Strona 1 z 1

Gabloty

: niedziela, 11 listopada 2007, 13:09
autor: Kamil Mazur
Możecie polecić producenta tradycyjnych gablot entomologicznych o rozmiarze 50 x 40 x 6 cm (sosna, świerk, lipa, olcha, byle nie dąb) z pianką w środku ?

Przepatrzyłem kilka firma i mam upatrzoną, ale chcę poznać Wasze typy. Tylko proszę o faktycznie sprawdzone informacje, a nie wrzucenie adresów z google.

Oczywiście z cenami jeśli znacie, bo to jest wiadomo najważniejsze (z tego co widze to się kształtują od 57 zł w górę). Interesuje mnie tylko i wyłącznie ten typ (rozmiar) gablot z pianką, bez bajerów jak uchwyty, ramki, gałki itd.

Pozdrawiam

: poniedziałek, 12 listopada 2007, 09:04
autor: Konto_usuniete
coż Majkowski - ramki i inne gadzety - to opcja - możesz ją odrzucić - cena - jak wyguglujesz będziesz wiedział :mrgreen: możesz też wybrać się do Pardubic lub Pragi na giełdę - mają duży wybór

: poniedziałek, 12 listopada 2007, 16:32
autor: Kamil Mazur
no właśnie u majkowskiego nie ma podanych cen i guglowanie nic tu też nie dało. to był pierwszy trop jaki sprawdziłem. swoją drogą prosiłem żeby nie zadawać zagadek, w stylu szukaj w google... :evil:

: wtorek, 13 listopada 2007, 01:56
autor: Kafelan
Ile w czechach kosztują takie gabloty .

: wtorek, 13 listopada 2007, 08:08
autor: Konto_usuniete
stylu szukaj w google... :evil:
:P :wink: to podpowiem około 70-80zł
co to czeskich - w ubiegłym roku ceny oscylowały w granicach 450-600 koron z pianką
aktualne ceny pewno uległy zmianie - ile obecnie - trudno powiedzieć...

: wtorek, 13 listopada 2007, 09:41
autor: Miłosz Mazur
polecam entomona lub paradox z Krakowa. Kiedys kupowałem dużo od Tadka Bziuka ale nie wiem czy je jeszcze robi, kiedys miał bardzo dobre i tanie gabloty

: wtorek, 13 listopada 2007, 10:37
autor: elvis
Ja kupowałem w tym roku w artinsect bo były najtaniej tak bynajmniej mnie się zdawało, nie mam do nich żadnych zastrzeżeń, sposób wykonania jest ok. a i szczelność nie pozostawia sobie nic do życzenia. Także raczej mogę je polecić. Jeszcze apropo Majkowskiego to czas oczekiwania jest dość znaczny, jak dzwoniłem i pytałem to "zapisy" były jakoś na początek następnego roku...

: wtorek, 13 listopada 2007, 10:55
autor: M. Dworakowski
kiedys miał bardzo dobre i tanie gabloty
Ze stwierdzeniem dobre bym polemizował, chyba, ze trafiłem na jakies nowsze wersje ;)

: wtorek, 13 listopada 2007, 16:59
autor: Kamil Mazur
Dzięki Grzegorz za <B>p</B>odpowiedź. Jak widzisz czasem nie wszystko znajdziesz na google :lol: . Tak czy inaczej zamówienie już poszło.

Curculio - u T.Bziuka kupuję zawsze szpilki (o jego gablotach nie słyszałem).

Skibiński (Paradox) odpadł od razu ze względu na najwyższą cenę - najwyższą z tych co sprawdziłem, nie znam tylko faktycznych cen u Majkowskiego choć była to pierwsza osoba do której napisałem pytanie (bez odpowiedzi).

Miałem na oku jeszcze Artinsect (faktycznie najniższa cena z tych co udało się odszukać), ale jednak zdecydowałem się na inną firmę. Zobaczę co będzie warta jak przyjdzie.

