Identyfikacja ukąszenia

Regulamin forum
Koniecznie wstaw zdjęcie - zwiększysz tym samym szansę na trafną odpowiedź.
SylwiaGolder
Posty: 3
Rejestracja: wtorek, 13 lutego 2018, 12:56
Gender: women

Identyfikacja ukąszenia

Post autor: SylwiaGolder »

Witam. Kochani potrzebuje pomocy. Dzisiejszsgo poranka o 5.00 mojego męża cos ugryzlo w piwnicy. Schylił się i nagle poczuł ostry ból podobny do "ugryzienia" osy. Nie zauwazyl nic na ziemi scianach itp. Do tej pory czyli po ok.8 h odczuwa drętwnienie oraz lekki bol nogi posladka i plecow(ugryzienie bylo w plecy na wysokosci pasa) . Czy mogl byc to kątnik domowy?? Prosze o pomoc. Zamieszczam zdjęcia.
Załączniki
IMG-20180213-WA0001.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (182.61 KiB)
IMG-20180213-WA0000.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (197.6 KiB)
Robert Rozwałka
Posty: 1783
Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2012, 22:10
UTM: FB 17
Specjalność: Araneae_Opiliones

Re: Identyfikacja ukąszenia

Post autor: Robert Rozwałka »

To nie może być ukąszenie kątnika. Porównując do szerokości paska od spodni
jest również wykluczone aby to był jakikolwiek krajowy gatunek pająka.
Musiałby mieć +/- centymetrowy rozstaw szczękoczułków,
Zresztą opisane objawy neurologiczno-fizjologiczne nie są objawami ukąszenia
kątnika.
Ja nawet nie jestem pewien czy to faktycznie ugryzienie czy zdrapane krosty/wypryski
na skórze. Na pewno widać ubytki naskórka i lekkie zaczerwienienie.
SylwiaGolder
Posty: 3
Rejestracja: wtorek, 13 lutego 2018, 12:56
Gender: women

Re: Identyfikacja ukąszenia

Post autor: SylwiaGolder »

Dziękuje za odzew. Mąz mówił ze od razu po "ugryzieniu" wbiegł do gory z piwnicy i dotykajac miejsca prawdopodobnie zdrapal naskórek/bąbelki ktore powstaly. Czy nikt więcej nie ma pomyslu co to może być? Juz chyba nigdy nie wejde do piwnicy...
Robert Rozwałka
Posty: 1783
Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2012, 22:10
UTM: FB 17
Specjalność: Araneae_Opiliones

Re: Identyfikacja ukąszenia

Post autor: Robert Rozwałka »

No właśnie, ślady wyglądają jak zdrapane bąbelki które podeszły
płynem surowiczym, np. takie które się tworzą pod wpływem
pryskającego z patelni tłuszczu, czy po innym oparzeniu.
Oczywiście nie ta przyczyna, ale tylko skojarzenie obrazu urazów.
A może to odwrotna interpretacja skutków i przyczyny, może
miał jakieś właśnie zmiany, które podeszły płynem surowiczym.
Póki były "zamknięte" były bezbolesne, jak je zdrapał (pękły wskutek
ucisku paska...?) zapiekło, zwłaszcza jak się dostał słony pot,
a przy takich uszkodzeniach naskórka jest uczucie drażniącego i
uporczywego pieczenia.
Tylko to nie tłumaczy objawów drętwienia, itd. na to nie mam hipotezy.
może

Nie bój się pająków, wbrew pozorom i obiegowej opinii są nieszkodliwe,
nie atakują nas, nie polują na nas, nie przenoszą chorób, nie uszkadzają
i zanieczyszczają produktów spożywczych ani odzieży, większość nie jest
w stanie przebić naszej skóry, a dane o ich jadowitości i szkodliwości, jakie
"królują w internecie" są mocno przesadzone, żeby nie powiedzieć wyssane
z palca.
Awatar użytkownika
krzem
Posty: 1196
Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2004, 07:42
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time

Re: Identyfikacja ukąszenia

Post autor: krzem »

Robert...cicho!

To może być coś poważnego! Trzeba to obserwować, a pacjentowi zapewnić ciepło, spokój i dużo snu...
Nie bez znaczenia będzie też relaks i wypoczynek intelektualny - powinien zajmować umysł czymś co go zrelaksuje - np. oglądaniem dużych ilości sportów zimowych...
Żadnego zmywaka, żadnego odkurzacza. Mąż potrzebuje też Twojego bezinteresownego wsparcia i czułości. Gotuj mu w tym czasie to co lubi. Alkohol niczemu nie szkodzi, więc piwo - jako cenne źródło potasu - bez ograniczeń!
SylwiaGolder
Posty: 3
Rejestracja: wtorek, 13 lutego 2018, 12:56
Gender: women

Re: Identyfikacja ukąszenia

Post autor: SylwiaGolder »

Hehe dziękuję za wszystkie sugestie. Fanką sportów zimowych w domu jestem akurat ja więc .. :P ;)
A tak serio to coś męża uzarlo A nasze dociekanie spowodowane jest posiadaniem 2 dzieci które uwielbiają towarzyszyć tacie podczas schodzenia do piwnicy.
Małżonek twierdzi że po ukąszeniu czuł rozchodzace się "cieplo". Parę dni minęło i strach jakoś minął...mimo że slad na plecach został. Co do tych wszystkich pochwał w stronę pająków...hmm nic nie zmieni tego że są po prostu STRASZNE!!!!!!
Robert Rozwałka
Posty: 1783
Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2012, 22:10
UTM: FB 17
Specjalność: Araneae_Opiliones

Re: Identyfikacja ukąszenia

Post autor: Robert Rozwałka »

Uczucie ciepła itd. i inne objawy nie są jakieś specyficzne, zresztą to odczucia
do pewnego stopnia subiektywne, natężenie bólu, itd. zależy też od położenia
zakończeń nerwowych w pobliżu miejsca zranienia. Ból w postaci ciepła też czasem
można odczuć w przypadku zwykłego ukłucia....Nasze zmysły nie są doskonałe
i czasem nas okłamują.
A dodatkowym argumentem "kontrpajęczym" jest to, że pająk nie byłby w stanie
przebić się przez odzież, więc albo najpierw musiałby wejść pod koszulę, a następnie
ugryźć, albo twój mąż ociera się o piwniczne kąty z "gołą klatą" :laugh:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ugryzienia, użądlenia, ukąszenia owadów”