmiar etykietek

: środa, 15 listopada 2017, 02:30
autor: Jacek Kurzawa
W sumie drobiazg, ale wrócę do tego.
Poprawnie jest leg. (nie Leg. i nie lgt.). A propos lgt. z tego co widze, jest to skrót używany przez entomologów z południa czyli Czechów i Słowaków - oni piszą lgt.

Kolejność: leg. [zbieracz].