To w ogóle ciekawa historia.
Tę kubańską stronę prowadzi Tim Norris, nie wiem, czy można traktować ją jako pełną check listę wszystkich kubańskich ciem. Zmienił nazwę jak mu podesłałem link do w/w publikacji. Na tej stronie oprócz motyli (czyli motyli dziennych, które anglosasi dość wyraźnie odróżniają lingwistycznie od ciem, bo my mamy motyle dzienne i nocne, czyli ćmy, a oni motyle oraz ćmy) mamy tam "inne": gady, płazy, ptaki, ważki no i właśnie ćmy.
Owszem, podaje, że z Noctuidae Dyopsinae jest 1 gatunek, ale nie wiem, dlaczego uznał, że L.hatuey nie istnieje a jest tylko L.linea. Wcześniej w ogóle L.hatuey był tam w Erebidae, potem się pozmieniało. Biez wodki nie razbieriosz
Ale z kolei jest tylko jedno zdjęcie L.hatuey dostępne (w każdym razie tyle znalazłem), jakby trochę mało. Kubańczycy jednak wiedzą, że jest coś takiego jak L.hatuey:
http://eduniv.reduniv.edu.cu/fetch.php? ... d=393&db=1
Na check liście "bardziej naukowej" (Alejandro Barro Cañamero
University of Havana · Department of Animal and Human Biology
15.29 PhD oraz Rayner Núñez Zoologische Staatssammlung München · Department of Entomology
20.33 PhD) mamy cały czas L.hatuey:
https://www.researchgate.net/publicatio ... da_Insecta
No ale ta informacja o nowym (nowym?) gatunku jest dość świeża, bo publikacja jest z 25 września 2020.
Na portalu Moth Photographers Group at the Mississippi Entomological Museum at the Mississippi State University nadal są utrzymywane 2 strony.
Litoprosopus hatuey – Poey, 1832
http://mothphotographersgroup.msstate.e ... ges=8556.1
Litoprosopus linea – Troubridge, 2020
http://mothphotographersgroup.msstate.e ... ges=8556.2
Jak porównamy zdjęcie 3,4 i 5 ze zdjęciem 6 w pierwszym rzędzie, to widać różnice:
http://mothphotographersgroup.msstate.e ... e=l&sort=p
Ale L.hatuey został opisany w Poey Centurie 1832 (Litoprosopus hatuey pages 37-38). Udało mi się zdownloadować skan tej publikacji. Wtedy nie było aparatów fotograficznych, ale rysunek bardziej przypomina L.linea niż tego motyla z jedynego dostępnego zdjęcia, który został uznany za L.hatuey. Fragmenty skanu w załączeniu.
Możliwości są dwie:
1) Albo na Kubie występuje L.hatuey, a na Florydzie L.linea.
Ja tego motyla sfotografowałem na 8 piętrze, może po prostu jakiś wiatr go przywiał, to tylko 200 km.
Gdyby L.linea występował powszechnie na Kubie, prawdopodobnie zostałby wcześniej zidentyfikowany.
Ale zaledwie tylko kilka okazów tam na Florydzie mają odłowionych? Sfotografowany tylko 1? Dziwne, prawda?
2) Albo motyl opisany w amerykańskiej publikacji i sfotografowany przeze mnie na Kubie to nic innego, jak L.hatuey, który występuje powszechnie na Kubie, a jakimś trafem zaplątał się na Florydę. Jest on prawie identyczny rysunkiem Poeya, ma taką sama linię, a nie kropki, jak okaz oznaczony jako L.hatuey z jedynej dostępnej fotografii z Canadian National Collection, który raczej nie przypomina tego z rysunku Poey'a.
Czyli: motyl z kanadyjskiej kolekcji został błędnie zidentyfikowany jako L.hatuey a autor publikacji nie wiedząc być może jak wygląda L.hatuey narysowany przez Poeya uznał, że "odkrył" nowy gatunek bazując tylko na tym niby L.hatuey ze zdjęcia.
Zauważmy, że na stronie:
https://v3.boldsystems.org/index.php/Pu ... LD:ACM4126
porównywano tego motyla z Litoprosopus coachella. A dlaczego? Wystarczyło pojechać na Kubę i odłowić prawdziwego L.hatuey. I porównać.
Która możliwość jest bardziej prawdopodobna?
Pozdrawiam
MB@