Strona 2 z 4

: wtorek, 15 września 2009, 21:44
autor: Tomasz Blaik
W bardzo solidnej książce G. Eberta mam kilka fotek 100% larw C. ravula, z których wyhodowano imago. Są dosłownie identyczne z tymi C. raptricula, kropka w kropkę, plama w plamę, nawet deseń na puszce głowowej wydaje się nie różnić. Gąsienice tych dwóch gatunków są praktycznie nierozróżnialne. Faktycznie, trzeba założyć, że te Twoje to częstsza C. raptricula. Znane mi stanowisko to bardzo kameralny kamieniołom, więc szanse znalezienia gąsienicy są dosyć duże, trzeba spróbować. Jarek, dzięki za cenne wskazówki. Aneto, dziękuję za stronkę.

: środa, 16 września 2009, 09:36
autor: Marcin Kutera
plasticonoband pisze:W bardzo solidnej książce G. Eberta mam kilka fotek 100% larw C. ravula, z których wyhodowano imago. Są dosłownie identyczne z tymi C. raptricula, kropka w kropkę, plama w plamę, nawet deseń na puszce głowowej wydaje się nie różnić. Gąsienice tych dwóch gatunków są praktycznie nierozróżnialne. Faktycznie, trzeba założyć, że te Twoje to częstsza C. raptricula. Znane mi stanowisko to bardzo kameralny kamieniołom, więc szanse znalezienia gąsienicy są dosyć duże, trzeba spróbować.
Tomku czyżbyś mówił o niemieckiej pozycji - "Motyle Baden Wirtembergii"? :wink:

: środa, 16 września 2009, 16:44
autor: Tomasz Blaik
Obiecane kapturnice:
Na szczególną uwagę zasługuje historyczny okaz C. balsamitae. Gdy był publikowany przez Bielewicza (1966) było to pierwsze stwierdzenie gatunku w Polsce.

: środa, 16 września 2009, 16:57
autor: Tomasz Blaik
Marcin Kutera pisze: Tomku czyżbyś mówił o niemieckiej pozycji - "Motyle Baden Wirtembergii"?
Tak, świetne od strony merytorycznej i edytorskiej dzieło, chyba w 10 tomach (sówki w 5-7). Obezwładnia mnogością danych biologicznych (np. dla każdego gatunku podano wszystkie znane rośliny pokarmowe) i ekologicznych oraz pięknymi zdjęciami z natury. Mimo, że omawia faunę regionalną, są tam niemal wszystkie gatunki makro spotykane w Polsce, plus wiele innych. Prawie wszystkie gatunki mają zdjęcia gąsienic, dla gatunków trudniejszych zamieszczono również świetne rysunki kopulatorów. Minusem jest język niemiecki. Jeśli ktoś choć trochę się w nim porusza to gorąco polecam tą książkę, zwłaszcza osobom zainteresowanym biologią i ekologią motyli. W tym zakresie książka ma charakter kompendialny i w zasadzie ponadczasowy.

: środa, 16 września 2009, 17:17
autor: Tomasz Blaik
Dwa rodzynki, przy tym dosłownie wiekowe piękności:
Nieznany okaz P. delphinii, dokumentujący jedyne stwierdzenie gatunku na Śląsku i jeden z historycznych śląskich okazów J. croceago.
Fot. M. Mazur

: czwartek, 17 września 2009, 11:09
autor: romanzamorski
I jeszcze jedna niepospolita sowa złowiona wczoraj. Na dokładkę dwie z przedwczoraj.

: czwartek, 17 września 2009, 12:03
autor: Lukaszm
plasticonoband pisze:Obiecane kapturnice:
Na szczególną uwagę zasługuje historyczny okaz C. balsamitae. Gdy był publikowany przez Bielewicza (1966) było to pierwsze stwierdzenie gatunku w Polsce.
Tak się jej przyglądam i stwierdzam,że niczym specjalnym się nie wyróżnia...po czym więc można ją odróżnić od C.umbratica, jeśli kopulatora nie badano?

: czwartek, 17 września 2009, 12:15
autor: Lukaszm
I jeszcze jedna niepospolita sowa złowiona wczoraj
I jak tu nie piać z zachwytu nad entomofaunę południa Polski!!!?

: czwartek, 17 września 2009, 12:23
autor: romanzamorski
Także zaczynam ją doceniać. Szczególnie Beskid Niski. Bieszczady są dosyć dobrze prześwietlone historycznie, a i obecnie nie brakuje chętnych do łowienia tam. A tu, w Beskidzie Niskim (w najdzikszych polskich górach) praktycznie sam walczę z wilkami. Oczywiście mam na myśli nocne eskapady w głuszę. Ponadto danych historycznych także brakuje. Zachęcam więc do ruszenia mi w sukurs w tym terenie. Może znajdzie się kilku chętnych w przyszłym sezonie? Jakiś nocleg u mnie zawsze będzie, a i jakaś dziczyzna na ząb też się znajdzie. Zapraszam. A właśnie. Czy w Kalwarii Pacławskiej ustalono następne miejsce?

