ugryzienia niewidzialnego stwora

Regulamin forum
Koniecznie wstaw zdjęcie - zwiększysz tym samym szansę na trafną odpowiedź.
kburczyk
Posty: 3
Rejestracja: poniedziałek, 3 maja 2010, 20:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

ugryzienia niewidzialnego stwora

Post autor: kburczyk »

W dzień po powrocie z działki zauważyłam u córki ślady ugryzień wyglądające jak świeże ugryzienia komara. Po kolejnej wizycie na działce następnego dnia pojawiło się ich więcej na całym ciele, niektóre pozlewały się w plamy wielkości dłoni dziecka. Jedne zanikają po godzinie, nowe pojawiają się w innych miejscach. Nikt inny z dużej rodziny nie ucierpiał, córka nie jest alergiczką. Fachowcy ratujcie! Co to za paskudztwo i czemu nie mogę tego namierzyć. Nowe ślady pojawiają się również z domu, więc jestem pewna, że mała ma to na sobie.
Pawel Jaloszynski
Posty: 1887
Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
Lokalizacja: Palearktyka

Re: ugryzienia niewidzialnego stwora

Post autor: Pawel Jaloszynski »

kburczyk pisze:Fachowcy ratujcie! Co to za paskudztwo
Napisz na forum antropologicznym, że krzywo na ciebie spojrzał Murzyn na ulicy i chcesz się dowiedzieć, czym go najlepiej wykończyć.

Z ugryzieniami do lekarza, z całą resztą do agentów Mulder i Scully.

Paweł
Awatar użytkownika
Michał Brzeski
Posty: 228
Rejestracja: poniedziałek, 3 sierpnia 2009, 01:50
Specjalność: Cerambycidae
Lokalizacja: Rymanów/Dębica/Kraków
Podziękowano: 2 times

Post autor: Michał Brzeski »

ugryzienia niewidzialnego stwora
Tutaj potrzeba raczej Wiedźmina, choć i ten z niematerialnymi istotami bedzie miał problem. Entomolog na nic tu się nie zda :razz:

A tak na serio, to wypić wapno i zapomnieć o sprawie :wink:
kburczyk
Posty: 3
Rejestracja: poniedziałek, 3 maja 2010, 20:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: kburczyk »

Nie ma dreszczy, gorączki, właściwie ją nie swędzi. Nie chcę Wam tu robić forum medycznego ale dostała Encorton. Dziś rano miała nowe ugryzienia ale tylko na nogach i mniej. Reszta ciała już prawie czysta. W tej chwili znikło nawet z nóg. Pojedyncze ślady były jak po komarze ale reszta zlana w duże placki. Nie chcę przynudzać ale w zeszłym roku na tych samych działkach ale w innym domku miałam podobną historię. Gryzło tylko mnie i tylko nogi, mnóstwo drobnych ugryzień, nic nie pomagało. Na trzeci dzień wlazłam w ubraniu do jeziora, zanurkowałam i dopiero przeszło. Były teorie, że to pchły ale ludzie którzy mieli z nimi do czynienia mówili, że ugryzień było za dużo. To tyle, powiem jeszcze że pierwszy raz odwiedzam taką stronę i że entomologia jest chyba najbardziej odjechaną dziedziną nauki. Już mnie wciąga ale i przeraża.
Obrazek
Uploaded with -wstawianie-linkow-z-zewnetrznych-serwerow-zabronione-.us
Awatar użytkownika
mwkozlowski
Posty: 966
Rejestracja: niedziela, 20 lutego 2005, 21:21

Post autor: mwkozlowski »

pchły - dobry trop...
Pawel Jaloszynski
Posty: 1887
Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
Lokalizacja: Palearktyka

Post autor: Pawel Jaloszynski »

Pchły mogą być, ale przy dużej liczbie ugryzień prędzej czy później ktoś by pchłę na sobie zauważył. Z moich historii zapchlenia (ileś tam razy w życiu się zdarzyło) wynika, że często zauważa się pchły zanim jeszcze pojawią się ugryzienia, ale może to kwestia spostrzegawczości. Mogą też być meszki, akurat zaczął się sezon. Nie ma rady, trzeba obserwować, bo na podstawie samych ugryzień niewiele więcej da się powiedzieć.

Paweł
kburczyk
Posty: 3
Rejestracja: poniedziałek, 3 maja 2010, 20:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: kburczyk »

Zaan pisze:moim zdaniem... to w ogóle nie są ugryzienia. Raczej reakcje alergiczne na coś ciekawego, z czym córka dotychczas nie miała kontaktu.
Po dłuższym przemyśleniu i obserwacji zaczynam myśleć że to może faktycznie reakcja alergiczna na coś. Na wieczór znów pojawiły się ślady, niemal na moich oczach. Dziękuję za wszystkie komentarze. Następnym razem zgłoszę się z czymś bardziej na temat np. ze zdjęciem jakiegoś ciekawego żuczka.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ugryzienia, użądlenia, ukąszenia owadów”