Polskie Forum Entomologiczne

Udało mi się sfotografować samca wojsiłki żerującego na szczątkach pająka (fot. 1). W związku z tym mam pytania:
1. czy da się określić gatunek wojsiłki?
2. czy jest możliwe, żeby wojsiłka sama pokonała (upolowała) pająka?
Po pewnym czasie wróciłem do obserwacji i znalazłem na pająku dwie wojsiłki, które jak się wydaje kopulowały (fot. 2, 3), co jednej z nich nie przeszkadzało w żerowaniu. Zaciekawiło mnie czy jest to typowe zachowanie rozrodcze wojsiłek? Czy/gdzie mógłbym się czegoś więcej dowiedzieć na ich temat?
Pozdrawiam

Wojsiłki z rodzaju Panorpa nie polują, żywią się głównie owadzią padliną i spadzią.
Niektóre amerykańskie i azjatyckie gatunki w/w przekazują samicom przed kopulacja prezenty z padliny, nie obserwowano tego jednak u gatunków europejskich, u których samica zadawala się kulką ze śliny samca. Podczas kopulacji samce przytrzymują skrzydła samicy narządem notalnym (zatrzaskiem na górnej stronie tułowia). Możliwe więc, że spotkanie płci przy pająku miało charakter przypadkowy. Badali to m. in. Thornhill i Sauer. Gatunek po plamkach na skrzydłach wygląda na P. vulgaris, nie widać jednak kształtu listewek na bulwie genitalnej samca, co by lepiej różnicowało vulgaris i communis.

Dziękuję za wyjaśnienia i informacje. Znalazłem kilka publikacji na ich temat m.in. wspomnianych Thornhilla i Sauera. Wojsiłki są rzeczywiście ciekawe i zasługują na uwagę, szczególnie ich biologia rozrodu.
Pozdrawiam

P. vulgaris zatem w Polsce występuje?

mwkozlowski pisze:... Podczas kopulacji samce przytrzymują skrzydła samicy narządem notalnym (zatrzaskiem na górnej stronie tułowia). Możliwe więc, że spotkanie płci przy pająku miało charakter przypadkowy.

Ze znalezionych przeze mnie w internecie informacji o wojsiłkach wynika, że narząd notalny znajduje się na górnej stronie odwłoka. Przyjrzawszy się dokładniej moim zdjęciom wojsiłek, tym zamieszczonym w pierwszym wpisie jak i pozostałym, rzeczywiście zauważyłem na górnej stronie trzeciego segmentu odwłoka samca jakiś niewielki twór (fot. 1), którego brak na odwłoku samicy (fot. 2). Zapewne jest to właśnie ów narząd.
Również na moich zdjęciach kopulujących wojsiłek, zwłaszcza zamieszczonym wyżej fot. 3, przy dużym powiększeniu mam wrażenie, że widać, że skrzydło samicy jest zaczepione o ten narząd. Załączam powiększenie tego fragmentu (fot. 3).
Wdzięczny byłbym za weryfikację.

racja, narząd ten jest na górze odwłoka, nie tułowia, jak to błędnie napisałem i prawdopodobnie jest to jednak kopulacja...ciekawa sytuacja!

Mem na dziś