: czwartek, 17 września 2009, 12:27
autor: Lukaszm
romanzamorski pisze:Zapraszam. A właśnie. Czy w Kalwarii Pacławskiej ustalono następne miejsce?
Nic mi nie wiadomo, ale będę nasłuchiwał i dopytywał! No to masz jak w banku...ruszam z pomocą! Tym bardziej ,że to jedyne polskie góry , w których jeszcze nigdy nie byłem!

: czwartek, 17 września 2009, 18:39
autor: romanzamorski
I o taki odzew właśnie mi szło. Będziesz miłym gościem. Co do moich doświadczeń w terenie to jednak nie są one wielkie. Miejsca dopiero odkrywam nie mając żadnych wskazówek, bo niby od kogo? Fakt stwierdzenia tutaj tylu ciekawych motyli nocnych zawdzięczam dużej determinacji. Praktycznie co drugą noc gzieś siedzę pod lampą. Teraz tylko pozostało czekać do przyszłego sezonu kiedy to jestem przekonany, że połowimy tutaj razem, a może w szerszym gronie. Pozdrawiam.

: czwartek, 17 września 2009, 18:47
autor: Rafał Celadyn
Gratulacje Romku :smile: ,w przyszłym roku jak coś się nie p...to na pewno się zjawię,
tymczasem do zobaczenia :wink: ,pozdrowki Rafał

: czwartek, 17 września 2009, 18:59
autor: romanzamorski
No to jet nas trzech. Oczywiście Rafał, że liczyłem na Ciebie. I się nie zawiodłem. Do zobaczenia. A tymczasem wyruszam prześwietlić dzisiejszej nocy nowe miejsce.

: czwartek, 17 września 2009, 21:47
autor: Lukaszm
romanzamorski pisze:A właśnie. Czy w Kalwarii Pacławskiej ustalono następne miejsce?
Przypominam sobie ,że była mowa o kolejnym sympozjum i propozycja zachodniej Polski np. w Łagowie. Prof.Buszko sugerował,żeby było ono wspólne niemiecko-polskie!

: czwartek, 17 września 2009, 23:56
autor: Jarosław Bury
Może być wspólne, ale osobiście wolę Kalwarię Pacławską :wink:

: piątek, 18 września 2009, 11:06
autor: Tomasz Blaik
Sh. lanceolata (=tapsiphaga), jedyny okaz jaki mam.
Co do tej C. balsamitae. Oznaczenie tego okazu potwierdzone najprawdopodobniej przez samego P. Wolf'a (zdaje się to wynikać ze wspomnianej pracy Bielewicza). Trzeba pamiętać, że rekord trafił do Checklisty (jako czarna kropka!). Oczywiście gotowanie na pewno jest wskazane. Dołączam jeszcze oryginalną etykietę tego okazu, tak charakterystyczną dla P. Raebla.

Re: Ciekawe polskie sowy

: piątek, 18 września 2009, 17:30
autor: Tomasz Blaik
Łowiony na Podhalu

: sobota, 19 września 2009, 14:55
autor: Rafał Celadyn
plasticonoband pisze:Co do tej C. balsamitae. Oznaczenie tego okazu potwierdzone najprawdopodobniej przez samego P. Wolf'a (zdaje się to wynikać ze wspomnianej pracy Bielewicza). Trzeba pamiętać, że rekord trafił do Checklisty (jako czarna kropka!). Oczywiście gotowanie na pewno jest wskazane.
W swoim zbiorze mam prawie identyczny(wg.mnie :wink: ) okaz oznaczony jako C.umbratica(dołączam fotkę swojej i tej z postu Tomasza -żeby łatwiej porównać),jak sądzicie -gotowanie ....?

: sobota, 19 września 2009, 15:55
autor: Lukaszm
W swoim zbiorze mam prawie identyczny(wg.mnie :wink: ) okaz oznaczony jako C.umbratica(dołączam fotkę swojej i tej z postu Tomasza -żeby łatwiej porównać),jak sądzicie -gotowanie ....?
NIE INACZEJ!Sprawdzić warto , ale to wygląda na C.umbratica ! Jakieś tam różnice w rysunku skrzydeł mio wszystko widać... bo,że są to gatunki bardzo podobne to wiadomo i co gorsza po kopulatorach samicy wcale tak łatwo nie jest rozróżnić! Ostatnio spędziłem z Romkiem Wąsalą kilka godzin na weryfikowaniu tego towaru i wszystkie podejrzane samce były C.umbratica , a bardzo podejrzane samice - wcale nie wiadomo!?