: wtorek, 13 listopada 2007, 20:31
autor: eReM
Majkowskiego kiedyś sprawdzałem - miał najwyższe ceny ze wszystkich. Jak jest teraz, po podwyżce cen gablot? Nie wiem.

Można jeszcze kupić dobre u Fiołka (Kraków).

: wtorek, 13 listopada 2007, 22:16
autor: Dispar
Kamil - a co Ty chcesz od gablot z dębu??? Mam 10 sztuk i są to moje pierwsze gabloty a nigdy nie miałem w nich żadnych nieproszonych gości. Zapach który wydziela drewno dębowe skutecznie je odstrasza do dzisiaj. Co prawda nie są też zbyt szczelne ale stolarz który je robił nadawał się tylko do robienia płotów :D .

: środa, 14 listopada 2007, 04:17
autor: Pawel Jaloszynski
Kamil Mazur pisze: Curculio - u T.Bziuka kupuję zawsze szpilki (o jego gablotach nie słyszałem).
Szpilki pare lat temu jak u niego kupowalem byly jednymi z najbardziej tepych na rynku; szpilki kupuje sie w Pradze lub prosi znajomych, zeby tam kupili. Co do gablot to same skrzynki u Bziuka byly zawsze OK, i to jak na sosne to wrecz zaskakujaco dobre, natomiast o wkladach bylo tu juz pisane - Bziuk przez jakis czas stosowal patent z dwoma cienkimi warstwami pianki sklejonymi miejscami tasma dwustronna, co powodowalo oblepianie szpilek klejem z tej tasmy jesli akurat wbilo sie w takie miejsce. Jesli cos sie poprawilo to warto, zeby ktos majacy nowsze doswiadczenia i wieksze porownanie napisal pare slow.
Kamil Mazur pisze:Skibiński (Paradox) odpadł od razu ze względu na najwyższą cenę - najwyższą z tych co sprawdziłem,
Skibinski stracil mnie jako klienta ze wzgledu na maksymalny olew, koniecznosc nieustannego poganiania, przerwy w kontakcie i roznice pomiedzy oferta prezentowana na jego stronach a tym co faktycznie bylo dostepne. Ogolne wrazenie w rodzaju "my tu pracujemy, a jakis klient dupe zawraca".
Kamil Mazur pisze:nie znam tylko faktycznych cen u Majkowskiego choć była to pierwsza osoba do której napisałem pytanie (bez odpowiedzi).
Do Majkowskiego najlepiej dzwonic; ceny wysokie, czas dlugi i nieprzewidywalny, ale jakosc nieporownywalna do czegokolwiek na polskim (a byc moze i europejskim) rynku; choc zdarzaja sie dziwne przy tym wykonaniu niezapowiedziane zmiany w materialach (dno gablot raz ze sklejki, innym razem, w polowie partii za te same pieniadze z twardej plyty pilsniowej).

: środa, 14 listopada 2007, 11:01
autor: Kaska
Ceny gablot w Pradze na giełdzie są dość wysokie - w październiku za jedną gablotę oszkloną 40x50 z pianką płaciłam 680 koron czyli ponad 90 zł. Gdyby nie to, że miałam zapewniony transport, kupiłabym w Polsce.

: środa, 14 listopada 2007, 11:38
autor: Konto_usuniete
Ceny gablot w Pradze
no cóz Praga to Praga tańsza są Pardubice - a i piwko mają równiez zacne :mrgreen:

: środa, 14 listopada 2007, 16:19
autor: Kamil Mazur
Paweł - dzięki za rozjaśnienie.

Ktoś wspomniał o szpilkach - u Bziuka owszem są tępe, ale wolę te niż Morpho bo przynajmniej główki nie odpadają (moje prywatne zdanie).