: sobota, 19 września 2009, 16:14
autor: Jarosław Bury
Jeszcze jeden gatunek dość rzadko notowany na moim podwórku - Idia calvaria (DENIS & SCHIFFERMÜLLER, 1775) :wink:

: sobota, 19 września 2009, 17:11
autor: romanzamorski
Gratulauję Jarku. Złowiłem tego motylka 25 lat temu w Puszczy Kozienickiej (fotka w temacie "remanenty z lamusa".
Swoją drogą jednak cenniejszą informacją (przynajmniej dla mnie) jest data złowienia okazu niż data jego opisania pzrez panów DENIS'a & SCHIFFERMÜLLER'a. Pozdrawiam.

: sobota, 19 września 2009, 17:43
autor: Jarosław Bury
Jeszcze kilka kapturnic do potwierdzenia oznaczeń.

PS.
Złowiłem tego motylka 25 lat temu w Puszczy Kozienickiej
Romek - w sumie nie tak dawno, a w przypadku rzadkich motyli każda informacja jest cenna :wink:

: sobota, 19 września 2009, 18:08
autor: Marek Hołowiński
Idia calvaria
romanzamorski pisze:Złowiłem tego motylka 25 lat temu w Puszczy Kozienickiej
Posiadam okaz z Puszczy Kozienickiej, wyhodowany przez Marka Miłkowskiego 25 01 2005r

: sobota, 19 września 2009, 19:00
autor: Łukasz Mielczarek
Coranarta cordigera (Thunberg 1788), 8.06.2006. Złapana na torfowisku kilka kilometrów od Włoszczowy. To chyba jedyna dość rzadka sówka jaką pojmałem.

: sobota, 19 września 2009, 19:30
autor: Marek Hołowiński
Łukasz Mielczarek pisze:Coranarta cordigera (Thunberg 1788), 8.06.2006. Złapana na torfowisku kilka kilometrów od Włoszczowy. To chyba jedyna dość rzadka sówka jaką pojmałem.
Faktycznie jest to rzadko spotykana sówka.

: sobota, 19 września 2009, 20:38
autor: Dispar
Czy ta L. zollikoferii to na pewno jest ten gatunek?
To bardzo rzadko spotykany gatunek w kraju więc warty bliższego obejrzenia.

: sobota, 19 września 2009, 23:55
autor: romanzamorski
Darek na 99% jest to ten gatunek. Za trzy tygodnie zdejmę z rozpinadła to będzie można się upewnić. Złowiony w tym samym miejscu, nawet na tej samej ścianie co Basistriga flammatra, Proxenus lepigone i Rhizedra lutosa. Takie szczęśliwe miejsce na terenie ciężko doświadczonym przez przemysł.

: niedziela, 20 września 2009, 14:33
autor: Marek Hołowiński
Poniżej prezentuję parę rzadszych gatunków z Lasów Sobiborskich

: niedziela, 20 września 2009, 14:45
autor: Lukaszm
Moze powinienem je zamieścić w temacie z prośbą o oznaczenie, ale ponieważ ostatnio dominują tu Cuculliinae to myślę ,że warto wrzucić je właśnie tu, tym bardziej ,że wydają się być ciekawe...Wszystkie są dość małe i porównawczo w zbiorze nie pasują do niczego jednoznacznie ,a nawet bardzo!Co o nich myślicie?

: niedziela, 20 września 2009, 14:48
autor: Lukaszm
Marek Hołowiński pisze:Poniżej prezentuję parę rzadszych gatunków z Lasów Sobiborskich
No śliczności!!! Ononisek jak marzenie i caliginosa palce lizać, C. fraudatricula natomiast wydaje mi się dość częsta, czy u Ciebie Marku tak nie jest?

: niedziela, 20 września 2009, 16:25
autor: Tawulec
Chciałbym, aby była częsta. U mnie wciąż tylko algae...

: niedziela, 20 września 2009, 16:39
autor: Jarosław Bury
Piękne motyle - wątek niezwykle ciekawy i pouczający!
W "temacie Cucullia" dwie do ewentualnego oznaczenia...

: niedziela, 20 września 2009, 16:49
autor: Marek Hołowiński
Mijający sezon nocnych łowów poświęciłem na zbadanie dwóch kseroterm. W efekcie złowwiłem 3 kolejne gatunki sówek: Cryphia fraudatricula, Aetheria dysodea i nowa dla Polski - Eublema parva. Łącznie lista Noctuidae Lasów Sobiborskich zamyka się liczbą 338 gatunków, ale przypuszczam, że w kolejnych latach jeszcze dojdą nowe.

: niedziela, 20 września 2009, 18:46
autor: Aneta
U mnie C. fraudatricula występuje pojedynczo, ale regularnie - póki co mam w zbiorach 4 okazy (jeden z 2005, dwa z 2008, jeden tegoroczny), ale odkąd zaczęłam świecenia obserwowałam więcej osobników.

PS. Dziś bez fotki, piszę z nieswojego komputera ;)

: niedziela, 20 września 2009, 19:34
autor: Witas
Aneta pisze:U mnie C. fraudatricula występuje pojedynczo, ale regularnie
Potwierdzam. W okolicy Kutna jest co roku, jak mam możliwość świecenia w czerwcu i początku lipca, to jest stałym elementem na ekranie. Co ciekawe, na skałkach pod Częstochową jest, a pod Krakowem nie? Jest także w Puszczy Niepołomickiej.

: poniedziałek, 21 września 2009, 07:50
autor: Marek Hołowiński
Co do Cucullia sp. - na fotkach Łukasza wyglądają na C umbratica,
- na fotkach Jarka, wygląda na Sh prenanthis/Sh. lanceolata (=tapsiphaga),
ale skoro mając okazy, macie wątpliwości, - to fotki tu nie pomogą i sami sobie z nimi poradzicie. :lol:

: poniedziałek, 21 września 2009, 09:56
autor: Rafał Celadyn
Odbiegnę nieco od tematu kapturnic,jak wygląda u Was sprawa gatunku przedstawionego poniżej ,u mnie o ile B.bicolorana to pospoliciuch ,z P.prasinana spotkałem się raptem trzykrotnie...,pozdrowki Rafał

: poniedziałek, 21 września 2009, 10:15
autor: Tomasz Blaik
W woj. opolskim P. prasinana jest gatunkiem rzadkim. Mam tylko 3 okazy, z 3 stanowisk, plus jeden z g. Ostrzycy na Dolnym Śląsku.

: poniedziałek, 21 września 2009, 11:11
autor: Tawulec
W Borach Dolnośląskich oba gatunki nie występują licznie. Są jednak stanowiska, na których przylatują w równych ilościach (po 2-3 na noc).
Pozdrawiam

: poniedziałek, 21 września 2009, 11:42
autor: romanzamorski
W Beskidzie Niskim spotykam P. prasinana raczej pojedynczo, ale na wielu stanowiskach. B. bicolorana jest jednak dużo pospolitsza.

: poniedziałek, 21 września 2009, 14:27
autor: Jarosław Bury
U mnie sytuacja wygląda podobnie - poj. egzemplarze P. prasinana na kilku stanowiskach i b. pospolita B. bicolorana. Mam pytanie odnośnie Celaena haworthii (CURTIS, 1829) - w zbiorze poj. egzemplarz z Roztocza.

PS.
na fotkach Jarka, wygląda na Sh. prenanthis/Sh. lanceolata (=tapsiphaga)
dziękuję za sugestie - drugi osobnik tak właśnie jest oznaczony :wink:

: poniedziałek, 21 września 2009, 18:56
autor: Marek Hołowiński
Kolejne rzadkie sówki Lasów Sobiborskich

: poniedziałek, 21 września 2009, 19:11
autor: Rafał Celadyn
Cóż... znowu pokazałeś Marku rzeczy ,o których nawet nie śniłem :wink: ,jak zwykle niesamowite :grin: ,pozdrowki Rafał.

: poniedziałek, 21 września 2009, 22:03
autor: Marek Hołowiński
romanzamorski pisze:I jeszcze jedna niepospolita sowa złowiona wczoraj. Na dokładkę dwie z przedwczoraj.
Luperina zollikoferi - patrząc na fotkę a dalej jego wymiary, nie mam wątpliwości.
Roman złowił gatunek w Polsce niebywały, na pewno jeden z najrzadszych. GRATULACJE :lol:

: wtorek, 22 września 2009, 12:16
autor: romanzamorski
No to teraz mam 100% pewność. Dziękuję Marku. Obecnie jestem w Puszczy Kozienickiej i niewiele jak do tej pory łowiłem bo były zimne noce, ale i tak coś się trafiło. Np. 1 okaz Phragmatiphila nexa. Szkoda, że wytarty. Poza tym żadne rzadkości ale pierwszy raz u mnie na ekranie: Staurophora celsia i Ammoconia caecimacula. Dzisiaj w nocy odwiedzę wrzosowisko, które polecił mi nasz znajomy Wojtek Piątek. Może jutro będę miał powód aby powrócić jeszcze raz do tego tematu na forum. Mam taką nadzieję bo noc zapowiada się ciepła. Pozdrawiam.