Darek - co chcę od dębowych? Po prostu są toporne i ciężkie, a do tego najdroższe. A co do trwałości gablot to mam swoje własne wymagania, mówiąc wprost zwisa mi ich trwałość. Nie zamierzam żyć dłużej niż jeszcze 40 lat, a nawet tekturowa gablota tyle wytrzyma ;) Wszystkie są mniej czy bardziej szczelne i jakie by nie były to i tak wymagana jest dezynfekcja. Nie widzę zatem powodów do nadmiernego wydawania kasy. Sosna mi się nie podoba bo ma nader widoczne słoje.

: czwartek, 15 listopada 2007, 07:38
autor: Pawel Jaloszynski
Kamil Mazur pisze: Ktoś wspomniał o szpilkach - u Bziuka owszem są tępe, ale wolę te niż Morpho bo przynajmniej główki nie odpadają (moje prywatne zdanie).
Musiales miec pecha do jakiejs dziwnej partii; szpilek Morpho (glownie trojek, dwojek i jedynek) przeszlo przez moje rece z dziesiec tysiecy i nie przypominam sobie przypadkow odpadania lebkow. Czesciej juz sa problemy z nierownomiernym nalozeniem emalii, co wylazi jak sie duzo kartonikow naszpila - jak kartonik przejdzie przez miejsce, gdzie emalii jest odrobine za grubo, to wyzej ma juz za luzno i lata na wszystkie strony. Tepe szpilki z kolei zamiast gladko przebijac kartonik moga powodowac jego zgiecie.
Wracajac jeszcze do Skibinskiego, to u niego kupilem kiedys partie kartonikow, z ktorych na paczke 100 sztuk moze z dziesiec nadawalo sie do czegokolwiek, reszta wygladala jakby byly wydzierane, a nie wycinane; do tego dluzsze kartoniki mialy ksztalt smigla. Poniewaz i tak juz nie zamierzalem nic u niego w zyciu kupowac, to machnalem na to reka.

Pawel

: czwartek, 15 listopada 2007, 08:23
autor: Konto_usuniete
Sosna mi się nie podoba bo ma nader widoczne słoje.
zawsze możeszz pomalować olejną farbą - bardzo ładnie kryje słoje :mrgreen: :mrgreen:
to u niego kupilem kiedys partie kartonikow
co do kartoników - pojawiający się tu Wujek Adam swego czasu wykonał u introligatora wykrojniki do kartoników i choć przerzuciliśmy setki różnych rodzajów papieru dostepnych w Polsce to żaden z nich nie jest tym rodzajem kartonu który używają Czesi - albo ma włoski, albo świeci się, albo wygina pod wpływek kleju Więc zostaje giełda. Jak piszesz Skibiński rzeczywiście produkuje, czy sprowadza kartoniki wyglądająe jakby były wydzierane - może to kwestia noży[wykrojnika]

: czwartek, 15 listopada 2007, 08:32
autor: Piotr Pawlikiewicz
Pawel Jaloszynski pisze:
Kamil Mazur pisze: Ktoś wspomniał o szpilkach - u Bziuka owszem są tępe, ale wolę te niż Morpho bo przynajmniej główki nie odpadają (moje prywatne zdanie).
Musiales miec pecha do jakiejs dziwnej partii; szpilek Morpho (glownie trojek, dwojek i jedynek) przeszlo przez moje rece z dziesiec tysiecy i nie przypominam sobie przypadkow odpadania lebkow.
Pawel
Natomiast ja się spotkałem, dwa razy odpadły łebki przed naszpileniem okazu, a z raz już na okazie wpiętym wielokrotnie wypinanym z gabloty. Co do tępoty szpilek przy dużych okazach motyli nie ma to aż takiego znaczenia, ostre muszą być do mikrusów ale tu już używa się minucji a te od monarcha są niezawodne. Gabloty kupuję w entomonie ze względu na ich program "entopunkty". Parę gablot zakupionych i już trochę entopunktów jest, które można później wykorzystać. Co do jakości tych gablot, ostatnią partią tych gablot byłem miło zaskoczony, wyraźna poprawa.