: wtorek, 22 września 2009, 17:37
autor: Marek Hołowiński
Następna seria rzadkich sówek z Lasów Sobiborskich. Niektóre jak widać w kiepskim stanie, ale dla mnie liczą się jako okazy dowodowe dla poszczególnych stanowisk.

: wtorek, 22 września 2009, 17:48
autor: romanzamorski
Niesamowite. Piękne sowy. Tylko pomarzyć. Teraz dopiero żałuję tych 25 lat kiedy to dałem sobie spokój z naszą entomofauną na rzecz egzotycznej.

Re: Ciekawe polskie sowy

: czwartek, 24 września 2009, 16:20
autor: Route
Cześć,
Gdzie jest występuje w terenie Śląsku tak jeden gatunek Tiliacea aurago?
niech ktoś wie i łowiłeś?

: czwartek, 24 września 2009, 16:34
autor: Grzegorz Michoński
Route pisze:Gdzie jest występuje w terenie Śląsku tak jeden gatunek Tiliacea aurago?
niech ktoś wie i łowiłeś?
Napisz po angielsku może, albo w innym języku o co Ci chodzi.

: czwartek, 24 września 2009, 16:46
autor: Marek Hołowiński
Jeszcze kilka. Rzadkich gatunków tu łowionych jeszcze bym nazbierał co najmniej kilkanaście.

: czwartek, 24 września 2009, 17:46
autor: Rafał Celadyn
Marek Hołowiński pisze:Co sądzicie o tym włożonym na ukos?
Dla mnie to nie ten gatunek...
----------------------------------
Pobawiłem się trochę z fotką i wstawiłem obok E.vitta i E.obelisca,z dwojga złego( :wink: )postawiłbym na E.obelisca,ale przy tej zmienności to ja sobie mogę... -podywagować :grin: ,pozdrowki Rafał
Zaraz poprawię :wink:

: czwartek, 24 września 2009, 20:40
autor: Marek Hołowiński
Przedstawione 6 okazów, a zwłaszcza 2 górne i na dole po prawej to okazy J Nowackiego - oznaczenia pewne.
Przedstawiając swoją fotkę pokazujesz: 17, 18, Euxoa psimmythiosa, 19 Euxoa segnilis segnilis. Pomyliłeś tablicę nr 2 z opisem nr 1.

: czwartek, 24 września 2009, 21:04
autor: Rafał Celadyn
Już wszystko dobrze :wink: ,jednak i tak coś mi nie pasuje z przepaskami...
--------------
Zrobiłem jeszcze jedną "sklejkę",oceń sam Marku..

: piątek, 25 września 2009, 07:59
autor: Marek Hołowiński
W rodzaju Euxoa bywają znacznie większe różnice w obrębie jednego gatunku. Prezentując tę fotkę chciałem pokazać, że są tu okazy podobne do E vitta. Z oznaczeniem tego okazu dam sobie radę.

: piątek, 25 września 2009, 13:07
autor: Rafał Celadyn
Marek Hołowiński pisze:Z oznaczeniem tego okazu dam sobie radę
W to Marku nie wątpię :wink: ,pobawiłem się trochę z fotkami dokładnie z tego samego powodu o którym piszesz :
Marek Hołowiński pisze:Prezentując tę fotkę chciałem pokazać, że są tu okazy podobne do E vitta
,pozdrowki Rafał.

: piątek, 25 września 2009, 18:32
autor: Tomasz Blaik
Route pisze:Gdzie jest występuje w terenie Śląsku tak jeden gatunek Tiliacea aurago?
Ligota Dolna i Góra Świętej Anny koło Gogolina. Jest tam liczny.

: piątek, 25 września 2009, 18:59
autor: Marek Hołowiński
Rafał Celadyn pisze:
Marek Hołowiński pisze:Z oznaczeniem tego okazu dam sobie radę
W to Marku nie wątpię :wink: ,pobawiłem się trochę z fotkami dokładnie z tego samego powodu o którym piszesz :
Marek Hołowiński pisze:Prezentując tę fotkę chciałem pokazać, że są tu okazy podobne do E vitta
,pozdrowki Rafał.
Wiesz Rafał, bywa u mnie prof Janusz Nowacki i weryfikuje mi te trudniejsze oznaczenia. W przypadku Euxoa mam po kilka identycznych okazów ze stanowiska, zatem nie ma problemu z zabraniem motyli do sprawdzenia.

: poniedziałek, 28 września 2009, 14:41
autor: romanzamorski
Jest potwierdzenie. Prezentowane wcześniej przeze mnie okazy Shargacucullia to Shargacucullia prenanthis. Jeden okaz został wygotowany. Pozdrawiam i czekam na doniesienia o spotykanych ciekawych sowach.

: poniedziałek, 28 września 2009, 14:58
autor: Rafał Celadyn
romanzamorski pisze:Jest potwierdzenie. Prezentowane wcześniej przeze mnie okazy Shargacucullia to Shargacucullia prenanthis
:wink:

: poniedziałek, 28 września 2009, 20:41
autor: Marek Hołowiński
romanzamorski pisze:Jest potwierdzenie. Prezentowane wcześniej przeze mnie okazy Shargacucullia to Shargacucullia prenanthis. Jeden okaz został wygotowany.
Teraz masz pewne oznaczenie :grin:

: wtorek, 29 września 2009, 10:44
autor: romanzamorski
Dziekuję Rafał za ekspresową fotkę kopulatora, no i oczywiście podziekowania dla Witka.

Tiliacea aurago

: piątek, 2 października 2009, 06:35
autor: Route
plasticonoband pisze:
Route pisze:Gdzie jest występuje w terenie Śląsku tak jeden gatunek Tiliacea aurago?
Ligota Dolna i Góra Świętej Anny koło Gogolina. Jest tam liczny.

Przepraszam, jestem niedosłyszącym.
Ja jestem ciekawy o gatunek T. aurago, zapytanie skąd złapałeś w Ligoty Dolnie?
Jak pogoda w nocy? np. zimno, trochę ciepło w nocy? tak tam wabienie lampa rtęciowa?
czy na przynęcie? ale jak?
Tam jest Rezerwat Ligota Dolna? ja widzę na mapie.
Jaki są lasy? np. dęby i inne?
Czy już początek w październiku a jeszcze do do końca października?
Proszę dokładnie napisz o kiedy i jak dobra pogoda udało się łowi? :wink:
Czekam na odp.

Re: Tiliacea aurago

: piątek, 2 października 2009, 10:32
autor: Tomasz Blaik
Route,
Koło wsi Ligota Dolna jest wzgórze, tzw. Kamienna Góra. Jest tam rezerwat florystyczny oraz stary kamieniołom. T. (X.) aurago spotykam tam dopiero od 2 lat, jest tam obecnie najliczniejszym gatunkiem z rodzaju Xanthia. Motyle przylatywały licznie do światła typowej lampy MIX żarowo-rtęciowej, a także do klasycznej przynęty pokarmowej (sfermentowana mikstura z wina, śliwek, gruszek, jabłek + cukier, ewent. miód). Nasączone przynętą paski (ok. 30 cm) wieszałem na gałęziach, smarowałem też pnie drzew. W środowisku dominują zarośla ciepłolubne tarniny, głogu, derenia i ligustru, na to wszystko wchodzi ekspansywna sosna. Dąb jest w domieszce, a w najbliższej okolicy są rozległe lasy bukowe. Motyle latają od początku września (najwcześniejsza data 2 IX) do połowy października (najpóźniejsza data 11 X); 9 X 2008 latały jeszcze licznie. Złe warunki pogodowe obniżają frekwencję tak jak w przypadku reszty sówek, jednak przylatywały i w chłodniejsze i wietrzne noce.
Ligotę polecam bo to miejsce sprawdzone, jednak T. aurago jest niemal pewny w innych okolicach Opolszczyzny z bukiem i dębem. Ostatnio złowiłem go po raz pierwszy w Górach Opawskich, jest w Borach Niemodlińskich, na wspomnianej Górze św. Anny (okolice Ligoty Dln.). Na przykładzie sytuacji w woj. opolskim widać, że gatunek rozszerza zasięg na Śląsku. Przypuszczalnie jest już też w woj. śląskim. jeżeli w ostatnich latach nie został stwierdzony, to wydaje się to kwestią czasu.
Przy okazji, polecam Ci pracę Bielewicza (1966) o faunie motyli Ligoty Dolnej, wówczas jeszcze bez T. aurago.
Pozdrawiam
Tomek

: piątek, 2 października 2009, 21:48
autor: Lukaszm
plasticonoband pisze:Ostatnio złowiłem go po raz pierwszy w Górach Opawskich, jest w Borach Niemodlińskich
Hej ,Tomek! A dlaczego nie dałeś tego do checklisty? Wypisałeś się z tego programu...? Wielka szkoda!