: czwartek, 15 listopada 2007, 16:03
autor: Robert Rosa
Ja również zaopatruję się w "sosnę" tylko w Entomonie, bo najtaniej, poprawa jakości na przestrzeni ostatnich 2 lat duża (a już do mniejszych formatów np. 40x30 nie ma się do czego przyczepić), program entopunkty, waga gablot robi swoje, a kolor czy deseń słojów drewna...cóż, kwestia gustu ... wolałbym bukowe, ale pewnie ich waga, jak i dębowych, wyeliminowałaby je w przedbiegu, a lipowe chyba za miękkie drewno. Tak jak Kamil wspomniał, do grobu to z nami nie pójdzie...prędzej na śmietnik historii :lol: , bo nawet taka kolekcja robali może być kontrowersyjnym spadkiem dla dzieci naszych, a jeśli miałaby trafić do np. muzeum...to niech oni się dalej martwią :mrgreen: . U mnie ekonomia robi swoje (jak i u wielu z nas zapewne) , a co za tym idzie kupując np. zestaw 50 gablot za ok. 3000 zyli + entopunkty (10 zyli = 1 entopunkt = 0,5 zyla na zakupy) co daje po odjęciu kwotę 2850 PLN, którą wykładasz na taki zestaw. W porównaniu np. z dębowymi z innej frmy trzeba wybulić na to samo ok. 4000-4500zł. Jak łatwo obliczyć za różnicę można mieć szpilek, siatek, czerpaków, teleskopów i in. badziewia na niemal całe życie... chyba hehhe.
Ale każdy zrobi sobie jak chce...demokracja ...pozdro.......

: czwartek, 15 listopada 2007, 16:14
autor: Kamil Mazur
Zamówienie jak napisałem wsześniej poszło już kilka dni temu. Właśnie do entomonu.

: czwartek, 15 listopada 2007, 16:35
autor: Kamil Mazur
Piotr Pawlikiewicz pisze:Natomiast ja się spotkałem, dwa razy odpadły łebki przed naszpileniem okazu, a z raz już na okazie wpiętym wielokrotnie wypinanym z gabloty. Co do tępoty szpilek przy dużych okazach motyli nie ma to aż takiego znaczenia, ostre muszą być do mikrusów ale tu już używa się minucji a te od monarcha są niezawodne.
...bo nie mają główek, hehe.

Szpilki od Tadka Bziuka jakoś mi nie zawadzają, nie muszę specjalnie się wysilać żeby coś przebić (chrząszczarzom pewnie to by przeszkadzało mnie ani trochę), natomiast co do odpadania główek u Morpho - działo się tak gdzieś w połowie lat 90-tych. Od końca tych lat nie wiem co się z tą firmą dzieje. Skończyły mi się one i już do tej firmy nie wróciłem. Przeszedłem na Bziuka, bo są dla mnie wystarczające. I tanie.

Amen

: czwartek, 15 listopada 2007, 19:13
autor: Adam Larysz
Polecam też gabloty z Artinsect, których niedawno kilka kupiłem (bez pianki, bo stosuję tacki). Szczelne, przyzwoicie wykonane, a i cena umiarkowana.

Własnej robotki

: niedziela, 18 listopada 2007, 13:32
autor: Damian Bruder
Ja wykonuje gabloty własnoręcznie o rozmiarach 42x32x5,5 cm. w drewnie sosnowym.
Silikonem uszczelniam szyby, a przyklejaną pianką reszte ;) ( widać na obrazie nr.007 ) Na spód płyta pilśiniowa ( obraz nr. 008 ).Myśle że prezentują się dość dobrze jak na własnoręczne wykonanie :wink: .Oczywiście wykonanie takiej gabloty jest dość pracochłonne, ale satysfakcja jest i pieniądze zaoszczędzone na inny sprzęt entomo :wink:
Pozdr.Damian
p.s sorry za jakość zdjeć