Re: Tiliacea aurago

: piątek, 2 października 2009, 22:07
autor: Route
plasticonoband pisze:Route,
Koło wsi Ligota Dolna jest wzgórze, tzw. Kamienna Góra. Jest tam rezerwat florystyczny oraz stary kamieniołom. T. (X.) aurago spotykam tam dopiero od 2 lat, jest tam obecnie najliczniejszym gatunkiem z rodzaju Xanthia. Motyle przylatywały licznie do światła typowej lampy MIX żarowo-rtęciowej, a także do klasycznej przynęty pokarmowej (sfermentowana mikstura z wina, śliwek, gruszek, jabłek + cukier, ewent. miód). Nasączone przynętą paski (ok. 30 cm) wieszałem na gałęziach, smarowałem też pnie drzew. W środowisku dominują zarośla ciepłolubne tarniny, głogu, derenia i ligustru, na to wszystko wchodzi ekspansywna sosna. Dąb jest w domieszce, a w najbliższej okolicy są rozległe lasy bukowe. Motyle latają od początku września (najwcześniejsza data 2 IX) do połowy października (najpóźniejsza data 11 X); 9 X 2008 latały jeszcze licznie. Złe warunki pogodowe obniżają frekwencję tak jak w przypadku reszty sówek, jednak przylatywały i w chłodniejsze i wietrzne noce.
Ligotę polecam bo to miejsce sprawdzone, jednak T. aurago jest niemal pewny w innych okolicach Opolszczyzny z bukiem i dębem. Ostatnio złowiłem go po raz pierwszy w Górach
Opawskich, jest w Borach Niemodlińskich, na wspomnianej Górze św. Anny (okolice Ligoty Dln.). Na przykładzie sytuacji w woj. opolskim widać, że gatunek rozszerza zasięg na Śląsku. Przypuszczalnie jest już też w woj. śląskim. jeżeli w ostatnich latach nie został stwierdzony, to wydaje się to kwestią czasu.
Przy okazji, polecam Ci pracę Bielewicza (1966) o faunie motyli Ligoty Dolnej, wówczas jeszcze bez T. aurago.
Pozdrawiam
Tomek
Bardzo dzięki i ja rozumiem czytałem :wink:

: sobota, 3 października 2009, 07:56
autor: Tomasz Blaik
Lukaszm pisze:Tomek! A dlaczego nie dałeś tego do checklisty?
Wysłałem rekord X. aurago z Góry św. Anny, z 2008 roku.

Re: Tiliacea aurago

: sobota, 3 października 2009, 17:43
autor: Route
Route pisze:
plasticonoband pisze:Route,
Koło wsi Ligota Dolna jest wzgórze, tzw. Kamienna Góra. Jest tam rezerwat florystyczny oraz stary kamieniołom. T. (X.) aurago spotykam tam dopiero od 2 lat, jest tam obecnie najliczniejszym gatunkiem z rodzaju Xanthia. Motyle przylatywały licznie do światła typowej lampy MIX żarowo-rtęciowej, a także do klasycznej przynęty pokarmowej (sfermentowana mikstura z wina, śliwek, gruszek, jabłek + cukier, ewent. miód). Nasączone przynętą paski (ok. 30 cm) wieszałem na gałęziach, smarowałem też pnie drzew. W środowisku dominują zarośla ciepłolubne tarniny, głogu, derenia i ligustru, na to wszystko wchodzi ekspansywna sosna. Dąb jest w domieszce, a w najbliższej okolicy są rozległe lasy bukowe. Motyle latają od początku września (najwcześniejsza data 2 IX) do połowy października (najpóźniejsza data 11 X); 9 X 2008 latały jeszcze licznie. Złe warunki pogodowe obniżają frekwencję tak jak w przypadku reszty sówek, jednak przylatywały i w chłodniejsze i wietrzne noce.
Ligotę polecam bo to miejsce sprawdzone, jednak T. aurago jest niemal pewny w innych okolicach Opolszczyzny z bukiem i dębem. Ostatnio złowiłem go po raz pierwszy w Górach
Opawskich, jest w Borach Niemodlińskich, na wspomnianej Górze św. Anny (okolice Ligoty Dln.). Na przykładzie sytuacji w woj. opolskim widać, że gatunek rozszerza zasięg na Śląsku. Przypuszczalnie jest już też w woj. śląskim. jeżeli w ostatnich latach nie został stwierdzony, to wydaje się to kwestią czasu.
Przy okazji, polecam Ci pracę Bielewicza (1966) o faunie motyli Ligoty Dolnej, wówczas jeszcze bez T. aurago.
Pozdrawiam
Tomek
Bardzo dzięki i ja rozumiem czytałem :wink:
Jeszcze raz ja pytanie,T. aurago chował, siedzi i leży jakieś w lesie tak w dzień?czy pod liści? Bo ja będę planować wyjadę i poszukam w Ligoty Dolinie. Mieszkam w Katowicach.
Pozdrawiam serdecznie i powodzenia. Marek :grin:

: sobota, 3 października 2009, 18:41
autor: Antek Kwiczala †
poszukam w Ligoty Dolinie. Mieszkam w Katowicach.
Marku, to nie jest żadna Dolina Ligoty, tylko Ligota Dolna. Nie ma ona nic wspólnego z Ligotą - dzielnicą Katowic! Ligota Dolna leży około 10 km na zachód od Strzelec Opolskich.

: środa, 7 października 2009, 14:03
autor: Jarosław Bury
Mesogona oxalina (HÜBNER, 1803) z Lubaczowa, z 07.10.2009 :wink:

ćmy z Doliny Ligoty

: sobota, 17 października 2009, 11:53
autor: Route
Cześć, złapałem na przynęty w Dolinie Ligoty:
Bardzo dużo liczy Allophyes oxyacanthae, Agrochola macilenta,circellaris, Eupsilia transversa.
1 okaz Griposia aprilina w lesie dębowym,
6 oazy Tiliacea aurago ale są stare bo za pózno niż połowego października.
Było pogoda ciepło w nocy i dużo pada deszcz.
Pozdrawiam :wink:

: niedziela, 18 października 2009, 18:05
autor: Tomasz Blaik
Route pisze:Cześć, złapałem na przynęty w Dolinie Ligoty:
Bardzo dużo liczy Allophyes oxyacanthae, Agrochola macilenta,circellaris, Eupsilia transversa.
1 okaz Griposia aprilina w lesie dębowym,
Route, rozumiem, że byłeś w Ligocie Dolnej koło Strzelec Opolskich. A. oxyacanthae jest tam faktycznie gatunkiem dominujacym o tej porze i świetnie leci do przynęty. Cieszę się, że złowiłeś G. aprilina, bo o ile pamiętam jeszcze jej tam nie miałem. Fajnie, że T. aurago nie zawiodła.
Pozdrawiam
Tomek
PS. odbierz prywatną wiadomość.

: czwartek, 10 grudnia 2009, 22:03
autor: Tomasz Blaik
Wpadł do samołówki, 10 VII 2006, Góry Opawskie, Pokrzywna XR77. Fot. M. Mazur

: czwartek, 10 grudnia 2009, 22:11
autor: Marek Hołowiński
Zanclognatha zelleralis, jeśli się nie mylę. To rewelacyjny gatunek. Gratulacje

: czwartek, 10 grudnia 2009, 22:43
autor: Aneta
Fiu fiu, a to znalezisko. Dołączam się do gratulacji.

: czwartek, 10 grudnia 2009, 23:01
autor: Tomasz Blaik
Dzięki. Gatunek jest bardzo specyficzny. Wyjątkowo lokalny, skryty. Biologia słabo poznana, larwy żerują na suchych liściach, i są b. rzadko znajdywane. Motyl prawdopodobnie kiepsko reaguje na światło białe. Tylko ten jeden okaz przyleciał do lampy, świecącej 6 lat w jednym miejscu. Występuje w specyficznym środowisku. Są to strome, pokryte rumoszem skalnym zbocza i stoki.

: sobota, 12 grudnia 2009, 12:06
autor: romanzamorski
Ja także przyłączam się do gratulacji. Trochę Ci zazdroszczę, wszakże sowy to mój konik.

: sobota, 12 grudnia 2009, 14:28
autor: Jarosław Bury
Ja również gratuluję.
Dołączam zdjęcie intrygującego mnie gatunku - niestety okazu nie odłowiłem w Polsce...

: sobota, 12 grudnia 2009, 16:53
autor: Tomasz Blaik
Jarosław Bury pisze:intrygującego mnie gatunku
Czemuż to?

: sobota, 12 grudnia 2009, 17:21
autor: Jarosław Bury
Okaz powyżej pochodzi z Bliskiego Wschodu, z doskonale znanego mi biotopu - nie posiadam danych z Polski, chociaż gatunek widnieje na liście krajowych Noctuidae - co ciekawe w kluczu z 1983 roku Zeszyt 53e - w opisie gatunku stwierdzono, że w Polsce nie występuje...

: sobota, 12 grudnia 2009, 17:46
autor: Tomasz Blaik
Opisz szerzej biotop bo pewnie nie tylko ja jestem ciekaw. Czyżby ciepła dąbrowa? Jest mało prawdopodobne aby ten gatunek występował w Polsce, skoro nie ma go w Czechach i Słowacji. Był podawany spod Poznania (Schumann 1902) jako Herminia crinalis. Te dane są mało wiarygodne. Czesi zakwestionowali nawet stwierdzenie z Moraw.